Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna mama 13 latki

Czy Wasze 13letnie córki tez sie do Was tak odzywają????

Polecane posty

Gość smutna mama 13 latki
Uffff,przeczytałam całe 5 stron.Nie wiedzialam ze bedzie taka gorąca dyskusja. Airline - dziekuje serdecznie za rade i pocieszenie ;) Dziewczyny,nie ma co sie kłócić.Kazdy wychowuje dziecko najlepiej jak umie.JA starałam sie i co?Moje dziecko wykrzykuje mi w twarz ze nie jestem jego matką :(To boli,bardzo boli.Boli jak cholera bo wiem ze chce dla niej jak najlepiej,nie czepiam sie o byle co,nie inwigiluje,daję spory margnes swobody i jaka zapłata?Przykre słowa,wypowiedziane nieraz z taka nienawiścia ,że chwilami myslę,ze to nie moja kochana córeczka... Ja wiem ,ze mój najwiekszy błąd to brak konsekwencji.Dla swietego spokoju odpuszczam,nie chce awantur,krzyków...Musze to zmienic bo widze ze młodsza córka (10 lat) zaczyna brać przykład ze starszej siostry i az mnie trezsie jak pomyśle ze miałabym mieć w domu dwa takie "potwory" 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to widze
musisz zrozumiec jedno ze matczyna milosc do dziecka tez ma swoje granice bo inaczej ci na glowe wsiada i bedziesz meczennica a tego chyba bys nie chciala !!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mama 13 latki
Nie,nie chce tego 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena ##
Autorko, baaardzo Ci współczuję:( Ale lepiej zagrzyźć zęby i zacząć działać niż udawać, że nie widzisz nagannego zachowania córki i tolerować je. Jeśli ona widzi, że odpuszczasz, może zachowywać się jeszcze gorzej, by sprawdzić, na ile może sobie pozwolić. Dziecko, które nie ma wyznaczonych granic męczy siebie i rodzica. Ja Ci polecam wizytę u psychologa dziecięcego lub pedagoga, ale niekoniecznie w szkole, może np. w Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej. Opowiesz co i jak, a tam powinni Ci doradzić jakiś plan działania, wesprzeć Cię. Dobrze, że szukasz pomocy, ale radzę rozmowę z kimś konkretnym bo na forum nie zawsze trafi się specjalista, a każdy daje dobre rady, ale każda rodzina jest inna i potrzebuje inywidualnego potraktowania. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mama 13 latki
lena-my juz bylismy w poradni psychologicznej.Pani psycholog byla nawet u nas w domu (na moja prosbę) ale gdy weszla do córki pokoju,ta ostentacyjnie wyszła i zaczeła ubierac sie do wyjscia.Psycholog dała sobie spokój z rozmową z nią i powieziała mi zebym oddała wszystko Bogu.Jestem wierząca ale takie stwierdzenie z ust psychologa świadczy chyba o tym ze ona umywa ręce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to widze
obejrzyj sobie film --Cześć Tereska tylko dokładnie ,przeanalizuj go i zobacz co cie moze spotkać !nie dajesz z córą rady to masz dwa wyjscja wpierdol albo wyrzucic ja za drzwi a dalej sad rodzinny i poprawczak a psycholog smiechu warte!!!!!!!!!moze to drastyczne ale skuteczne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena ##
Trzeba szukać pomocy dalej! Uwagi "pani psycholog" nawet nie skomentuję :-0 Skontaktuj się z pedagogiem/psychologiem z ośrodka wychowawczego dla trudnej młodzieży. Autorko, radzę Ci zacząć działać, chyba że chcesz, by córka wylądowała w poprawczaku bo tym to się może skończyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mama 13 latki
Dzis usłyszałam od córki ze jestem pojebana !!!I to datego,ze zabrałam jej ksiażkę z która lezala od przyjscia ze szkoly do wieczora...Pojechałam do mamy wypłakać się...Co ja mam z nia zrobić???Nie wytrzymałam i dostała ode mnie w głowę.Za to usłyszałam -spadaj...Zabieram dzis komp z jej pokoju ale czy to cos da?:( Przyszla ze szkoly,milutka,zadowolona bo dostala z matematyki dwie czwórki,przytuliła mnie a pare godzin pozniej takie słowa....Moze na jest nienormalna psychicznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Airline
Jezu, smutna mamo, nie poddawaj się. Usiądź z córką do stołu, bez emocji spróbujcie porozmawiać. Nie wyrzucaj jej wszystkich jej przewinień, ale powiedz, że wasze życie nie tak powinno wyglądać. Powiedz, że też popełniasz błędy, powiedz jej to, jesteś tylko człowiekiem, przyrzeknij jej jesli trzeba,że postarasz się powstrzymywać emocje, ale musi być współpraca. Tam gdzie mieszkasz nie ma normalnego psychologa? Wam się przyda terapia, bo brniesz, waląc ją w głowę upokorzyłas ją tylko i stanie przeciwko tobie jeszcze bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zabrałam jej ksiażkę z która lezala od przyjscia ze szkoly do wieczora..." - a czemu do jasnej cholery zabralas jej ta ksiazke?? Pozatym sama sprowokowalas ja do tego zeby ci tak powiedziala. I dobrze zrobila. Nigdy nie odbieraj dziecku pasji ! No i co z tego ze siedziala tak dlugo? Widocznie ksiazka ja zafascynowala. Powinnas sie cieszyc ze lubi czytac. Ale takim babom to wiecznie cos zle. Zamiast usiasc i spytac o czym jest ta ksiazka,itp. Jesli bys poprosila czy moze na chwile oderwac sie od czytania i np skoczyc smieci wyrzucic. Mysle ze gdybys przemawiala do niej lagodnym tonem,byla dla niej oparciem i widziala w tobie nie tylko matke a przyjaciolke to na pewno by wstala i zrobila to o co ja poprosilas. Ale ty sie ciagle czepiasz. Przeszkadza ci ze ona ma swoj swiat. Chcialabys ja zawalic obowiazkami. Przeciez ona jest dzieckiem! Moze jeszcze za ciebie do pracy ma isc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama to rzecz swieta i mam 15 lat i nigdy nie powiedzialem zlego slowa chociaz sa momenty gdzie jestem wkurzony bo kazda sobote musze odkurzac i wycierac caly dom (dom ma 2 pietra) :( . Twoja corka jest taka poniewaz podlapala od przyjacioj jak byc wyszczekana do starszych osob. Tu w angli dzieci sa wyszczekand poiewaz nauczylie maja gowno do gadania a oni to wykorzystuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co,wasze dzieci maja byc sluzacymi? No bez przesady. Moim zdaniem ich obowiazki powinny sie ograniczac tylko do sprzatniecia po sobie,wyrzucenia smieci od czasu do czasu, skoczenie do sklepu (oczywiscie nie za kazdym razem bo od tego sa jeszcze w domu inni domownicy). Rodzicie dzieci a potem oczekujecie darmowej sluzby :o Dajcie im swiety spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eluanaaa
Smutna mamo nie bierz tego do siebie. To i tak lajcik;) Ja bedac w tym wieku zachowywałąm sie o wiele gorzej:O To normalne i co najważniejsze przejsciowe:) Co oczywiscie nie znaczy, ze masz to tolerować ale sie nie przejmuj, ze to jakas patologia. Norma, typowe zachowanie 12-16 latki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córka ma tez 13 lat.Jest pyskata,zresztą nie raz za to byla kara na kompa.Jestem konsekwentna,bo inaczej sie nie nauczy.Jesli tydzien kary to tydzien,ani dnia krocej.Nie wyobrazam sobie,żeby w ten sposób się do mnie odezwała.jak sie do Ciebie odnosi Twoja córka.Na kogo ona wyrośnie,jeśli w tym wieku ma zero!!!!! szacunku dla własnej matki.Nie do pomyślenia to jest.Moja niema kieszonkowego,ale jesli na cos potrzebuje,dostaje,w granicach rozsądku.I dobrze jej z tym.Niema duzo obowiązków,ma się uczyć przede wszystkim,sprzątać swój pokój,czasem pozamiatać i umyć podłogi. Też się boje gimnazjum,bo dużo złego słyszałam,ale teraz nawet w podstawówce jakie dzieciaki są każdy widzi.Ja bym Ci poradziła rozmowe szczerą z córką,może ma jakieś problemy w życiu i dlatego taka jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eluanaaa
Bosa Stopa przesadzasz. W tym wieku się ma zero szacunku do wszystkiego, bo kształtuje się osobowość a swiat sprawia nastolatkowi ból;) Przejdzie burzliwy okres i jako dorosła osoba nbabierze szacunku i doceni matkę.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Glixe - no sory ale mi matka tyle nie gledzila za uszami a jednak sama od siebie sprzatalam po sobie,zrobilam obiad,czy poszlam narabac drzewa. Zniechecalam sie wtedy jak matka sie czasem czepiala. Nie lubilam nakazow,jesli cos zrobilam to chcialam zeby to samo ode mnie wyszlo a nie ze ktos mi kazal. Jesli bedzie miala syf w pokoju to jej problem. Zaprosi kolezanke to bedzie sie wstydzic i sama sie wezmie za porzadek. Gorzej jesli rodzice chca zeby dziecko zasuwalo za wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla dziewczyn moze nie sprzatanid calego domu ale dla 14 latka to rozsadne zadanie aby pokazac jakim jest facetem :) kocham moich starszych ale to co ja musze robic to podkurzac dom wyniesc smieci isc do sklepu i ogrod pozamiatac. W takich rzeczach jestem dumny ze moge wyreczyc kobiete :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mama 13 latki
Mother_Monster widac ze nie czytałas wszystkich moich wypowiedzi.Moja córka nie ma prawie ZADNYCH obowiazków.Jej obowiazki to pojscie do szkoły,wyrzucenie raz-dwa razy w tyg smieci i wyjscie z psem,o którego prosiła nas rok czasu. Co do ksiazki to myslisz ze ja podeszłam i ot tak jej te ksiażkę zabrałam???Prosiłam żeby poszła sie umyc bo juz puźno to usłyszałam-dobra,idź...Pięc razy mówiłam ale ileż można???Podeszłam,złapałam za ksiazkę a ona mnie wyzwała.Moze miałam klęknąć przed nia i powiedzieć-córeczko,kiedy skończysz czytać ksiażeczkę,idź łaskawie sie umyj???I może jescze miała ją czytac do 2 w nocy??? Ja od córki niczego nie wymagam i to jest błąd.Kiedy ona na mnie krzyczy ze mnie nienawidzi,że nie jestem jej matką to ja spokojnie jej tłumacze ze te słowa sprawiają mi ból,że ja i tak ja kocham.Ale dla niej te moja słowa to jak woda na młyn-jeszcze bardziej sie rozkreca bo chyba widzi moja bezradność... Ktos tu napisał że mam poczekać,ze to minie....POczekam,bo co innego mi pozostało...Przeciez to moje dziecko,które nosiłam w nocy,gdy bylo małe,karmiłam,tuliłam..Smutne ze to dziecko dzisiaj potrafi az do kości sprawić mi taki ból samymi słowami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Airline
cyt: Moze miałam klęknąć przed nia i powiedzieć-córeczko,kiedy skończysz czytać ksiażeczkę,idź łaskawie sie umyj???I Miałaś stanąc nad nią i bez wrzasku wskazać kierunek, po dwóch trzech minutach ruszyłaby sie, ale ty jesteś znerwicowana i niecierpliwa. Zacznij od leczenia swoich nerwów, bo masz chyba jakiś problem sama ze sobą, nie wiem może w pracy, moze finansowy lub z mężem, a co? mąż nie uczestniczy w wychowaniu córki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajka pytająca
Nie mam żadnych probemów ze sobą.Mąż uczestniczy w wychowaniu ale temat załozylam o mnie i córce a nie o meżu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mama 13 latki
pytajka to ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Airline
A to błąd jesli myślisz, że sama sobie relacje naprawisz z córką bez pomocy męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Airline
Dla dziecka wzorcem są oboje rodzice i obserwuje jakie są miedzy wami relacje, jeśli nie ma szacunku między rodzicami i wspólnego frontu rodziców wobec dziecka, to nie ma żadnych sukcesów wychowawczych. Mąż przecież słyszy jak mała się odzywa, musi wtedy stanąc przy Tobie i zareagować. Gdybyście razem wybrali się do pokoju dziecka i spokojnie wkazali kierunek łazienki, nie byłoby problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Airline
U mnie jest tak, że jak już czuję, że zaraz wybuchnę, usuwam się i mój mąż przejmuje temat, ja mam chwile, zeby ochłonąc, a on jeszcze nie zdąży się nakręcić i tak się wspieramy. Moje dzieci wtedy mają świadomość, że tego muru nie rozbiją i z różnym skutkiem, ale podporządkowują się, czasem negocjują, czasem z zaciśniętymi ze złości zebami robią co muszą. Moja córka obraca się w dziwnym środowisku, dziwnie się ubiera i dziwnej słucha muzyki. Muszę ja szanować i jej wybory, ale muszę być jak skała, żeby sie mogła o mnie oprzeć nie rozbić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No chyba kogoś pokręciło, żeby myśleć że ta " malutka istotka" taka niedobra bo może niedopieszczona. Pasem ją! I to im szybciej tym lepiej, bo potem już będzie za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uczciwie przyznaje ,ze przeczytałam tylko pierwszye i ostanie posty . I zasatanawiam sie na co czekasz autorko ? za takie zachowanie , za takie oddzywanie do rodziców ojciec nawet 13 letniej dizewczynki powinie ściągnac pasa i tak tyłek złoić żeby na nim przez tydzień nie usiadła . I być konsekwentnym , za każą taka pyskówke kara i to dotkliwa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis usłyszałam od córki ze jestem poj**ana !!!I to datego,ze zabrałam jej ksiażkę z która lezala od przyjscia ze szkoly do wieczora...Pojechałam do mamy wypłakać się...Co ja mam z nia zrobić???Nie wytrzymałam i dostała ode mnie w głowę.Za to usłyszałam -spadaj...Zabieram dzis komp z jej pokoju ale czy to cos da? pojechałaś sie do mamy wypłakać ??? ty myślisz o tym co będize jak ona będize miała 18 lat ? skoro zawiodły inne środki dlaczego nie siegniesz po najsuteczniejszy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×