Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
gugajnaa

zdrowy styl życia

Polecane posty

Jeszcze raz tabelka;) nick...............wzrost.....bylo..........jest........b edzie.......ubylo Miminikna........172..........85...........83.8.......... 70..........1,2. badzia............182..........90...........87........... ..72 ...........3.. BEATA40TKA......168.........120..........100.............85...........20..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja to lubie:) dobrze idzie wszystkim! babski wieczor babskim wieczorem , ale nie ma zalamki :) a to najwazniejsze! u mnie jedzonko dzis nie najgorzej - bez maki:P ale za duzo zjdlam ryby przed chwila:P i ledwo sie ruszam :D zaraz na rowerek, bo upal ciut zelzal... moze ping pong.i juz tylko pije... ale w sumie i tak juz nic bym nei zjadla:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez bylam dzisiaj na towerze goszinke, masakra w taki upal, ale moze złapalam troche sloneczka, jakoś ladnie ogladac mi w lustrze swoje kilogramy, kiedy jestem lekko musnieta sloncem, a nie biala jak mąka:D ZJadlam wlasnie kolację - actiwię z otrebami i 100 g chudej szynki. Jutro idę do pracy na calutki dzien (od 8 do 21) i nie wiem, jak zorganizowac sobie jedzenie, chyba ugotuje fileta i do tego kupie jakas surowke. Trzymajcie sie, zmykam do kina (na "Bez wstydu"). Juz po siódmej, wiec trzymajcie sie cieplutko, nie jedzcie juz zadnych slodkosci;DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Ja na razie nie wpisuje sie do tabelki..jesli pozwolicie.. Jesli zacznie cos spadac, to uznam,ze jakiś poczatek odchudzania jest.. dajcie mi tak ze 2 tygodnie, co? upały tez są dla mnie straszne..tym bardziej,ze wyglądam jak "ruskaja babuszka" z tymi czerwonymi polikami...ah.. dzis troche sie obkupiłam pod katem jedzeniowym..tak pode mnie...dietowo.. zobaczymy jak weekend minie.. mój rowerek tez nie ma mozliwosci wpisywania wieku, kg itp. Ty balbi to jakiś wypasiony ten rower masz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZECS:D Zjadłam sniadanie - platki z jiogurtem naturalnym i otrebami i zmykam do pracy. Dzis na wadze kilka deko mniej. Udanego dnia, trzymajcie się, do "uslyszenia" wieczorem;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez dzis płatki z jopgurtem ale activia :) miłego dnia w pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w pracy? Bingusss? :) ja dzis nie pracuje :) upal..gorac..mam ochote na loda... :) ale zjem co innego... dzis juz poszlo do zoladka: 1. brzoskwinia,jablko,banan 2. pomidor,salata z serem zoltym i wedlina musze sie trzymac daleeeeeeeeeeej :) :* milego niepodjadania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to o pracy to było do Miminikna..pisała,ze cały dzien dzis pracuje.. ja dzis tez dobrze sie trzymam.. :) ale fajnieee.. u nas tez gorącooo... rano byłam z małymi na krótkim spacerze teraz w chłodku mieszkania odpoczywam.. a po południu czy wieczorkiem tez wyjdziemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokoj tu dzisiaj, wszystkie cwicza;D a ja wlasnie zjadlam trzy ciacha z jablkami, cos mi odbilo, ale moja wspollokatorka wlasnie wyjela je z pieca i nie moglam sie opanowac. byly przepyszne. najgorsze jest to, ze jyto jade na rodzinny obiad do domu, gdzie moja mama dopiluje zebym miala pelen talerz. Muszę to wszystko jakoś opanowac bo inaczej bedzie źle. Weekendy są masakryczme! Pozdrawiam, mam nadzieje, ze u Was ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wczoraj był miesiąc od śmierci Mamy :( z każdym dniem mi ciężej i tęsknie dzień spędziłam z ojcem uciekając od upału było w cieniu 33 to jest dla mnie nie do wytrzymania z dietą dobrze, dużo lepiej ogarnęłam się i ruch też jest wiec będzie ok dziś jedziemy na cmentarz i raczej spokojnie niedziela zleci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heeeeej... u mnie tak srednio z dieta bo imprezka znowu byla... ale jakis tam ruch jest.. wiec sie staram dalej :)) Guga - mowia,ze czas leczy rany... ale on nie leczy tylko przyzwyczaja do bolu. ale trzeba zyc dalej.. buzi powodzenia Babeczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcelinaaaaa
hej :) jak chciałam 3 miesiące temu zacząć odchudzanie (chciałabym zrzucić 8 kg - do wagi 60 z wagi 68 przy wzroście 170), to najpierw zaczęłam od diety Dukana, ale na I fazie nie wytrzymywałam po prostu... wobez tego przerzuciłam się na II fazę. Po miesiącu, gdy waga stanęła w miejsu po 4 g spadku postanowiłam zacząć uprawiać jakiś sport. Mieszkam 5 min. od dużego parku, więc postawiłam na codzienne bieganie :) po pół godziny dziennie, w zależności od tego, o której godzinie mam na to czas. pozostałe 4 kg poszło jak z płatka. więcej - tak mi się spobało to, że od kiedy zaczęłam biegać szybko chudnę, że zawzięłam się na jeszcze 2 kg ;] obecnie jestem na IV fazie dukana, zeby nie mieć efektu jojo, i cały czas biegam. polecam Wam ten sposób na utrzymanie linii. dla bezpieczeństwa polecam też zaopatrzenie się w pulsometr, ja korzystam z tego - http://trenujmadrze.pl/produkt/health-touch-zintegrowany-monitor-pracy-serca-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to jest,ze jak jest cisza na forum to mi gorzej idzie:P heeh;) nie bede na Was zwalac - cos weekend byl sredni, to przez ta jelitowke-glodowke rzucilam sie teraz na wszystko co bylo :) slodyczy co prawda nie bylo...ale popoludniami mialam uczucie przejedzenia..;/ dzis tez mam gloda od rana..ake postaram sie juz hamowac..:) jak tam Wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Dałam czadu w weekend.... :/ Ledwo zywa siedze, mam znowu zapalenie nerwu trojdzielnego.... Boli jak cholera.. guga, musisz byc silna :* Wiem, latwo sie mowi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czescccc!! a u mnie dobrze :) nie powiem,ze nie było ciastka żadnego..ale wszystko pod kontrolą ;) mam wrażenie,że w końcu cos zaskoczyło.. :D ale nie mogę powiedziec jeszcze,ze na pewno..to sie ujawni za jakiś czas..;) bo ja tez zazwyczaj 2 tygodnie wytrzymuje, a potem jest przełom i koniec dietowania.. I etap ustawilam sobie do konca sierpnia.. pospisywałam sobie rózne ciekawe rzeczy.. cdn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolina - auu.. trzymaj sie.. binguuus, a co wypisalas??? :) podeslij tutaj albo mailem ciekawostki.... ja tez mam podobny I etap - 2 wrzesnia.. zeby sie ziscil to musze sie wziac do roboty :) hehe:) fajnie ze jestescie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HELOŁ Tak na chwilkę tylko się melduję i spadam do łóżeczka,padam na pysk. Weekend na weselu-nie dało się nie zgrzeszyć.Pojadłam ale starałam sie dietkowo[łosoś był przepyszny].Troszkę %%%%% ale popijałam wodą a nie colą.Dużżżooo tańca-więc się rozgrzeszam Dziś już dietkowo śniadanie:3 kromale z delmą,pomidorem,cebulą II śniadanie:jogurt natur.,banan,nektarynka obiad: zupka jarzynowa ze śmietanką kolacja: 2 kielbaski z grilla + fasolka szparagowa Ruchu nie brakuje: praca,przerabiam ogórki i jabłka ufffffffff Gugajna-😘 Karolcia-trzymaj się pozdrawiam wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja od dwóch dni jestem w ciagu jedzeniowym, jem wszystko co mi wpadnie w rece. pochlaniam wszystko. nie mam do tego wszystkiego juz siły, nie mam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! wczoraj mąż akurat przyszedł z pracy..i musiałam przerwac.. miminikna-- znam tooooo...takie ciągi jedzeniowe są straszne..wiem.. powiem wam,ze juz dłuzszy czas nie mialam uczucia głodu..tego ssania w zoładku..nawet małego, bo non stop cos podjadałam..w samych przegryzkach było mase kalorii a teraz odkąd znowu podjełam próbe to czasami odczuję ten głodzik, gdy nadchodzi godzina posiłku ;) Badzia...ja wyjęłam sobie niektóre rzeczy z tych artykułów,co Ty powstawiałas i ja.. poza tym jeszcze fajne treści sa na stronce www.schudnijzprzyjemnoscia.pl i tak do mnie przemówiło: ;) 1. wierzyć w cel!! i to,ze sytuacje będą TRUDNE, ale poradzę sobie!!! mnie wogóle motywują tez opowiesci osób,które sie odchudzały i schudły..ale które opowiadają tez,ze nie było to takie proste,ze była to walka, czasami płacz itp. dlatego jak czytam takie historie to wtedy osiągniecie celu wydaje mi sie bardziej rzeczywiste..i poniekąd nastawiam sie na to,ze moze chilami być Cięzko, ale trzeba sobie z tym poradzic :D 2. kolejna rzecz która mnie zmotywowała, to zdanie: I tak to zrobie, chociaz mi sie nie chce :D a przykład podany w artykule to taki,ze jak rano wstajemy do pracy i nie chce nam sie, to czy dalej kładziemy sie do łóżka? NIE!!!! wstajemy, bo tak trzeba! i włąsnie przy odchudzaniu tez musze sie przemóc i działac dalej!!! 3. I trzecia rzecz..to w artykule było zasugerowane,żeby spisac sobie rózne przyjemności, którymi możemy zastąpić jedzenie..ja jeszcze nie spisałam ;) ale mam w głowie na razie 2-3 rzeczy, które mnie odciagaja od jedzenia jesli nie ma mojej godziny. Ale dzis sobie zapisze i będe tam zaglądać w chwilach kryzysu.. 4. I jeszcze jedna rzecz/hasło ;) : Zjem to, ale potem... Jesli mamy na cos mega ochote to odciągac to w czasie... np. wczoraj wieczorem miałam ochote na muffine (które pieklam z dziećmi) powiedziałam: dobra..zjem sobie, ale jutro rano (zawsze to rano zjesc lepiej niz wieczorem ;) ) a dziś przy sniadaniu zupełnie o niej zapomniałam :) i na chwile obecną wogóle mi sie nie chce jej jeść :) jeszcze tylko treningu nie wprowadziłam...jesli nie od dziś to od jutra na pewno!! odkurzam rower..agrafke..twister.. badzia--pamiętasz jak razem umawiałysmy sie i jezdzilysmy pół godzinki??? jej..to było z 4 lata temu..Emilka malutka była :) badzia u siebie w domku..ja u siebie.. ale wtedy to dawałam czadu..co dzien pół godziny..to juz było coś.. :) to na razie tyle moich "mądrości" i przemysleń :) owocnego dietowania!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Binga, punkt 2 jest z ksiazki "Odchudzanie zaczyna sie w glowie", tam jest tez taki przyklad, ze jak dziecko zrobi w pieluche, to je przebieramy, musimy to zrobic, a nie zostawiamy tak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolina--własnie..przykład podobny.. :) a co sądzisz wogóle o tej ksiązce? pomaga ci troche? ja wstawilam do piekarnika piers z kurczaka z cebula i pieczarkami :) do tego chce zrobic placki z cukinii, bo juz lezy i lezy..musze coś z niej zrobic w koncu obiadek o 13 :) i chyba zrobie tez sosik czosnkowy z jogurtu nat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze motto 🌻OBUDŹ SIĘ Z DETERMINACJĄ IDŹ SPAĆ Z SATYSFAKCJĄ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BINGA WROCILAS :))))) o jak dobrze widziec motywacje ! motto fajne :) no i dzieki za te punkty motywacyjne... jeszcze..." Myśl jak Adam Małysz, który osiągnął sukces i skupiał się tylko na oddaniu jednego dobrego skoku, a później następnego. Tak samo ty traktuj swój każdy dzień, realizuj go jak najlepiej, później następny a wielki efekt przyjdzie małymi krokami" - tego musze sie nauczyyyyc..... :) wlasnie pije kawke bo zasypiam na stojaco... pewnie nei bardzo pomoze.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miminikna - ja teraz tez mam jazdy - ze musze byc przejedzona... i jem dopoki nie pekne..;/ chociaz bez slodyczy..:) ale teraz o 14 obiadzik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
binga, ksiazka jest super wg mnie, ale trzeba co jakis czas do niej wracac, zeby sie na nowo nakrecic :) Ja dzisiaj obiad w knajpce chinskiej, ale zdrowo, kurczak z ryzem i woda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslalam,ze moze gdzies na necie jest jakis ebook ale nie moge znalezc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki, polecam na próbę wyeliminowanie pieczywa i zastąpienie go do śniadanie - musli i otrębami, do obiadu lub kolacji - ryżem lub kuskusem Ja tak schudłam, tym bardziej, że jadłam produkty organiczne, mają więcej błonnika i na dłużej potrafią zaspokoić głód. Są też inne sposoby na chwilowe ominięcie uczucia głodu np. kawa żołądziówka - nie dość, ze wzmacnia, to jeszcze wypita po obiedzie na dłużej pozostawia mnie sytą (dla zainteresowanych - http://www.ekosfera24.pl/kawa-zoledziowka-z-zen-szeniem-dary-natury-100g-eko.html)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł Widzę,że jakieś mądrości mamy na forum,bardzo ciekawe rzeczy piszesz Karolinko dZIEŃ ZALICZONY -dobrze śniadanie:sałatka-pomidoeki koktajlowe,ogórek św.,feta II śniadanie : to samo obiad: tort podwieczorek: banan kolacja: zupa klopsowa z 3 klopsikami ruchu nie brakowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×