Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lkoduidhsic

Moj maz mnie zdradzil.Wiem od tygodnia, a dzisiaj okazalo sie, ze jestem w ciazy

Polecane posty

Gość yhtyrerr
aż nowu biedaczek się zapomni i nie bedzie wiedział czemu :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lkoduidhsic
powiedziec slowa. Ale widzialam, ze chcial ze mna rozmawiac. Zanim cokolwiek zdazyl powiedziec, poprosilam by wyszedl skoro znalazl, co chcial. Zaczal mowic, ze nie moze mnie stracic, ze tak sie tego boi, tak mnie kocha. Ale w koncu wyszedl. Zanim odjechal jeszcze z pol godziny siedzial w aucie. To bylo takie straszne. Myslalam,ze zwariuje, tak mi bylo go zal. Nie wiem, czy dobrze postapilam, on tez musi zrozumiec, ze tak mnie zranil. Sama musze troche przebolec to wszytsko. az strach pomyslec, co by bylo gdyby wiedzial, ze jestem w cuiazy. Pocieszcie mnie jakos, bo nawet nie moge sie uspokoic do teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhtyrerr
przeczytaj moje poprzednie posty 🖐️ jak nie chcesz się czuć jak teraz to do niego nie wracaj 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm!! po przeczytaniu twojego ostatniego postu zaskczyło mnie zachowanie twijego męża??!! Wiesz może On żałuje teraz tego co zrobił. Być może dotarło do niego jaką kobietę stacił. W twoich wypowiedzi wnioskuję że jesteś wrażlwą kobieta zaradną ustatkowaną i rozsądną. Może powinnaś dać mu szansę by naprawił to co tak brutalnie zepsuł??!! Oczywiście zrobisz jak zechcesz bo to ty decydujesz ale przemyśl sobie to tak na spokojnie. Połóz na wadze to co było dober i co złe!! Zobaczysz co przechyli na szali!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lkoduidhsic
yhtyrerr nawet nie wiem, co ci odpisac. Nie dopuszczam do siebie mysli, ze moglabym zyc ze zdrada razem dalej. Ale z drugiej strony moze faktycznie jest tak, ze ktos z glupoty pewne rzeczy uczynil. Bo racja jest to, ze o woeile powazniejsza jest zdrada, gdy maz ma romans, a moim wypadku tak nie bylo. Tylko raz uprawial seks z kolezanka z pracy. Z ciekawosci? nie wiem, czemu... Nie rozmawialismy nawet tak doglebnie, nie jestem w stanuie tego sluchac nawet. Ale co jesli ktos tego zaluje? Jesli jego emocje sa szczere? Wie ze nigdy nie postapi tak samo? Oczywiscie nie wiem, co moj maz zrobi, albo co czje. Tylko si edomyslam, nie mozna tez zapominac o wspolnej przeszlosci, uczuciu.. sama juz nie wiem. RTo sa ciezkie sytuacje. jest wiele kwestii.. zdrada zdradzie nierowna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilu39
Myslicie ludzie że jak ktos raz zdradził zrobi to ponownie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lkoduidhsic
Wiesz Jarku, to jest swieza sprawa. Sprzed miesiaca. Nie potrafie sie w tym odnalezc, a nie pomaga mi tez fakt, ze jestem w ciazy i wiem to od wczoraj, czyli tez tak na prawde nie oswoilam sie z ta mysla do konca. Wszytsko jest nowe, trudne.. Dlatego daje sobhie czas, wygonilam go, nie moglam nawet sluchac, pozbierac mysli. Jak myslisz czy facet na prawde tego moze zalowac? Albo tak okropnie ryczec? Moim zdaniem to prawdziwe emocje. znam tez mojego meza, nie umie klamac.. W ogole dlaczego moze kogos zwiesc jakas kobieta? skooro bylismy udanym malzenstwem. pod kazdym wzgledem. Nie rozumiem takiej zdrady. Z ciekawosci? Z nudy? NIe rozumiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhtyrerr
nie bede juz komentowac, bo i tak wrocisz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lkoduidhsic
yhtyrerr dziekuje za wsparcie, ktorego tak mi teraz potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsfsdfsdfsdg
a mnie sie wydaje ze to prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhtyrerr
a wiesz czemu on ryczy teraz? bo myslal ze mozna: miec ciastko i zjesc ciastko, a sie okazalo ze jednak nie nie obrzydza cie mysl, ze on dotykal, calowal, piescil i bzykal inna kobiete, nastepnie wrocil do domu i mowi ze cie kocha? ktos kto kocha tak sie nie zachowuje, moze nikt nie jest nieomylny, ale poszedl na calosc, sorry ale dla mnie taki facet jest skonczony 🖐️ bo miał wszystko a teraz został z niczym- stad tez ten placz,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myśę że tak że On tego żałuje i to bardzo!! Widzisz zazwyczaj szukamy kogoś na swoje podobieństwo do związku!! Ty jak widzę jeste wraż,liwą kobietą i poznając faceta czy go szukając szukałaś w nim podobnych cech do swoich!! Dlatego jego wybrałaś!! Gdyż On wydał ci się najodpowiedniejszy!! Wrażliwość to wielka zaleta którą bardzo wąska grupa ludzi posiada!! Nie każdego faceta stać na łzy !! Sam czasem jak widzę niesprawiedliwość czy trakotowanie zwierząt przez ludzi uronię łzy bo nie ma w tym nic złego!! Chociaż wielu twierdzi że jak facet płacze to jest ciota!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsfsdfsdfsdg
jarek PRZESTAN PISAC Z WYKRZYKNIKAMI bo szlag trafia jak sie drzesz człowieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lkoduidhsic
Nie sadze, ze placz uwlacza mezczyznom. zaskoczyla mnie jego reakcja. Zupelnie zbila z tropu, to bylo niesamowite slyszec, jak placze za sciana... A co do zdrady, to sama mysle,z e jak ktos zdradzil, to mopze to powtorzyc. I dla mnie taki ktos, mimo ze maz, tez jest skonczony. Dlatego od razu zapadla decyzja o wyprowadzce, rozwiazaniu malzenstwa.. Z drugiej jednak strony to s aprawdziwe emocje, nigdy nie wiesz, czy postepujesz slusznie, czy ta osoba sie zmieni, czy nie zrobias najwiekszego bledu w zyciu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhtyrerr
niestety zycie nie zawsze uklada sie tak jak bysmy chcieli, ale pomysl wracasz do niego i co, za kazdym razem po jego wyjsciu z domu, mozna by bylo sie zastanowic, czy cie nie zdradzi znowu, juz nawet nie chcodzi ze po roku czy cos, ale pomyslmy za 10 lat on zapomni o tym co bylo i znowu moze go poniesc... Współczuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lkoduidhsic
yhtyrerr wiesz co? bardzo mnie to obrzydza. nie moge o tym nawet myslec.. moj kochany maz, przyjaciel i z inna kobieta.. To jest niewybaczalne, taki bol, taka krzywda. Dlatego nawet sama mysl o spotkaniu to bylo cos nie do pokonania, a tu widzisz, z zaskoczenia. o tyle silniejsze emocje, czloweik nie potrafi sobioe z tym poradzic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem mogą ponieść go emocje poraz drugi. Tego nigdy się nie dowiemy czy poraz drugi nie zdradzi!! Poznajac kogoś nowego też nie mamy 100% pewności czy nie zostaniemy zdradzeni. Podobno zostaliśmy stworzeni na podobieństwo Bog!! A Bóg daje zawsze szaanse na wybaczenie. Przynajmniej jedną szansę!! Więc czy nie warto tej szansy skorzystać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhtyrerr
Musisz być silna! A dzidzia Ci wszystko wynagrodzi! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lkoduidhsic
Dzidzia na razie daje mi popalic... mdlosci nie do opisania...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhtyrerr
uroki ciązy, ale też pewnie stres ma na to wpływ... w ciazy nie bylam, wiec nie wiem czy cos moze pomoc... trzymaj się :) zajrzę jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lkoduidhsic
yhtyrerr dieki...do jutra..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość male ciche
Ja jestem zdania, ze jednak nie powinnas tak wszystkiego przekreslac, nie mowie, ze powinnas wybaczyc, bo tylko Ty wiesz co czujesz, ale prawda jest taka, ze jezeli poza tym incydentem jest dobrym czlowiekiem, to moze warto dac mu szanse odbudowac to, co zniszczyl,w koncu bedziecie mieli razem dziecko, a jemu sie nalezy pelna rodzina. Jezeli jestes zdecydowana, ze jednak nie dasz rady wybaczyc, to powiedz mu o dziecku, i nie zabraniaj kontaktow, Twoja urazona duma nie powinna wplywac na to, czy dziecko bedzie mialo ojca czy nie. Takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lkoduidhsic
male ciche.. dziekuje za podzielenie sie opinia.. wcale nie chce mu zabraniac kontaktow.. na razie oswajam sie z ta cala sytuacja i rozwazam wszystkie opcje. poniekad jest to tak swieze, ze nie wyobrazam sobie wybaczyc, zapomniec. moze to nastapi. na dzein dzisiejszy wydaje sie niemozliwe.. ale to prawda oprocz tego nie bylo zadnego incydentu.. moze wiec to przypadek? ciezko powiedziec. na pewno kiedys sie dowiem, za jakis czas, w koncu nie rozmawialismy z mezem po calym tym zdarzeniu na takie szczegoly... liczy sie fakt na razie.. no coz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lkoduidhsic
jarek 6776 tez masz racje, ze nigdy nie mamy pewnosci, ze ta osoba obecna, nastepna nas nie zdradzi. przeciez nawet moze byc tak, ze i wczesniej ktos nas zdradzil, a nawet o tym nie wiedzielismy.. i jak tu budowac poczucie bezpieczenstwa? zaufanie? ehhh to zycie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonka 30
Powiem tak ja jestem mężatką od 14 lat o zdradzie mojego męża dowiedziałam sie po ślubie ,nigdy mu nie zaufam zatruwa to moje małżeństwo poradzę ci nie wracaj do niego wiem z różnych przykładów że jak mężczyzna zrobi to raz to powtórzy to .Zostaje ci dziecko piekny dar który bedzie cie kochał bezgranicznie.Ojcu bym powiedziała po jakimś czasie.Faceci to paskudy bez mózgu tylko z fiut... Mam nadzieje że jesteś na tyle dzielna że poradzisz sobie bez niego a za jakis czas znajdziesz sobie kogoś kto pokocha ciebie i twojego bobasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataliaAnonim5676
moj maz tez bardzo plakal, przeywal ze mnie zdradzil pierwszy raz. A ja bylam nie ugieta. Ale w koncu wrocilam do niego, a on zrobil to raz, drugi,kolejny, juz pozniej nawet nie liczylam ile razy mnie zdradzil. trwalam w tym zwiazku 8 lat, w tym czasie zaczal mnie bic, wyzywac, szarpac, wyrzucil mi kosmetyki, raz byl nawet moment kiedy obcial mi wlosy tak bardzo krotko ze wstyd bylo mi isc do fryzjera to poprawic zeby nie wygladac jak jakas idiotka, doszlo do tego ze z wyksztalconego meza stal sie tyranem.Takim tyranem ze wieczorem kiedy nie chcialam z nim wspolzyc, potrafil przypalac mnie zapalniczka, wykrecac rece, ciac skore zyletka, gwalcil mnie tak brutalnie ze dzis nie mam jednego sutka, nie chce wiecej pisac bo to az zal ale teraz ucieklamod tego dzieki mojej siostrze, juz mijaja dwa lata od kiedy odeszlam na dobre, ale do dzis borykam sie z psychika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nataliaAnonim5676
jakiej narodowosci jest twoj byly maz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merkury
usuń ciążę, poszukaj innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lkoduidhsic
Czesc wszystkim... wczoraj musialam odpoczac wiec zniklam. A propo wypowiedzi dziewczyn: Potwierdzanie tylko moje smutne przekonanie, ze mezczyzna, ktory zdradzil raz, zrobi to jeszze raz. W zwiazku z tym moj dylemat emocjonalny wcale nie oslabl, a co gorsza, zastanawiam sie, jak przezyje to moj maz, gdy dowie sie o dziecku. No trudno. Juz wczesniej zadecydowalam tak na prawde. Nie dal mi wyboru. W gruncie rzeczy i tak wczesniej wiedzial, jakie jest moje stanowisko i moglam przypuszczac, ze tak bede sie czula, mimo iz nigdy nie bylam zdradzona. Ale jest to dla mnie najwieksza krzywda. No, ok, jedna z wiekszych. Ludzie oczywiscie miewaja gorsze tragedie. Zobaczymy, jak sytuacja ulozy sie dalej, oczywiscie bede sie zglaszac. Jesli wciaz chcecie, to zapraszam do rozmowy... A teraz przyjdzie mi sie zmierzyc by oglosic nowine dziadkom (rzecz jasna o dzidziusiu). O szczegolach moich problemow malzenskich nie informuje nikogo. Rodzice wiedza tylko, ze maz mieszka narazie u mamy. Z biegeiem czasu i na to przyjdzie pora. Ale poki co lepiej zeby mama nie przezywala tego, co ja wiecznie rozprawiajac. Chce miec swiety spokoj... Ale siostra wie. Jednak nie idzie zostac z problemem samemu. To zbyt ciezkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lina85
Hej, postanowiłam odpisać ponieważ sama jestem żoną zdradzoną , w małżeństwie byliśmy 3 lata z czego 2 lata miał romans z inna. Ja odeszłam ponieważ wybaczyłam mu przed ślubem gdy mówił ze tylko ze mną chce być itp. po ślubie zrobił to po raz drugi z ta sama kobieta( koleżanka z pracy). byłam na samym dnie, 1,5 roku było dla mnie koszmarem ale teraz wiem ze nie warto męczyć się żyć w niepewności bez zaufania. zaczynam wszystko od nowa bo życie ma się tylko jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×