Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zxcasd

ktoś pije browara?

Polecane posty

Gość pozdrawiam piwoszów :)
to wolny tydzień po świętach czy jak? :) czy tak po prostu? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dobrze, taka kamizelka kuloodporna w torebce zawsze się przydaje :classic_cool: Zajęcia mam dopiero w poniedziałek, więc czekają mnie jeszcze cztery dni opiertalania się, średnio mnie to cieszy, bo ja jak nie mam co robić to zdycham, ale Bóg dał, więc biorę to na klatę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrawiam piwoszów :)
nadal u rodziców? bo pisałaś, że u nich nie pijesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadal, więc siedzę i marnieję z minuty na minutę, bo jestem jak jakiś upośledzony i delikatny kwiatek, szkoda że nie kaktus, bo mogłabym wytrzymać dłużej bez dostępu do odpowiedniego wodopoju :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrawiam piwoszów :)
ale masz kiwi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedynie to mnie ratuje, mam przy okazji alergię na soki owocowe, więc po szóstym kiwi wyglądam jak chomik ze spuchniętymi policzkami i zaraz zionę ogniem, bo tak mnie jara otwór gębowy, ale czego się nie robi z rozpaczy i tęsknoty za alkoholem 😭:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrawiam piwoszów :)
może wapno??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piłam, mi to nic nie pomaga, więc już tak się zahartowałam, że nie zwracam na to uwagi :classic_cool: Kiedyś się uduszę, ale to nic, bo jako umarlak też będę korzystać z uroków życia ziemskiego i pozaziemskiego i wbiję na kafetełe z alkoholem w zębach :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrawiam piwoszów :)
laptopa do trumny i będziesz pisać, zdasz relację od deski do deski :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uśmiałam się :D:classic_cool: Ale to bardzo zajebisty pomysł i zamierzam zabrać swojego laptopa ze sobą, oby tylko jakiś pobliski truposz przyjaźnie rozsyłał swojego neta po całym cmentarzu, bo będę potrzebowała stałego dostępu do internetu, a sama takowym nie dysponuję :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrawiam piwoszów :)
to to jeszcze nie problem, kupi się bezprzewodowego i pójdzie, nawet na zasięg pewnie można liczyć, ja tam bym się bardziej martwiła o ładowanie baterii laptopowej :P haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O koorwa, o tym nie pomyślałam, co ja bym bez Ciebie zrobiła kobieto :classic_cool: Mam nadzieję, że zanim się uduszę to wymyślą jakieś laptopy zasilane alkoholem, bo tego na pewno będę miała pod dostatkiem. Niby szkoda tej ambrozji, żeby nią laptopa ładować, ale z drugiej strony sprzętowi też należy się chwila przyjemności :classic_cool: Ogólnie już mnie pojebało do potęgi n-tej, poruszyłam z samcem temat jego wylotu do tej popiertolonej krainy Świętego Mikołaja i podzieliłam się swoimi obawami na temat faktu, że pozna tam jakąś blond fińską dziunię, która nim zakręci jak szóstoklasistka hula hopem i ja pójdę w odstawkę ewentualnie pozna jakichś zajebistych młodych kawalerów, pokocha życie kawalera i zachce mu się bycia singlem lub pójdzie do takiej pracy, że mu mózg fiutem wyjdzie i nie będzie miał siły na rozmowę ze mną, a dla mnie zanik konwersacji to zanik relacji i wszystkie piertolnie jak bomba na Hiroszimę. Teraz czekam na odpowiedź, bo korespondujemy mailowo ze względu na niesprzyjające okoliczności, czyli jego pracę. Jeśli odpowiedź mnie nie usatysfakcjonuje to chyba skoczę :o:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrawiam piwoszów :)
to co on Ci napisał? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówił sporo, ale najbardziej kluczowy jest fakt, że nie zaprzeczył co oznacza tyle, że nie wyklucza żadnego z tych scenariuszy :classic_cool: Ale nie wiem co ja się tak do niego przypiertoliłam ostatnio i łapię go za każde słowo, które powiedział albo za słowo, którego nie ma, a moim zdaniem powinno być i wyję 24h na dobę bez większego powodu, mam PMS po okresie albo wstęp do depresji, jeszcze tego dokładnie nie zdiagnozowałam :classic_cool: Piję Desperadosa, jedynego którego mam i oby mnie nie zawiódł :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pije włąśnie schłodzonego desperadosa :D a co tam nie ma to jak zimne piwko po pracy prawdaż?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ahhhhhh Desperados wskazany o każdej porze dnia i nocy bez względu na okoliczności. Zdrówko, ja akurat jestem w połowie swojego :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To był bardzo zły wybór na dzień dzisiejszy, rzygam jak kot. Po jednym piwie :o:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie posiadam pseudonimu0000
Ja wypiłam dzisiaj 3 i już głowa mnie boli;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie posiadam pseudonimu0000 Łączę się w bólu, bo też mi łeb pęka i obecnie piszę z kibla, bo nie wiem kiedy najdzie mnie ochota na wyrzucenie z siebie reszty butelki otworem gębowym :o:classic_cool: Nie wiem co jest ze mną, chyba jestem skazana na drinki z wódką, bo z nimi lepiej mi idzie 😭:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrawiam piwoszów :)
Mikojan czy ja wiem czy się przypiertalasz... też liczyłabym na zaprzeczenie najgorszego, a jeśli by ono nie nastąpiło, wszystko byłoby dla mnie jasne, więc Ci się nie dziwię. sama zresztą miałam podobnie. on wyjechał i ja mówiłam, że tak właśnie podejrzewam - że on już tam zostanie, znajdzie pracę i w ogóle. to usłyszałam? żebym skończyła, bo zaczynam ważny temat, a on nie jest do podejmowania na odległość :classic_cool: haha zajebiście, a może 2 tygodnie potem czytam, że lepiej to zakończyć. BĄDŹ GOTOWA NA WSZYSTKO :o :classic_cool: ja dziś dostałam okres i w robocie strasznie mnie męczyło... do tego flaki :o ale nospa niezawodna :classic_cool: :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój samiec mnie wczoraj zabił, bo ubłagał kumpla o wzięcie jego zmiany i przejechał piertolone 400km, żeby potrzymać mi głowę nad kiblem, jak przyjechał to już nie było czego trzymać, bo łeb miałam centralnie w środku, więc było mi wszystko jedno. Nigdy więcej alkoholu, przysięgam na swoje własne tzytzki, że jeśli napiję się choćby kropli czegokolwiek alkoholowego to odcinam je sobie pierwszą lepszą rzeczą jaką znajdę po swojej lewej stronie :classic_cool: A że tzytzków nie mam w ogóle to już inna sprawa :classic_cool: pozdrawiam piwoszów U nas jest ten problem, że on nigdy nie bierze pod uwagę tego, że ja dużo rzeczy traktuję bardzo osobiście i nie potrafię się domyślać mimo że znam go prawie na wylot, ja z kolei nie biorę pod uwagę tego, że on wielu rzeczy nie mówi, bo są dla niego oczywiste i twierdzi, że sama dobrze to wiem i później jest problem, bo się nie dogadujemy, ja strzelam focha zamiast zapytać i oboje się męczymy. W każdym razie, jestem bardzo ostrożna, bo wiem jak kończą się związki dzielone granicą, więc przy okazji nie angażuję się tak mocno, ale z drugiej strony wierzę w nas, a raczej w niego, bo to na nim spoczywa cały ciężar nie zrobienia tam jakiejś głupoty :classic_cool: Pozdrów ode mnie swój okres, dobrze że się pojawił, w choojowych okolicznościach, ale okresy to chooje, więc można się było tego spodziewać :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrawiam piwoszów :)
u mojego okresa :D wszystko w porzo, jakoś leci :classic_cool: dziękuje za pozdro i odsyła :) no to wszystko jasne, jej jakie to piękne, co zrobił... naprawdę :) jest ktoś? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem, ale ze mnie marny towarzysz. Dziękuję za pozdrowienia, od razu jakoś milej :classic_cool: Niestety pula dobrych gestów mojego samca już się skończyła i właśnie mnie olał kompletnie, bo taki jest koorwa uczynny, że wozi koleżanki siostry po mieście. Z tego względu po prostu sobie wyszedł z domu w trakcie rozmawiania ze mną i nawet nie napisał, że go nie ma, a ja piertolę jak do ściany. No cóż, faceci, doopa w potrzebie na horyzoncie się pojawi to mało co się nie zesrają w trakcie pomagania jej :classic_cool: Napiłabym się wódki, ale żadnej nie mam 😭:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łojenie browarów to moje przeznaczenie, to nie alkoholizm to sposób bycia, ktoś się przyłączy? Nikogo poniżej 8 browarów dziennie nie przyjmuję do klubu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrawiam piwoszów :)
trochę się zasiedziałam :o :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrawiam piwoszów :)
a dziś dopiero teraz zaczynam :D nie no, na chwilę tylko jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozdrawiam piwoszów Cześć i czołgiem :classic_cool:🖐️ Mi to się spać chce, ale edukuję samca z zakresu zaburzeń neurologicznych, więc długa noc przede mną :o:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×