Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

luska46

Mamusie Grudzień 2012 :)

Polecane posty

Gość Assiula
Cześć. Pierwszy raz pisze choć przyznam się ze czytam co u was słychać. Termin mam na 7 stycznia ale mój gin mówi ze raczej w grudniu urodze. Bede miała syna, pierwsze dziecko. Nie mogę spać bo mały strasznie się wierci. Powiem wam ze strasznie się boje porodu ponieważ w szpitalu nie dają znieczulenia nawet nie ma płatnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Asiula, to mamy ten sam termin :-) z tym że ja 18 raczej będę już po pocięciu. Taki mam plan i myślę że 18 to termin ostateczny. Ani dnia nie dam negocjować. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Assiula
Hej. Tak się boje porodu ze tez bym chciała cc. Ja 18 mam wizytę i ostatnie usg. Mały leży już główka w dół. Dziś miałam wizytę szyjka ma 33mm. Twoje małżeństwa dużo się ruszają? Bo mój cały czas nie mam pojęcia kiedy śpi. A ostatnio do 1 daje czadu, kręce się tylko z boku na bok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jedną beznadziejną noc do przodu... Witam Asiula Paniczny strach przy SN nie pomaga,nie masz opcji zmiany szpitala? Skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a co jeśli osoba towarzysząca przy porodzie jest chora? Może czy nie może uczestniczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Assiula, ja tez panicznie się boję SN i mimo to jestem na to skazana. Wiem że to trudne ale postaraj się zmienić nastawienie, co ma być to i tak będzie a niektóre kobiety naprawdę bardzo dobrze znoszą poród więc czemu Ty miałabyś nie być w tej grupie? :) głowa do góry!! Justi, myślę że osoba chora ( przeziębiona?? ) przy samym porodzie może chyba być, ale musiałaby całkowicie ograniczyć kontakt z maleństwem po samym porodzie, choć słyszałam tez że dzieci rodzą się z wrodzona odpornością no i mleczko Twoje pierwsze zawiera przeciwciała. Więc na dzień dobry maleństwo ma ochronę niby. Ale tak naprawdę to tylko moje podejrzenia, najlepiej dopytać położnej albo lekarza co najlepsze przede wszystkim dla dziecka. W ogóle ostatnio mam ciężkie noce, robię się głodna ostatni raz około północy, głodna nie zasnę a z kolei jak się najem to jest ryzyko zgagi ;/ dziś spałam prawie na siedząco... niech ten koszmar już się skończy. A teraz obudziłam się już jakąś godzinę temu i tez jestem głodna... Ciekawa jestem jak przeżyję na mikrych szpitalnych porcjach :P haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justi, i teraz mi się przypomniało że są przecież te maseczki na twarz. Jak miałam kiedyś praktyki na onkologii dziecięcej i tam dzieciaczki miały chemię więc nie można było ich narażać na żadne zarazki a ja byłam mega przeziębiona to pozwolono mi przebywać na oddziale, w maseczce no i fakt musiałam z dziećmi ograniczyć kontakt. Ale skoro w ogóle mogłam tam przebywać to jednak to chroni chyba dostatecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Titucha dzięki. Nie mam pojęcia jak to może wyglądać, ale chyba masz rację- przy porodzie raczej ujdzie, może potem ograniczenie kontaktu. Dopytam położoną w piątek. M mi się rozkłada, najgorzej, że w kierunku anginowym. Obym tylko sama nie zlapa. Wyślę go dziś do lekarza. Dwa stekacze w domu to zdecydowanie o dwa za dużo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam!! Justi, a może będziesz miała tak jak ja, przez cały rok, odkąd jestem w ciąży nic mi nie jest i niczego nie łapie. Tak jakby organizm nie pozwalał na żadne intruzy, bo chroni nasze dziecko. Mój M był już dwa razy chory, grypa i angina, a mi NIC, więc trzymam kciuki i za Ciebie!! Widzę, że już coraz mniej wesoło u nas, każda chciałaby już mieć to za sobą. Ja też już mam dość, wczoraj w "prawo agaty" była na koniec scena jak dorota urodziła, i się popłakałam, po I z wzruszenia, po II bo już tak bardzo jestem spragniona mojego Dziecka i spokoju, żeby wiedzieć, że jest wszystko OK ze zdrowiem. Mam termin na przyszły wtorek, ale widzę, że większość z nas, które mają termin na początek grudnia (oprócz naszych wcześniaczków) są jeszcze w dwupaku. Pocieszające albo na odwrót ;) Trzymam kciuki za Iwkę, i też tak bym chciała, żeby najpierw wody odeszły, ponieważ wtedy wiadomo, że w ciągu kilkunastu godzin urodzimy, a skurcze to albe te, albo nie, albo miną, albo nie będzie rozwarcia, itp itd- bleee. A jak wody odejdą, to poród MUSI być i już. U mnie tylko bóle krzyżowe wieczorami, a skurczy brak. A chodzę codziennie na spacery po godzinę/ półtora. Ale koleżanka, która urodziła 4 tyg. temu nie miała żadnych objawów przed- więc jest szansa, że w każdej chwili i u nas się zacznie :D Pytałyście o przepływy na USG, ja też miałam, ale na czarno-białym usg, ale to chodzi o jakieś cyferki, które potem są zaznaczone na całej liście z danej wizyty obok wagi, i innych pomiarów. Ja byłam wczoraj u położnej środowiskowej- akurat była, porozmawiała, zapisała, dała nr kom., mam dzwonić jak wyjdę ze szpitala, może być nawet w ten sam dzień u mnie. Jak będzie w terenie- mój rejon, i nie będę pewna czy to już poród czy jeszcze nie, to ona przyjdzie i powie, czy jechać do szpitala czy czekać!! Aaa a dziś idę do niej żeby mi zrobiła KTG. Chodzę pryw. ale tam KTG nie ma, i miałam tylko w połowie ciąży jak byłam w szpitalu, a słyszałam, że niektóre co tydzień albo częściej mają KTG pod koniec, a mi do terminu 6 dni zostało. Także się bardo cieszę, że na nią trafiłam- przesympatyczna babeczka, taka mamcia/ ciocia do rany przyłóż ;) Ale przy porodzie położnej nie będę miała- za duży koszt i komplikacji, podobno w szpitalu u mnie są fajne. Miłego dnia dla Was, choć u mnie pochmurno i nic się nie chce.. P.S- biorę się za sprzątanie, może to coś da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry dziewczynki :) Witaj ASIULA Ja też nie będę miała znieczulenia, bo w naszym szpitalu nie ma, nawet na żądanie tzn. za opłatą... na początku się bardzo zlękłam, bo tu dziewczyny pisały o zzo i innych metodach a w moim szpitalu nic :( mieszkam w tym miasteczku od niedawna ale postanowiłam zasięgnąć języka jak jest z opieką itp. bo mogłabym rodzić w Lublinie tam jest znieczulenie... ale z mojego wywiadu wywnioskowałam, że nie znieczulenie jest najważniejsze. W Lublinie podobno jest ciasno, gorsza opieka niż w moim szpitalu itp. Oczywiście zależy kiedy się trafi, ale tu jest opieka bardzo dobra kogo bym nie zapytałan to bardzo chwalą nasz mały szpital także trochę się pocieszyłam tymi informacjami :) Nigdy nie rodziłam więc nie wiem jaki to ból, ale myślę, że tyle kobiet przeżyło także musi być znośny. Damy radę, głowa do góry. Ja też mam już dość tych nocy i tych nieokreślonych dolegliwości :( bo codziennie jakiś skurcz jest ale codziennie inny i ciężko określić co to... czekam na te wody, ale na razie cisza. M się pyta mnie często czy nie zaczynam rodzić??? a ja ze smutną miną odpowiadam, że nie... :( Dziś po śniadanku idę na dłuuuuuugi spacer, muszę pomóc naturze chyba. Bo inaczej to będę do Wigilii chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie, Moje misiaki się rozciągają. Teraz jeszcze śpią. Ale sa aktywne do późnej nocy. Na zgagę pije siemie lniane paskudne ale pomaga. Jeszcze 20 dni maks. I mam nadzieję że dłużej nie będziemy trzymać misiaków w brzuchu. Gin mówiła że teraz jak by się coś działo to mam przyjechać i jak się uda powstrzymać to dobrze i powrót do domu a później do porodu a jak się zacznie na dobre to już możemy rodzic. Niebezpieczny próg przekroczony. Nic nam już nie grozi zwłaszcza że chłopaki rosną... Jak na drożdżach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Assiula
Hej. Justi jestem z Plocka. Są dwa szpitale i w którym bym nie rodziła nie ma znieczulenia. Miałam badane droznosc jajowodow i lekarz się śmiał ze odjechalam mówił do mnie a ja nic, słyszałam go ale chciałam żeby kończył a nie rozmawiał ze mną. Stad ten strach. Widzę ze nie tylko ja mam problem ze spaniem. Jak ustne to zaraz budzik bo biorę fenoterol, jak dobrze napisałam, co 4h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Chwaliłam się ostatnio ,że tak dobrze śpię no i mam za swoje. Dzis nie spałam prawie wogóle. Kręciłam się tylko z boku na bok... U mnie znieczulenie jest. I nawet darmowe tyle ,że... należy się za nie datek na szpital w kwocie 600 zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo szpitale ponoć nie maja prawa kasować za takie usługi tak jak za salę 1 os po porodzie itd.. Tak mi powiedzieli w szpitalu w którym będę rodzic gdy pytałam o taka salę.. Więc dlatego "datek" na szpital.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie też już 2gi dzień paskudnej deszczowej pogody. sprzątanko już mam prawie za sobą, tylko odkurzyć. potem obiad i prasowanko. i wypad po mandarynki he he ;-) Mamita, jedno przeziębienie mam już co prawda za sobą, ale masz rację- wcale nie jest powiedziane, że mam od M podebrać zarachy (w sumie nigdy się od siebie nie zarażaliśmy). do tego po takiej dawce wit C jaką aplikuję w siebie pożerając mandarynki i pomarańcze choróbsko to prawie mission impossible ;-) M pracuje dziś z domciu, wykopię go do lekarza i może wszystko rozejdzie się po kościach :-) Assiula, kurcze, a nie ma innych metod rozluźniających w Twoich szpitalach? gaz rozweselający, akupunktura, poród w wannie itp? jeszcze masz jakiś miesiąc do porodu podejrzewam, może uda Ci się jakoś opanować potwora do tego czasu :-) poza tym, nigdy nie wiadomo jak P będzie przebiegał. czasami można się nastawić na zzo a na koniec może nic z tego nie wyjść. iwka pamiętam, że pisała na początku, że bardzo się boi porodu i chciała CC a potem nawet zmieniła zdanie i nastawiała się na SN. a teraz to już w ogóle wszystko się u niej potoczyło jak mniemam błyskawicznie :-) oj ciekawe co u niej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka-2012
Hej Mamuśki. U mnie dzisiaj też deszczowo i ponuro. Byłam na ostatniej wizycie u diabetologa, nie kazał już przyjeżdżać, bo mam dobre cukry, więc poinformował mnie co i jak przy porodzie i po, no i życzył powodzenia. Ja w niedziele zacznę 37 tydzień, też już będę spokojniejsza, że jest bezpieczniej, jeśli Mały postanowi wyjść wcześniej. Całe noce nie śpię wstaję co godzinę w zasadzie... tragedia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justi!- piłam kilka dni pod rząd przy jego przeziębieniu mleko+czosnek+miód= bleee + zgaga, ale może to pomogło, bo uodpornia. A wit. C organizm pobierze tyle ile potrzebuje,a resztę usunie przez siusiu. Ja po sprzątaniu, i odkurzaniu, teraz kąpiel i smarowanie + masowanie sutków. OKSYTOCYNO atakuj!!!! Asiula- dobre położne są tyle samo warte co znieczulenie i nie ma po nich skutków ubocznych, a z tego co piszesz takie tam są, więc trzymam kciuki. U mnie też bez znieczulenia, DAMY RADĘ :D!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny wy sie zastanawiacie kiedy poród a ja już mojego na kontrolne wizyty do lekarzy zapisuje... mam całą liste bo wcześniaczek to i oczy i neurolog i pediatra i ortopeda... no ale przynajmniej dokładny przegląd będzie miał ;) tyle że terminy kontroli to 4-6 tydz. życia akurat w okolicy świąt mi wypadają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamita, o nie nie absolutnie nie....u mnie mleko+ czosnek+ miód= uścisk z klozetem ;-( mogę co najwyżej spróbować osobno każdego ze składników może zadziała! co do wit c, wiem, że dawkę możliwą do przyjęcia pewnie wysiusiuje już po strawieniu witamin ciążowych, ale co mi tam. może moje "body" o tym nie wie ;-) no nic. owocnych zabiegów hi hi :-D motyla noga, leje nieprzerwanie już od 6godzin. jak tak dalej pójdzie to ponton a nie samochód będzie mi potrzebny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Justi przypomniałaś mi o prasowaniu, a tak mi się nie chce, muszę M wyprasować kilka koszul bo się kończą :P 🌼 Ja dziś od rana na nogach, byłam z mamą po mięso (mama kupiła połowę świniaka więc czekają nas przepyszne wyroby swojskie na święta mmm jak ja uwielbiam takie rzeczy :) ), odstawiłam auto do mechanika i zrobiłam sobie dłuuugi spacerek próbując po drodze załatwić kilka spraw ale chyba dziś mam jakiś gorszy dzień i mało co się udało :( Pogoda nieciekawa, deszczowo, mglisto, pochmurnie brrrrr a czeka mnie jeszcze kolejny spacer po odbiór samochodu. Mogłoby to chociaż na poród podziałać :P Jakoś dziś sie spało... kilka razy na siusiu, poducha między nogi i jakoś dotrwałam do rana, a z rana dopadł mnie ból podbrzusza ale jak to później skomentowałam do M - pewnie to pikuś z bólami porodowymi :P Bóle porodowe - powiem Wam szczerze - muszą być cholernie nieznośne bo jak to moja Sąsiadka mi powiedziała - "nie wyobrażasz sobie jaki to jest ból " hmmm to prawda, nie wyobrażam ale prawda jest też taka że tyle kobiet urodziło to i nam się uda ! Poza tym słyszałam że udowodnione zostało że mężczyzna który musiałby taki ból znieść to.. nie przeżyłby ! Podobno faceci są o tyle mniej wytrzymali, co mnie zaciekawiło i chyba poszukam informacji na ten temat tak z ciekawości. Miłego dnia P.S. Kurczę... cały czas myślę jak sobie daje radę ta nasz Iwka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pechowa szczesciara serdeczne gratulacje ! super wieści, nawet nikt nie miał pojęcia :) Jak się czujesz ? Jak Twój maluszek ? 🌼 Asiula Witamy ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuśki. Ja już wiem na 100% że w sobotę idę do szpitala. Mam do niego 120 km i nikt nie będzie chciał ryzykować samoistnego rozpoczęcia kacji porodowej w mojej sytuacji. Najpierw badanie a potem anjprawdopodobniej cesarka, choć może będzie chciał mnie potrzymać tam dzień czy dwa, ale nie wyklucza cesarki nawet w niedzielę, więc jestem pełna emocji że to juuuż!!! Ja w nocy ostatnio śpię nawet dobrze, nie mam się co skarżyć, choć budzę się kilka razy, ale zwykle zasypiam bez problemu po kilkunastu minutach, do płó godziny. Podczas pełni nigdy dobrze nie śpię, ale mam tak od zawsze... U mnie pogoda do kitu, zimno, deszczowo i ponuro, ale i tak nastrój mam wspaniały, bo kończy się moja męka nieustannego leżenia :-) Ja przyznam szczerze, że boję się cesarki. Miałam i poród naturalny i cesarkę i powiem, że i tu i tu są zarówno plusy jak i minusy. Dziewczyny, które decydują się na cięcie bojąc się bóli porodowych nie zdają sobie sprawy jak bardzo boli rana po cięciu i że dłużej dochodzi się do siebie. Nie ma niestety idealnego wyjścia i rozwiązania i dla mamy i dla dzidzi, który ominąłby wszelki ból - niestety!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia też się zastanawiam co tam u Iwki:) Pechowa szczęściaro gratuluję córy!Zdrówka Wam życzę:) 🌼 Justi to nie płyń po te mandarynki,podrzucę Ci moich,kupiłam wczoraj w biedronce ze 2 kg:) Też mam dzisiaj trochę prasowania.Poodkurzałam już,posprzatałam,zrobiłam depilację (jeeju,cieszę sie że dałam jakoś radę).Teraz pójdę robić obiad. Mój M dziś naprawia auto,po rozłożeniu go na części okazuje się,że naprawa wyniesie nie 200 a 400 zł,buuu.Ale jak auta nie planujemy jeszcze zmieniać to remonty są niezbędne. U mnie w szpitalu też nie ma znieczulenia,ale damy radę:) Mały próbuje obecnie wyjść przez skórę,pięty wystawia albo kolanka...nie wiem jak mu wytłumaczyć,że to nie tędy droga...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pechowa..., GRATULACJE!!!!!!! i kolejna szczęśliwa Mama "po" w gronie!!! a Agabi kolejna w planowanej kolejce (terlikula masz konkurencję ;-) ) ło matko, sama tu zostanę niedługo. Tośka chyba ma zamiar urządzić swoją 18-tkę w mojej macicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem po sobie, że najważniejszy jest komfort psychiczny i jeśli w szpitalu jest dobra opieka medyczna to jest dużo ważniejsze niż znieczulenie :) nie ma się co martwić na zapas. Wiadomo, że będzie bolało, ale wolę żeby ktoś się mną troskliwie zają, uśmiechną, zainteresował, niż: MASZ ZASTRZYK I SIĘ ODCZEP, BO JUŻ CIĘ NIE BOLI!!! ważna jest atmosfera i podejście także głowa do góry :) będziemy łączyły się w bólach :) U mnie odmiennie niż u Was pogoda jest ładna więc zaraz ruszę na spacer to może dzidzia postanowi się zdecydować na wyjście :) a ja w końcu zaczerpnę świeżego powietrza bo cały czas jak przy menopauzie mam uderzenia gorąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pechowa szczęściara GRATULUJĘ :) i życzę zdrowej córci oraz żeby spokojniutko sobie spała abyś mogła odpocząć i nacieszyć Oczy widokiem Kruszynki :) No właśnie widzę, że mnie tu wszystkie wyprzedzają :D ok czyli co robić, co robić ????? nie idę na spacer, idę pobiegać :D Moja wczoraj też nogę przez całe popołudnie wystawiała ale pod lewym cyckiem... może szuka właściwej drogi :D dziś jest wyjątkowo spokojna - może to znak??? hehe już szukam znaków wszędzie, aż mi się z samej siebie chce śmiać... wstałam za szybko - zawrót głowy :) MOŻE TO ZNAK??? ŚWIR ze mnie już. Niedługo pójdę do lodówki i zobaczę jakiś znak zbliżającego się porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wklejam tabelę: LOGIN****MIASTO****WIEK****PŁEĆ/IMIĘ****DATA PORODU*** pechszczesciara****Piek Śl****23******córka******02.12.2012** terlikula**Lubartów***27 ****Antonina Apolonia**03.12.2012** MamaMałpkI****Bytom****27********córka**********04.12.2 012** titucha**ok.Warszawy**27**Łucja Katarzyna***04.12.2012** Mamita****Słupsk******26*********córka*************04.1 2.2012** martulavip*ok.Bydgoszczy******córka*************04.12.20 12** czarna iness***Mysłowice***26******syn*********** 04.12.2012** Misia1126***Solec Kuj.***29****Natalia Lucyna**** 07.12.2012** mamusia85****Bielsko****Karolina Małgorzata*** *07.12.2012** Agabi2011**Bolesławiec**29*****córka*********** 08.12 .2012** karmin***okolice W-wy***syn Mojżesz na razie888 09.12.2012** jestem pewna 29 Beskidy *******syn Maksymilian*** 10.12.2012 kasiaip83***Bydgoszcz**************syn************ 10.12.2012** Iwka78***okolice W-wy***34*****Anna Karolina****** 10.12.2012** Luska46********Słupsk******20 ********Maja********* 10.12.2012** protesia****Ruda Śląska***26*****córka************ 10.12.2012** lulalita, Aberdeen/Żory*** 24*** syn***Maximilian*** 10.12.12 pektynka****Lubliniec ***25********Oliwier ******** 12.12.2012** pozyt.zask.***Gdańsk***24*******Dominika*********14.12.2 012** Nika_80***Mazury***32**********córka************ 16.12.2012** Qrska*** okolice W-wy***20 ******córka *********** 19.12.2012** Agnieszka29**Gorzów Wlkp.***29***córka***Maja*19.12.2012** mmkm*****Białystok*****32******* Róża ************ 22.12.2012** loco99****Bystrzyca*****23*********córka********** 23.12 .2012** marcyś87**Katowice***25*****Jakub Michał********24.12.2012** antałek30****Rzeszów****30********Milenka******** 24.12.1012** dzidka-2012**Stargard Szczec.*24*****syn******* 25.12.2012** malaMonis*****Białystok******22******Emil********** 25.12.2012** gosik96**Warszawa/Gdynia**30****syn*********** 27.12.2012** memcia21**Wyszków**21****córka**Zuzia*****24/30.12.2012 ** ...................................MAMUSIE ........................................... LOGIN********MIASTO*********t.P/d.P*************WAGA/DŁ/ R.PORODU*****IMIĘ monika31*****Podkarpacie*** 19.12/15.11.2012***2000g/46cm/cc ***Tadeusz Bronisław Ana32**Sosnowiec/Słupsk****5.12/19.11.2012****3280g/50cm /sn***Sebastian 🌼 pechowa Najważniejsze że teraz już wszystko ok, na forum mamy dwie rozpakowane mamy plus oczywiście Ty, więc jeżeli masz ochotkę to przenieś się do "dolnej" tabeli :) 🌼 Justi nie martw się, ja tu zostaję jeszcze i do rozpakowania pewnie mi jeszcze daleko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmin
LOGIN****MIASTO****WIEK****PŁEĆ/IMIĘ****DATA PORODU*** pechszczesciara****Piek Śl****23******córka******02.12.2012** terlikula**Lubartów***27 ****Antonina Apolonia**03.12.2012** MamaMałpkI****Bytom****27********córka**********04.12.2 012** titucha**ok.Warszawy**27**Łucja Katarzyna***04.12.2012** Mamita****Słupsk******26*********córka*************04.1 2.2012** martulavip*ok.Bydgoszczy******córka*************04.12.20 12** czarna iness***Mysłowice***26******syn*********** 04.12.2012** Misia1126***Solec Kuj.***29****Natalia Lucyna**** 07.12.2012** mamusia85****Bielsko****Karolina Małgorzata*** *07.12.2012** Agabi2011**Bolesławiec**29*****córka*********** 08.12 .2012** karmin***okolice W-wy***Remigiusz 09.12.2012** jestem pewna 29 Beskidy *******syn Maksymilian*** 10.12.2012 kasiaip83***Bydgoszcz**************syn************ 10.12.2012** Iwka78***okolice W-wy***34*****Anna Karolina****** 10.12.2012** Luska46********Słupsk******20 ********Maja********* 10.12.2012** protesia****Ruda Śląska***26*****córka************ 10.12.2012** lulalita, Aberdeen/Żory*** 24*** syn***Maximilian*** 10.12.12 pektynka****Lubliniec ***25********Oliwier ******** 12.12.2012** pozyt.zask.***Gdańsk***24*******Dominika*********14.12.2 012** Nika_80***Mazury***32**********córka************ 16.12.2012** Qrska*** okolice W-wy***20 ******córka *********** 19.12.2012** Agnieszka29**Gorzów Wlkp.***29***córka***Maja*19.12.2012** mmkm*****Białystok*****32******* Róża ************ 22.12.2012** loco99****Bystrzyca*****23*********córka********** 23.12 .2012** marcyś87**Katowice***25*****Jakub Michał********24.12.2012** antałek30****Rzeszów****30********Milenka******** 24.12.1012** dzidka-2012**Stargard Szczec.*24*****syn******* 25.12.2012** malaMonis*****Białystok******22******Emil********** 25.12.2012** gosik96**Warszawa/Gdynia**30****syn*********** 27.12.2012** memcia21**Wyszków**21****córka**Zuzia*****24/30.12.2012 ** ...................................MAMUSIE ........................................... LOGIN********MIASTO*********t.P/d.P*************WAGA/DŁ/ R.PORODU*****IMIĘ monika31*****Podkarpacie*** 19.12/15.11.2012***2000g/46cm/cc ***Tadeusz Bronisław Ana32**Sosnowiec/Słupsk****5.12/19.11.2012****3280g/50cm /sn***Sebastian pechowa Najważniejsze że teraz już wszystko ok, na forum mamy dwie rozpakowane mamy plus oczywiście Ty, więc jeżeli masz ochotkę to przenieś się do "dolnej" tabeli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×