Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

luska46

Mamusie Grudzień 2012 :)

Polecane posty

Co do pracy to było na tzw. "lewo" ;) u męża więc zawsze mogę wrócić ale żadnych świadczeń z tego powodu nie mam :( Co do brzuszka to bałam się że wcale mi nie wyrośnie ale jest :) teraz już Ci którzy nie wiedzą, że jestem w ciąży to widzą :) czekałam z utęsknieniem a teraz rośnie jak na drożdżach, ale to dobrze czuję, że maleństwo się rozwija prawidłowo. Mama tylko mi podrzuca coraz to nowe sukienki :) ostatnio to jak spojrzałam na rozmiar to mnie z nóg zwaliło, ale rzeczywiście ten brzuch gdzieś trzeba ukryć ehh, ale mam nadzieję, że dużo nie przytyjemy co??? Ja mam na razie apetyt tylko na owoce, mogę jeść kilogramami :) a jak nie ma w domu to chodzę i myślę co bym zjadła i w rezultacie ląduję w warzywniaku po owoce :) może to ze względu na porę roku. Ale to dobrze: dzidziuś łapie witaminki :) a co do ruchów to szczególnie wieczorem wariuje mój Ktosik :) i też potrafi wirować jak bączek o 180 stopni :) wczoraj zrobił sobie worek treningowy z mojego pęcherza i co 4 minuty biegałam do toalety... bo cisnęło. Trochę to śmieszne, że mała istotka rozprawia się właśnie z naszymi narządami wewnętrznymi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strasznie się rozpisałam, ale nadrabiam, bo mi net nie chodził przez jakiś czas. Więc wybaczcie ;) Justi - ja to o garderobie niemowlęcej szukałam artykułów i się doszkalałam, bo cienia bladego pojęcia nie miałam o co w tym biega. I tak za biegłą się nie uważam... Jakoś tak nie mogę sobie wyobrazić np. wpakowania malutkiej główki przez otwór od body, nawet taki szerszy... A jak pęknie szyjka? Chyba kupię na początek wszystko rozpinane z przodu albo wiązane... U ciebie jest ciepło chyba nawet w grudniu, więc jest coś takiego jak letnia wersja pajacyka - rampers niejaki. Są śliczne i chyba lepiej by się sprawdziły ;) Ja to nie wiem w co takiego malucha zimą zapakować, chyba na "cebulkę" po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwka - z tym dzwiganiem tez trzeba uwazac, kolezanka dzwigala w II trymestrze i w 19 tc dostala krwotoku, na szczescie dziecko uratowane, ale najadla sie strachu! Co do dziewczynki - oczywiscie nie nastawiam sie , ale mam nadzieje ze ta dziewczynka juz zostanie i nie narobia mi dzis metliku w glowie ;) W sumie od poczatku ja i maz mielismy tak przeczucie, ale wiadomo mozemy sie mylic :D Monika - 19 tuz tuz, zobaczysz jak zleci :) Zazdroszcze Wam ze czujecie jak dzidzia sie obraca, ja tego jeszcze nie czuje, czuje tylko kopniaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
terlikula - ja pochłaniam głównie jabłka :) W zasadzie też mam ochotę głównie na owoce. I ostre rzeczy. Może jakaś ostra Babeczka będzie ;) Z typowo ciążowych rzeczy nabyłam jak dotąd tylko jeansy w których zresztą nie mogę chodzić, bo mnie gniotą w dole brzucha. Mieszczę się jeszcze w zwykłe ciuchy rozmiar większe. Ale tendencja zwyżkowa, więc pora coś zakupić będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pechowa no to mnie pocieszyłaś bo ja też tylko kopniaczki czuje i to sporadycznie... jakiś leniuszek u mnie mieszka ;) choć pod ręką wyczuwam że wieczorem jest inaczej ułożone niż w ciągu dnia ale tych przekrętów nei czuje jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwka, "rampers"..? Matko (dosłownie i w przenośni ;-) ), ale Ty znasz trudne słowa. jak tak dalej pójdzie, to będę musiała znowu do szkoły językowej uderzać, żeby się nowego słownictwa nauczyć...jejku, odkładam to na wrzesień, teraz tylko wirtualnie poprzeglądam.na jesień zaplanowaliśmy w sumie...wszystko. Co do pogody to chyba wolałabym jednak polską zimę i pewność, że jak sama nazwa wskazuje "będzie zimno". można kupić ubranka czysto zimowe i chyba tak jak piszesz Małą zamienić w "dymkę" i jazda na spacer...tutaj człowiek nigdy nie wie co go czeka za oknem w grudniu- 15 stopni w cieniu czy jednak śnieg, niespodzianka :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Mamusie :) Witam nową przyszłą mamusie w Naszym gronie terlikule :) przyznam że też często sprzątam hihi, czysto musi być :) Mamy tabelę, tam możesz spojrzeć kto jest skąd i dopisać się oczywiście :) Ja jestem w okolic Bydgoszczy więc ciężko o spotkanie ale jakby była jakaś Mamusie z moich rejonów to byłoby super :) Pechowa szczesciara trzymam kciuki za pozytywne wieści na USG, daj koniecznie znać po badaniu :) Justi pomyślę o tym sprzątaniu hehe ;) Ja dziś stanęłam na wadze, kolejne 0,5 kg więcej, więc zakładam 3,5 kg od początku hmmm pozostawię to bez komentarza... Mierzyłam też brzuszek, rośnie i to na prawdę w oczach więc aby nastrój dotyczący wagi nie psuł mi kolejnych dni wmawiam sobie że jak brzuch rośnie to i waga musi wzrastać :D Moja dzidzia konie co dzień, czuję takie jakby gwałtowne ruchy, dla mnie już na tyle odczuwalne że nie muszę się skupiać, czuję nawet jak czymś jestem bardzo zajęta, chciałabym aby M też już mógł poczuć. W nocy córa jeszcze daje mi spać, nie odczuwam kopniaków kiedy śpię tylko przybieram pozycję na lewym boku chyba najbardziej mi i córci odpowiada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika, oczywiście też trzymam kciuki za wizytę, daj tylko znać po badaniu, u mnie podobnie jak u ciebie tylko kopniaczki :) Justi to macie problem z tą pogodą, ciężko się dopasować. A co do nazewnictwa - co dzień człowiek uczy sie czegoś nowego hihi :D rampers fajna rzecz ale nie wiem czy na Naszą zimę, trudno byłoby to wykorzystać, chyba że w domku :) Też boję sie ubierania, trzymania dzieciątka, dlatego pewnie moje bratowe polecały jak najłatwiejsze w zakładaniu ubranka, czyli na suwak, lub zapinane z przodu, warto zwracać na to uwagę aby przy zakupie już planować zakładanie na dzieciątko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia - ja też próbuję na lewym boku spać z poduszką między nogami do tego. Ale bolą mnie stawy biodrowe (oprócz kręgosłupa) i muszę często pozycję w nocy zmieniać :( Niewysypiam się przez to okrutnie muszę przyznać. Ale wpadłam na pomysł zastąpienia jaśka zwiniętym kocem, dzisiaj będzie próba generalna ;) Jasiek jest niestabilny niestety. Ja to nie czuję czy Ania się obraca, ale tak przypuszczam, bo kuksańce dostaję z różnych stron :) Coraz częściej o porodzie myślę... Brrr....! :( Wybiera się któraś Mamusia do szpitala w Piasecznie może na porodówkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia - no właśnie, my to o rampersach dopiero na lato przyszłe możemy pomarzyć ;) ja chyba głównie na pajace postawię i bodziaki całe rozpinane plus śpiochy/półśpiochy do tego. No i jakiś kombinezon czy śpiwór na dwór. A potem się zobaczy. Doświadczone Mamusie pytanie: noworodkowi wkłada się sweterki itp.???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serio, przekręcanie się dzidzi "na drugi boczek" to bardzo dziwne uczucie, nie potrafię go obrazowo opisać,to tak jakby, nie wiem,kręcąca się piłeczka naciągała skórę brzucha od środka.dla mnie to nieprzyjemne wrażenie i krzywię się wtedy.a czuję je czasami, kiedy leżę "brzuchem do góry". Misia, też bym chciała, aby mój szanowny małżonek poczuł ruchy dziecka.bo widzisz, choć jest na miejscu to kiedy proszę go aby położył rękę na podskakującym brzuchu, on nic nie czuje :-/ (Mała też potrafi być wredna, bo jak tylko dotyka się brzucha to zamiera na chwilę. jak ona to czuje??czyżby miała nadprzyrodzone moce jak superman i rentgen w oczkach??w dodatku nadal jeszcze zamkniętych??zastanawiające). mam wrażenie, że M spodziewa się, że Tośka poda mu rączkę przez brzuszek i powie "dzień dobry"(lub bonjour..) i wtedy dopiero poczuje jej ruchy...oj, coś mnie dziś chyba druga połowa drażni..przydałoby się chyba "zatęsknić"...:-/ Macie dziewczyny rację z ubrankami, wezmę Wasze uwagi pod uwagę przed zakupem (tj łatwość zakładania itp). Mam również stracha przed zrobieniem krzywdy Maleństwu podczas podnoszenia, ubierania itp ale jeszcze bardziej martwi mnie to,że mamy okna wschodnie i jest okrutnie gorąco w mieszkaniu od samego rana...boję się, że się przegrzeje i coś złego się stanie.mamy w mieszkaniu klimę,inaczej byśmy się roztopili,ale nawet ona jest zbyt słaba wg mnie :-( nie wiem jeszcze jak ten problem rozwiązać (oprócz zmiany mieszkania)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:-) wpadlam na chwilke aby się przywitac:-) Dzisiaj na 18 idę na usg połówkowe i mam stracha. Wrocilismy od moich rodzicow i zmykam ogarnąc dom;-) ale mam lenia niestety. Wieczorkiem napiszę wiecej. Miłego dnia:-) i witam nową Mamusie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmkm
Cześć Dziewczyny ! Ubranka to faktycznie najlepsze są rozpinane z przodu na początek. Sweterek albo bluza z zamkiem z przodu jest super. Potem, jak Dzidziuś jest starszy - powiedzmy ma 2-3 mies i zaczyna sztywniej trzymać główkę to jest łatwiej nałożyć ubranko i można poszaleć :) Justi- ja to Ci zazdroszczę ciepłej zimy. Przeraża mnie perspektywa spacerów po sniegu w mrozie brr .... a jeszcze bardziej perspektywa siedzenia z dzieckiem w domu jak są krótkie ciemne dni i długie wieczory. Deprecha murowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcyś87
hej mamuśki! witam, nową mamę!:) dziewczyny, kwestia wyjazdu "tymczasowego" jest bardzo prawdopodobna:) myślę nad tym:) Justi, ja niestety mam tak jak Ty w kwestii porządków:/ chyba "nie wiję" gniazda jeszcze bo u mnie zdecydowanie jest co robić... ale jakoś mi nie idzie:/ gdyby dziewczyny "czyścioszki" wpadły do Ciebie z pomocą, to później zapraszam do mnie! :) jeśli chodzi o mój apetyt, to ja mogę wciąż i na okrągło jeść nabiał - twarożki, jogurty, sery... mniam:) ruchy dzidzi czuję codziennie ale obrót o 180 mam wrażenie, że poczułam tylko raz. też chciałabym już wreszcie poznać płeć... mimo,że od momentu kiedy dowiedziałam się o ciąży byłam przekonana, że to będzie chłopak i tak jest nadal, mimo, że wszystkim o tym powiedziałam i nawet mężowi już wmówiłam, że tak będzie ( chciał córeczkę ) :)to chciałabym już mieć potwierdzenie... kupiłam kilka ubranek - niby neutralnych, ale jednak ciut bardziej chłopięcych:) jutro mam wizytę i mam nadzieję się czegoś dowiedzieć a jak nie to dopiero na badaniach prenatalnych 11 albo 24.08...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justi, będziesz miała mniej ubierania, jak u ciebie jest ciepło. Nie ma tego złego :) No i cienkie ubranka są ładniejsze, bardziej kolorowe. Moja Mała też zamiera jak się położy rękę na brzuchu. Szczególnie gołym. Przez ubranie mniej na to reaguje. Może faktycznie coś widzi? mamusia85 - odwagi! Będzie ok :) Masz zwykłe usg czy z opcją 4d? mmkm, dzięki za opinię o ubrankach :) Pocieszam się tą zimową porą tylko pod tym względem, że brzuchol i tłuszczyk poporodowy łatwiej w swetrzyskach będzie ukryć... I mniej brud w mieszkaniu widać, jak się ciemno szybko robi, hi, hi! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmkm
Strasznie jestem ciekawa jakiej wielkości będą Wasze Maluszki na usg połówkowym. Ja mam swoje dopiero tez 24 sierpnia bo mój Gin jest na urlopie :( Trochę się martwię, bo na ostatnim usg dzidzia była trochę za mała a ja nadal nie przybieram na wadze chociaż to już 20 tydz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmkm
Iwka masz rację:) Pocieszyłaś mnie. W swojej zimowe kurtce zawsze wyglądalam jak pączuszek więc teraz nie będzie dużej różnicy :) Z brudem w domu to nie wiem... jak siedzę w domu to zawsze widzę milion rzeczy do zrobienia, nie że od razu wszystko to robię ( tu chylę czoła przed Koleżankami Porządnisiami) ale kłują mnie w oczy. Teraz jak mam lenia i nie chce mi się sprzatać to biorę Małego i jedziemy na plażę ;) Nieobecność moja, porządku i obiadu - usprawiedliwione :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmkm, urośnie :) Podobno na tym etapie ciąży mogą być już rozbieżności w "rozmiarach". Moja Mała miała 24.07 (to był początek 21 tyg.) około 24 cm z nóżkami (ale to jest szacunkowe, bo maluch nie mieści się już w całości na podglądzie usg i lekarz jakoś dodaje poszczególne pomiary - kości nóżek, brzuszka, głowy itp.), waga 326 g. I to jest średnio podobno wagowo, długościowo bliżej górnej granicy. Ale ja mam dużo wysokich osób w rodzinie, więc może być długa po prostu - ja miałam 62 cm jak się urodziłam przy wadze 3250 g (teraz dobiłam do 167 cm :) ) Mama mówi, że bała się mnie kąpać, żeby nie zwichnąć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też wkurza syf w chałupie, ale trzeba z tym żyć, he, he ;) Można by non stop sprzątać. Ja rano odkurzę a wieczorem już jest kurz itp. na podłodze. Wylizane nie będzie. Teraz mam wymówkę do sprzątania, bo nie mam siły przez upał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwka mam możligwość opcji 3d lub 4d ale zdecydowalam sie na 3d bo troszke taniej wychodzi.w pierwszej ciaży też miałam 3d i to mi wystarczy:-) mam jeszcze nadzieje na syna-oby oby:-) Co do bodów to w c&a kupiłam kiedys takie zapinane na napy z kazdej strony-zdały egzamin u maluszka choc moja teściowa nie miała do tego cierpliwosci;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmkm
Iwka- mam nadzieje :) to będziesz miała Modelkę ;) Ja na razie staram się tym nie denerwować, jeść i czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do wielkości dzieciątka to mnie lekarz ostatnio mocno przestraszył... nic nie mówił patrzył się że główka jakaś mała, a potem mówi, że się pomylił.... te sekundy milczenia były dla mnie wiecznością. W karcie ciąży zapisał termin porodu z ostatniego okresu ( a mówiłam MU, że zawsze miałam strasznie nieregularne nawet w odstępie 3 miesięcy) i z rozwoju dziecka (przy pierwszym usg) a z ostatniego okresu powinnam już być w 7 miesiącu. Ale mówił, że maluszek mieści się w średniej krajowej :) chociaż po tym incydencie do końca nie mam pewności czy wszystko w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia, ja miałam w cenie opcję 4d, tak to pewnie bym się nie zdecydowała, chociaż mąż był ciekawy :) 200 zł płaciłam :( Ale jak dla mnie na 3d też jakoś więcej widać. Syńcia życzę! mmkm, ja pytałam lekarza na USG jak byłam genetycznym (to był 13 tydzień), czy to nie problem, że nie tyję, a wręcz chudnę. Mówił, że jak dzidzia się rozwija dobrze, to nawet lepiej że nie tyję na razie i mam się nie martwić. No i się rozpędziłam po 17 tygodniu dopiero... :-/ Dramat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwka ja śpię na lewym boku z kołdrą między nogami, dzięki temu też jest wygodniej przyznam szczerze :) Co do ubranek masz rację, podobnie obstawiam, w końcu to ma być zima... Justi - ale się uśmiałam, u mnie podobnie, brzuszek mi skacze a M rękę przykłada, ucho nawet i nic nie czuje a córcia jak ręką odjął uspakaja się wtedy i dopiero jak M zrezygnowany kiwa głową że nic nie czuje i zabiera rękę to córcia na nowo boksuje hihi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
terlikula, ja nie wiem, czy oni tak dokładnie mierzą to wszystko. Mi lekarz wpisał tp z ostatniej miesiączki i nie chce tego zmienić :( Liczyłam, że może ciut wcześniej będzie, bo mam tp na 8.12 a chciałabym na Święta być na chodzie... Postanowiłam na koniec listopada zrobić mycie okien itp. żeby szybciej było, a 37 tydzień to już w terminie. Podobno jest zasada SSS na to. Sklep, Schody, Seks ;) Tylko nie wiem, czy mąż się da namówić na seks, hi, hi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, teraz to już pewne, mam dzisiaj gorszy dzień. nawet nie mam ochoty pisać na forum,poczytam Was pod koniec dnia. do tego moja psika zamieniła się w boginię płodności i nie ma odwrotu, przez następne 3tygodnie będę latać ze szmatą w ręku codziennie.nic to,pranie zrobione, za tydzień odwiedza mnie psiapsióła więc "nie chcem ale muszem" się wziąć za robotę.powieszę sobie nad łóżkiem hasło "odkurzacz i mop- mój przyjaciel" i kto wie, w przypływie szaleństwa, może nawet okna dziś umyję...może wtedy wypluję złą energię razem z płucami..? 3majcie się Kobitki, baaardzo zazdroszczę wszystkim Mamom, które mają dziś połówkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że dziś trzy z Nas na badania się wybierają, Mamusia, Monika i Pechowa szczęściara - powodzenia. A jutro Marcyś - trzymam kciuki za jak najlepsze wieści. Ja już połówkowe miałam, powiem Wam że nie dostałam informacji o tym ile waży i ile mierzy dokładnie moje dziecię, tylko wymiar uda dziecka (!!!!) plus informacje że termin wypada z USG na 5 grudnia a z miesiączki mam 7 grudnia, ot tyle. A co do pomiarów, wagi, myślę ze nadal nie jest tak że wszystko jest dokładnie podawane, chyba nie ma aż takich możliwości tym bardziej że wiem jak wychodzi z USG a jakie ostatecznie kobitki rodzą dzieci ;) W ogóle zastanawiam się nad wizytą też u innego ginekologa, mam możliwość bo firma w której jestem zatrudniona ma podpisaną umowę z kilkoma prywatnymi placówkami i dzięki temu bezpłatnie mogłabym skorzystać z wizyty, tylko ciekawe jak taki lekarz zareaguje, że u jednego ciąża prowadzona a u drugiego idę np tylko na USG a później wracam do moje prowadzącej lekarki;) lubię ją, prowadzi mnie na NFZ i jest ok ale na NFZ mamy tylko 3 USG, teraz było w 20 tyg i kolejne dopiero w 32 tyg ! Masakra. A tak może pewniejsza bym była, gdyby jeszcze jeden lekarz na dzidzię spojrzał, potwierdził płeć (lub zaprzeczył !!!!! ojjjj ;)) i mogłabym spojrzeć czy wszystko ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justi trzymaj się, możemy mieć gorsze dni, na mnie akurat sprzątanie odstresowująco działa, aby na ciebie też podziałało i wróć do Nas wieczorkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×