Gość szczupła duchem Napisano Sierpień 14, 2012 Ahaa, zapomniałam wam napisać- moja stara waga była zepsuta i poprzestawiana tak, że odejmowała 100 kg:( zauważyłam kiedy mi dziecko schudła o 10, a wyglądu nic... Zamówiłam już nową, ale dół jak się okazuje, ze masz na +10kg :( Nie przejmuję się jednak wcale widząc postępy. Kupiłam już nowy strój kąpielowy bo tamten już za duży, a jak tylko zagoi mi się rana kupuję karnet na basen. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość szczupła duchem Napisano Sierpień 14, 2012 10kg odejmuje, nie 100 oczywiscie :);) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gugajnaa 0 Napisano Sierpień 14, 2012 sczupła duchem to świetnie, że tak ładnie schodzisz :D a 2 kawałki pizzy to nic, właśnie o to chodzi by móc sobie zjeść od czasu do czasu tyle a nie całą jesteś na świetnej drodze tak trzymaj :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
badzia 0 Napisano Sierpień 14, 2012 KOMU MA SIE UDAC, JAK NIE NAM?! Ilu ludziom juz sie udalo tyle kg zrzucic, wiec mozna :) NO! szczupla duchem - gratuluje mniejszego rozmiaru :) ja dzis przymierzylam spodnie ktore dostalam rok temu..i jeszcze brakuje jakis 6kg do zapiecia :D wiec motywacyjny ciuch mam ! ciekawa jestem czy cos ruszy.. nie mam tu cm zeby sie zmierzyc, wiec choc wage zapisze. Grunt,zeby sie nie zalamac,ze waga stoi w miejscu.. Najchetniej bym sie wazyla rzadziej, ale to moze pozniej :P narazie co tydzien :) Guga - czekam na rezultaty :) ja dzis: 8 - owsianka z lyzka dzemu kawka aquapark :) 11.30 1.5 l wody, kawalek bulki i chalki (widac,ze nie bylo zaplanowane i nie bylo w domu :P) chrupkie chlebki 2 gdzies pomiedzy 14 - troche miesa gotowanego i marchewki z zupy (na poczestunek ciasteczek - powiedzialam : na razie dziekuje,jestem objedzona :) i podzialalo :P ale druga kawka byla 17 - talerz fasolki szparagowej i wlasnie pije 3 kawe... :o ale jakos mi sie tak chceeeeee no i bedzie konniec na dzis jedzenia. jeszcze kije powinny byc i brzuchy - zobaczymy jak z rowerkiem. :* powodzenia Wytrwalym ! wiecie co? musi sie udac! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
badzia 0 Napisano Sierpień 14, 2012 a jeszcze co do wagi -- Szczupla duchem.. to ta tutaj na wsi tez odejmuje troche.. wiec zapewne jak wroce do miasta to bede wazyc wiecej :D ale mam nadzieje,ze nei az 10kg roznicy bo to jakas masakra ;O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
badzia 0 Napisano Sierpień 14, 2012 uff.. musze sie pochwalic :) z godzine na rowerze bylam i jeszcze 20min kije.... :D ale sie zmachalam... :D UDA SIEEEEEEEEEEEEEE Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gugajnaa 0 Napisano Sierpień 14, 2012 Badziu super! muszę Ci powiedzieć, że odkąd byłam na forum zamkniętym to bardzo mi brakowało Twojego optymizmu! Fajnie, że nas znalazłaś :D Ja dzis dostałam takie wciry, że nie wiem jak się nazywam godzina takiej masakry a potem jeszcze interwał na bieżni 35 min a po rozciąganiu trener mówi, że ma niespodziankę a ja ooo super a on: klęk podparty i 20x jedna noga góra dół, potem druga, kolejna seria po 30x jedna noga i druga i na koniec 40x WTF???? :D:D:D super niespodzianka, liczylam na co najmniej pączka ;) UDA SIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość szczupła duchem Napisano Sierpień 14, 2012 guga- extra :) hehe dobry ten twój trener ;) Ja mam prośbę- opisuj co dokładnie robiłaś na treningach, tak jak opisałaś to na koniec. OK? Ja pół dnia nad morzem spędziłam, ale moja dieta nie była zachwycająca bo zabrakło mi wody na plaży i mało piłam :( A jadłam- już w drodze- pół serka wiejskiego. Na plaży wypiłam red bula i po ok. 3h- kiwi. Teraz kiedy wróciłam zjadłam miseczkę kaszy jęczmiennej z sosem z pomidorów i z kulkami mięsnymi (zmielone mięso + cebula, czosnek i zioła)+ buraczki z octem balsamicznym. Z domu wyjechałam o 15 i wróciłam godzinę temu. Jest taka pogoda, że nie mogę uwierzyć :) Woda ciepła, słońce świeci, a ja jeżdżę na taką plażę, że nie ma ludzi prawie wcale w tygodniu. Także rewelacja. Był odpływ i szliśmy plażą ok pół godziny żeby dojść do wody :D i wszyscy marudzili, że tak daleko, ja nawet nie zdążyłam się zmęczyć. Skakałam przez fale i uciekałam przed falami z młodszym synkiem przez ponad 2h, cały czas był ruch i było super. Tak chciałam popływać, ale nie chcę żeby mi się jakieś zakażenie wdało w już prawie zagojoną rankę i ubolewam, że nie pływałam bo uwielbiam.. chociaż i tak byłam tak ochlapana, że byłam cała mokra :D no i 2 panów podglądaczy widziało mój nagi biust ;) ale i tak było fajnie ;) Zaraz jeszcze siadam na rower na pół godzinki i z hantalmi zrobię serię na ramiona. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość szczupła duchem Napisano Sierpień 14, 2012 badzia- pewnie, że się uda :) Ja mam takie hasło w głowie, które regularnie powtarza mój braciszek, a do naszej sytuacji świetnie pasuje- Jest dobrze, będzie lepiej! :D To moje motto ostatnio :) A jest naprawdę dobrze- kondycja mi się poprawiła masakrycznie, chociaż ja i tak zawsze, co tydzień niemal jeżdżę z rodzinką na wycieczki piesze, zasuwam z psem i dziećmi czasem po kilka godzin, a więc nie jest źle, a tu jeszcze poprawa. Jestem taka happy, że szok :) Jeżdżę na piesze... hehehe LOL A Tobie gratuluję wysiłku i oby tak dalej. Wszystkim nam tego życzę :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gugajnaa 0 Napisano Sierpień 15, 2012 hej ok nie wiem czy uda mi się to opisywać poprawnie ale wczoraj było tak: 10 minut trucht na bieżni z tętnem 130 i potem ćwiczenia z piłką fitness 6kg (z uchwytami) przenoszenie z zewn strony nogi do 2 nogi przez głowę pół minuty potem minuta w podskoku a piłka na wysokości klatki i prostowanie ramion potem leżenie na materacu i sztanga 20x (trener podtrzymywał by mi na twarz nie poleciała ;) powtórzone w 3 seriach piłka fitness skłon, piłka wyskok do góry pół minuty hantle (lekkie-nie wiem ile kg) w marszu ręce góra dół minuta materac, piłka lekarska na nogach kąt prosty brzuszki przez minutę powtórzone w 3 seriach odważnik kulowy (mega zajebiście ciężki ;) ) skłon wypięcie pośladków i wymach max spięcie pośladków minuta następnie na atlasie 25 kg ciąg z nad głowy do klatki minuta materac, nogi w górze i brzuszki minuta powtórzone w 3 seriach gdy tętno spadało do 125 od razu były następne ćwiczenia potem 35 min interwał bieżnia, marsz na 5km/h nachylenie 6 trucht na 6km/h nachylenie 1 rozciąganie i te wspomniane wymachy nóg trening trwał 1,45 TADAM dziś na wadze po tygodniu 2kg mniej i -10 cm spadek z 5 miejsc :D pas -3 cm biust -2 cm udo - 2cm :O nigdy mi nie schodziło!!!!!!!!!! biodra -1 cm ramię -2cm (też mi nigdy nie schodziło) UDA SIĘ!!!!!!!!!!!! jest dobrze będzie lepiej !!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gugajnaa 0 Napisano Sierpień 15, 2012 ta buźka przy udzie to miał być szok a nie jakiś taki grymas niezadowolenia ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
badzia 0 Napisano Sierpień 15, 2012 DZIENDOBRY WALCZACE KOBITKI :) Guga - szacun :D niespodzianka wypasna! :D Szczupla duchem - widze,ze tez ruchu Ci nei brakowalo :) ja juz sie zastanawiam jak to bedzie we wrzesniu, kiedy wroce do miasta..aa.. musze sie na cos zapisac albo w domu ciwczyc z youtubem.. ma ktos cos fajnego ej przy do pocwiczenia? najlepiej przy muzie.. i uwagaaaaaa: dzis na wadze... 85,0 zobaczylam :) TADAAAAAAAAAAAAAAAAAAAM :) ciesze sie jak gwizdek :) z tej okazji od rana zrobilam sobie pelen makijaz, kolczyki, upielam wlosy, zalozylam krotka spodniczke i nowa bluzke :) i czuje sie wysmienicie ! tralalalala :) ale trzeba sie trzymac,zeby jak waga stanie to nie robic glupot tylko trwaaaac trwaaac. ale pewnie,ze sie UDA :) Bingus, a jak u Ciebie? a dzis dzien 8 - zdecyduj czego chcesz. Zrob liste tego co chcesz bby twoi bliscy mowili albo robili gdy walczymy o zdrowy styl zycia - moze potrzeba Ci komplementow, albo raczej pilnowanie zeby nie jesc deseru..albo nie zostawianie pizzy na stole niezjedzonej ;) i przeczytaj ta liste osobom najblizszym.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karolina83. 0 Napisano Sierpień 15, 2012 guga, to dalas czadu!! Wynik cudny! Pieknie, pieknie i jeszcze raz pieknie !! GRATULUJE Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BEATA40TKA 0 Napisano Sierpień 15, 2012 Cześć odchudzaczki Guga ale jazda-super-uda się UDA SIĘ UDASIE UDA SIĘ JEST DOBRZE BĘDZIE LEPIEJ Badzia jesteś naszym motywatorem, za wagę-Uda się U mnie też dobrze ,chociaż bez rewelacji.Waham się między 98-100kg Dziś 99,9kg bo jestem po imprezie na którą poszłam po pracy strasznie głodna i jadłam ,jadlam,jadlam ale i tak się cieszę ,że waga za bardzo nie zaszalała. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość szczupła duchem Napisano Sierpień 15, 2012 Hey dziewczynki Właśnie się zmierzyłam. Nie mogę w to uwierzyć- w biuście tak samo, pod biustem 2cm mniej, w biordach mniej o 3cm, w ramieniu o 1cm, a w brzuchu ( o jest moją zmorą po 2cesarskich cięciach) -12cm! :D Aż sprawdzałam kilka razy, no ale widać czarno na białym- masakra co?:D Zaczynam ćwiczyć :) Motywację mam jeszcze większą ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gugajnaa 0 Napisano Sierpień 15, 2012 dzięki dziewczynki!!! woooow -12 cm :D cudnie gratuszacun :D ja dokańczam kawę po obiedzie, odsapnę chwilę i na godzine na rower ruszam jestem nakręcnaaaaa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość szczupła duchem Napisano Sierpień 15, 2012 Jak ma się z czego zrzucić... ;) Na szczęście jest coraz lepiej :) i będzie jeszcze lepiej. Na śniadanie dziś miałam kawkę z mlekiem( bez cukru), a później zjadłam 4 truskawki. Porozciągałam się i zrobiłam pół h z hatlami na górne partie ciała i na brzuch w poz. stojącej. Przed chwilą był obiad- kasza gryczana z wczorajszym sosem pomidorowym i śladową ilością mięsa ;) + pomidor Musze posprzątać chatę do końca, bo więcej nas nie było niż byliśmy tu ost i tylko przelatywaliśmy przez łazienkę po kolei i spać- a po nas jak zostawał sajgon... nie wiedziałam, że możemy mieć aż tak brudno ;) hehe Jak skończę, mam dziś w planie pojechać do parku jeśli przestanie padać i tam poćwiczyć i pobiegać truchtem z synem i psem. Potem jeszcze rower. Na podwieczorek zjem kilka truskawek, a na kolację zamierzam zjeść rybę na parze + groszek gotowany. A teraz idę na herbatkę pomarańczowo- cytrynowo- limonkową ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość szczupła duchem Napisano Sierpień 15, 2012 Już wiem, że do parku nie pójdę- deszcz leje jak z cebra:( W domu poćwiczę. Przygotowałam kolację na później i jednak nie będzie groszku, ale różne rodzaje sałat z pomidorami i czerwoną cebulą+ odrobina oliwy i sok z cytryny. A co u was? Jak mija dzień? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
badzia 0 Napisano Sierpień 15, 2012 aloooo :) ja dzis od rana imprezuje ;D nawet pare faworkow zjadlam (moja mama specjalnie dla wnuczki zrobila karnawalowo :P ) 9 - warzywka, platki z mlekiem 11 - faworki i kawalatek szarlotki 14 brzoskwinie 2, warzywka 16 - zupa dyniowa i kawka z kawalkiem babki ;/ kije i beda brzuchy :P i musze nadrobic woda, bo dzis malo bylo, same kawy;/ Guga - super nakrecenie..:) szczupla duchem - 12 cm.... masakra!! ja sie zmierze we wrzesniu moim domowym centymetrem:) Karolina - kutro ksiazka pojdzie na poczte mysle :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
badzia 0 Napisano Sierpień 15, 2012 halo halo ! jutro mnie nie bedzie przy kompuku, goscie przyjezdzaja.. i beda do piatkowego poludnia zatem.. juz dzis pisze: dzien 9 - laczy sie z dzisiejszym.. zeby powiedziec osobom bliskim jak maja reagowac np kiedy nie jesz zgodnie z dieta - maja zignorowac czy przytulic czy zapytac "czy to jest w Twojej diecie" ? :) BUZIAKI.. musze leciec do piatki :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość szczupła duchem Napisano Sierpień 15, 2012 Ja już po treningu, brzuchy, hantle, rowerek interwałowy- 40min za mną. Zamiast planowanych truskawek wypiłam shake truskawkowo-mleczny. Czuję się coraz gorzej, chyba mnie jakieś choróbsko sięgło :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Szczupła duchem 0 Napisano Sierpień 15, 2012 Zaczerrrniłam się ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gugajnaa 0 Napisano Sierpień 16, 2012 witaj czarna szczupła czarny wyszczupla :D a jak się dzis czujesz? lepiej czy choróbsko dopadło? ja wczoraj zaliczyłam 60 minut na rowerze wzdłuż plaży ale bardzo rzadko miałam tętno 130 zbyt prosta ta droga no i ludzie przeszkadzali się rozpędzić wróciłam spocona więc musi być git! ja mam dziś trening o 18 Badziu miłego dnia! nie chce mi się pisać co jadam ale trzymam się dobrze! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Szczupła duchem 0 Napisano Sierpień 16, 2012 Poleżałam, zjadłam ibuprofen 3 razy i jest lepiej. Ja na stacjonarnym rowerku po rozgrzewce i rozciąganiu- ok 20-35 min już jestem "wilgotna" a podczas pedałowania leje się ze mnie także jest very good :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Szczupła duchem 0 Napisano Sierpień 16, 2012 Mi też już nie chce się pisać co jadłam, ale ty koniecznie pisz dokładnie co robiłaś na treningach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karolina83. 0 Napisano Sierpień 16, 2012 Hej :) Wczoraj tez dalam czadu, byl 2x rowerek po 40 min + hantle, pompki, wznosy z opadu :D Ale senna dzisiaj jestem, u Was tez taka kiepska pogoda? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Szczupła duchem 0 Napisano Sierpień 16, 2012 U mnie wieje co prawda strasznie, ale słońce świeci, chmur prawie nie ma więc uznaję to za fajną pogodę :) Muszę zjeść śniadanie... Miłego dnia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Szczupła duchem 0 Napisano Sierpień 16, 2012 Jak tylko pochwaliłam się słońcem pojawiły się chmury... I po ładnej pogodzie :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Szczupła duchem 0 Napisano Sierpień 16, 2012 Ja jestem już po treningu- zrobiłam 15 min rozgrzewkę, rozciąganko, potem serie na ramiona i plecy z hantlami 20min- przeplatane z ultra szybkim biegiem w miejscu, potem jeszcze serię na brzuch 20min i kilka ćwiczeń na nogi i pośladki, potem stwierdziłam, że jeszcze na rower wsiąde i 20 min na rowerku szybkim tempem przejechałam. Jestem mokra! Zupełnie :) Takie misz masz ćwiczeniowe.. Teraz idę zjeść coś, a jak tam u Was kobitki? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Szczupła duchem 0 Napisano Sierpień 16, 2012 Coś poszło nie tak ;) Ten bieg w miejscu był przeplatany z ćwiczeniami na brzuch... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach