Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

luska46

Mamusie Grudzień 2012 :)

Polecane posty

Gość do antałek
i dlaczego się tak cieszysz z tak dużej wagi u rocznego dziecka. Przecież ona jest za gruba jak na swój wiek. Nie przekarmiaj dziecka będzie miała nieprzyjemności przez całe życie. Normalnie bezmyślność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do antałek
i dlaczego się tak cieszysz z tak dużej wagi u rocznego dziecka. Przecież ona jest za gruba jak na swój wiek. Nie przekarmiaj dziecka będzie miała nieprzyjemnośc**przez całe życie. Normalnie bezmyślność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Udało mi się wrzucić jakieś fotki, ale nie ma tego za wiele. My choinkę będziemy w tym raku mieli tylko taką małą symboliczną do postawienia na półce. Bo u nas tak jak u Antałka, zakazy (nu, nu, nie wolno, nie bierz tego, nie ruszaj itd.) skutkują tylko zwiększeniem zainteresowania małego tymże zakazanym obiektem, więc duża choinka nie miałaby racji bytu. Antałek, czy Ty jesteś może z Małopolski lub Podkarpacia? :) Twój wpis mi właśnie uświadomił, że zapomniałam o czapeczce solenizanta, a też planowałam Tadziowi kupić :( Justi, biedna Tosia :( Mocno trzymamy tu wszyscy za nią kciuki, żeby jak najszybciej i najbardziej bezboleśnie przeszła wszystkie badania i oczywiście żeby się okazało, że to nic poważnego. Rusałka współczuję ciężkiej nocy. Co do baby shower (bo to chyba masz na myśli) to my nie robiliśmy, choć uważam, że z tych wszystkich zachodnich uroczystości, które chętnie kopiujemy, ta akurat jest fajna. Zawsze mi się przypomina odcinek Przyjaciół z baby shower Phoebe :) Co do obiadków, to ja też jeszcze często podaję zupkę z mięsem, bo Tadek chętniej ją je niż osobne drugie danie tz. więcej zje jak jest razem wszystko. Ale też daję mu już większość tego, co my jemy do spróbowania i staram się śniadania przynajmniej dawać już takie bardziej dorosłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antałek - zlekceważ tę "pomarańczę". Szkoda nerwów na takich ludzi. Niestety, wybierając otwarte forum nie unikniemy takich osób, ale trzeba olewać takie wpisy, to może się ludziom nie będzie chciało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Phoney
Phoney no właśnie to jest ogólnie dostępne forum więc każdy ma prawo tu się udzielać a ja nie napisałam nic co mogło by obrazić Antałek. Skoro dziecko nie mieści się w siatce centylowej to powinno matkę to zaniepokoić. Powinna bardziej zainteresować się dietą tak dużego rocznego dziecka które ma wagę dwu a nawet trzy latka. Wiem że będziecie mnie teraz krytykować bo nie jestem "swoja" ale taka prawda. Mnie osobiście tak duża waga u mojego dziecka bardzo zaniepokoiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Phoney
mnie osobiście taka waga u mojego dziecka bardzo by zaniepokoiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogi gościu. Jesteś anonimową osobą, która zarzuciła naszej koleżance bezmyślność, a jej córeczkę nazwała grubą (nie widząc jej nawet, nie znając jej wzrostu itd.). Jest to niemiłe i niepotrzebne na forum, na którym życzliwe sobie osoby starają się wspierać w trudach rodzicielstwa. Twój wpis był nieuprzejmy i nie sądzę, żeby wynikał z życzliwości. Jeśli się mylę, to przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Phoney
Nie napisałam że jest gruba tylko "za gruba' jak na swój wiek. Mogę równie dobrze napisać za puszysta albo za pulchna jeśli Ci bardziej to odpowiada. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę jak w dzisiejszych czasach postrzegana jest otyłość ale jestem pewna że 3/4 kobiet widzących roczną dziewczynkę która waży 13 kg pomyślała by że jest przekarmiana. Wiem że to stwierdzenie jest krzywdzące ale niestety ja też bym tak pomyślała. W pierwszym roku wykształcają się nawyki żywieniowe więc jeśli dziewczynka jest źle karmiona to niestety tłuszczyk niemowlęcy jej pozostanie a w przyszłości będzie miała nieprzyjemnośc***ocząwszy od przedszkola konczywszy na szkole średniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko kochana, a co tu się dzieje....? gościu wyraziłaś swoją opinię, masz rację, każdy ma do tego prawo- ale po co jeszcze drążysz ten temat? mamy C**przyklasnąć i wtedy dasz spokój? tak jak napisałaś- jest to TWÓJ osobisty pogląd i taka waga OSOBIŚCIE niepokoiłaby CIEBIE w przypadku TWOJEJ córki. Zgadzam się z Tobą, że nie lubi się tu dyskutować z osobami, które nawet nie mają odwagi dodać wpisu, jako zalogowany użytkownik forum, więc nie spodziewaj się "achów i echów", bo nagle przemówiłaś. Ponadto mnie również, podobnie jak phoney, nie odpowiada ton Twoich wypowiedzi. rusałka zapomniałam- moja niczego się nie boi....niestety.... 8-/ czasami martwi mnie jej ufność wobec obcych. nie wiem czy to mija z wiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała zjadła więc mogę dokończyć co do obiadków dwudaniowych- raz spróbowałam dać Tosi i zupę i obiadek bardziej konkretny, ale skończyło się na tym, że zjadła 2/3 zupy i 2 lub 3 łyżki drugiego dania więc od tamtej pory na razie sobie darowałam, chyba jeszcze za dużo. Choć i tak uważam to za sukces, bo to był nasz drugi raz zupowy. pierwszy był całkowitą porażką więc jest postęp :-) ja Małej nie gotuję, kupuję gotowe dania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antałek30
drogi anonimowy gościu moja córka je tyle ile potrzebuje, nie wpycham jej na siłę, ma duży apetyt i lubi wszystko, nie grymasi, i wcale nie jest gruba, jest normalnym małym dzieckiem, i nie jest regułą że pulchne małe dziecko pozostanie pulchnym, znam z autopsji, syn kuzynki jak był mały to był że się tak wyrażę "mięciutki", teraz ma 4 latka i wygląda normalnie dlatego się nie martwię że moja mała waży 13 kg (pozatym była ważona w ciuszkach, buciakach i pieluszce), ma bardzo dobre wyniki krwi (krew często badamy bo nasza pani pediatra lubi mieć pewność że jest OK ), jest żywym i zdrowym dzieckiem to tyle do anonimowych gości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antałek30
phoney jestem z Podkarpacia, a jak się domyśliłaś? ;-) zupełnie przypadkowo zakupiłam tą czapkę solenizanta, szukałam Milence do pokoju trójwymiarowych naklejek na ścianę w kształcie motyli i znalazłam je tylko w 'chińczyku', tzn w takim centrum chińskim (nie wiem czy u was też takie są ;) ) no i przypadkowo zobaczyłam tam tą czapkę, jest szpiczasta z kolorowej tektury i na dole obklejona złotym łańcuszkiem takim jak na choinkę, ma gumkę pod szyję a kosztowała całe 1 zł ;-))) a Mili wygląda w niej przekomicznie ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Phoney Tadki to jednak fajne chłopaki ;) Twój przypomina mi mojego Siostrzeńca też taki jasny blondynek z okrągłą buzią i wielkimi niebieskimi oczami, cudo ;) a co do tortu sama robiłaś? fajny jest, a komentarz siostry rewelacja myślałam ze ze śmiechu padnę ;) Antałek niema sie co pomarańczami przejmować Domiś na roczek ważył może 1kg mniej niż teraz będzie miał na 2 urodzinki ale za to wzrostu kilka cm więcej niż miał ;) ja bym sie tą wagą też nie przejmowała. mój synek czasem je 2 dania ale i tak przeważnie ma zupę z mięsem, choć coraz chętniej je 2 dania szczególnie jeśli je to co dorośli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeja! Dziewczyny! Trochę mnie nie było, a tu jakaś akcja na forum z pomarańczką! Kupę czasu już żadna się nie interesowała nami... może niech tak zostanie? ;) wpis mogę skomentować jedynie tak, że chyba "koleżanka" ma jakieś dziwne siatki centylowe przed nosem, skoro 13 kg u rocznego dziecka jej się w tej siatce nie mieści. To normalna waga jest! antałek - Milenka jest przeurocza! :) Dziubek the best! Ja się właśnie martwię jak to z choinką będzie u nas. To że ubieramy, to pewne. Ale chyba tradycyjnie kupimy taką w doniczce, niezbyt dużą i wysadzimy potem na działce. My tak w stronę ekologii z M ;) Kupujemy co roku w zaufanym ogrodniczym i te drzewka potem ładnie się przyjmują. Tylko nie można ich trzymać długo w domu. Ubieramy choinkę w Wigilię i na N.Rok jest już na dworzu. Zostaje jemioła i dekoracje jakieś, stroik czy cuś. Łączę się z tobą w bólu ciążowym :) Mnie jakoś chociaż mdłośc**przeszły nieco. Za 2 tyg. mam papp-a i usg genetyczne. Może już będzie widać coś między nóżkami ;) Brzucha na razie nie mam, gdyby nie "rzyganko" to bym zapomniała o ciąży. Mój M się udał, bo coś tam rozmawialiśmy i ja o remoncie na wiosnę mówię i że przemeblowanie trzeba zrobić, a on: "no fakt, przecież ty w ciąży jesteś" ;) tak więc nieco inaczej to wygląda niż z pierwszym dzieckiem :) rusałka - moja to się nie boi chyba nawet samego diabła ;) Pcha się do obcych, cieszy, zaczepia facetów w sklepie. Ochroniarzy głównie nie wiedzieć czemu. Ale zabawki takiej jednej się bała. Takiego szczekającego pieska od chinoli, co hałasuje i świeci oczami, trochę łazi przy tym. Po bliższym poznaniu wyrywa mu futro, więc bestia okiełznana ;) Ja na razie daję obiadki jednodaniowe. Młoda odmawia zup z mięsem i to jest problem. Może ma po mnie, bo ja też nie lubię... No i trzeba jej to mięso jakoś przemycać inaczej. Ogólnie mam wrażenie, że je za mało mięsa i za mało warzyw. Próbowałam dwudaniowe obiady, ale nie zjadała. Drugie dania podaję jej w okolicach 17tej, ale tylko czasami. Niestety zupy zjada najchętniej nasze, więc po prostu mniej przyprawiam. No i wyżera nam regularnie z talerzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do wagi, to ja się przejmowałam mocno. Ania była w 75 centylu a przy okrągłej buzi wyglądała na niezłego pulpeta. No i oczywiście posłuchałam różnych opinii w tym temacie czasem... A to że przekarmiam, a to że przez mm... Sprawdziła się teoria doktorki z przychodni. Twierdzi, że dzieci do 3 lat się nie odchudza, bo metabolizm się kształtuje dopiero i nie jest powiedziane, czy się nie zmieni. Najczęściej dzieci chudną, jak zaczynają chodzić. I u nas się to sprawdziło. Jak Ania zaczęła pełzać to zaczęła chudnąć. Poza tym mocno urosła. Teraz waży jakieś 10 kg i ma bodajże 80 cm wzrostu, ale muszę jutro sprawdzić jeszcze raz. W mojej rodzinie jest dużo wysokich ludzi i ona chyba będzie wysoka dosyć. Co do tv to jakoś Anię nie interesują kable za bardzo. Na szczęście. Piloty i owszem. Choinkę postawimy na stołku w takim kącie, co jest zastawiony fotelem i kanapą, to nie będzie mogła wejść i ściągać bombek. Chociaż i tak powieszę nietłukące, na wszelki wypadek ;) No i nie mam bladego cienia pomysłu, co Młodej na Gwiazdkę kupić... :-/ Słuchajcie, gdzie można trafić buciki zimowe w rozmiarze 17??? Bo Ania ma dł. stópki 11 cm, to plus 2 cm zapasu powiedzmy, 13 cm będzie wkładka. Bucik pewnie z 17 wyjdzie. Albo mniej... Chciałam jej kupić jakieś, bo skoro chodzi, to może jak śnieg upadnie jakiegoś bałwana, albo coś by się zrobiło... No i ma sanki, bo dostała na urodziny, więc pewnie wyjdziemy na te sanki. A ona jak zaczęła chodzić, to tylko "siama", rękę odpycha, nie da się prowadzić i znowu nie chce siedzieć w wózku :( Jak coś zobaczy to chce wyjść i podejść. Sama oczywiście. Do tego łazi po mieszkaniu targając różne przedmioty ze sobą. Im większy, tym lepiej. Trzeba patrzeć co taszczy, bo nie omija przeszkód i przewraca się non stop. Jak ją zobaczyłam z łyżeczką, to mało zawału nie dostałam. Już oczami wyobraźni widziałam, gdzie ona sobie tą łyżeczkę może wbić jak się wywali. O dziwo super reaguje na "nie wolno". Ale to chwilowe zapewne, nie łudzę się i w cuda nie wierzę, że będzie trwało dłużej. Śmiesznie wychodzi, jak podchodzi na przykład do szafki w kuchni co jej nie wolno otwierać, grozi palcem i coś tam gada z poważną miną i odchodzi :) Bo ja jak mówię, że nie wolno, to jej grożę palcem i podłapała :) Czasem i tak otwiera tą szafkę. Na pozostałych mam gumki recepturki zaplątane na uchwytach, ale mała cwaniara nie dosyć, że nauczyła się je zdejmować, to zakładać również ;) Z ciekawostek, to próbuje sama jeść łyżeczką. Wyrywa mi, próbuje nabierać i wkładać do buzi. Nabrać jej się nawet udaje, ale jak niesie do paszczy, to przekręca na bok i wszystko spada :) Więc w pewnym momencie zaczęła nabierać i się schylać do łyżeczki zamiast łyżeczkę podnosić :-D Banana to już je tak bezpośrednio ze skórki. Gryzie ładnie sama, trzeba trochę kontrolować, czy nie za duże kawałki. Rączkami zjada sama np. winogrona w plasterkach albo parówkę. Ma 6 zębów cały czas (4 górne wyszły na raz).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. moj tez wazy 13 kg i w sumie jest tlusciutki ale ja go nie przekarmiam -generalnie je zdrowo -bez miesa i slodyczy nie daje (czesem tylko babcie daja slodycze) wiec 2 razy dziennie mleko lub kaszka zdrowy obiad owoce i co? i jest jaki jest:) a biegac juz umie. wiec nie ma co cie przejmowac tylko jakos kontrolowac:) fakt lubi zjesc z checia by zjadl moj i swoj obiad:) zdjecia obejrze zaraz. babyshower nie mialam niestey. a roczek tez 21 bedziemy obchodzic (19 sie urodził) obiady jednodaniowe robie (nie liczac podjadania mojego obiadu;p) iwka fajnie z ta ekologia apropo choinki:) podoba mi sie pomysl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antałek30
Iwka a chciałabyś chłopczyka czy dziewczynkę teraz? ;-) my się dowiedzieliśmy dopiero na USG połówkowym w 20 tygodniu, bo wcześniej nie było widać. Ja jeszcze 3 tyg ;-) ale się nie mogę doczekać, będę lżejsza i zgrabniejsza HURRAAA ;-) bo wyglądam jak armata ;-) co do jedzenia to Milenka też wg mnie zdrowo je (sama jej gotuję), je obiadki dwudaniowe, tzn zupka i po południu obiadek warzywny z mięskiem (daję cielęcinkę albo łososia, bo najbardziej lubi), jajka mam wiejskie zaufane, warzywa z działki od babci (część zamroziłam, część jeszcze się trzyma), nie przyprawiam solą ani cukrem, nie daję jej słodyczy (czasem babcie coś wcisną do buzi ale to tak na skosztowanie), uwielbia kompot z jabłek i ryż z owocami, chlebek z masełkiem i czymś dobrym, kaszka i mleczko codziennie, z przekąsek daję tylko ekologiczne chrupki kukurydziane (bez soli) albo owoce. Jak gotuję nam obiad to po prostu nie przyprawiam naszej zupy, odlewam do innego garnka dla małej a resztę dla nas doprawiam. Najlepszą przyprawą wg mnie jest natka pietruszki i koperek. Do niedawna dawałam jej mleczne deserki np z Gerbera, ale dostała strasznej wysypki na pleckach. Lekarka powiedziała że te deserki typu Danonki są największymi uczulaczami. Przestałam dawać i spokój. Ale wysypkę leczyliśmy miesiąc. Oczywiście podżeranie nam z talerza też jest, najlepiej ziemniaczki smakują. Iwka---co do bucików--śliczne są w COCCODRILLO. Moja po domku nosi rozmiar 20. Kozaczki mamy rozmiar 22 (siostra mi dała 4 pary kozaczków po swoich dziewczynach, śliczne, wogóle nie widać że używane) ale jak ubierzemy dodatkowo skarpetkę to pewnie będzie pasować. Zresztą gdzie ona pójdzie w tych bucikach? Najwyżej do auta, z auta do domu i na sanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech, niepotrzebnie dałam się wciągnąć w utarczki słowne, ale wkurzyło mnie, że ktoś świadomie naraża na nerwy dziewczynę w 9 miesiącu ciąży. Takich rzeczy się po prostu nie robi. Antałek, domyśliłam się z której częśc***olski jesteś jak napisałaś, że "nie idziesz dziś na pole" Uwielbiam ten regionalizm :) Monika, tortu sama nie robiłam, był prezentem. Iwka, super pomysł z tym kupowaniem choinek w doniczce i sadzeniem ich potem w ogrodzie :) Chciałabym zobaczyć Twoją Anię grożącą paluszkiem szafce :):) Może uda Ci się filmik nagrać? Mój Tadek też ostatnio podłapał taką śmieszną rzecz. Macha głową na "tak" i "nie" i zazwyczaj przekornie. Np. mąż go pyta: kochasz tatusia? A młody kręci na nie i łobuzersko się uśmiecha przy tym. Wie szelma doskonale, że dokucza :) Co do gumek na szafkach, to my już dawno daliśmy sobie spokój i poprzyklejaliśmy zabezpieczenia. Jak na razie mały nie odkrył jeszcze, jak je otwierać, ale już widzę, że to tylko kwestia czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Byłam z małą na kontroli, niestety kaszel jeszcze jest, a ten ciągnący się katar może być również z zęba:/ Do końca tygodnia Lenka musi jeszcze siedzieć w domu, tak oto dwa tygodnie jesteśmy bez spacerów. Szkoda mi jej jak się tak męczy z tym katarem, a na widok fridy reaguje płaczem, no ale nosek czyścić trzeba. Lenka waży 10,5 kg i ma 76cm. Iwka- u nas podobnie, ale najczęściej mała targa za sobą pieluszke i potyka się o nią, a próba zabrania pieluchy kończy się krzykiem. Swoją drogą Lenka nauczyła się kłocić i to tak śmiesznie brzmi:) Co do zup to bardzo je lubi, gorzej z drugimi daniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrzuciłam parę zdjęć Ani z "sesji" w zeszłym tygodniu. Znowu z jakiejś agencji reklamowej się odezwali ;) Wieczorem przejrzę fotki Waszych maluchów mam nadzieję w końcu :) ps. Jak skłaniacie pociechy do siedzenia na nocniczku bez użycia liny okrętowej oraz taśmy pakowej w dużej ilości w celu przywiązania do nocniczka????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ja tylko na moment. Justi, pamiętam o 13.12-trzymam kciuki! Przylecieliśmy dziś do PL - ja z młodym. Lecę spac bo padam. Daję tylko znać, ze żyję. Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwka Twoja Ania to istny łamacz meskich serc ,mój Tadzio narobił płaczu jak skończyły sie zdjecia Ani....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antałek30
hej Dziewczyny wreszcie mam internet po kablu 10 MB i mogę oglądać fotki i pewnie sama częściej coś wyślę bo teraz śmiga jak głupi ;-) Iwka----Ania jest prześliczna ;) ostatnie foto z ząbkami jest cudowne ;-))) moja Mili też ma szparkę między górnymi jedynkami ;-)) Phoney --- tort genialny, założę się że był przepyszny ;-)) a komentarz siostry jeszcze lepszy ;-) Monika -- Tadzio słodziak wie gdzie rączki wepchać, dzieci chyba mają wrodzony detektor słodyczy ;-)) Mrufka---Tymuś słodziak ma piękne oczka ;-) I też ma szparkę między jedynkami, każdy maluch ma taką szparkę czy co??? ;-)))) a ten namiot słoń świetny, muszę pomyśleć o takim dla mojej młodej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogladam fotki . antalek Milenka boska jest:)taki paczus:)tak jak moj patrys:) monika tadek wyglada na starszego chlopczyka tak z buzi wyglada na 2 latka i jaki piekny krawat na urodzinki:) my niedlugo wyprawiamy szkoda ze pierwsze urodzinki bez taty:( assiula krystian tez kawal chlopaka w tym samochodziku:) phoney faktycznie tort kosmiczny:) ale fajny a sesja ani iwki swietna,twój córcia ma to "cos" w sobie:) ja za jakis czasz chce patrykowi w domu zrobic sesje. juz jedna zrobilam i wywolalam i zdjecia sa super:)twoje zdjecia bedą inspiracja dla mnie..;p hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dalej sobie tłumaczcie ,że 13 kg to normalna waga u rocznego dziecka :O żadna z was nie napisze przecież,że nie bo się "koleżanka" obrazi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antałek30
gościu nie obrażę się, mam na prawdę głęboko w nosie twoją opinię ;-) moją głowę zaprzątają różne przyjemne rzeczy typu urodzinki mojej córeczki, zbliżające się Święta i przyjście na świat synka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaammmmamiiiaaa
Gociu zgadzam się z tobą że żadna z forumowiczek przecież nie wytknie drugiej że ma za grube dziecko. Nie przetłumaczysz im a broń boże się wtrącić to już wogóle cie zlińczują i oleją. Czytam je od dłuższego czasu i są trzy może cztery matki zżyte a reszta przestaje pisać po jakimś czasie bo są totalnie olewane przez główne forumowiczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justi - myślę o was cały dzień dzisiaj! Daj znać jak już będzie po wszystkim... gosik - jakoś mi umknęło, że wybierasz się do pl! Jak podróż, Kornel to wytrawny "latacz" już jest ;) Monika - ja oczywiście nic, tylko oczy i Tadzika piękne widzę :) Jeszcze Pysi Igorek ma rozwalające na łopatki spojrzenie. Ciekawe co u niej swoją drogą... Tadzik drobniutki, ale faktycznie, takie dojrzałe spojrzenie ma. Fajny gość rośnie :) antałek - nie ukrywam,że chcialabym chłopca tym razem ;) Ale druga dziewczynka też byłaby fajna :) Najważniejsze, żeby zdrowe było. 23ciego mam pappa i usg, mam stresa przyznam... Nie dbam o siebie tak jak w pierwszej ciąży i po utrzymującym się pechu życiowym po prostu się boję.. Ja myślę, że wiele z nas zagląda na forum rzadziej z braku czasu po prostu. Sama czasem przeczytam ale zasnę zanim odpiszę a potem nie pamiętam co komu mialam napisać... Dopiero zdjęcia obejrzałam stare. assiula - ty to jakiegoś rajdowca hodujesz ;) do twarzy Krystianowi za kółkiem :) podobny do ciebie coraz bardziej. Dziewczyny, ale rabaty w Carrefurze! 50% na zabawki pt sb nd! Co prawda w bokach na zakupy, ale ważnych do końca roku, więc i tak się wykorzysta. Obkupiłam całe towarzystwo w postaci dwóch synków siostry M i dla Ani też kupiłam. Wzięłam jej takie klocki interaktywne co się składa i wciska na górze i coś tam się rusza. Coś co nazywa się przyjaciele z wanny Fisher price i jeszcze zjeżdżalnię dla samochodzików. Chciałam jedną zabawkę większą ale nic mi się nie podobało. A tak to za 100zl ma trzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Silie, musimy się spotkać, to zrobię Patrysiowi zdjęcia gratis, he, he! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Phoney - popłakałam sie z mrówkojada:-D W życiu bym takiego tortu nie zrobiła! Ekstra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×