Alimenty na dorosłą córkę mojego męża

12:04 [zgłoś do usunięcia] bedwyn O, właśnie, vilcacora. Te w aptece to też podróbki? Moja mama tez nie jest zaborcza, udziela rad, ale tylko poproszona. Podobnie postępuje z wnukami. Na szczęście jest w pełni sprawna fizycznie i chętna do pomocy. Ale koleżanka miała mamę, która przychodziła pod jej nieobecność do niej do domu i "się rządziła" np. przekładała jej wszystko w szafach, bo uważała, że to ma być inaczej poukładane. Trudno zachować cierpliwość przy kimś takim. Odnośnie naturalnych leków -właśnie dostałam paczkę z manufaktury kapucynów z ziołowymi nalewkami. Będziemy się kurować. ... nie wiem, czy w aptece są podróbki? miałam sprowadzaną tylko dlatego, że mój mąż będąc na misji zaprzyjaźnił się z Peruwiańczykiem i stąd pomoc. Też znam taką jedną mamę, co przekłada właśnie wszystko w szafkach, tę osobę znam i podziwiam jej córkę, ale ta osoba jest już w podeszłym wieku i zapewne cierpi na demencję starczą, trudno zachować cierpliwość - zgadza się, ale trzeba, żeby nie powodować konfliktów, więc jej córka cierpliwie, jak wracała z pracy do domu układała wszystko po swojemu w szafkach i w końcu do jej mamy dotarło, że to jej dom, jej szafki ... no ale to trochę trwało... ale można z tym żyć. Niemniej córka darzy swoją mamę szacunkiem. Nalewki ziołowe robiłam sama, korzystając z przepisów ojca Sroki. Kurujcie się... u mnie też jest grypa, mąż chory chodzi do pracy, dzieci w domu, najbardziej ucierpiała moja mama, każdy po kolei choruje, tylko ja się jeszcze jakoś trzymam... Szukam upominków na internecie dla mojej rodziny i sama nie wiem...

U mnie wszyscy zdrowi, to tak zapobiegawczo. :) Kupiłam nalewkę św. Hildegardy - teraz jest na topie - oczyszczjącą organizm, a dla syna jakiś specyfik na robaki, bo ma wiecznie podkrążone oczy. Nie wiem czy to robaki (badanie nic nie wykazało) czy jego "uroda", ale ziółka nie zaszkodzą. :)

12:40 [zgłoś do usunięcia] bedwyn U mnie wszyscy zdrowi, to tak zapobiegawczo. Kupiłam nalewkę św. Hildegardy - teraz jest na topie - oczyszczjącą organizm, a dla syna jakiś specyfik na robaki, bo ma wiecznie podkrążone oczy. Nie wiem czy to robaki (badanie nic nie wykazało) czy jego "uroda", ale ziółka nie zaszkodzą. ... mój syn też miał podkrążone oczy... ale to nie robaki, prawdopodobnie zakwaszony organizm - zredukuj mu ilość białka w diecie, niech się wysypia i świeże powietrze, to powinno pomóc. Mój lubi długo siedzieć do nocy - czyta a potem ma podkrążone oczy. Ziółka też muszą być umiejętnie podawane i myślę, że same ziółka nie wystarczą, a może to już jego taka uroda? Ja oczyszczam organizm też ziołami, wodą oraz drożdżami sfermentowanymi. Najbardziej niebezpieczne jest zakwaszenie organizmu. Coś tam wybrałam dla moich milusińskich na necie i dla mamy... pozdrawiam Ciebie i wylogowuję się. Do potem:)

wiesz beata .To chyba Bog twoj zajrzy w twoja dusze :) I wybacz ale mysle ze znajdzie tam tylko zlo .Ale to sprawa pomiedzy twoim bogiem a toba . Nie wkrecaj innych w wasze relacje . Temat bardzo jasny byl do czasu .Sama zaczelas oceniac ,nawracac .Twoj problem ,ze nie potrafisz ani przyznac sie do bledu ,ani powiedziec przepraszam ,ze obrazalam was . ,Przekonanie ,ze wiecej wiesz ,lepiej widzisz to brak pokory .Placisz wlasnie za to .Ostracyzmem,odrzuceniem .Teorie spiskowe to nastepny twoj blad . To kafeteria ogolnopolski portal .Tu nie ma ze tylko Twoje znajome pisza . Pisze ja ,zupelnie nie zwiazana z toba kafeterianka . Temat byl wazny .Ale z tego tematu zrobilas sama magiel ,pranie brudow .I za to ty jestes ty odpowiedzialna .Tak ty .Splycilas ,wtracajac coraz to nowe watki zlego zachowania .zamiast skoncentrowac sie na glownym temacie .Zal ,ze taki temat polegl pod twoimi osobistystymi ,niesmacznymi wycieczkami !!!

... to tej pani pod pseudo kle kle - moja droga, temat poległ czy nie ... no cóż wszystko się kiedyś kończy... tak jak i alimenty się kiedyś skończą. Bój nie jest tylko mój. Jest jeden Bóg dla wszystkich ... wystarczy tylko do Niego przyjść z pokorą i otworzyć się nie tylko na niego ale też i na drugiego człowieka... tobie jednak brak nie tylko wiary w Boga, lecz w to robisz - a nie znam cię więc nie mogę nic napisać, ty masz tę przewagę nade mną, że mnie znasz i możesz mi nawtykać... rób jak wolisz i to co lubisz, a że nie lubisz pewnych rzeczy to oczywiste. Nadto zweryfikuj samą siebie najprzód, zanim życie zweryfikuje ciebie. O jakim ty odrzuceniu piszesz? Nie rozumiem tej kwestii. Myślę, że pisałaś cokolwiek z nudy lub dla dalszego ciągu... bo nic racjonalnego nie wniosłaś zwykła kafeterianko, twój wpis jest na prawdę bezsensu, nic nie znaczący i nic nie wnoszący merytorycznego jak i uprzejmego, po prostu napisałaś, bo może coś z tobą nie tak i szukałaś odreagowania swojej chorej na nieuprzejmość natury:)

Nadto nie rozumiesz ? Twojego jezyka tez nikt nie rozumie :) Alez ja nic nie musialam wnosic .To twoj temat i z niego szambo zrobilas .Wrzucajac opowiesci o calej rodzinie . Daleko od tematu odeszlas ,plujac na pasierbice ,jej matke ,babke .Zaczelas a potem zdziwienie ,ze ludzie nie podzielaja twoich pogladow ? Trzy osoby podzielily twoje skrzywienie i tego sie uczepilas .Nadto mowie ci ,ze jedna jaskolka nie czyni wiosny . Sorry fakt z nudow to pisze :) Nadto powiadam iz zobacz dzazge w oku swoim ,zanim zobaczysz belke w oku swojego przeciwnika .Nadto dowidzenia albo dobranoc .

20:09 [zgłoś do usunięcia] opowiesci Nadto nie rozumiesz ? Twojego jezyka tez nikt nie rozumie Alez ja nic nie musialam wnosic .To twoj temat i z niego szambo zrobilas .Wrzucajac opowiesci o calej rodzinie . Daleko od tematu odeszlas ,plujac na pasierbice ,jej matke ,babke .Zaczelas a potem zdziwienie ,ze ludzie nie podzielaja twoich pogladow ? Trzy osoby podzielily twoje skrzywienie i tego sie uczepilas .Nadto mowie ci ,ze jedna jaskolka nie czyni wiosny . Sorry fakt z nudow to pisze Nadto powiadam iz zobacz dzazge w oku swoim ,zanim zobaczysz belke w oku swojego przeciwnika .Nadto dowidzenia albo dobranoc . ... Mojego języka nikt nie rozumie? - Proszę pisz o sobie. To twoja opinia i twoja sprawa co piszesz. A o czym ty w ogóle piszesz? Wyobraź sobie, że ja nie tylko piszę tutaj na kafeterii! My o tej sytuacji opowiadamy wszystkim - nasza rodzina zna całą sytuację, nasi znajomi - i wyobraź sobie, nikt nie podziela twojego zdania, tylko właśnie tych "trzech osób" o których wspomniałaś. I wyobraź sobie, że to ty zaczynasz tutaj pluć, bo musisz zapewne odreagować. Ja napisałam prawdę najprawdziwszą i niech te osoby, które to dotyczy zweryfikują swoje życie i ujrzą tę belkę, o której wspominasz i niech w końcu zaczną żyć na swój własny rachunek. To nikt nic nie będzie im wypominał. To co piszesz na prawdę nie tylko z nudy ale bez ładu i składu... ale każdy ma to co lubi. Wyobraźcie sobie, że takiego obrotu sprawy i takiego stanu rzeczy nie spodziewali się ludzie, którzy zajmują się prawem na co dzień - profesjonaliści te wyroki to po prostu kpina!!! Z prawnego punktu widzenia i z moralnego punktu widzenia sprawa powinna zostać rozstrzygnięta na naszą korzyść! I sąd I instancji, jak te moje wypociny tutaj pisze, to wie o czym ja piszę! Kłamstwa, kłamstwa i jeszcze raz kłamstwa i oszustwa wzięły górę, przytaczane błędne fakty - ja się tak tylko głęboko zastanawiam wraz z moim męzem i prawnikiem, czy w ogóle II instancja czytała te wszystkie zaznaczone przez nas dowody i fakty. Oczywiście, że nie! Sąd I jak i II instancji rozminął się z prawdą, a dlaczego... JA JESTEM TEGO POWODEM! Sąd dał mi odczuć, że mnie nie lubi i proszę wysokiego sądu vice versa - z taką tylko różnicą, że ja mam czyste sumienie a sąd o ile w ogóle ma sumienie - niestety NIE. Jak będzie dalej - zobaczymy - gdyż już wiem, że ojciec tego tak nie zostawi. Wygrana sprawa w sądzie przez córkę mojego męża jest po prostu nieuczciwie wygrana! Mamy na to dowody, my w odróżnieniu od sądu czytamy wszystkie dokumenty i nie chodzi tutaj już o córkę, ale jak pracują sądy w Polsce!

do opowieści- wlazłas tu, bo jestes trollem i dlatego zasyfiasz kazdy temat swoimi wpisami.

Witajcie, Tak jak wspomniałam w którymś z wątków - sprawa nasza jest jeszcze nie zakończona. Najgorsze w tym wszystkim jest podejście Sądu, jest to oczywiste. Od lipca czekamy na odpowiedź sądu na nasze zapytanie - na jakiej podstawie sąd przyjął naszą sprawę do rozpatrzenia. Od września czekamy na rozwiązanie sprawy w sądzie cywilnym odnośnie pracy komornika. Sąd nie kwapi się z odpowiedzią - czyżby to było dla sądu zbyt trudne lub nie na rękę? Sąd NIE nałożył na córkę mojego męża jakiegokolwiek obowiązku, czyli do złożenia zaświadczenia, że nadal kontynuuje studia. Ojciec według widzimisię Sądu ma cicho siedzieć, płakać i płacić.... a córka będzie robić co chce dojeżdżać na studia i na ten cel wydawać 800 złotych miesięcznie o ile w ogóle dojeżdża i o ile w ogóle studiuje. Nada uprawia swoją sztukę, bezkarnie, cwanie i ze szkodą dla innych.

no to niezłe szambo macie w tych sądach u siebie Beatko... może tam siedzą tak "inteligentni" jak ci co się tu wypowiadają (niektórzy)? to, że się w sądach nie czyta akt to norma. dopiero na sprawie sądzia/ina otwiera teczkę i rzuca okiem. TO NORMA. tylko żeby to udowodnić....jak - ja nie wiem. bo jak zaatakujesz sąd to już jesteś przegrana. sądy TO TYLKO LUDZIE ale mają władzę dlatego są czasami tak aroganckie. pozostają chyba skargi ale na tym to ja się już nie znam, masz chyba jakiegoś prawnika to walcz. tylko problem polega na tym, że za tą walkę trzeba płacić...czyli prawdziwa sprawiedliwość jest dla bogatych...

11:33 [zgłoś do usunięcia] bea666 no to niezłe szambo macie w tych sądach u siebie Beatko... może tam siedzą tak "inteligentni" jak ci co się tu wypowiadają (niektórzy)? to, że się w sądach nie czyta akt to norma. dopiero na sprawie sądzia/ina otwiera teczkę i rzuca okiem. TO NORMA. tylko żeby to udowodnić....jak - ja nie wiem. bo jak zaatakujesz sąd to już jesteś przegrana. sądy TO TYLKO LUDZIE ale mają władzę dlatego są czasami tak aroganckie. pozostają chyba skargi ale na tym to ja się już nie znam, masz chyba jakiegoś prawnika to walcz. tylko problem polega na tym, że za tą walkę trzeba płacić...czyli prawdziwa sprawiedliwość jest dla bogatych... ... to nie nasze szambo - to nie jest sąd u mnie w mieście - tylko w mieścinie, gdzie już ptaki zawracają... tam siedzą osoby przepełnione nienawiścią, stronnicze, poza jedną jedyną osobą, bardzo miłą, którą miło wspominam - panią protokólantką - poza nią nikogo miłego tam nie spotkałam! To, że nie przygotowują się do sprawy jest oczywiste! Ale to jedna strona medalu... Powiem tak, prawnik nasz jest codziennym gościem w sądach (różnych sądach), ale takiego jeszcze nie spotkał - to są osobiste wycieczki sądu ale nie jestem w stanie tego udowodnić i nawet nie zamierzam - zamierzam wytknąć mu jego błędy - merytoryczne błędy, które miałby niewątpliwie wpływ na niekorzyść córki naszego męża. Sąd ma przewagę w swojej kłamliwej interpretacji.... ale dowodom niestety nie może zaprzeczyć! Nad nim są jeszcze inne instytucje i nad drugim też są jeszcze wyżej - wiadomo, że to tylko ludzie i dlatego wokół tyle zamieszania - ludzie są różni a w tym sądzie akurat ignoranci i aroganci. Za tę walkę nie zapłacę ani złotówki moja droga - są jeszcze prawdziwi ludzie na tym świecie, którzy nie biorą NIC. Pomagają bezinteresownie, więc sprawiedliwość nie jest tylko dla bogatych ... nie można wszystkich do jednego wora wkładać .... tak jak napisałam kilka postów wcześniej, gdyby ta sprawa odbywała się w naszym sądzie - miałaby zupełnie inny przebieg i obrót :)

wobec tego pozostaje tylko życzyć powodzenia bo trzeba zrobić coś z darmozjadmi żyjącymi na cudzy koszt.

... ulkiulki - dzisiaj jest 8 grudnia - szczególny dzień - godzina łaski 12-13 - proszę módl się o wyzdrowienie. Ja będę modlić się za Ciebie i za siebie i za wszystkich, którzy najbardziej potrzebują modlitwy. To jest link http://dzieckonmp.wordpress.com/2010/12/07/godzina-laski-8-grudnia-od-1200-do-1300/ .

jest ta cała beata, powinna udać się do psychiatry bo ma poważny problem z postrzeganiem rzeczywistości, biedna kobieta

Zgodnie z obecnie obowiązującym prawem nie ma ma możliwości prawnej aby alimentować pełnoletnią córkę \ pełnoletnie dziecko \ . Nie ma też możliwości prawnej aby sąd decydował o alimentowaniu pełnoletniego dziecka. Sąd nie ma do tego żadnych uprawnień . I droga sądowa w tym zakresie jest nie dopuszczalna. Beata powinna skierować sprawę na drogę postępowania karnego z tytułu przekroczenia uprawnień przez komornika i dyrektora WBE z powodu bezprawnego pobierania alimentów na pełnoletnią córkę swojego męża przez te instytucje państwowe. Powinna być konsekwentna w tym działaniu. A jeśli droga karna okaże się nie skuteczna i Beata wyczerpie wszystkie możliwości prawne do dochodzenia prawa \ w ramach jednego postępowania i przebiegu całej procedury \ w Polsce , to powinna skierować sprawę do Trybunału Praw Człowieka w Sztrasburgu.A po wygraniu tam sprawy\ a na pewno ją wygra \ może również zaskarżyć sąd i sędziego o odszkodowanie i zadośćuczynienie\ . Pytanie tylko czy Beata jest konsekwentna czy nie? I jej mąż.Czy chce wygrać sprawę na drodze prawnej czy moralnej?Ja przypominam ,że alimenty są instytucją prawną. Zwrócę też uwagę na sytuację jaka miała miejsce w Rzeszowie. \ nie dawno temu \ .Kilkanaście osób dochodziło prawa w ZUS . Przegrało w ZUS i przed sądami polskimi. Osoby te skierowały po wyczerpaniu możliwości prawnych w Polsce \ wyroki ostateczne \ skargę do Trybunału Praw człowieka w Sztrasburgu. Sprawę tam wygrały. Ich prawa zostały przywrócone a nadto mają mieć wypłacone odszkodowanie i zadośćuczynienie przez państwo polskie. Oczywiście to zapłacą podatnicy czyli my. Osoby te jednak mogą wezwać do odpowiedzialności zarówno karnej jak i cywilnej zarówno urzędników ZUS jak i sąd i sędziego ,który wydawał wyrok. Pytanie tylko czy będą konsekwentni w swoim działaniu i w swoim dochodzeniu prawa i sprawiedliwości ? Czy tylko ograniczą się do narzekania. I cieszą się tym co uzyskali. I bezproduktywnej polemiki. To samo dotyczy Beaty

Witajcie, polemika była i jest skuteczna - dlatego, że mamy jasny obraz stosunku córki nie tylko do ojca ale przede wszystkim do mnie i do mojej rodziny. Chciałam wiedzieć kim jest tak na prawdę ta dziewczyna i dowiedziałam się. Chciałam wiedzieć kogo w perspektywie miałabym wpuścić do mojego domu i dowiedziałam się. A teraz na 200 %wiem, z kim miałam i mam do czynienia. Gdyż miałam wątpliwości i nadzieję! Musiałam się upewnić raz jeszcze! W sprawę zaangażowana była nie tylko córka, ale także jej cała rodzina oraz sąd. Dowiedziałam się dzięki temu tematowi, jaki stosunek mają ci ludzie do mojej osoby i jak daleko mogą się posunąć. Wszystko już wiem... wiem, że tym osobom przeszkadza moja moja osoba, moja religijność i moje zasady i wiadomo dlaczego. Osoby te są na "bakier" z wiarą (nie bez powodu dokonywali bowiem aktu apostazji!!!!) i dlatego tak się dzieje. Nikomu nie muszę tłumaczyć z czym to się wiąże! Nikomu też nie dam zwieść, i będę chronić moją rodzinę i siebie i jak najdalej od takich osób. Dla których np. święta Bożego Narodzenia są ograniczone tylko do choinki i do konsumpcji - chore to i fałszywe!, a przecież to Boże Narodzenie, jak sama nazwa wskazuje - więc dla was tego Święta nie powinno być! A wy co z tego Bożego Narodzenia robicie!? Jestem czujna i wiem z kim tak na prawdę mam do czynienia. Widzisz Zniecierpliwiony - jej ojciec to człowiek prosty, niewątpliwie wykształcony - ale nie unosi się z tym, jego praca jako żołnierza bezpośrednio polegała na bronieniu słabszych, szczególnie na misji w Afryce! To człowiek który ma swoje zasady, czas który spędził ze mną zmienił go na lepsze. Jest żołnierzem i ten fakt ma pierwszoplanowe znaczenie. Jest nauczony dyscypliny i porządku w pełni tego słowa znaczeniu, nie ma nic wspólnego z "reżimem kaprala", uważam, że jak każdy był wiedział co do czego należy i co powinien zrobić nie było by konfliktów wśród ludzi, a tak ludzie się kłócą niekiedy o bzdury. To człowiek, który nauczony jest porządku nie tylko w obejściu, wokół własnej osoby, ale także w sprawach, które go dotyczą i nie dają mu spokoju i uwierz mi nie ma złudzeń on już żadnych złudzeń co do córki... aczkolwiek ja miałam złudzenia, bo jestem kobietą wrażliwą, matką i miałam nadzieję na jakieś zrozumienie, szacunek, zgodę .... Z pewnością ta sprawa nie spocznie na laurach i nie zostanie tak jak jest, tym bardziej że przekonani jesteśmy o swojej słuszności o swoich prawach i nie ma w tej materii gdybania, potrzeba jest tylko czasu... i nie można przymykać oka, że to córka - tym bardziej dlatego, że to córka! Od obcych wymaga się uczciwości, więc tym bardziej wymagać trzeba tego od siebie i własnego dziecka! Ojciec nie miał wpływu na postawę córki! I zrobi to, co każdy uczciwy ojciec zrobić powinien, gdyby była malutka zdyscyplinował by ją w inny sposób, a tak pozostała mu tylko droga prawna i będziemy się tej drogi trzymać, także proszę choć Ty nie wątp we mnie. Jestem Chrześcijanką i to bardzo wiele dla mnie znaczy! I moi drodzy, nie ważne że ktoś pobłądził - ważne, że odnalazł drogę PRAWDY i jej się trzyma. I możecie o mnie pisać, że jestem psychiczna - hehe - wiem kto to nawet napisał i nie był to człowiek w 100%. Tak jak napisałam sprawa jest w toku na drodze cywilnej wobec komornika - jak to nie da pozytywnego rezultatu - będziemy tak długo walczyć aż zawalczymy - myśleliśmy już nawet o programie w TV Państwo w Państwie jeśli te działania nie rozwiążą problemu, trzeba będzie sięgać po środki ostateczne, aż do skutku - a jeśli nadal nic nie uzyskamy - pójdziemy dalej. A teraz jest czas adwentu i chcę wyciszyć się choć na chwilę z tej sprawy... i proszę czekajmy. Pozdrawiam wszystkich ludzi dobrej woli, tych wszystkich którzy są ze mną i moją rodziną - życzę Wam spokojnych, radosnych Świąt Bożego Narodzenia wszelkich łask od Dzieciątka Jezus - Gloria Gloria in excelsis Deo:)

Nie jestem w stanie przeczytac wszystkich wpisów ale to co autorka tu wyrabia to troche komedia. Gloria gloria a do czego to sie ma ? zrobiąłs z tego topiku cyrk a ludzie na nim pisza a jak ktos potrzebuje rady to nikt sie nie odzywa bo wspiera takie osoby jak Ty. Kazdy poznał tylko Twoja opinie i widzi co ty piszesz a moze córka twojego meza ma inne spojrzenie na to. Jak widac nie jestes dobra osoba wiec nic dziwnego ze ona nie chciala do was przychodzic.

"" także proszę choć Ty nie wątp we mnie. """"" Tu nie chodzi o to czy ja w Ciebie wątpię czy nie. Ja Ciebie nie znam . Trzymam się tematu ". A temat ten dotyczy nie tylko Ciebie ale chyba milionów Polaków i to najczęściej ojców. Ja wiem ,że Ty masz stosunek osobisty do tematu ja zaś mam stosunek ogólny. Szczególnie razi mnie łamanie prawa przez instytucje państwowe...a czego Ty również jesteś przykładem i Twój mąż. To łamanie i nie przestrzeganie prawa bierze się z przyzwolenia społecznego i braku konsekwencji w jego dochodzeniu. Zaczyna się to od najprostszych ,życiowych zdarzeń. Dziecko nie wyniosło śmieci, dziecko poszło na wagary, dziecko zwraca się per ""ty "" do rodzica i innych itp. itd. Później dopiero budzimy się z ręką w nocniku gdy łamanie zasad a następnie prawa dotknie nas samych. A żeby to odkręcić to potrzeba walki , sił i środków. To jak z nawykami . Łatwo je posiąść a trudniej jest się ich wyzbyć. Założony przez Ciebie temat jest na czasie i potwierdza społeczny problem w nim zawarty. W tym wykazuje nie przestrzeganie prawa przez instytucje państwowe w tym przez sądy. Dlatego też nie godząc się z takim stanem rzeczy w tym temacie zawsze będę Cię wspierał.

głośna sprawa z wrzesnia ubiegłego roku-posłuchajcie co mówi prawnik Filipa Zagórskiego ( którego nie trawię i prawdopodobnie mając takiego stwora w domu wolałabym płacić alimenty i go nie widywac pod swoim dachem)-posłuchajcie uzasadnienie sądu który na 20 letniego chłopa który jest dzieckiem swoich rodziców zasądził wysokie alimenty POSŁUCHAJ I NIE WPROWADZAJCIE INNYCH W BŁAD http://dziendobry.tvn.pl/video/pozwal-swoich-rodzicow-i-wygral,1,newest,57520.html gdyby zniecierpek miał rację to ani telewizja ani tez prawnik nie podpierał się nadal obowiazujacymi przepisami-ONE NADAL ISTNIEJĄ i gówno obchodzi sad fakt że Filipek przebalował czas kiedy powinien sie uczyć i w wieku 20 lat byc juz po maturze-on miał prawo bładzić a teraz zmądrzał i chce się uczyć-za ta cheć ma zasadzone alimenty

[zgłoś do usunięcia] do zniecierpka i beatki głośna sprawa z wrzesnia ubiegłego roku-posłuchajcie co mówi prawnik Filipa Zagórskiego ( którego nie trawię i prawdopodobnie mając takiego stwora w domu wolałabym płacić alimenty i go nie widywac pod swoim dachem)-posłuchajcie uzasadnienie sądu który na 20 letniego chłopa który jest dzieckiem swoich ro"""""""dziców zasądził wysokie alimenty POSŁUCHAJ I NIE WPROWADZAJCIE INNYCH W BŁAD http://dziendobry.tvn.pl/video/pozwal-swoich- rodzicow-i-wygral,1,newest,57520.html gdyby zniecierpek miał rację to ani telewizja ani tez prawnik nie podpierał się nadal obowiazujacymi przepisami-ONE NADAL ISTNIEJĄ i gówno obchodzi sad fakt że Filipek przebalował czas kiedy powinien sie uczyć i w wieku 20 lat byc juz po maturze-on miał prawo bładzić a teraz zmądrzał i chce się uczyć-za ta cheć ma zasadzone alimenty""""""" Sąd nie ma żadnych uprawnień do zasądzania alimentów na pełnoletnie dziecko . W świetle obecnie obowiązujących przepisów prawa. To tak jakby sąsiad\sąsiadka usiedli za stołem i zasądzili mi alimenty na daną osobę.

Widzę, ze Zniecierpek wrócił z psychiatryka i na wszystkich tematach wypisuje swoje dyrdymały. :D Dzień dobry wszystkim. :) U nas wreszcie piękna zima i wszędzie jest biało.

CAŁA POLSKA ŚLEDZIŁA SPRAWĘ FILIPA KTÓRY WYSTĄPIŁ DO SADU O ALIMENTY NA SIEBIE.SĄD PRZYZNAŁ ALIMENTY I TO NIE MAŁE A TEN DURNY Z UPOREM MANIAKA NADAL TWIERDZI I GŁOSI COŚ CO JEST NIEPRAWDĄ I WBREW PRZEPISOM!!! MYŚLISZ,ŻE JEŚLI BYŁOBY TO NIE ZGODNE Z PRZEPISAMI NIKT ZE ŚLEDZĄCY NIE PRZYSZEDŁBY Z POMOCĄ TYM RODZICOM?!! W CAŁEJ POLSCE NIE ZNALAZŁ SIE DRUGI TAKI IDIOTA KTÓRY TWIERDZI TO CO TY-NIE MA WŚRÓD NICH NAWET JEDNEJ OSOBY KTÓRA PODZIELAŁABY Z TOBĄ TWOJE IDIOTYCZNE TWIERDZENIE!! JESTEŚ CHORY I NIEDOUCZONY!!!

Ja tego nie śledziłem . Ile ten Filip ma lat? A może ten Filip ma orzeczenie o niepełnosprawności? Może to Filip z konopi? Oczekuję szybkiej odpowiedzi.

ZZZ Zniecierpliwiony Ja tego nie śledziłem . Ile ten Filip ma lat? A może ten Filip ma orzeczenie o niepełnosprawności? Może to Filip z konopi? Oczekuję szybkiej odpowiedzi. DURNIU!! MIAŁEŚ ZOBACZYĆ PROGRAM -LINK WLEPIŁAM!! TAK TY SŁUCHASZ,TAK CZYTASZ,TAK INTERPRETUJESZ,TAK ROZUMUJESZ I WŁAŚNIE TAK SIĘ WYMĄDRZASZ!! SZUBKO SOBIE ZOBACZ CAŁY MATERIAŁ-ZWRÓĆ UWAGĘ NA PYTANIE REDAKTORA KTÓRY PYTA JAK TO JEST Z ALIMENTAMI NA DOROSŁE,ZDROWE DZIECKO KTÓRE SIE UCZY. PRZYSŁUCHAJ SIE DOBRZE WYPOWIEDZI ADWOKATA A ZARAZEM PEŁNOMOCNIKA 20 LETNIEGO FILIPA ZAGÓRSKIEGO. UWAŻASZ,ŻE GDYBY SAD DZIAŁAŁ WBREW PRAWU NIE ZNALAZŁOBY SIE KILKU CZY NAWET KILKUNASTU ADWOKATÓW KTÓRZY BY STANĘLI W OBRONIE RODZICÓW ZMUSZONYCH DO PŁACENIA NA PEŁNOLETNIEGO? MYSLISZ,ZE WSZYSCY TRZYMAJĄ STRONE CHOREGO FILIPKA? ZAPEWNIAM CIEBIE,ZE NIE. ALE PRAWO JEST PRAWEM A RODZICE MAJA OBOWIAZEK PŁACENIA NA DZIECKO KTÓRE SAMODZIELNIE NIE JEST W STANIE SIE UTRZYMAĆ. SZYBCIUTKO ZNIECIERPEK,SZYBCIUTKO OGLĄDNIJ W SPOKOJU MATERIAŁ

do do zniecierpka - po co się produkujesz? Do niego i tak nie dociera żaden argument. Zaraz naszisze, że ten adwokat nie znał prawa, sedzia, który wydał wyrok, równiez. Bo w Polsce jedyną osobą, która prawo zna jest Pan Zniecierpliwiony. To prawdziwy orzeł Temidy, alfa i omega prawa rodzinnego, główny specjalista kafe. :D

zauważ -zniecierpek wczoraj był na forum po godz 19 i nawet nie napisał zdania-on ucieka kiedy argumenty sa nie do podważenia. Kiedy bedzie uważał,ze ten argument i dowód został zapomniany znowu zacznie bazgrać swoje wyimaginowane paragrafy. Zastanawiam sie ile osób on juz wprowadził w błąd które dały temu wiarę i w sadach sie jego teoria podpierały? Ilu ludzi wyszło na debili? Do tego głupka nic nie dociera!! Dosłownie nic!!!

Ależ was dupa swedzi żeby non stop prowokować. Dobrze ,ze Beata jest madrzajsza i nie odpisuje.

a ty do paczki zniecierpka tez nalezysz,tez utwierdzałas w przekonaniu ze na pełnoletniego sie alimenty nie należą!! OTÓZ NALEŻĄ SIĘ JAK PSU BUDA!!! I nie mów nam o madrosci beaty,bardzo ciebie prosze!!!

A co ma beata odpisywać jak sąd jej podobnie jak zniecierpkowi racji nie przyznaje.

Nikt beaty nie prowokuje, bo piszemy do zniecierpka. Freelemon jak zwykle nie potrafi czytać i się ośmiesza. :D