Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

beata04

Alimenty na dorosłą córkę mojego męża

Polecane posty

Gość Inny temat..
Wejdziecie,jeśli chcecie na sąsiedni temat "Jak wysokie alimenty mogę.."Oni (Beata i z ZZniecierpliwiony)tam tez są!I w koło to samo!Mało jednego wątku!plus dwóch innych Zniecierpliwionego "Alimenty na pełnoletniego 1"i "Alimenty na pełnoletniego". I jak im coś nie pasuje to udaja,że go nie ma lub wala wypowiadającym się bezzasadnie po oczach,zwłaszcza ta pani Beata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inny temat.. Wejdziecie,jeśli chcecie na sąsiedni temat "Jak wysokie alimenty mogę.."Oni (Beata i z ZZniecierpliwiony)tam tez są!I w koło to samo!Mało jednego wątku!plus dwóch innych Zniecierpliwionego "Alimenty na pełnoletniego 1"i "Alimenty na pełnoletniego". I jak im coś nie pasuje to udaja,że go nie ma lub wala wypowiadającym się bezzasadnie po oczach,zwłaszcza ta pani Beata. ... och, toż to istna sensacja!!!! och na tylu tematach.... och jak walą po oczach i to na dokładkę bezzasadnie!!! szkoda, że tych oczu nie widzą - dopiero by walili, ale zapewne nie po oczach!!! a zwłaszcza ta pani Beata;Q dziecinada, idę spać same nudy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anti-sport seeker666 GHAH
Alimenty, renty, zapomogi und emerytury z zasiłkami wypłacą Wam wszystkim Moominki! Ito za free! Będzie hajs darmowy od UE! Będą wszyscy se żyli jak lordy i choojom rąk nie podamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
Alimenty się należą i koniec. Zwłaszcza na pełnoletniego.I niech nikt nie śmie zaprzeczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freelemon
W dniu 13 czerwca 2009 r. weszła w życie ustawa z dnia 6 listopada 2008 r. (Dz. U. z 2008 r. Nr 220, poz. 1431) o zmianie ustawy ? Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw, a wraz nią kilka zmian w zakresie obowiązku alimentacyjnego. Znowelizowane prawo rodzinne dopuszcza jednak możliwość uchylenia się rodziców od dostarczania swojemu dziecku środków utrzymania, ale pod warunkiem że dziecko jest pełnoletnie, świadczenia alimentacyjne wiążą się z nadmiernym dla rodziców uszczerbkiem, a dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się (art. 133 3 K.r.io.). Rodzice mogą uchylić się od płacenia alimentów na pełnoletnie dziecko. Nie mogą tego zrobić, jeśli dziecko jest niepełnosprawne. Nie w każdym przypadku pełnoletnie dziecko, które nie ma własnego majątku i nie zarabia, bo studiuje, będzie mogło liczyć na alimenty od rodziców. Obowiązujące od 13 czerwca 2009 r. regulacje pozwalają rodzicom uchylić się od świadczeń alimentacyjnych względem takich dzieci, jeżeli miałoby to oznaczać dla nich nadmierny uszczerbek, albo gdyby dziecko nie dokładało starań w celu samodzielnego utrzymania się. Rodzice będą więc mogli sami podjąć decyzję, czy będą alimentować pełnoletnie dziecko. Jest to nowe rozwiązanie zaczerpnięte ze wzorców amerykańskich oraz stosowanych w Europie Zachodniej. Zasada ta nie będzie dotyczyć dzieci małoletnich, które nie są w stanie utrzymać się same, oraz niepełnosprawnych, bez względu na wiek. W tym przypadku wykonanie obowiązku alimentacyjnego nie musi jednak oznaczać comiesięcznego płacenia dziecku określonej kwoty. Może ono polegać, w całości lub w części, na osobistych staraniach o utrzymanie lub wychowanie uprawnionego. W konsekwencji nowych zasad rodzic nie będzie musiał wszczynać sprawy o zwolnienie od obowiązku alimentacyjnego i przed sądem udowadniać, że jego niskie dochody nie wystarczają na utrzymanie i wywiązywanie się z obowiązku alimentacyjnego. Do tej pory do momentu zwolnienia rodzica przez sąd od płacenia alimentów pełnoletnie dziecko mogło wszcząć egzekucję komorniczą, aby w ten sposób egzekwować przyznane mu przez sąd alimenty. OBOWIĄZEK ALIMENTACYJNY Tak było ? rodzice mieli obowiązek płacić alimenty na pełnoletnie uczące się dziecko aż do momentu, gdy samo zaczęło zarabiać na swoje utrzymanie ? z obowiązku alimentacyjnego mógł zwolnić tylko sąd ? do momentu uprawomocnienia się wyroku o zniesieniu obowiązku alimentacyjnego świadczenie mógł egzekwować komornik Tak jest ? rodzice mogą sami uchylić się od płacenia alimentów na pełnoletnie dziecko ? od dobrej woli rodziców zależy, czy będą dalej płacić alimenty ? od momentu złożenia oświadczenia o uchyleniu się od alimentów komornik nie może ich egzekwować PODSTAWA PRAWNA ? Art. 1 pkt 26 i 27 ustawy z 6 listopada 2008 r. o zmianie ustawy Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. nr 220, poz. 1431). W Polsce pełnoletnim jest ten, kto ukończył lat osiemnaście. Przez zawarcie małżeństwa małoletni uzyskuje pełnoletność i nie traci jej w razie unieważnienia małżeństwa (art. 10 KC), ani tym bardziej rozwodu. Niektóre skutki pełnoletności to: uzyskanie pełnej zdolności do czynności prawnych (art. 11 KC), a wskutek tego możliwość samodzielnego zawierania umów, ? wygaśnięcie władzy rodzicielskiej nad dzieckiem (art. 92 KRiO). "uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 kwietnia 1977 roku, III CZP 14/77, OSNCP 1977/7 poz. 106, której jedna z podstawowych tez brzmi: W przypadku uzyskania przez uprawnionego pełnoletności z zachowaniem prawa do dalszej alimentacji wypłata świadczenia może nastąpić wyłącznie do jego rąk. Zdarzenie to nie wymaga stwierdzenia orzeczeniem sądu opiekuńczego i dlatego do wykazania legitymacji do osobistego odbioru świadczeń wystarczą odpowiednie dokumenty stanu cywilnego." Czyli jednak wg noweilizacji rodzice moga bez sądu uchylic się od płacenia alimentów. Wystarczy wniosek do komornika. Mozna i z tym dysktutować( a zapewne zaraz sie tu rozpiszą nasze słynne histeryczki), ale wydaje mi sie Beata,ze trzeba sprawdzic te opinie prawna i dac do poczytania komornikowi, któremu nie bedzie to pasowało, bo wasze alimenty to jego comiesieczna kasa do portfela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freelemon
I żeby bylo jasne, to sie dzieje w świetle prawa, o które tak sie tutaj niektórzy biją. Nikt sobie nie wymyslił nowelizacji. Czyli oznacza to ze i rodzic , który płaci alimenty ma prawo byc pod ochrona panstwa. Trzeba tylko z tego prawa skorzystać i głosno domagac sie sprawiedliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytuje za prawo-porady .pl
Szanowna Pani, Faktem jest, iż w dniu 13 czerwca 2009 r. weszła w życie ustawa z dnia 6 listopada 2008 r. o zmianie ustawy - Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2008 r. Nr 220, poz. 1431). Ustawa ta znowelizowała Kodeks rodzinny i opiekuńczy art. 1 pkt. 26 ustawy nowelizujący zmienił art. 133 KRO poprzez dodanie do niego 3, a art. 1 pkt. 27 ustawy nowelizującej zmienił art. 135 KRO poprzez zmianę 2 i dodanie 3.Znowelizowany przepis art. 133 wskazuje: Art. 133 1. Rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania. 2. Poza powyższym wypadkiem uprawniony do świadczeń alimentacyjnych jest tylko ten, kto znajduje się w niedostatku. 3. Rodzice mogą uchylić się od świadczeń alimentacyjnych względem dziecka pełnoletniego, jeżeli są one połączone z nadmiernym dla nich uszczerbkiem lub jeżeli dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania. Z kolei zmieniony art. 135 KRO brzmi następująco: Art. 135 1. Zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. 2. Wykonanie obowiązku alimentacyjnego względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie albo wobec osoby niepełnosprawnej może polegać w całości lub w części na osobistych staraniach o utrzymanie lub o wychowanie uprawnionego; w takim wypadku świadczenie alimentacyjne pozostałych zobowiązanych polega na pokrywaniu w całości lub w części kosztów utrzymania lub wychowania uprawnionego. 3. Świadczenia z pomocy społecznej lub funduszu alimentacyjnego, o którym mowa w ustawie z dnia 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów (Dz. U. Nr 192, poz. 1378 oraz z 2008 r. Nr 134, poz. 850) podlegające zwrotowi przez zobowiązanego do alimentacji oraz świadczenia dla rodziny zastępczej nie wpływają na zakres obowiązku alimentacyjnego. W uzasadnieniu projektu ustawy zmieniającej Kodeks rodzinny i opiekuńczy możemy przeczytać: „Istnieje wyraźna potrzeba osłabienia obowiązku alimentacyjnego rodziców względem dziecka pełnoletniego, ponieważ rodzice, nie mając wpływu na postawę życiową dziecka, nie powinni być obciążeni zbyt długo obowiązkiem alimentacyjnym, z uszczerbkiem dla swojego utrzymania. Ponadto możliwość żądania alimentów od rodziców przez pełnoletnie dziecko, mimo braku własnych starań o uzyskanie samodzielności, „usprawiedliwia naganną postawę dziecka, tworzy złe wzorce zachowania i jest etycznie nieusprawiedliwione. Polskie prawo rodzinne odrzuca koncepcję automatycznego wygasania obowiązku alimentacyjnego już z chwilą osiągnięcia przez dziecko pełnoletniości czy w jakiejś innej chwili (np. ukończenia edukacji, podjęcia pracy, itp.). Nowelizacja prawa rodzinnego z 2008 r. przyznała rodzicom uprawnienie do uchylenia się od wykonania obowiązku alimentacyjnego w razie zagrożenia nadmiernym dla nich uszczerbkiem lub w braku starań dziecka o osiągnięcie życiowej samodzielności. Już przed wprowadzeniem tego przepisu do obiegu prawnego możliwość uchylenia się o płacenia alimentów ze względu na to, że dziecko nie dokłada starań w nauce, np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 grudnia 1998 r., sygn. akt. I CKN 1104/98 (LexPolonica nr 1932384), stwierdza, że rodzice, którzy z uwagi na niskie emerytury, tylko w skromnym zakresie zabezpieczają swoje materialne potrzeby, powinni zostać zwolnieni z ciążącego na nich obowiązku alimentacyjnego względem ich dorosłego dziecka, jeżeli mając wyuczony zawód, osiąga ono mierne wyniki w dalszej nauce. Orzecznictwo i doktryna prawa rodzinnego przed nowelizacją z 2008 r. wskazywały, iż trudna sytuacja materialna rodziców nie zwalnia ich od obowiązku świadczenia na potrzeby dzieci, chyba że takiej możliwości są pozbawieni w ogóle. Zmuszeni są zatem dzielić się z dziećmi nawet bardzo szczupłymi dochodami, a w sytuacjach skrajnych, zwłaszcza o charakterze przejściowym, sprostanie obowiązkowi alimentacyjnemu wymagać będzie poświęcenie części składników majątkowych (tak T. Domińczyk, Kodeks rodzinny i opiekuńczy Komentarz pod red. K. Piaseckiego). Termin „nadmierny uszczerbek występował już wcześniej w Kodeksie rodzinnym w dziale dotyczącym obowiązku alimentacyjnego. Art. 134 KRO wskazuje bowiem, iż w stosunku do rodzeństwa zobowiązany może uchylić się od świadczeń alimentacyjnych, jeżeli są one połączone z nadmiernym uszczerbkiem dla niego lub dla jego najbliższej rodziny. Nadmierny uszczerbek nie jest zdefiniowany w przepisach prawa. Można jednak przyjąć, że nadmierny uszczerbek oznacza sytuację w której alimentacja powoduje brak środków na zaspokojenie podstawowych, niezbędnych potrzeb zobowiązanego do alimentacji. Według J. Gwiazdomorskiego (System prawa rodzinnego i opiekuńczego pod red. J. St. Piątowskiego) uszczerbek, jaki mogłoby spowodować obciążenie zobowiązanego świadczeniami alimentacyjnymi, może być uważany za nadmierny wtedy, gdy spełnienie tych świadczeń pociągnęłoby za sobą uniemożliwienie zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb zobowiązanych do alimentacji i to potrzeb tak istotnych, że zbliżonych aż do potrzeb niezbędnych. To czy w danej sytuacji można uchylić się od alimentacji pełnoletniego dziecka jest oceniane przez sąd. Nie jest tak jak wskazuje Pani w swoim pytaniu, że rodzice mogą sami przez złożenie oświadczenia uchylić się od płacenia alimentów na pełnoletnie dziecko, a komornik nie może ich już egzekwować. Nie jest też tak, iż wyłącznie od dobrej woli rodziców zależy czy będą dalej płacić alimenty na swoje pełnoletnie dziecko. Żaden przepis prawny, a w szczególności przepis art. 133 3 KRO nie wskazuje, że uchylenie się od świadczeń alimentacyjnych następuje przez złożenie oświadczenia uprawnionemu do alimentacji, w sądzie, komornikowi czy jakiejkolwiek innej osobie. Złożenie komornikowi oświadczenia o uchyleniu się od alimentacji syna nie wywoła żadnych skutków prawnych, a komornik nadal będzie prowadził postępowanie egzekucyjne na podstawie wyroku zasądzającego alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko ........................
Tylko wyrok sądu może uchylić alimenty, w tym przypadku sąd po zbadaniu sprawy podtrzymał wyrok sprzed kilku lat. Złożone pity o dochodach obu stron wykazały kto jest w lepszej sytuacji finansowej. W ocenie sądu 700 zł nie będzie nadmiernym uszczerbkiem dla tej rodziny. Mam koleżankę z czasów liceum, również o imieniu Beata. Cecha charakterystyczna tej osoby: wieczny brak pieniędzy na podstawowe potrzeby. Jej mąż zarabia około 12 tyś zł na miesiąc. Nigdy na nic jej nie stać, wiecznie płacze do telefonu czy jak się spotkamy jak to my mamy cudownie, a ona źle, mimo, że nawet połowy tego nie zarabiamy co jej mąż. Ona nie pracuje, dom kupili jej i jego rodzice, gotowy, nawet go wyposażyli. Kupili niedawno nowe auto za 80 tyś zł a mi mówi tydzień temu że mi zazdrości, pewnego drobiazgu za bagatela 179 zł. Fakt, że ani po jej ubraniu, ani po domu, czy dzieciach nie widać tych zarobków. Ubrania: najtańsza chinszczyzna. Może tylko ten samochód ich wyróżnia. Oszczędności z tego co mówi też nie mają. Nie wiem co ona robi z pieniędzmi, mąż jej oddaje wszystko co zarabia, sam, dobrowolnie. Niektórym dać nawet 100 tyś na miesiąc to i tak nic to nie da, niektórzy urodzili się biedni i niegospodarni i żadne pieniądze tego nie zmienią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosto z sądu
do cytuje za prawo-porady .pl to co napisałas było juz raz tu wlepiane na stronie 13

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ........................ Tylko wyrok sądu może uchylić alimenty, w tym przypadku sąd po zbadaniu sprawy podtrzymał wyrok sprzed kilku lat. Złożone pity o dochodach obu stron wykazały kto jest w lepszej sytuacji finansowej. W ocenie sądu 700 zł nie będzie nadmiernym uszczerbkiem dla tej rodziny. Mam koleżankę z czasów liceum, również o imieniu Beata. Cecha charakterystyczna tej osoby: wieczny brak pieniędzy na podstawowe potrzeby. Jej mąż zarabia około 12 tyś zł na miesiąc. Nigdy na nic jej nie stać, wiecznie płacze do telefonu czy jak się spotkamy jak to my mamy cudownie, a ona źle, mimo, że nawet połowy tego nie zarabiamy co jej mąż. Ona nie pracuje, dom kupili jej i jego rodzice, gotowy, nawet go wyposażyli. Kupili niedawno nowe auto za 80 tyś zł a mi mówi tydzień temu że mi zazdrości, pewnego drobiazgu za bagatela 179 zł. Fakt, że ani po jej ubraniu, ani po domu, czy dzieciach nie widać tych zarobków. Ubrania: najtańsza chinszczyzna. Może tylko ten samochód ich wyróżnia. Oszczędności z tego co mówi też nie mają. Nie wiem co ona robi z pieniędzmi, mąż jej oddaje wszystko co zarabia, sam, dobrowolnie. Niektórym dać nawet 100 tyś na miesiąc to i tak nic to nie da, niektórzy urodzili się biedni i niegospodarni i żadne pieniądze tego nie zmienią. ... no no a ty to jesteś z tych co liczą cudze pieniądze i zapewne gdyby ci ta pani Beata oddała swoje pieniądze, to ty z pewnością lepiej od niej zadysponowałabyś nimi i dopiero było by cud, miód i malina!!! Licz swoje a ja liczę swoje i pasierbicy nie wyjadam z miski. Pasierbica wie ile zostaje nam po odliczeniach, opłatach zobowiązań i nie ma skrupułów księżniczka zakompleksiona córeczka bo nie miała taty!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... freelemon dzięki! trzeba zrobić użytek z tego co mi wkleiłaś:) Ja uważam tak, że trzeba walczyć o swoje, i będę walczyć o swoje dla moim małych dzieci, bo w moim odczuciu sędzina zachowała się gorzej niż źle, ale to ona z tym balastem będzie teraz żyła o moich dzieciach tych małoletnich nawet nie wspomniała!!! nie wspomniała nawet o dobru jakie należy się małoletnieniu!!! I będzie tak, jak nie wejdę drzwiami to wejdę oknem nie popuszczę ani w Sądzie ani w każdej następnej instytucji, bo pasierbica się śmieje, a ja mam braki, ale jak napisałam wcześniej - przyjdzie kryska i na Matyska - nic i nikt wieczne nie jest!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W kwesii formalnej
Beato a pytałaś prawnika czy moze Twoj mąż zrezygnowac z sądowonego uchylenia sie od alimentow . Czy tak( jak twierdza zniecielpliwiony i freelemon) Rodzic moze samowolnie zrezygnowac z płacenia alimentów ,zgłaszając to tylko komornikowi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... no i co wy roszczeniowe histeryczki myślicie o wpisie freelemon?, czyli jest prawo ale sąd tego prawa nie przestrzega i w literę prawa czyni bezprawie!!! ZZniecierpliwiony miał rację, a jak ja dojdę do sprawiedliwości to nie jednej z was kopara opadnie i nosa wam utrę i zobaczymy kto się wówczas będzie śmiał!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W kwesii formalnej
Czytałam ale tez czytalam poprzedni artykuł .Jakosc nie przekonuje mnie ,ze w demokrtatycznym panstwie orzeczenie sadu mozna uchylic samowolnie .Bede wdzieczna ,jezeli uzyskawszy taka wiadomosc oidzielisz sie nia tutaj na forum ,podaj konkretne podstawy prawne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkiulki
Ty dojdziesz?Nie pomyliłaś się czasami bo to chyba twój mąż.A tak poza tym doczytaj wszystko bo to co ci tu przytaczają to są artykuły komentujące hehe.Pokaż w kodeksie rodzinnym gdzie to pisze.To tak nawiasem a ty beata pokaż w końcu sama sobie że raz w życiu sama zarobisz coś na swoją dwójkę dzieci.Gdybyś ty była inna to i podejście wielu by się zmieniło natomiast jesteś zawistna i zawzięta to masz.I proszę nie mów o Bogu bo bo do twojego zachowania bardziej judasz pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tanie kamerki
TAAANIE KAMERKI! Z opcją wyrywania kudłów. Sprzedaje, kupuje, wynajmuje. TAANIE KAMERKI! :):););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ta tylko
o ucieraniu nosa i o tym zeby bylo na jej :D kobito opisałaś całe swoje zycie i kazdy juz wyciaga wnioski jakim jestes człowiekiem :D współczuje Ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tanie papiery
TAAANIE PAAAPIERY ŚCIERNE! Do ucierania nosów. Do podcierania głupich picek. TAANIE PAPIERY ŚCIERNEEE! ;);):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W kwesii formalnej Czytałam ale tez czytalam poprzedni artykuł .Jakosc nie przekonuje mnie ,ze w demokrtatycznym panstwie orzeczenie sadu mozna uchylic samowolnie .Bede wdzieczna ,jezeli uzyskawszy taka wiadomosc oidzielisz sie nia tutaj na forum ,podaj konkretne podstawy prawne . ... jak będę miała konkretne podstawy podzielę się każdą informacją o przebiegu oraz proceurach, gdyż zapewne jest tutaj nie jeden ojciec w podobnej, co nasza sytuacja, który płaci i płacze, bo roszczeniowe histeryczki nie mają litości dla nikogo a zwłaszcza dla drugich żon ich potomstwa i mszczą się na swych ex tylko dlatego, że one uważają, że tylko one powinny być do końca jako te pierwsze i jedyne... i robią pranie mózgu dzieciakom, a te wziąwszy przykład od mamusi robią ojcu pod górę ile tylko się da - tylko zapomniały, że gdyby nie ten ojciec, to tak na prawdę nie byłoby ich na tym świecie i chociaż za to należy się temu ojcu szacunek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ta tylko o ucieraniu nosa i o tym zeby bylo na jej kobito opisałaś całe swoje zycie i kazdy juz wyciaga wnioski jakim jestes człowiekiem współczuje Ci ... i co z tego, że opisałam część!!! zaznaczam część mojego życia - ja nie mam nic do ukrycia!!! a wy pierdolicie się za kurtyną i uważacie, że takie elegancie jesteście bo nikt tego nie widział!!! i kto tutaj jest hipokrytą!!! spójrz na siebie jedna z drugą!!! cichodajki gorsze od tych co uprawiają najstarszy zawód świata!!! zazdrościcie, że ja taka druga żona z dwójką dzieci z pierwszego związku jestem z facetem, na którym każda baba zawiesza oko a on jest ze mną pomimo choroby pomimo trudności i pomimo wszystko.... i budował ze mną dom i stara się jak może, żeby godnie żyć - ZAZDROŚĆ TO NAJGORSZA CECHA, KTÓRA PROWADZI DO ZŁA i stąd wasz jad i piszcie o sobie a nie o mnie, bo ja znam życie i znam takie jak WY!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O w morde
Nie masz racji beata. Jestem ojcem. I zapewniam cię że samo wyruchanie matki nie zapewnia szacunku dziecka. Nie zapewniają go też regularnie płacone pieniądze. Na szacunek trzeba zapracować. I jest to qrewsko* ciężka praca. *myślę że określenie "qrewsko" nie jest do końca obrazowowłaściwe :)(:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość również druga żona
Także jestem drugą żoną faceta, który płaci alimenty na dzieci z poprzedniego związku. Ogólnie, co do zasady uważam, że jeśli pełnoletni człowiek decyduje się na założenie rodziny (a założeniem rodziny jest zajście w ciążę) to jest na tyle dorosły i odpowiedzialny, żeby tę rodzinę utrzymać. Natomiast co do tej konkretnej sytuacji- nie znając zupełnie relacji drugiej strony, uzasadnienia wyroku itd- uważam, że faktycznie z Beaty nienawiść i złość aż ociekają. I chyba nie dziwię się tej córce, że skoro prawo daje jej taką możliwość, to ona z niej korzysta i pobiera alimenty. Zapewne strach, bezsilność, może i terapia antynowotworowa wpłynęły na taką a nie inną postawę Beaty niemniej jednak te komentarze i cała jej postawa są bez klasy. Owszem- uważam, że dorosły, który ma już własne dziecko powinien się sam utrzymać (bo chyba taka jest właściwa kolejność, najpierw mam na chleb i rachunki, potem decyduję się na dziecko?!). Ale pani Beato radzę- nie ze złośliwości, bo rozumiem Pani żal- przemyśleć swoje zachowanie w tym wszystkim. Kij ma dwa końce, prawda jest taka, że córka Pani męża nie ma wobec Pani ani Pani dzieci zobowiązań a Pani pała do niej gigantyczną nienawiścią, która aż przebija z każdej Pani wypowiedzi. I- żeby była jasność- nie pałam miłością do dzieci mojego męża, nasze relacje się nie poukładały, ale nie negujemy- ani ja ani mąż- obowiązku płacenia alimentów do ukończenia przez nich nauki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomniałam jaki nick
Poczytaj swoje pierwsze wypowiedzi na tym forum i te ktore sadzisz teraz. ŻENADA wyszła z Ciebie prawdziwa Ty na poczatku zadałaś pytanie a teraz tylko obrzucasz błotem każdego bo dobrze wiesz jakim jestes człowiekiem i ile zlego wyrządziłaś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja ci powiem
beata04... jak będę miała konkretne podstawy podzielę się każdą informacją o przebiegu oraz proceurach, gdyż zapewne jest tutaj nie jeden ojciec w podobnej, co nasza sytuacja, który płaci i płacze, bo roszczeniowe histeryczki nie mają litości dla nikogo a zwłaszcza dla drugich żon ich potomstwa i mszczą się na swych ex tylko dlatego, że one uważają, że tylko one powinny być do końca jako te pierwsze i jedyne... i robią pranie mózgu dzieciakom, a te wziąwszy przykład od mamusi robią ojcu pod górę ile tylko się da - tylko zapomniały, że gdyby nie ten ojciec, to tak na prawdę nie byłoby ich na tym świecie i chociaż za to należy się temu ojcu szacunek... O w morde Nie masz racji beata. Jestem ojcem. I zapewniam cię że samo wyruchanie matki nie zapewnia szacunku dziecka. Nie zapewniają go też regularnie płacone pieniądze. Na szacunek trzeba zapracować. I jest to qrewsko* ciężka praca. *myślę że określenie "qrewsko" nie jest do końca obrazowowłaściwe (: to nie histeryczka pisała a facet zdajesz sobie sprawę,że nie odpowiada tobie stale i ta sama osoba? A ty mimo wszystko twierdzisz,że tylko ta znajoma ciebie oczernia i ubliża tobie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
również druga żona Także jestem drugą żoną faceta, który płaci alimenty na dzieci z poprzedniego związku. Ogólnie, co do zasady uważam, że jeśli pełnoletni człowiek decyduje się na założenie rodziny (a założeniem rodziny jest zajście w ciążę) to jest na tyle dorosły i odpowiedzialny, żeby tę rodzinę utrzymać. Natomiast co do tej konkretnej sytuacji- nie znając zupełnie relacji drugiej strony, uzasadnienia wyroku itd- uważam, że faktycznie z Beaty nienawiść i złość aż ociekają. I chyba nie dziwię się tej córce, że skoro prawo daje jej taką możliwość, to ona z niej korzysta i pobiera alimenty. Zapewne strach, bezsilność, może i terapia antynowotworowa wpłynęły na taką a nie inną postawę Beaty niemniej jednak te komentarze i cała jej postawa są bez klasy. Owszem- uważam, że dorosły, który ma już własne dziecko powinien się sam utrzymać (bo chyba taka jest właściwa kolejność, najpierw mam na chleb i rachunki, potem decyduję się na dziecko?!). Ale pani Beato radzę- nie ze złośliwości, bo rozumiem Pani żal- przemyśleć swoje zachowanie w tym wszystkim. Kij ma dwa końce, prawda jest taka, że córka Pani męża nie ma wobec Pani ani Pani dzieci zobowiązań a Pani pała do niej gigantyczną nienawiścią, która aż przebija z każdej Pani wypowiedzi. I- żeby była jasność- nie pałam miłością do dzieci mojego męża, nasze relacje się nie poukładały, ale nie negujemy- ani ja ani mąż- obowiązku płacenia alimentów do ukończenia przez nich nauki. ... wiesz, fajnie się pisze jak, jest się w takiej komfortowej sytuacji jak Ty, skoro widzisz nienawiść to i niech Ci ona będzie, bo dla mnie od momentu walki o pieniądze na leczenie i na dwoje małoletnich dzieci do nienawiści jest jeszcze daleka droga!! to, że nie pochwalam zachowania córki mojego męża nazywacie nienawiścią to wam trzeba tylko pogratulować, piszę WAM, bo nie jest Pani odosobnionym przypadkiem!!! Dajecie popierdolone przyzwolenie na kantowanie nie tylko mojej rodziny ale także i państwa!!! Takich pokrzywdzonych dzieciaczków, jak je nazywacie, biedulków co wychowują się bez taty żal Wam!! Hipokryci, spójrzcie ile dzieci jest w domach dziecka i ciekawe do kogo taki dzieciak ma iść na skargę??!! I nie ma tutaj nic do rzeczy, że to córka mojego męża, WY ogólnie popieracie i przyzwalacie oszustom!!! Tak, tak bo to jest oszustwo! Nie czytała Pani od początku to proszę nie wyrokować, ale jako jedyna zauważyła Pani, że leczenie cytostatykami pozostawia ślad, mam wiele śladów... jednym z nich jest polineuropatia . Natomiast niech mi Pani wytłumaczy, jak ja w tym przypadku mam pokazywać KLASĘ???? Nawet na salonach będę sobą, generalnie jestem spokojną osobą, ale w tym przypadku ciężko zachować spokój nie mówiąc już o klasie!!! Nie będę udawać idiotki z chromosomami XXX, bo ja po prostu idiotką nie jestem tylko dlatego, że WAM się nie podoba mój styl bycia....i to, że pasożytowi chcę odebrać kasę, bo mam jeszcze dwoje małoletnich i nie mam gwarancji, że one będą miały tyle co córka mojego męża... poza tym na tym forum trzeba być silną osobą, a dobre maniery zachować tam, gdzie są one mile widziane!!! I nie ma u mnie strachu, ani bezsilności - lecząc się z nowotworu leczyłam przede wszystkim sztukę wybaczania, potem strach, potem bezsilność, potem leczyłam nowotwór i mam jeszcze dość siły, żeby córkę mojego męża wyleczyć z chciwości i pazerności - bo, co mnie nie zabiło - tylko mnie wzmocniło!!! I każdego człowieka, jak widzę w chustce (kobietę, dziecko), mężczyźni nie chodzą w chustkach obdarzam wielkim szacunkiem, bo wiem, czego ten człowiek doświadcza... a wam daleko do nas - do ludzi z nowotworem i żal mi WAS...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O w morde Nie masz racji beata. Jestem ojcem. I zapewniam cię że samo wyruchanie matki nie zapewnia szacunku dziecka. Nie zapewniają go też regularnie płacone pieniądze. Na szacunek trzeba zapracować. I jest to qrewsko* ciężka praca. *myślę że określenie "qrewsko" nie jest do końca obrazowowłaściwe (: ... ja też miałam ojca, którego w ogóle nie znałam, bo zmarł jak miałam 1,5 roku, ale chodzę na cmentarz, modlę się za jego duszę i szanuję - bo to był MÓJ OJCIEC i nie musiał nic robić, żeby sobie na ten szacunek zasłużyć!!! ... a ty będziesz swojemu bachorowi wchodził w dupę i ten bachor ciebie w tę dupę kopnie, bo na to sobie zasłużysz i myślę że jest to określenie do końca obrazowo właściwe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do..
Powiem Ci banalnie,albo..brutalnie:?gdyby Ciebie - nie daj Boże - zabrakło,to przez chwilę nie powinnaś sie martwić:przeciez Twój aktualny mąż(bo nie były choc masz z nim dwoje -dorosłych-jak podkreślasz-dzieci,jak pisałaś),ten pokornie kochający i wspierający Cię..zajmie się Waszymi dziećmi! Pisząc te bzdury co chcesz w nas wzbudzić? - lęk przed nowotworem?przed tchórzliwym mężczyzną,który może odejść? Przed drugimi żonami,które-niby- są tak potwornie złe?czy przed czym jeszcze?! Bo..nie zakładasz =naturalnie=sytuacji,że Tata godzi się ze swoją (pierworodną)córką?! I nie widzisz,że -najprowdopodobniej- Ty jesteś solą w oku?grasz chorobą?nienawici do corki M..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do..
Do mężczyzny,który do Ciebie pisze mówisz na dzieci "bachor"?! Ogarnij się! Wystarczy,że dotąd nam-kobietom tu piszącym i wyrażającym swoje zdanie/odczucia/przeżycia,itd,ubliżalaś,ale..mężczyznie,który pierwszy raz(raczej tak)tu pisze też dajesz po oczach?! Weż i to szybko psychiatrę i psychologa(którego wiinaś mieć z urzędu na okoliczność choroby..).Masz dwoje b.zaleznych od opieki nieletnich dzieci.."Pozbyyłaś się "trójki niby samodzielnych,to choć o te 7-i 11-latki zadbaj. Albo..oddaj te bachory(jak nazywasz dzieci)do domu dziecka,co?kiedyś(może?..)ktos je przygarnie i da rodzicielskie choć zastępcze uczucia?..A Ciebie pozbawi praw rodzicielskich.Bo tym wpisem kompletnie się zdeklasowałaś!i nie obchodzi mnie,że rano,gdy tylko sie przebudzisz i wejdziesz tu żądna wrażeń,zwyzywasz mnie od takich różnych..to przeciez Twoj styl..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do.. Powiem Ci banalnie,albo..brutalnie:?gdyby Ciebie - nie daj Boże - zabrakło,to przez chwilę nie powinnaś sie martwić rzeciez Twój aktualny mąż(bo nie były choc masz z nim dwoje -dorosłych-jak podkreślasz-dzieci,jak pisałaś),ten pokornie kochający i wspierający Cię..zajmie się Waszymi dziećmi! Pisząc te bzdury co chcesz w nas wzbudzić? - lęk przed nowotworem?przed tchórzliwym mężczyzną,który może odejść? Przed drugimi żonami,które-niby- są tak potwornie złe?czy przed czym jeszcze?! Bo..nie zakładasz =naturalnie=sytuacji,że Tata godzi się ze swoją (pierworodną)córką?! I nie widzisz,że -najprowdopodobniej- Ty jesteś solą w oku?grasz chorobą?nienawici do corki M.. 01:13 [zgłoś do usunięcia] Do.. Do mężczyzny,który do Ciebie pisze mówisz na dzieci "bachor"?! Ogarnij się! Wystarczy,że dotąd nam-kobietom tu piszącym i wyrażającym swoje zdanie/odczucia/przeżycia,itd,ubliżalaś,ale..mężczyznie ,który pierwszy raz(raczej tak)tu pisze też dajesz po oczach?! Weż i to szybko psychiatrę i psychologa(którego wiinaś mieć z urzędu na okoliczność choroby..).Masz dwoje b.zaleznych od opieki nieletnich dzieci.."Pozbyyłaś się "trójki niby samodzielnych,to choć o te 7-i 11-latki zadbaj. Albo..oddaj te bachory(jak nazywasz dzieci)do domu dziecka,co?kiedyś(może?..)ktos je przygarnie i da rodzicielskie choć zastępcze uczucia?..A Ciebie pozbawi praw rodzicielskich.Bo tym wpisem kompletnie się zdeklasowałaś!i nie obchodzi mnie,że rano,gdy tylko sie przebudzisz i wejdziesz tu żądna wrażeń,zwyzywasz mnie od takich różnych..to przeciez Twoj styl.. ... a Ty chora z zazdrości osobo o podejrzanym psychopatycznym umyśle kręcisz swój film tylko jakoś mało Ciebie widać w tym filmie, bo nie jesteś w roli głównej, tylko podrzędnej, a chciałabyś koniecznie być gwiazdą ? :D :D :D ale taką upadłą gwiazdą, na którą już nikt nie chce patrzeć:D ... twoje beznadziejne nicki mówią same za siebie - wyczerpujesz się jak bateryjka bzzzzzzzzzzzzzzzzzz - inwencji twórczej brak? szperaj po wszystkich tematach :D ;D może jeszcze coś znajdziesz??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do..
To Twoje zdanie odnośnie mnie.I nie zamierzam Cię do niczego przekonywać.Powiem Ci tyle:piszę notatki do książki o wynaturzonych osobowościach i Ty mogłabyś bez trudu znależć się w pierwszym jej rozdziale!Ale..piszę ją ze wzgędu na siebie i osoby,którym można rokować przemiany w życiu i swojej osobowości,po terapii. Ty-i tu wg mnie-wielka szkoda dla tych maluchów(bo troje już raczej jest przekreślonych-Twoja dwójka i córka aktualnego męża)-nie nadajesz się do żadnej terapii,poza tą,którą tu na nas-kobietach/teraz dolączył mężczyzna stosujesz czyli wyzwiska/stek podejrzeń/obrażanie/itd,itp. Idz już spać! WEDLE POWIEDZENIA,ZE NIE UGNIECIESZ WODY W BECZCE! No właśnie-nie ugniataj wody!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×