Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

beata04

Alimenty na dorosłą córkę mojego męża

Polecane posty

również druga zona poziom dyskusji sięgnął bruku. Mnie się coś zdaje, że raczej freelemon i pani Beata to jedna i ta sama osoba... Naprawdę rozumiem merytoryczną stronę argumentacji, że skoro córka Pani męża założyła rodzinę, jest na tyle dorosła, aby współżyć bez zabezpieczenia, to powinna najpierw sama potrafić się utrzymać. Również niesmaczne jest to, że pracuje na czarno i pobiera zasiłki dla samotnej matki. I w tym punkcie Panią rozumiem. Ale zachowanie, jakie Pani pokazuje na tym forum, naprawdę nie świadczy o Pani najlepiej. Ponadto jest to ciągle córka Pani męża, dla niego takie samo dziecko jak Wasza dwójka. Uważam, że jeśli naprawdę chce Pani (a tak naprawdę chce Pani mąż) przestać płacić alimenty na córkę, to raczej powinna się Pani skupić na szukaniu dowodów, iż ta dziewczyna tak naprawdę pracuje na czarno, a nie obrażaniu wszystkich po kolei w internecie- nawet tych, którzy coś życzliwie Pani radzą, albo spokojnie wyrażają swoją opinię, która się Pani nie podoba. Prawo jest prawem, sąd patrzy na dowody i takich powinniście Państwo dostarczyć na rozprawę. A Pani radzę- i to nie jest złośliwość!!!- udać się po pomoc do psychologa, gdyż widać, iż sytuacja, w jakiej Pani się znalazła, Panią przerosła- choroba, lęk o przyszłość dzieci, trudności finansowe. I tu komentarz do niektórych Pań, które ze swoimi uwagami posunęły się o dwa kroki za daleko- to, że macie Panie dwie piersi, to żadna Wasza chluba a już tym bardziej powód do złośliwości względem autorki topiku. To było zagranie poniżej pasa. Ponadto głupie są argumenty, że po co sobie robili kolejne dzieci, skoro nie stać ich na utrzymanie tych z pierwszych związków. Stać, tylko zawsze, kiedy pojawia się nowy członek rodziny- nieważne- pełnej czy niepełnej- wszyscy mają mniej na swoje utrzymanie i przyjemności, bo te same pieniądze dzielą się na więcej osób. W pełnej rodzinie nikt nie komentuje, po co robicie sobie 2,3 dziecko. W rozbitej- zawsze. Okazuje się, że potrzeby dzieci po rozwodach sięgają 2-3 tys/dziecko miesięcznie (bez zajęć dodatkowych, ubrań, kolonii, wyprawek- tylko na jedzenie i rachunki, przykład z pozwu byłej żony mojego męża...) Ale Pani, pani Beato, faktycznie wszystkich po kolei wyzywa, w ogóle nie zastanawiając się nad tym, co panie piszą. A może trochę racji mają?. ... Szanowna Pani, poziom dyskusji nie tyle sięgnął bruku co dna!! freelemon, Zniecierpliwiony, Beata to 3 różne osoby. Niewątpliwie tak jest. Dziękuję, że rozumie pani celowość i zasadność walki o te marne (jak ktoś kiedyś napisał) 700 złotych alimentów oraz 100 złotych z groszami kosztów komorniczych... To, że niektóre wpisy nie świadczą o mnie najlepiej - no cóż trudno, skoro Pani tak to odbiera... ale proszę sobie wyobrazić, mnie z mojego punktu widzenia... nie da się zachować minimum przyzwoitości przy maksimum chamstwa praktycznie jednej i tej samej osoby. Przed wczoraj ta osoba prowadziła dyskusję ze mną dyskutując sama ze sobą pod dwoma nickami, zmieniała je jak w kalejdoskopie i przypuszczam, że używała do tego dodatkowego sprzętu, wprowadzając pozostałych w dezorientację. To jest chore, co robi ta osoba. Osoba, ta została już dokładnie zdemaskowana, ale nadal próbuje swoich sztuczek. Komentarz do niektórych pań jest bezcelowy, proszę Pani... niech Pani zajrzy do tematu za dzień lub dwa i przekona się jakimi argumentami i inwektywami te panie mnie obsypują... ale im to jakoś wszystko na sucho uchodzi, tego nikt nie widzi... wytyka się mnie ... ale zaręczam Pani, gdyby stanęła Pani ze mną oko w oko, zmieniłaby Pani natychmiast zdanie o mnie... na korzyść dla mnie i byłaby pani zdziwiona i zadziwię panią tym, że na tym forum z takimi ludźmi pokroju tych pań pod tymi co wyżej nickami nie da się rozmawiać elegancko, miło, metodycznie, ani merytorycznie, gdyż one jak te święte krowy (sorry za wyrażenie) będą wciąż ryczeć, że im to się należy w imię ich samych, w imię ich samego jestestwa, ale jakiego jestestwa tego publicznie na tym forum nie napiszą - wiadomo dlaczego!? I proszę mi nie sugerować terapii z psychologiem, najlepiej to jest tak, jak się kogoś nie rozumie i pozostawia się tego kogoś samemu sobie, ja wiem, że tak na prawdę jestem sama i to nie tylko na tym forum... znam życie... wiem, że jeżeli sama sobie nie pomogę, to nikt mi nie pomoże!! A takiego nie zrozumianego kogoś jak ja i w zasadzie nie potrzebnego z punktu widzenia niektórych osób, to najlepiej wysłać go do psychiatry albo do psychologa a w najlepszym przypadku na cmentarz... Proszę Pani, jak już zdążyła Pani tutaj cokolwiek przeczytać, zapewne nie wszystko (dużo tego jest) to zdążyła się Pani też po części zorientować, że ja nie walczę o pieniądze, tak na prawdę o siebie ale dla moich dzieci... i dla zasady. Bo nie mogę dać przyzwolenia na kantowanie i oszukiwanie. Opisałam tutaj całą prawdę o córce mojego męża o jej stosunku do ojca, do mnie i do moich dzieci. Mnie przypisuje mi się nienawiść której tak na prawdę u mnie nie ma, jest ona natomiast w córce mojego męża, jej matce oraz we wszystkich pozostałych, które mnie tutaj atakują. I niech mi Pani wierzy racji one nie mają, gdyby miały to stać mnie na to, żeby tę rację im przyznać. Niemniej dziękuję za poparcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie znasz mnie....... To co mnie ruszyło w tym temacie to ewidentna nienawiść do córki męża. Beata może mieć i 10 dzieci jeśli jest w stanie wychować/utrzymać te dzieci bez wypominania ile to nakładów finansowych i pracy trzeba poświęcić. Odnoszę wrażenie, że ta pasierbica bardzo zawiodła Beatę, że nie zniknęła z ich życia w wieku 19 lat. Co mi się też bardzo nie podoba: to że Beata wyszydza jej studia, nie wiem co jej daje prawo aby zadecydować o dziecku czy jest mądre czy za głupie na studia. Takie wychowywanie dziecka z łaską: jak zechcę to dam, jak mi się sprzeciwisz to nie dam, jak jesteś pełnoletnie to radź sobie samo. Dlatego na jej miejscu nie dziwiłabym się, że jest jak jest. Bieda nie jest zła, ale zrozumienie i wsparcie najbliższych jest bezcenne i tego nie kupi się za żadne pieniądze. Tutaj na forum jest nas kilka, kilkanaście, nie jesteśmy w jednej osobie. Sama jestem teraz po biopsji i czekam na wynik. Może być różnie. Również wierzę że stres o przyszłość ją dopada, ale są jakieś granice tej walki o szczęści ... tak tak pasierbica zawiodła mnie w 100 % a dlaczego, ano dlatego, że nie pokazała się jako człowiek ale jako atrapa człowieka; ... poza tym, to co to za insynuacje, że pasierbica nie zniknęła w wieku 19 lat!!! bardzo to wymowne i coś mi przypomina, bo gdybym tak na prawdę nie trawiła pasierbicy, to nie chciałabym jej od zawsze a nie od wieku 19 lat!??? Beata wyszydza studia, bo wie dlaczego te studia podjęła nic nadto... dla kasy.... Wychowanie dziecka musi być mądre, a łaska tutaj nie ma znaczenia, bo dla niewdzięcznego dzieciaka nic nie ma - tak było jest i będzie .... Ja się dziwię, dlaczego tak jest, bo ja pomimo wszystko nie trzymam urazy i mam serce ... i gdyby pasierbica zachorowała na raka i przyszłaby do mnie po pomoc, to uzyskałaby ja w miarę moich możliwości... to różni mnie od pasierbicy i samą pasierbicę ode mnie... Bieda sama w sobie nie jest zła, ale podejście do biedy jest złe, może być biednie ale czysto, może być biednie ale wystarczy dla wszystkich nie po całym na przykład ciastku, ale po kawałku ciastka dla każdego, tak byłam wychowana, tak uczę moje dzieci i nie zmienię tego ... a pasierbica wyznaje zasadę, że ciastko należy się jej, choć przy stole jest 10 osób!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie to nie bajka,życie to...
Wychowanie dziecka musi być mądre, a łaska tutaj nie ma znaczenia, bo dla niewdzięcznego dzieciaka nic nie ma - tak było jest i będzie .... Ja się dziwię, dlaczego tak jest, bo ja pomimo wszystko nie trzymam urazy i mam serce ... no chyba pdnę ze śmiechu- ty masz serce? gdzie ty masz te serce? chyba w dupie skoro cały czas plujesz na pasierbice i jej matkę. Urazy tez nie pielegnujesz?! Ty sama juz nie wiesz co piszesz. i gdyby pasierbica zachorowała na raka i przyszłaby do mnie po pomoc, to uzyskałaby ja w miarę moich możliwości... a tego to ty nie wiesz bo miałaś sposobność okazać swoje serce - mieliscie pieniądze to mogliscie zafundować pasierbicy jakiś lepszy ciuch ale ty wolałas wsadzic całość w dom z którego ona bedzie miała g.... Nie zapewniaj kiedy nie jesteś w danej sytuacji. Co do wyboru szkoły przez pasierbicę-podobno sama ja namawiałaś na lepszą szkołe,miała niby zamieszkać z wami więc o co chodzi-zrobiła wam tym na złość bo nie chciała z wami mieszkać ale gdyby zamieszkała to by na złośc już nie zrobiła? Snujesz błedne wnioski i sie czepiasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkiulki
Tak jak tobie wcześniej wszystko się należało czyli utrzymanie twoje i wszystkich twoich dzieci przez jej ojca,a także utrzymanie domu.Tak tak paniusiu beatko teraz jest choroba a nad pewnymi rzeczami w życiu myśli się wcześniej i zostawia trochę kasy.Beata od ciebie zawiścią i nienawiścią aż zionie i co byś nie powiedziała teraz o sobie to i tak wielu opinii wynikającej z setek wpisów nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znam ciebieee
nawet nie chce mi się tego komentować, ale napiszę 1 zdanie sędzia jak widać doszła do wniosku że chcesz jej spiep... wykształcenie dla zasady, bo twoje dzieci nie okzały się wystarczająco zdolne aby ukonczyć jakiekolwiek studia z twoją pomocą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie to nie bajka,życie to...
również druga zona A Pani radzę- i to nie jest złośliwość!!!- udać się po pomoc do psychologa, gdyż widać, iż sytuacja, w jakiej Pani się znalazła, Panią przerosła- choroba, lęk o przyszłość dzieci, trudności finansowe. z tego co czytam tu wiele osób Beacie to radzi-nie słucha tu komentarz do niektórych Pań, które ze swoimi uwagami posunęły się o dwa kroki za daleko- to, że macie Panie dwie piersi, to żadna Wasza chluba a już tym bardziej powód do złośliwości względem autorki topiku. To było zagranie poniżej pasa. A który z chwytów Beaty był powyżej pasa-wyzwiska,ublizanie,krytykowanie,epitety,przyrównywanie-"kto mieczem wojuje od miecza ginie", Cierp ciało co sie chciało",Nie czyn drugiemu tego złego co tobie nie miłe"-juz? wnioski wyciagnięte? W pełnej rodzinie nikt nie komentuje, po co robicie sobie 2,3 dziecko. W rozbitej- zawsze. Okazuje się, że potrzeby dzieci po rozwodach sięgają 2-3 tys/dziecko miesięcznie (bez zajęć dodatkowych, ubrań, kolonii, wyprawek- tylko na jedzenie i rachunki, przykład z pozwu byłej żony mojego męża...) - pasierbica Beaty otrzymuje jedynie 700 zł i kiedy to Beata miała więcej nie dzieliła się z nią "po równo"-ona i jej dzieci były na pierwszym miejscu i kozystały z zycia pełna gebą-kiedy sie sytuacja zmieniła na tyle że bieda do gara zaglada Beata zadą równości-bo to niby wszystkie dzieci maja zjeść ciasteczko po kawałki-przedtem to nie jadła nawet kawałka Ale Pani, pani Beato, faktycznie wszystkich po kolei wyzywa, w ogóle nie zastanawiając się nad tym, co panie piszą. A może trochę racji mają?. Dobrze że zostało to zauważone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie to nie bajka,życie to...
freelemon Tak sobie myślę, ze gdybyśmy stanęły z Beata oko w oko z tobą, to rzucilabys się na mnie jako tej ,która stanęła w jej obronie. Właśnie dlatego- chcesz Beatę gnoic , gnoic i gnoic. Ja przeszkadzam w kompletnym zgnojeniu Beaty. Bardzo się cieszę, ze mogę od czasu do czasu przeszkodzic. Ja ma frajde, a ty przy okazji sama się potaplasz we własnym gnoju i powklejasz linki do znanych ci stron. Kolejna co sobie wmawia-czy ty nie czytasz? "Świeta Trójca" która tu pisała miedzy soba udowodniła ze nie ma mowy o pisaniu wszystkiego przez jedna osobę- gdybys zmusiła sie do myslenia i otworzyła szeroko oczy a nie buzie zauwazyła byś że czas pisania bardzo czesto pokrywał sie ze sobą-nie mozna pisać jednoczesnie kilku postów z jednego komutera o tym samym czasie rozumiesz? Myslisz,że jedna osoba pisała by przez 24 godziny na dobę? I to przez kilkanascie tygodni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
"" Do Beata04 "" Czy Ty prowadzisz dyskusję z psychopatami ...z ciekawości czy w jakimś konkretnym celu? Przecież jak TY im napiszesz ,że woda jest mokra to ta psychopatka napisze ,że jest sucha albo ,że w ogóle wody nie ma. Jak Ty napiszesz ,że jest temperatura 30 na plusie ,to psychopata napisze ,że jest 12 na minusie ...a dlatego 12 .. ,żeby tylko przybliżyć swoją prawdę do prawdy obiektywnej. Daj sobie spokój. Za bardzo denerwujesz się tymi psychopatycznymi wypowiedziami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne pytanie
Zniecierpliwiony a ty nie w pracy? Tez na rencie? Na głowe? Wyprzedzę twoje pytanie-jestem na utrzymaniu męża ktory ma firme tak dobrze prosperujaca że nie muszę paluszkiem kiwnąć by mieć pieniązki A za co ty mu laskę robisz . Przecież nie da ci za darmo. Ma kasę ,ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
zZ Zniecierpliwiony "" Do Beata04 "" Czy Ty prowadzisz dyskusję z psychopatami ...z ciekawości czy w jakimś konkretnym celu? Przecież jak TY im napiszesz ,że woda jest mokra to ta psychopatka napisze ,że jest sucha albo ,że w ogóle wody nie ma. Jak Ty napiszesz ,że jest temperatura 30 na plusie ,to psychopata napisze ,że jest 12 na minusie ...a dlatego 12 .. ,żeby tylko przybliżyć swoją prawdę do prawdy obiektywnej. Daj sobie spokój. Za bardzo denerwujesz się tymi psychopatycznymi wypowiedziami. Się namęczyłeś. O której z nas to napisałes? Tobie dokładnie sie tak tłumaczy w sprawie alimentów na pełnoletnie dziecko ty nigdy nie mogłes swoim malućkim rozumkiem ogarnąć tego tematu-zawsze zadawałes głupie pytania typu np kto to jest dziecko choć wszyscy wiedzieli że mowa o alimentach rodziców wobec dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freelemon
Ty od życia które nie jest bajka- weź prysznic dla ochlody, bo szalejesz i się pocisz. A jak pot to i smrodzik.No i tak smrodzisz po temacie już kilkanaście tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość również druga zona
życie to nie bajka: 700 zł alimentów od jednego rodzica na dorosłą osobę to nie jest mało. Mama powinna dokładać drugie tyle, bo ciężko w tym przypadku mówić, że część obowiązku alimentacyjnego sprawuje poprzez bezpośrednią opiekę. ;-) W sumie to daje 1400 zł, a do tego dochodzą zasiłki i to, co ta pani sobie zarobi- w sumie niemało jak na osobę, która jeszcze się uczy. A akurat w to, że dziewczątko kombinuje na lewo, nie bierze ślubu, pobiera zasiłki itd-wierzę i napawa mnie to niesmakiem. Co nie zmienia faktu, że nie rozumiem obrażania przez p. Beatę piszących tu na forum osób. I uważam, że jak najbardziej rodzice powinni pomagać dzieciom dopóki te się uczą. Pytanie, na ile te dzieci chcą być samodzielne, a na ile chętnie nadal siedzą w kieszeni rodziców. Znam dużo dzieci z bogatych domów, które są ambitne i pracują- szczególnie latem- bo nie chcą brać kasy od rodziców. Wiem, że każda sytuacja jest inna, ale o ile nie popadajmy w przesadę w żadną stronę. A co do komentarzy poniżej pasa, to uważa Pani, że skoro ktoś inny obraża i wyzywa, to już daje Pani prawo do takich samych zachowań? Mnie się zdaje, że nasza postawa i kultura osobista powinny być stałe, a nie tak, że jak ktoś mnie zwyzywa, to ja schodze do jego poziomu i również zaczynam wyzywać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie to nie bajka,życie to...
dziwne pytanie Zniecierpliwiony a ty nie w pracy? Tez na rencie? Na głowe? Wyprzedzę twoje pytanie-jestem na utrzymaniu męża ktory ma firme tak dobrze prosperujaca że nie muszę paluszkiem kiwnąć by mieć pieniązki A za co ty mu laskę robisz . Przecież nie da ci za darmo. Ma kasę ,ma. Prawda ten temat to na psy schodzi ale postaram się inteligentnym inaczej przetoczyc fakty-może muszą czytać dwa ray by coś zrozumieli Czytaj od poczatku beata04 ... wiesz, jak już tak piszesz o tym, że pasierbica ma dwoje rodziców, to ja się w tej chwili pytam? gdzie jest i gdzie była mamusia? gdzie jest ta pani z naleciałościami staropanieńskimi, co wyrolowała jednego, a teraz roluje drugiego? Przecież droga mamusiu! jak będziesz to czytała, to wiedź, że masz swoje za uszami, że nie mąż zdradzał ciebie ale ty męża!! Dlaczego nie napiszesz, że to była główna przyczyna rozpadu twojego pierwszego, jak i zarówno twojego drugiego małżeństwa, twoje tylko i wyłącznie twoje zdrady!!! Czy tutaj nie ma na tym forum uczciwych kobiet?? Takich co cierpią, przez takie sunie... mamusia zdradza, a córunia poszła w ślady mamusi, dlatego związała się z żonatym facetem, gdzie jest 10-letnie dziecko w tle, ale lepiej tutaj na forum zrobić z faceta łajzę, bo przecież nikt nie da wiary, że kobieta, nasze społeczeństwo wręcz przekonane jest, że to tylko facet bawi się w zdrajcę!!! Mamusiu nie wstyd ci, ciężko samej przyznać się do swoich pozamałżeńskich ciągotek, zatuszować wszystko w czterech ścianach alkowy!! Ja się nie dziwię, że mój mąż odszedł od takiej kobiety.. nie ma się czemu dziwić, że ja piszę to co myślę, bo piszę to co jest na fakcie, ale mamusia i córka przywykły do swojego skrupulatnego ukrywania swojej drugiej natury. Co nie?? grajaca szafa.... Ty pisz o sobie. Nikogo nie interesuje zycie ani twojej pasierbicy ani jej matki. Podobno mamy pisac o alimentach na dorosła córke twojego męża a nie przedstawiac cudze zyciorysy. Po co to nam piszesz? I tak wiadomo że złośliwie zmyslasz grajaca szafa.... mamusia2009 tu na kafe wszyscy to wiedzą a ten zniecierpek (ha ha ha ) i tak tego nie przyswoi. Dowodem jest również fakt ze Beata i jej mąż nadal płaca na pełnoletnią,studiującą córeczke. A Beata przecież ze swoja chorobą tez może" siedzieć z rozdziawioną gębą na necie i przy telefonie" i zarabiac na swoja rodzinę. Nie przemeczyła by się a pieniążki na małoletnie by były. Ale wydaje mi się ze aby zarabiajac w necie to trzeba mieć głowę na karku i odpowiednia wiedzą a u Beaty to juz problem. Zniecierpliwiony a ty nie w pracy? Tez na rencie? Na głowe? Wyprzedzę twoje pytanie-jestem na utrzymaniu męża ktory ma firme tak dobrze prosperujaca że nie muszę paluszkiem kiwnąć by mieć pieniązki Rynsztokowa odpowiedź beaty .. no no pasożycie i utrzymanko męża, to nie topik dla ciebie... , a być może dla ciebie, bo nie długo jak się mąż na tobie rozpozna i zejdzie mu mgła z oczu, to takiego kopa ci zasunie do roboty, że dopiero będziesz się miała z pyszna... grajaca szafa.... zapomniałaś? ty tez byłaś utrzymanką i to cudzego męża który slepy jak dotąd nie dostrzegł żmii jaka go otacza. Tylko widzisz jest taka róznica-ja mam 35 lat i 2 dzieci,ty masz 50 i 4 dzieci. Ja póki co mam zdrowie a w tym dwie piersi ty jestes schorowana i piersiami sie pochwalic nie mozesz. Ja jestem z natury spokojnego usposobienia ty jak widac choleryczka i prostaczka. Ty masz problem który wywlekasz na publicznym forum ja problemu nie mam a pisze dla zabicia czasu (dzieci są w przedszkolu) Tak jak ty sobie dajesz prawo do ubliżania, do wyzywania,do poniżania, do ujawniania cudzego zycia tak ja sobie daje prawo do pisania na tym forum bo to przez forum publiczne i nie twoja własność grajaca szafa.... a dla twojej wiadomości-firma jest moja i to mąz pracuje u mnie a kopa nie zasunie-on jest inteligentny i dobrze wychowany czego o tobie powiedziec nie mozna Facet raczej nie ma kasy więc musi sie obejśc bez tej przyjemnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne pytanie
"""""" zZ Zniecierpliwiony zZ Zniecierpliwiony "" Do Beata04 "" Czy Ty prowadzisz dyskusję z psychopatami ...z ciekawości czy w jakimś konkretnym celu? Przecież jak TY im napiszesz ,że woda jest mokra to ta psychopatka napisze ,że jest sucha albo ,że w ogóle wody nie ma. Jak Ty napiszesz ,że jest temperatura 30 na plusie ,to psychopata napisze ,że jest 12 na minusie ...a dlatego 12 .. ,żeby tylko przybliżyć swoją prawdę do prawdy obiektywnej. Daj sobie spokój. Za bardzo denerwujesz się tymi psychopatycznymi wypowiedziami. Się namęczyłeś. O której z nas to napisałes? Tobie dokładnie sie tak tłumaczy w sprawie alimentów na pełnoletnie dziecko ty nigdy nie mogłes swoim malućkim rozumkiem ogarnąć tego tematu-zawsze zadawałes głupie pytania typu np kto to jest dziecko choć wszyscy wiedzieli że mowa o alimentach rodziców wobec dziecka..."""""""" Już tak się psychopata pomylił w tych nickach i ich zmienianiu , że nawet zastosował mój. Obawiam się ,że za chwilę będę musiał być zzz Zniecierpliwiony. Nieraz już jedna i ta sama osoba bawiła się moim pseudonimem. Przeszkadza jej i obawia się tego co piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne pytanie
"""" Facet raczej nie ma kasy więc musi sie obejśc bez tej przyjemnosci"""" No ,a kto komu placi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie to nie bajka,życie to...
również druga zona życie to nie bajka: 700 zł alimentów od jednego rodzica na dorosłą osobę to nie jest mało. Mama powinna dokładać drugie tyle, bo ciężko w tym przypadku mówić, że część obowiązku alimentacyjnego sprawuje poprzez bezpośrednią opiekę. W sumie to daje 1400 zł, a do tego dochodzą zasiłki i to, co ta pani sobie zarobi- w sumie niemało jak na osobę, która jeszcze się uczy. A akurat w to, że dziewczątko kombinuje na lewo, nie bierze ślubu, pobiera zasiłki itd-wierzę i napawa mnie to niesmakiem. Co nie zmienia faktu, że nie rozumiem obrażania przez p. Beatę piszących tu na forum osób. I uważam, że jak najbardziej rodzice powinni pomagać dzieciom dopóki te się uczą. Pytanie, na ile te dzieci chcą być samodzielne, a na ile chętnie nadal siedzą w kieszeni rodziców. Znam dużo dzieci z bogatych domów, które są ambitne i pracują- szczególnie latem- bo nie chcą brać kasy od rodziców. Wiem, że każda sytuacja jest inna, ale o ile nie popadajmy w przesadę w żadną stronę. A co do komentarzy poniżej pasa, to uważa Pani, że skoro ktoś inny obraża i wyzywa, to już daje Pani prawo do takich samych zachowań? Mnie się zdaje, że nasza postawa i kultura osobista powinny być stałe, a nie tak, że jak ktoś mnie zwyzywa, to ja schodze do jego poziomu i również zaczynam wyzywać... Mama powinna dokładać drugie tyle, bo ciężko w tym przypadku mówić, że część obowiązku alimentacyjnego sprawuje poprzez bezpośrednią opiekę. skad ty wiesz czy mama nie dokłada-nie znasz drugiej strony-nie wiesz jak jest naprawdę W sumie to daje 1400 zł, a do tego dochodzą zasiłki i to, co ta pani sobie zarobi- w sumie niemało jak na osobę, która jeszcze się uczy. nie na jedną a na dwie-ta dziewczyna ma dziecko a o jakich zasiłkach ty piszesz? to że beata tu chlapneła o zasiłkach to nie możesz brac tego na poważnie aby dostac zasiłek na samotna matkę to należy spełnic warunki-w akcie urodzenia należy wpisać "ojciec nieznany" wtedy dostaje sie około 170 zł aby dostac zasiłek rodzinny na dziecko równiez trzeba spełnic jakieś warunki-dochód na jednego członk rodziny nie moze przekroczyć chyba 540 zł aby ubiegac sie o pomoc z MOPS dochód nie może przekraczac 300 zł na jednego członka rodziny skoro dziewczyna ma 700 zł aliemntów i udokumentowane stypendim studenckie jej dochód przekracza wymagane kryteria i o zasiłki nie może sie ubiegać poza tym nie wiemy ile ona dostaje alimentów na swoje dziecko od ojca dziecka-to tez przecież jest dochód-kilka stron wczesniej ktoś o tym wspomniał-doczytaj sobie A akurat w to, że dziewczątko kombinuje na lewo, nie bierze ślubu, pobiera zasiłki itd-wierzę i napawa mnie to niesmakiem.-ryba psuje się od głowy-równiez niesmakiem było branie zasiłków i życie w konkubinacie z cudzym mężem Znam dużo dzieci z bogatych domów, które są ambitne i pracują- szczególnie latem- bo nie chcą brać kasy od rodziców. -przecież ta dziewczyna dorabia sobie-ma na utrzymaniu dziecko-jesli nawet miałaby 1800 zł wszystkiego to jest to zawrotna suma pozwalajaca na opłacenie studiów,kosztów zwiazanych z opłatami,wyżywieniem,ubiorem itp? A co do komentarzy poniżej pasa, to uważa Pani, że skoro ktoś inny obraża i wyzywa, to już daje Pani prawo do takich samych zachowań? Mnie się zdaje, że nasza postawa i kultura osobista powinny być stałe, a nie tak, że jak ktoś mnie zwyzywa, to ja schodze do jego poziomu i również zaczynam wyzywać... czy widziałaś że ja wyzywam? Nie-ja bronie tylko prawdy która jak widac sama sie potrafi obronić. Nikt by nie miał za nic beaty gdyby sie szanowała i szanowała innych-to beata na każdy post ma odpowiedź zazwyczaj obraźliwą Wydaje mi się że wielu z nas dawno wyrosło z tego by gdy ktos pluje wmawiać sobie że deszcz pada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nsaddfddbajkfgmn
Stawiam na jedno Beata kasę ma ale dla zasady nie chce aby ona studiowała i dlatego sąd na podstawie zaświadczen o dochodach wniosek jej odrzucił. ?w zasiłki pasierbicy nie wierzę. Wszysyc wiedzą na jakiej podstawie się je dostaje. Raz beata pisze że ona jest leniem a raz że pracuje non stop, gdzie jest prawda??Tutaj ma ktoś rację, miała dużą gotówkę to zapomniała o niej, żeby się nią podzielić, zrobiło się skromniej to od razu oszczędności ten temat jest lepszy niż niejedna powieść czy film

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freelemon
Znamienne ze jak pojawi się osoba, która tak czy inaczej negatywnie oceni zachowanie pasierbicy od razu znajduje się ktoś kto dyskredytuje opinię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie to nie bajka,życie to...
freelemon Ty od życia które nie jest bajka- weź prysznic dla ochlody, bo szalejesz i się pocisz. A jak pot to i smrodzik.No i tak smrodzisz po temacie już kilkanaście tygodni. Zastanowiałs się po co to napisałas? Szalejesz? Bo co? Bo pisze prawde,potwierdzam dowodami? Pocisz się? Post na poziomie pierwszoklasisty Pomysl a później pisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
freelemon Znamienne ze jak pojawi się osoba, która tak czy inaczej negatywnie oceni zachowanie pasierbicy od razu znajduje się ktoś kto dyskredytuje opinię. ... hej, zadziwiające ... dokładnie tak jest... jak jakaś osoba stara się być na poziomie i ok ... zaraz jest zdyskredytowana;) czyż nie wiesz dlaczego? bo ja wiem... i natrudziła się ta osoba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość również druga zona
No nie, alimenty od rodziców nie są na nią i jej córkę-tylko na nią. Swoje dziecko to pasierbica Beaty i każdy inny człowiek ma obowiązek sam utrzymać, na pewno nie ze swoich alimentów. Nie robi się dzieci, kiedy nie jest w stanie się ich utrzymać- to brak dojrzałości.A zasiłki właśnie tak się dostaje, mnóstwo ludzi żyje w konkubinatach i ojcowie wcale nie są nn, po prostu oficjalnie płacą minimalne alimenty albo wcale. Alimenty nie są dochodem, który jakikolwiek urząd by sprawdził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] również druga zona No nie, alimenty od rodziców nie są na nią i jej córkę-tylko na nią. Swoje dziecko to pasierbica Beaty i każdy inny człowiek ma obowiązek sam utrzymać, na pewno nie ze swoich alimentów. Nie robi się dzieci, kiedy nie jest w stanie się ich utrzymać- to brak dojrzałości.A zasiłki właśnie tak się dostaje, mnóstwo ludzi żyje w konkubinatach i ojcowie wcale nie są nn, po prostu oficjalnie płacą minimalne alimenty albo wcale. Alimenty nie są dochodem, który jakikolwiek urząd by sprawdził. ... brawo druga żono - alimenty to czysty zysk, czysty pieniądz do ręki nie opodatkowany:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomniałam jaki nick
... hej, zadziwiające ... dokładnie tak jest... jak jakaś osoba stara się być na poziomie i ok ... zaraz jest zdyskredytowana czyż nie wiesz dlaczego? bo ja wiem... i natrudziła się ta osoba... Piszesz sama ze sobą już każdy wie , że to jedna osoba jest :D Na poziomie który z twoich nicków był tu na poziomie ? Może na poziomie poniżej to sie zgodze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie myślę
cześć "zapomniałam jaki nick" :) czytam,że Beata nie przebiera w słowach aż monitor sie zaczerwienił ;) również druga zona No nie, alimenty od rodziców nie są na nią i jej córkę-tylko na nią. Swoje dziecko to pasierbica Beaty i każdy inny człowiek ma obowiązek sam utrzymać, na pewno nie ze swoich alimentów. Nie robi się dzieci, kiedy nie jest w stanie się ich utrzymać- to brak dojrzałości.A zasiłki właśnie tak się dostaje, mnóstwo ludzi żyje w konkubinatach i ojcowie wcale nie są nn, po prostu oficjalnie płacą minimalne alimenty albo wcale. Alimenty nie są dochodem, który jakikolwiek urząd by sprawdził. Prawie masz rację,ale tylko prawie. Zajrzyj do kodeksu rodzinnego a się dowiesz,że rodzice wobec wnuków maja obowiązek. Czytając odpowiedź, raczej nikt nie udowadniał, że alimenty od męża Beaty są na pasierbicę i jej dziecko, ale zrobił podliczenie, abyś miała obraz pełnej kwoty jaką dysponuje pasierbica majaca na utrzymaniu dziecko. I tu się zgadzam-nie robi sie dzieci kiedy nie jest w stanie sie ich utrzymać. Tylko,że ani ja ani ty nie wiemy całej prawdy a jedynie cząstkę. Przeciez może tak być,że facet naobiecywał że np odejdzie od zony,że ja zatrudni i da jej pensję której wysokość będzie kilkakrotnie wyższa od średniej krajowej. Nic o tym nam nie wiadomo. A tak jak twierdzi Beata to dzieci to szczęście i mozna mieć ich kopę Pasierbica miała chyba 22 lata jak została matkę a Beata było po 40. Która z nich jest bardziej dojrzała? A zasiłki moja droga nie dostaje sie na ładne oczy. Musisz mieć bardzo niskie dochody aby je otrzymać. Pasierbica ma alimenty i stypendium zapewne około 400 zł więc o zasilkach moja droga może jedynie pomarzyć Zasiłek rodzinny przysługuje, jeżeli przeciętny miesięczny dochód rodziny w przeliczeniu na osobę w rodzinie albo dochód osoby uczącej się nie przekracza kwoty 504 zł. W przypadku gdy członkiem rodziny jest dziecko legitymujące się orzeczeniem o niepełnosprawności lub orzeczeniem o umiarkowanym albo o znacznym stopniu niepełnosprawności, zasiłek rodzinny przysługuje, jeżeli przeciętny miesięczny dochód rodziny w przeliczeniu na osobę albo dochód osoby uczącej się nie przekracza kwoty 583 zł. Dochody brane pod uwagę przy ustalaniu prawa do świadczeń rodzinnych to: - przychody podlegające opodatkowaniu na zasadach określonych w art. 27, 30b, 30c i 30e ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych, pomniejszone o koszty uzyskania przychodu, należny podatek dochodowy od osób fizycznych, składki na ubezpieczenia społeczne niezaliczone do kosztów uzyskania przychodu oraz składki na ubezpieczenie zdrowotne, - deklarowany w oświadczeniu dochód z działalności podlegającej opodatkowaniu na podstawie przepisów o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne, pomniejszony o należny zryczałtowany podatek dochodowy i składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne, -inne dochody niepodlegające opodatkowaniu na podstawie przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych (w szczególności: alimenty na rzecz dzieci, wypłacone świadczenia z funduszu alimentacyjnego, stypendia socjane, należności otrzymywane z tytułu wynajmu pokoi gościnnych). A jakie jeszcze może otrzymywac zasiłki ta pasierbica? Jedynie alimenty na swoje dziecko które równiez jest dochodem!!!! Jest jeszcze zasiłek z tytułu samotnego wychowywania dziecka ale jest warunek by go otrzymać Zasiłek nie przysługuje również jeśli osobie samotnie wychowującej dziecko nie zostało zasądzone świadczenie alimentacyjne na rzecz dziecka od jego rodzica, chyba że: - rodzice lub jedno z rodziców dziecka nie żyje, - ojciec dziecka jest nieznany, - powództwo o ustalenie świadczenia alimentacyjnego od drugiego z rodziców zostało oddalone, - sąd zobowiązał jednego z rodziców do ponoszenia całkowitych kosztów utrzymania dziecka i nie zobowiązał drugiego z rodziców do świadczenia alimentacyjnego na rzecz tego dziecka (chodzi m.in. o sytuację, kiedy rodzice rozstając się, dzielą się wychowaniem dzieci np. jedno dziecko wychowuje matka, a drugie ojciec). (o zasiłku rodzinnym dla osób samotnie wychowujących piszemy też w rozdziale: „Samotne wychowywanie a uprawnienie do zasiłku rodzinnego) Chyba przeczytałaś cały temat-pasierbica mieszka z ojcem swojego dziecka Nie lubie jak ktoś bez wiedzy pisze głupoty-wystarczy tylko poszperać w necie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość również druga zona
znam z życia wiele przypadków, kiedy ludzie na lewo pobierają nienależne im zasiłki- co innego mają w PIT i oficjalnych dochodach, a co innego pokazuje poziom ich życia. I tu już uogólniam, bo tej sytuacji faktycznie do końca żadna z nas nie zna i podejrzewam, że tak naprawdę, to jedna i druga strona mocno kombinuje i ciągnie ku sobie. I każda ma swoje racje i swoje prawa. Natomiast ogólnie rzecz ujmując to nie wmówisz mi, że tylko naprawdę biedni i potrzebujący dostają w tym kraju zasiłki i zapomogi, bo wyobraźnia ludzka jest nieograniczona, jeśli chodzi o kombinatorstwo i cwaniactwo. I jeśli ktoś jeździ nowym samochodem i mieszka w 200 m domu pod dużym miastem, a formalnie ma 490 zł/osobę w rodzinie, to co można o kimś takim pomyśleć? Że z tych 490 zł wybudował ten dom i kupił samochód, czy że kręci i kombinuje na prawo i lewo? Sorry, wiem, że trochę nie na temat, ale chodzi mi o to, że Beata może mieć sporo racji w tym, że ta dziewczyna dość wygodnie się ustawiła. I zupełnie nie neguję obowiązku ojca względem niej (dopóki się uczy) ani nie zaprzeczam powyższym komentarzom, że Beata wulgarnie odnosi się do osób mających odmienne od niej zdanie. Co do tego macie rację. Ale nie popadajmy w skrajność i nie wydawajmy sądów w opozycji do Beaty- na zasadzie- zakładamy, że ona jest "be", więc pasierbicę zrobimy pozytywną bohaterką- mamy prawie historię o Kopciuszku. Szlachetna, uczciwa pasierbica, z wielkim trudem i mozołem zdobywająca wiedzę i wredna macocha naprzeciw niej. Nie twierdzę, że tak nie jest- zwracam Wam jedynie uwagę, ze kij ma zawsze dwa końce i równie dobrze ta dziewczyna może nieźle kombinować, jak by tu z każdej strony naczesać się jak najwięcej kasy. I mieć tylko i wyłącznie roszczeniową postawę względem ojca- nie byłby to pierwszy taki przypadek w historii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba się zaczernię w końcu...
czekałam na orzeczenie sądu, szczerze mówiąc jak Beata zaczęła wyliczać dochody tej dziewczyny i swojej rodziny to myślalam że wyrok będzie inny, a tu proszę, ktoś mija się tutaj jednak z prawdą. ona ma 23 lata i nie wierzę że żyje na wysokim poziomie, może i ten jej facet ma pieniądze, firmę, dom, ale to do niej nie należy i jako tako to ona swojego majątku pewnie niewiele posiada. może beata niech weźmie rozwód, wystąpi o alimenty, dostanie mnóstwo zasiłków i będzie szczęśliwa. nie znam nikogo kto dostaje kilka zasiłków i jeździ nowym autem, mieszka w super domu. Mam kilka koleżanek które dostają zasiłki i są to śmieszne kwoty, część z nich jeździ do pracy za granicę i to co mają jest kupione z pracy na polu w Niemczech a nie z głodowych zasiłków. samo takie pisanie przez beatę żeby ta pasierbica odczepiła się od ich pieniędzy jest dla mnie jako matki naganne. w sumie beata ma 50 lat i jeszcze się nie ustawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freelemon
Muszę zmartwić panie histeryczki- nie jestem beata ani zniecierpliwiony. Jestem freelemon.Dokładnie rozumiem intencje pan tutaj piszących- powinnam opluc, skopac slowami beate tak żeby juz nikt nie był podobnego zdania do jej. Owszem Beata sie z wami nie cacka. I pewnie gdyby nie miała tak zdezelowanych nerwów przez swoja sytuacje zapewne nie dałaby sie prowokowac . Zreszta nie raz jej pisałam,zeby odpusciła sobie te prowokacje skierownae na nia. Ale kazdy odpowiada za siebie i swoje nerwy. Pani o nicku druga żona bardzo obiektywnie opisała stan rzeczy. Ujela sprawe ogólnie, ale oto tutaj chodzi. Juz nawet nie o pasierbice Beaty, ale oto ,ze tak własnie sie w tym kraju dzieje. A najgorsze jest to ,ze paniusie żądają by zamknac gebę i nie widziec i nie słyszec . Mam nadzieje,ze jak was spotka w zyciu nieuczciwość to grzecznie i pokornie przyjmiecie maksyme chrzescijanska- jak cie trzana w jeden polik to zaraz nadstaw drugi, a ode mnie żeby sie wyrownało i nie było przeciwwagi. Zgody na oszukaństwo i zaprzanstwo nie dam nigdy i nikomu, zebyscie tutaj sobie wyrywaly kudły z glowy. a widac ,ze nie jedna juz chyba to zrobiła:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perfumyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
Jak to się stało, że Ty jesteś drugą żoną? Twój obecny mąż zdradzał swoją pierwszą żonę z Tobą? Rozstał się dla Ciebie z pierwszą żoną? Bo jeśli tak, to masz to, na co zasłużyłaś. Nie wolno drugiej kobiecie odbierać jej męża. Córka I żony ma podstawy, by nie pałać miłością do Ciebie. I ma rację, że była pierwsza, a Ty i Twoje dzieci ją nie obchodzą. To wina Twojego obecnego męża, a jej ojca. Mógł być ze swoją żoną, wtedy nie byłoby takiego problemu. Jeśli jest tak, jak napisałam powyżej, to nie dziw się sytuacji i siedź cicho, bo to Ty odebrałaś jej ojca, a jej mamie męża. Trzeba było wiązać sie z mężczyzną stanu wolnego. Jak się myśli dolną częścią ciała, a nie górną, to potem masz takie problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freelemon
o i nastepna inteligentna inaczej perfumyyyyyyyyyyyyyyy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perfumyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
freelemon o i nastepna inteligentna inaczej perfumyyyyyyyyyyyyyyy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kobieto, uspokój się. Żerowanie na mężu innej kobiety jest podłe i ta Beata ma to, na co zasłużyła. Pieniądze, które ma jej pasierbica są śmiesznie małe i nie pozwalające na normalne życie, bo w Polsce wszystko jest drogie. Jak się ma 2-3 kredyty, to nawet z 7 tysięcy ciężko żyć i sporo sobie trzeba odmawiać, zakładając oczywiście, że dba się o swoje zdrowie i kupuje się "zdrową" żywność, "dobre" obuwie skórzane, "zdrową" bawełnianą odzież i chce się mieć mieszkanie urządzone conajmniej jako tako (zresztą nawet na jako tako nie starczy, jak rodzina nie pomoże). Więc ta Beata powinna się zastanowić nad sobą i nie trzeba się było wiązać z tym mężczyzną. Proste. Reszta dywagacji, jakie to zasiłki w Polsce dają kokosy, jak to 700zł to strasznie dużo itp, są śmieszne, nie na miejscu, a najbardziej to by Beata chciała, aby I żona jej męża i córka z rodziną zniknęły z kuli ziemskiej, a tu masz - one żyją i odpłacają pięknym za nadobne. Beata cierpi za krzywdy moralne, których doznały I żona z I córką jej obecnego mężą. Powtarzam - nie trzeba się było pakować w ten związek. A jak już się wpakowała, to jak ona śmie podważać konieczność alimentacyjną ojca w stosunku do dziecka? Podła jest ta Beata i samolubna. Takie jest życie o Beata powinna była siedzieć z tylkiem z dala od zajętego mężczyzny czy też mężczyzny po rozwodzie i z obowiązkiem alimentacyjnym - proste jak drut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×