Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
gugajnaa

zdrowy styl życia

Polecane posty

ACH jeszcze muszę napisać dzisiejszą historyjke Pani w sklepie spytała co zrobiłam,że tak ładnie schudłam-takie słowa dodają skrzydeł Inna-tak pani schudla,że teraz jest podobna do Zawadzkiej kocham to-uwielbiam jak mnie chwalą:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no i Beatka, super spadek wagi. 20kg to już naprawdę niezły sukces :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście herbatki też piję różne ziołowe i zieloną -ponieważ ciężko wchodzi mi woda staram się je zastąpić herbatkami Ze spaniem nie mam problemów-tak długo nie szwędam się po nocach.Jestem śpioch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A można zastępować wodę herbatkami? Właśnie nie jestem tego pewna. Piję to i to i nie wiem czy nie wypijam za dużo, bo wyszłoby na to, że 2-3 czerwone, 1 zielona plus jakieś 2-3 litry wody dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak chodzisz spać wcześnie to 18 jest dobrą godziną ale jak ktoś np. idzie spać o 2-3 w nocy to ta 18 troszkę jest nieciekawa na kolację :D. Chyba zjadłabym o północy własny komputer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś siostra mówiła mi,że nie można zastąpić wody herbatkami. Bo to tak jakbym się myła herbatką Ja z dwojga złego wolę chociż jakoś nadrobić zaleglości Coś tamłyknę wody ale za malo Ty dobrze ,że tyle pijesz Woda wypłukuje świństwa z organizmu,oczyszcza jelita........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiesz, kiedyś prawie w ogóle nie piłam wody. Myślę, że to kwestia przyzwyczajenia się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja uwielbiam chlebek z wędlinką dostałam @@ i czuję się kiepsko w dodatku nadal pada :O ani w ogrodzie ani na rower a buuu 🌻 ❤️ 🌻 172cm 95,5kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesccc!! badziaa--na razie nie mam żadnej diety..w sumie to chyba nie jestem na zadnej..znowu.. gugajnaa--pomysl sobie,że ja przez 5 lat to prawie wcale nie wychodze z domu sama..na palcach jednej..no moze 2 rąk mozna policzyc..a tyczy sie to fryzjer, dentysta..bo do swojego lekarza to ostatnio z obiema chodziłam..a nawet na pobranie krwi.. i boję sie jak będzie jak starsza pójdzie teraz do zerówki (5 latek) ale czas pokaze.. także wiem co znaczy trzymanie sie maminej spódnicy.. a z lekarzami to mój mąż tak ma..ze mysli,że jak nie pójdzie do lekarza to go ominie choroba a tak to coś mu wynajdą..ile sie czasami nagadam,żeby poszedł, ale ostatnio chodzi o dziwo.. beatka--fajne zasady..ciacha mozna ..lody..hmm.. :D a pór posiłków pilnujesz? typu co 3 godziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bingus ja tez wlasnie znow cos bez dietowo :D Beatka podoba mi sie ze jesz wszystklo - mniam :) u mnie najgorsze jest podjadanie..;/ i nie wiem jak to zrobic,zeby nie jesc :D Beatka - czekasz 3 godz na posilek? weglowodany z bialkiem czyli wlasnie chlebek z wedlina tak? albo z maslem? napisz cos jeszcze.. moze sie zmotywuje :D sprobuje od dzis :) nie od jutra:P dzis byla owsianka na mleku 2% - moze byc? ;/ a teraz sobie zjem same owoce.mniam. i ile czekac? 2h starczy? guga - u mnie tez leje, ale wczoraj wybralam sie na kije gdy lalo :D to dopiero bylo :) ale tylko szybki marsz przez 15min i tak cala bylam mokra..ale zawsze cos..bo tak jak mowisz ani rower z Bablem..ani nic:( astralka - a Ty podobne zasady do Beatki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześćlaski Co do kanapek to mogą być tylko z warzywami[pomidory,ogórki jakiekolwiek,papryka,] chleb-weglowodany warzywa -neutralne[można łączyć i z węglowodanami i białkami ćhlebek smaruję masłem do tego ,bo tłuszcze należą do neutralnych Smakują mi takie kanapeczki,jak pomidor to do niego teraz taka św.cebulka,albo św,ogórek i papryka -pychota Jem 5 posiłków,bynajmniej staram się II śniadanie i podwieczorek to raczej przekąski-owoc,lody,kawałek ciasta,jogurt natur., Obecnie objadam się czereśniami ,bo to mój ulubiony owoc,a tak ogólnie to jem ich zaa mało Jak byłam kiedyś u dietetyczki to mi powiedziała,że przestrzeganie godzin posiłków jest bardzo ważne.Ja mam możliwości ,bo jestem przeważnie w domu to się tego pilnuję. śniadanie 6.30 II śniadanie 9,30 obiad 12 podwieczorek 15-ta kolacja 18-ta Najwiecej kłopotow sprawia mi przestrzeganie picia,ale powoli powoli opanuje dziś miałam marny poranek,pogoda chyba na mnie źle wpłynela trza mi było kopniaka ,taka byłam senna Na obiadek wciągnęlam fasolkę po bretońsku,,tylko musiałam wygrzebywać kielbasę.Dobrze ,że poczytałam ,bo dla mnie fasola byłaby warzywem i możnaby było połączyć ją z kielbasą -a tu ździwko fasola to węglowodany!!! ale mężuś się nie obraził wszystka kiełbaska lądowała u mniego w talerzu Jeszcze muszę napisać kilka słów odnośnie ,,maminej spódnicy;; Moja córka jak była mała [do 18 roku życia dopóki nie poznała chłopaka] nigdzie nie została bez ktoregoś z rodziców,nawet u babci Jak ją kiedyś zostawiliśmy kilka domów od naszego,bo wracaliśmy o 3 rano z imprezy[a ona smacznie spała ] to wyobraźźcie sobie ,że za 5 minut po nas ktoś puka do drzwi,ten mały smark sam leciał za nami do domu[10 lat miała] Dziś napisała maturę i oznajmiła,że wyjeżdza do swojego chłopaka do Niemiec,pracuje i jest szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach jeszcze muszę napisać ,że kanapki mogą być też z dżemem lub miodem,masłem orzechowym Mamy się najadać ale nie objadać -to też jest ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do owoców jest 1000 teorii,piszą nawet,że można 20 min, przed posilkiem je konsumować. Ja stosuję się tej zasady,ze jak jem owoce to jest to II lub IV posiłek. Do tego trzeba się nastawić,na mnie działa jak se we łbie poustawiam to pomaga.Staram się nie podjadać jak to kiedyś robiłam, bo jak zacznę to nie wiem kiedy skończyć więc lepiej nie zaczynać:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owsianka na wodzie tylko ja lubię na słono i dodaję łyżeczkę oliwy z oliwek,można tez dodac owoce będzie na słodko i miód np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za info Beatko.. ja wlasnie chcialabym przestac podjadac..grr.. ale tu po dziecku cos sie zje..tu jakas czeresnia kusi... ajajajajaj.. a np prze chwila zrobilam cukinie w ciesnie nalesnikowym... to z czyms jeszcze mozna jesc? pewnie nalesnikow nie mozna co? ;((( a ja tak uwielbiam maczne rzeczy... ahh fasolka szparagowa to neutralne czy bialko? bo nie skumalam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam bardzo podobne zasady do Beatki, tylko różnie u mnie bywa z kolacją. Czasami jem o 19, czasami o północy. Czasami jem o 19 a np. o północy dojadam kilka rzodkiewek albo pomidora żeby mnie nie ssało w żołądku, bo chodzę spać ok. 2-3. No i schudłam 20kg. Moja dieta była restrykcyjna ale teraz widzę, że trochę przesadziłam i nie musiała być aż tak bardzo rygorystyczna. Ale zachowałam dobre nawyki. No i do tego ćwiczę co 2 dni po 1,5-2h, czasami ćwiczę częściej. Przyzwyczaiłam się do ruchu i źle mi jeśli sobie przynajmniej 4 razy w tygodniu nie poćwiczę. Owsianka to podobno super śniadanie. Ja nie jem, bo jej nie lubię ale na forum Vitalii zawsze ją zachwalają, że jest idealna na śniadanie. Ja jem serki wiejskie z warzywami albo coś z jajek na śniadania. Co do węgli i białek też nie łączę. Nie jem pieczywa, makaronów, ryżów, ziemniaków, więc jest mi trochę łatwiej nie łączyć. Prosta zasada - jak je się obiad to np. warzywa z mięsem. I już masz obiad "niepołączony", zdrowy i smaczny. Mi już nawet ziemniaki przestały smakować, zamiast tego robię sobie puree z kalafiora lub marchewki - dużo pyszniejsze i zdrowsze. Szukajcie sobie przepisów wegańskich na różne sałatki, surówki, potrawy z samych warzyw i róbcie je np. z indykiem, rybą, itp. Odstawcie też sól - zatrzymuje wodę, więc kilogramy mogą nie lecieć i się zniechęcicie. Zamiast tego zioła i przyprawy (ale nie gotowe mieszanki, najlepiej świeże listki) - bazylia, oregano, tymianek, mięta, estragon, ziele angielskie, różne rodzaje pieprzu, curry, imbir, czosnek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie warzywa to węgle ale nie mają ich dużo więc możesz je łączyć z mięsami, rybami. Najwięcej węgli mają marchew, buraki, groszek, kukurydza. Ziemniaki to chyba nawet najwięcej, ja ich nie jem w ogóle. Czasami jem marchewkę a buraczków, groszku i kukurydzy nie lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naleśnik to mąka - teoretycznie ta sama kategoria co pieczywo. Ja ich nie jem, zamiast tego lepszy byłby omlet. No ale też naleśniki od czasu do czasu nie zaszkodzą przecież. Dziewczyny na Vitalii robią naleśniki z mąki razowej, podobno są zdrowsze i można je jeść na diecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki gugajna -za wyjaśnienie,czyli ewidentnie białko Fasola szparagowa w moich notatkach jest w neutralnych czyli i z Białkami i z węlami można spożywać Ale nie zdziwię się jak będzie inaczej Co do naleśników to niby można ale z warzywami[kapustą i grzybami,....] i z dżemem.chociaż w/g prostego rozumowania to się nie powinno bo ciasto robimy z mąki,mleka i jaj,ale piszą,że można Prawdę mówiąc jakby się tak rygory-stycznie trzymał to by dostał chyba do głowy. U mnie naleśniki są rzadko więc jak będą to będą Zaciekawiła mnie ta cukinia w cieście naleśnikowym,możesz coś więcej napisać,z czym ją podajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też kiedyś uwielbiałam pieczywo i mączne rzeczy. Pizza, spaghetti, wszelkiego typu kluski, ciacha, pączki. Odstawiłam, przyzwyczaiłam się i nawet nie tęsknię. Chociaż w pierwszym tygodniu jest trudno. Po ok. 2-3 tyg. tak się przyzwyczaisz, że całkowicie zapomnisz o mące. Poza tym nie musisz od razu rezygnować na zawsze. Ja wczoraj zjadłam coś takiego - zrobiłam pieczonego pieroga (sporego), ciasto jak pierogi tyle że do piekarnika i wyszedł spory pieróg pieczony. Do środka dałam mięso, puree z cebulą, marchewkę. Posypałam to serem. Sporo to miało kcal, tłuszczu, węgli i w ogóle. Zjadłam. Dzisiaj wchodzę na wagę, mówię sobie - nie no na bank 1kg więcej nie ma bata, tym bardziej że wczoraj zjadłam też czekoladę po obiedzie. Wchodzę na wagę i co? I waga ta sama. Raz na jakiś czas można zjeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z cukinii ja osobiście uwielbiam placuszki. To jest tak naprawdę dobrze odciśnięta cukinia, z niej smaży się placuszki z dodatkiem szczypiorku i pestek dyni, pod koniec smażenia na wierzch kładzie się mozarellę, pomidora i bazylię. Polewasz oliwą z oliwek i posypujesz pieprzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę astrakla,że jesteś skarbnicą wiedzy Ciesze się ,że mam kompankę w mojej walce Muszę spróbować tych placków z cukinią Teraz dużo kombinuję zdrowego jedzenia,kiedyś cukini wogóle nie znałam a ,dziś kupiłam 2 kg.Uwielbiam leczo z niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dajesz żadnej mąki? jajek? jak to się klei cukinię najpierw zasalasz aby ją odcisnąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dodaję nic. Ścieram na tarce, potem stoi sobie z pół godzinki na sitku i się odsącza. Potem odciskam przez ściereczkę. Smażę ze zmielonymi pestkami dyni i szczypiorkiem a potem tak jak pisałam :). Możesz też upiec w piekarniku. Jak dobrze odciśniesz to się nie rozlecą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIĘKI! znalazłam też kilka przepisów na placki w necie powiem szczerze ,że od niedawna używam tego warzywa ,a ile pyszności można z niego zrobić dzisiejsze menu: śniadanie: 3 kromki z masłem,pomidorem,cebulą II śniadanie: czereśnie obiad fasolka po bretońsku podwieczorek :mus z jabłek z cynamonem kolacja :gotuje się bób mam nadzieję,że nie przesadziłam dziś z tymi strączkowymi i mi tyłka nie rozsadzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Beatka , milo Cie widziec :) U mnie 99,7 na wadze , wiec 100 juz odeszla mam nadzieje ,w zapomnienie ;) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Balbi OOOOOOOOOO mamy taką samą wagę Walczę aby nie zjaść szarlotki,którą upikłam.Pachnie wyśmienicie,mąż wcina a mi ślina leci...:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×