Napój kubuś,- dajecie dzieciom do picia?

Co szokującego? A taki "drobiażdżek" jak syrop glukozowo-fruktozowy. Wiesz, co to za cholerstwo? Nie wiesz? To poczytaj: www.pl.wikipedia.org/wiki/Syrop_glukozowo-fruktozowy#Zdrowie "Oddziaływanie syropu na zdrowie ludzkie jest przedmiotem licznych badań naukowych. Dotąd ustalono, że spożywanie dużych ilośc**produktów zawierających syrop glukozowo-fruktozowy: powoduje szybkie tycie i chroniczną otyłość (fruktoza spożywana nawet w niewielkich ilościach, nastawia organizm na produkcję tkanki tłuszczowej, zwłaszcza gromadzącej się wokół narządów wewnętrznych). Według prof. Grażyny Cichosz, żaden inny składnik diety nie sprzyja otyłości tak, jak fruktoza, zwiększa ryzyko wystąpienia cukrzycy typu 2, potęguje apetyt, prowadzi do reaktywnej hipoglikemii (g***townych zmian poziomu insuliny oraz glukozy we krwi), podwyższa poziom lipoproteiny niskiej gęstości i trójglicerydów, powoduje spadek wrażliwości organizmu na leptynę, hamuje wytwarzanie ATP, przyczynia się do zwiększenia możliwości wystąpienia zespołu jelita drażliwego, może powodować zaćmę cukrzycową. " I owszem, jak dziecko (czy dorosły) wypije pół szklanki tego soku raz na tydzień to nic mu nie będzie. Jak wypije codziennie to już duży problem, tym większy, że ten syrop jest dodatkowo w ogromnej ilośc**produktów, od soków, dżemów, "serków", smakowych jogurtów, przez słodycze po musztardę, keczup czy niektóre wędliny!

to ze cos jest dopuszczone do sprzedaży nie oznacza ze jest zdrowe i dobre np. papierosy,kawa,warto wiedzieć ze kubus w ziemi nie rosnie jest przetwarzany i do tego nie zamarza w zimie na mrozie tak jak wodka to same mamy obecne na tym forum niech się zastanowią najzdrowsza jest woda nie ze względu na mineraly bo ich nie ma tylko na brak cukru i kwasów ogólnie soki czy kubus czy z innych firm to jest syf ubrany w ideologie i reklamy

i mateczki polaczki się odezwaly. i oczywiście żadna nie podaje Kubusia dziecku bo to syf i brud i tylko i wyłącznie soki domowej roboty z owoców i warzyw z ekologicznych upraw. cóż, każdy wychowuje jak chce Ale szczerze to szkoda mi tych waszych dzieciaków...

pewnie, że domowe soki są lepsze ale najlepsza jest zwykła woda.

A ten syrop glukozowo-fruktozowy jest robiony z kukurydzy,a wiekszosc upraw na swiecie to GMO

Wszystkie soki sa robione ze zgnilych owocow

Ja kupowałam córkom Kubusia, dla starszej Kubusia Play do momentu kiedy się nie struły. Całą noc wymiotowały na pomarańczowo. Jedzeniem się nie struły, więc musiał być to Kubuś właśnie. teraz piją wodę mineralną bez gazu, bo gazowanego w ogóle nie lubią.

Nie kupuję tych napojów dzieciom, one z kolei lubią Jupika, wodę i napoje, kupuje im od długiego czasu, wszystko jest w porządku ;) Poza tym jestem spokojna bo nie ma tam konserwantów i cukru.

Z tym zamarzaniem na mrozie to bym się tak nie oburzała, przecież napoje to nie czysta woda, dodatek innych substancji zmienia temperaturę zamarzania. Jupik to ten słodzony stewią?

To już nawet nie chodzi o tą całą chemię, jaka, jak pewnie macie rację, jest już wszędzie, ale o cukier (syrop glukozowo-fruktozowy). Ja, jak dorosły, też moze i lubię tymbarki i kubusie i coca-colę, ale nie piję, bo to sam cukier. Po co uczyć dziecko od małego, że wszystko, co spożywa musi być słodkie. Później płacz, że niejadki w domu mamy, bo zupy nie, woda nie, warzywa bez smaku. Dzieci dziś nie biegają tak dużo jak kiedyś, nie mają kiedy przepalić tych kcal z soczków.

Tak jupik słodzony jest stewią. Moje dzieci akurat nie lubią coli itp. a w sklepiku szkolnym tylko takie wynalazki są niestety ...

moja mała pije wode niegazowana wode smakowa kybys water truskawkowa a tego playa od czasu do czasu

Nie, żadnych napoi, wód smakowych, pseudo-soczków nie podaję, bo to syf.

ja podaje kubuś play -przeczytaj skład ... dla mnie super

Baby ale wy jesrtescie dziwne,co to za propaganda!Uwierzcie mi że 100 razy bardziej wolę podać dziecku jakiś sok typu Bobofrut,Kubuś niż leki.Leki to dopiero wredna chemia,te antybiotyki,tabletki na gardło.Nie dajcie się zwariować.A chemia w żarciu jest dziś wszędzie,no chyba ze macie swoją szklarnię i ubojnię

Każde dziecko ma jakieś swoje przyzwyczajenia, jeden lubi taki a drugi inny napój, mimo wszystko ja czytam skład :) Wiadomo nie kupię nic co mam same E czy inne wynalazki. Ale mamy sprawdzony np. jupik i ten kupuję do szkoły czy na podwórko jak idziemy na spacer. W domu mały pije herbatki owocowe albo wodę smakową.

8520

Mozecie syfowac,ale moje dziecko podroslo,samo czyta etykietki i do kubusia dalej ma sentyment.Bierze do szkoly,kiedy ma ochote zmienic wode ;)

A moje z kolei do szkoły cz na podwórko to tylko Jupika, teraz cukier zastąpiono stewia, jest mniej kaloryczny i bez żadnych konserwantów.

nie, nie daję takiego czegoś. kupuję soki bezpośrednio wyciskane - jabłko, jabłko+gruszka/kiwi/truskwka. Robię z nich dodatkowo kisiel domowy z owocami. Dziecko pije/je b.chętnie. Teraz w Piotrze&Pawle karton 5L soku kosztuje 16,99. Policz sobie ile wychodzi za lits takiego prawdziwego, smacznego bez dodatków jakichkolwiek soku, a ile kubuś kosztuje w przeliczeniu i czy warto. Pozdrawiam

ja to nawet sama wyciskam swieze soki-ale kubus tez sie zdarza.

W domu moje dziec***ija herbatkę słabą, albo wodę z domowym sokiem. Za samą wodą niestety nie przepadają. W szkolnym sklepiku są same napoje z gazem, albo te z syropem fruktozowym. Dlatego wolę sama kupić bez chemii i dać go małemu do szkoły.

W sumie u mnie lubią wode, na zmiane np. z Jupikiem. I tez ze wszystkich takich soków dla dzieci już wole im podawac dokładnie tylko ten.

płacą wam za reklamę Jupika?

nie rozumiem po co dajecie te soki dzieciom? Nie mogą napić się jak normalny człowiek wody?

Ja podaje małej soki i nektary z gerbera bo te są nieslodzone, albo robię herbatę owocowa i dosladzam miodem lub wodę

Mojej kuzynce Kubuś uszkodził jelita ale oba była niejadkiem i tylko te soki ciągle pila. W dużych ilościach szkodzi wszystko- po prostu

jak uszkodził jelita? możesz napisać co sie dokładnie stało? Bo moja córka często pije kubusie i się przestraszyłam :(

nie wiem czy może uszkodzić jelita ale z pewnością wątrobę, trzustkę.

Nie każde dziecko lubi sama wodę, moje dzieci w ogóle nie lubią, lubią tylko słodkie napoje i wcale nie widzę w tym nic złego.