Potrzebuję opinie MĄDRYCH kobiet ale nie tylko

No więc sytuacja ma się tak. Skończyłem studia, jak większość, nie miałem znajomości, nie wiedziałem do końca czym chcę się zajmować, więc zacząłem łapać pracę "jaka jest, byle co", tak bez przyszłości. W pewnym momencie pojawiła się szansa wyjazdu za granicę, odważyłem się, pojechałem, rozwinąłem się, dokształciłem, pracowałem w ciekawym środowisku, zwiedziłem kawałek świata, przez co niezbyt dużo zaoszczędziłem. Teraz chcę wrócić do kraju, mam odłożone około 15 000 zł, i mój plan jest taki, żeby wreszcie robić to co mi sprawi przyjemność, trochę zawężyłem zainteresowania i już mniej więcej wiem jakie stanowiska mnie interesują. Ale...rzecz jasna, nie mam doświadczenia, więc o pracę będzie trudno, chcę przeznaczyć te 15 000 na zdobywanie właśnie tego doświadczenia poprzez praktyki, staże, jakieś z prawdziwego zdarzenia, oczywiście będę szukał po całej Polsce. Chciałbym się poradzić osób, które pracują w Polsce, zajmują już jakieś stanowiska - czy to dobry pomysł, w ten sposób próbować "wbić się" w branżę, znaleźć dobrą pracę itd. Temat może nie na uczuciowy, ale jest to dosyć popularne forum więc i dużo interesujących ludzi. Jeśli ktoś ma ochotę podzielić się opinią - byłoby miło :)

glowa muru nie przebijesz. Na betony i uklady nie ma rady

Wiadomo, układy, układziki, jak wszędzie, ale naprawdę nie ma w Polsce miejsc, firm, w których jest "normalnie"...? Nie mam szans?

ciezko powiedziec? ciekawe czemu akurat opini kobiet potrzebujesz

teraz bez znajomosci w Polsce chyba nic sie nie da

15 tys to chyba zbyt mało wydaje mi się. a co chciałbyś tu zdziałać? Dokształcać się czy otworzyć coś swojego?

rozwinąłem się, dokształciłem Możesz sprecyzować w jakiej branży pracowałeś? Jeśli jest jak piszesz to właśnie w tej dziedzinie powinieneś szukać zatrudnienia również w PL, na pewno twoim atutem jest świetna znajomość języka obcego.

Wiadomo, układy, układziki, jak wszędzie, ale naprawdę nie ma w Polsce miejsc, firm, w których jest "normalnie"...? Nie mam szans?

Czy na dowód dokształcenia masz jakieś certyfikaty, uprawnienia?

Tak, mam certyfikaty, dziedzina która mnie interesuje to kreacja artystyczna/grafika/marketing. Rzecz jasna nie pracowałem za granicą w tej branży, tylko się dokształciłem w tym kierunku, robie drobne zlecenia, buduje portfolio a właśnie w Polsce chciałbym zacząć pracę w tym kierunku, w jakimś dziale marketingu z branży w której pracowałem za granicą (hotelarstwo). Chciałem się rozeznać, jak "wejść" w taką branżę w Polsce, jak to działa. Te 15 000 właśnie chciałbym przeznaczyć na szukanie pracy i doświadczenia.

A temat miał być: opinie kobiety ale nie tylko kobiet :)

Przyznam szczerze, że 15 tys. to toche mało,żeby rzucić wszystko, wrócić do PL i szukać zatrudnienia. Na twoim miejscu rozpoczęłabym poszukiwanie przez internet w branży o której piszesz w PL i pracowała nadal zagranicą. Być może któraś z firm z kraju gdzie przebywasz ma swoje przedstawicielstwo w Posce - zainteresuj się :-) Zrób listę firm, w których chciałbyś znaleźć zatrudnienie, poszukaj kontaktu do działów personalnych (każda większa, szanująca się firma ma zakładkę "praca" na swojej stronie internetowej) i wysyłaj CV, listy motywacyjne . Przyjmij jakiś przedział czasowy w jakim zakładasz znalezienie zatrudnienia np. pół roku . Poszukiwanie nowej pracy od teraz powinno być na I miejscu twojej listy priorytetów.

Ciekawe uwagi, mam wrażenie, że znasz się na rzeczy :) Dziękuję. Właśnie tak robię, aplikuję, szukam, jestem w kontakcie z pośrednikami. A Ty czym się zajmujesz jeśli mogę spytać?

Myślę,że z uwagi na EURO masz duża szanse na znalezienie pracy w branży hotelarskiej, ale powinieneś być elastyczny i otwarty na dalsze dokształcanie się.

na Twoim miejscu nei zamykalabym sie i nie nastawiala jedynie na prace marzen.mozesz wrocic ale zyc z czegos trzeba. mozesz najpierw znalezc prace w innej dziedzinie aby zarabiac i jednoczesnie szukac tej wymarzonej pracy albo robic szkolenia, dalej sie kszatlcic a jesli chodzi o znajomosci - z nimi jest latwiej ale bez nich tez mozna dac rade - kazdy jakos zaczynal

A za granicą nie chcesz skończyć jakiejś szkoły? Czemu koniecznie w Polsce? Mając w CV wykształcenie będzie Ci łatwiej znaleźć tu pracę, niż zerwać wszystko i ucząc się szukać. Tutaj naprawdę robi się ciężko, więc jeśli dobrze Ci za granicą, to bezpieczniej przeczekać kryzys poza Polską. Na Euro bym nie liczyła - jak tylko skończą się "igrzyska" wszystko stanie, więc pracę miałbyś na 2-3 miesiące. A co potem?

ale powrót do Polski teraz to strzał w stopę. Znam branże reklamową od podszewki.... w PL zaczyna się ogromny kryzys, a w branży dosłownie walka na noże o przetrwanie - bo wiadomo, ze firmy w pierwszej kolejności tną wydatki na reklamę, do tego wiele osób pobrało dofinansowania z UE na sprzęt poligraficzny, aparaty, komputery i teraz robią zlecenia, za marne grosze, żeby tylko przetrwać, to bardzo psuje rynek. Tak, ze jak masz pracę za granicą, to ja bym się wstrzymała z powrotem.

A Ty czym się zajmujesz jeśli mogę spytać? Parę lat pracowałam w dziale HR dużej firmy. Większość pracowników HR to właśnie kobiety, więc dobrze wystartowałeś z poszukiwaniami :-)

Właśnie w tym sęk, że nie za bardzo dobrze się czuję za granicą, chciałbym jak najszybciej zmienić pracę, tyle, że właśnie nie chcę zamieniać na ten sam typ. Mimo wszystko się rozwinąłem, trochę ukierunkowałem, dlatego chciałbym spróbować w Polsce jeszcze raz. Wiadomo, że jestem nastawiony na dalsze kształcenie i rozwój, boję się trochę właśnie tego "muru", ciężko się wbić. No ale dziękuję za rzeczowy odzew, fajnie jest poczytać opinie :)

Pracuję w hotelu jako supervisor baru :).

@ nie chcę cie dołować Masz rację. Ja widze to podobnie: nasza firma między innymi robi tablice informacyjne i ta część od dłuższego czasu kuleje. Panuje raczej tendencja do zwolnień, niż poszukiwania nowych pracowników. I nie pomaga wiele, że w naszym mieście będą mecze Euro. Nosami podpierają się też nasi dotychczasowi zleceniodawcy: deweloperzy, firmy zarządzające nieruchomościami. Pora zacisnąć pasa i na jakiś czas wstrzymać się z marzeniami :(

niestety...

AS26> dokładnie, kiedyś cieszyliśmy się na to EURO, liczyliśmy na profity, a teraz nawet nie wiem czy do niego dociągniemy.... to co napisałam, to nie złośliwie, po prostu rozmawiam z ludźmi i widzę co się dzieje.... raczej znajomi zaczynają szukać za granica rynków zbytu i ograniczenia kosztów działalności a nie odwrotnie... tu jest po prostu tragedia... w mediach o tym nie mówią, chyba żeby jeszcze bardziej ludzi nie dobijać.

Możesz zorientować się w firmach zagranicznych, które w ramach outsourcingu przenoszą część swojej działności do PL i tutaj szukają pracowników. Dlaczego nie chcesz podjąć zatrudnienia w branży stricte hotelarskiej? Jest rozwojowa i to nie tylko w PL.

Nie brzmi optymistycznie :)

Jestem otwarty, tyle, że tak jak mówiłem, chciałem się zorientować jak wygląda sytuacja w Polsce, tutaj, tj. za granicą się kiepsko czuję - względy osobite :)

potrzebuję planu Narzekać to wszyscy potrafią. Osobiście znam osobę, która niedawno wróciła do PL, gdyż znalazła odpowiednią pracę za pieniądze mniejsze niż zagranicą, ale na nasze warunki to kwota, która robi wrażenie. Branża - reklama wirtualna:-)

ja nie jestem z tych co lubią narzekać, walczę, mam 2 dzieci więc nie mam wyboru, ale faktem jest że rynek się kurczy - przynajmniej z moich obserwacji.... z ostatnich tagów przywieźliśmy 2 zlecania, gdzie jeszcze rok wcześniej 10 umów podpisanych to było mało i nie tylko my zauważyliśmy różnicę. Oczywiście nie namawiam, niech każdy robi jak chce, nie twierdze, ze nie da się znaleźć dobrej pracy, pewnie się da, ale na pewno jest trudniej niż jeszcze rok temu.

Jestem świadomy jakie są realia. Nie mam postawy roszczeniowej, jedyne o czym "marzę" to związanie się z jakąś poważną firmą, na dłużej, z jakimiś perspektywami, w ktorej mógłbym sie rozwinąć, kwestie finansowe są sprawą drugorzędną dla mnie. Tak samo jeśli chodzi o stanowisko - nie ubiegam sie o stanowiska "menadżerskie" bo niby z jakiej racji?

Debil, który wrzuca takie wątki w dziale ŻYCIE UCZUCIOWE myśli że ktokolwiek go zatrudni? Poza tym: grafika/marketing w hotelarstwie! A może jeszcze "kreatywne sledzenie UFO w polu ogórków"? Na czym miałaby polegać praca grafika w "marketingu hotelarskim"? Hotel szukający grafika np. do zlecenia na plakat, stronę internetową itp. po prostu go wynajmuje na zlecenie, albo korzysta z usług agencji marketingowe/rekalmowej. Wracaj do kubła i szczoty.