czy warto wiazac sie z kims kto prawdopodobnie ma w sobie cos z mamisynka ?

dobry, szanujacy innych, niepijacy, niepalacy, spokojny, wrazliwy, mozna na nim polegac jedyna glowna wada - prawdopodobnie mamisynek jego matka wydaje sie byc w porzadku, lubi mnie. nie wtraca sie do naszych spraw (chyba ze za moimi plecami), nie sugeruje przy mnie ze mamusia jest zawsze najwazniejsza kobieta dla kazdego faceta, co jest jak mnie nie ma to nie wiem... sam facet jest bardzo przywiazany ze swoja mama, ja naprawde cenie ze ktos jest rodzinny, uwazam ze rodzina to bliskie osoby i kontakt z nimi powinien byc dobry ale sa pewne granice.... dla mnie to jest dziwne zeby jezdzic na wakacje zawsze z jego rodzicami, a jak zaproponuje zebysmy pojechali gdzies sami we 2 osoby, to nie jest zachwycony czy jak sie kgos kocha to nie powinno chciec byc z ta druga osoba jak najwiecej ? zwlaszcza ze nie mieszkamy razem to wakacje bylyby taka fajna okazja zeby pobyc tylko w 2 osoby przez pare dni zeby nie bylo watpliwosci - ja tez mam swoja rodzine, ktora kocham i szanuje, ale uwazam ze tworzac zwiazek powinno sie troche oddzielic od rodzicow

baba nie facet fuj...

Kochana on ma jakiś problem-daj sobie spokój...

no chyba ze jestes stara i zdesperowana albo chcesz faceta, ktorym bedziesz mogla jezdzic jak tylko przyjdzie ci na to ochota....ale w lozku bedzie chyba niezbyt ciekawie z taka ciamajda?