Strasznie niezgrabne nogi, bardzo grube łydki jak je odchudzić?

Mam pewien problem z figurą- bardzo niezgrabne zbyt grube nogi. Pośladki uda brzuch wszystko ok tylko te grubaśne łydki:( jak je można wyszczuplić jakie ćwiczenia zastosować? Dodam, że mam 165cm wzrostu i wagę 55kg

pokaż fotkę bo chyba masz urojenia

nie jestem aż tak zdesperowana żeby zdjęcia wysyłać ale na serio moje łydki są nieproporcjonalne do całości. Z resztą nie czuje sie zbyt konfortowo, mam uczucie ciężkość nóg, skurcze, często mnie boją mięśnie, łydki mam jakby napuchnięte. Może lepiej iść z tym do lekarza.

i zdrowo odzywiac, pic duzo wody, jesc duzo bialka, duzo warzyw, biegac lub jezdzic na rowerze, czyli spalac tkanke tluszczowa. zadne cwiczenia ukierunkowane na konkretna partie ciala nie wyszczupla jej, jedynie wyrzezbia miesnie. do tego trzeba dorzucic np bieganie lub aerobik , jazde na rowerze, plywanie lub dowolny inny rodzaj ruchu, aby spalic tluszcz rownomiernie z calego organizmu, wiec w koncu takze i z lydek. powodzenia! btw. Katie Holmes tez ma grube lydki, i co ? jest piekna, zgrabna i nikt nie przejmuje sie jej grubymi lydkami :) lepsze pewnie takie jak Twoje, niz takie totalne bezmiesniowe patyki.

Może jest coś w tym ,że malo sie ruszam. Zawsze miałam grubsze łydki taka już moja uroda ale od kiedy zamieniłam rower na samochód i adidasy na szpilki zaczeły sie skurcze bóle i opuchlizna...

to byc moze normalne objawy początków niewydolności żylnej, 90% Polaków na to cierpi.

Jak chodziłam na aerobik to było takie ćwiczenie na łydki. Stań w lekkim rozkroku. Oprzyj się rękoma na wysokości bioder o coś, aby złapać równowagę. Stań na palcach. Obniżaj się i podnoś w górę i dół, ale tak aby nie opuszczać pięt o podłogę. Rób serie powtórzeń min 4x8. Na raz-dwa podnoszenie i takie szybsze, chodzi o mniejsze tempo. Nie wiem czy mnie dobrze zrozumiałaś :)

No ja mam takie nogi odkąd zaczęłam dojrzewać. Typowa figura gruszki. I o ile da się trochę tych cm pozbyć, to mi np. i tak wracają. Tak jak niektóre kobiety są chude a mają duże brzuchy, bo tam w pierwszej kolejności tyją, tak mi idzie chyba w nogi. Nic nie poradzę. No i ja słyszalam dużo bezpośrednich uwag, np. powinnaś iść chyba do lekarza z tymi opuchniętymi łydkami. Tak się rodzą olbrzymie kompleksy. Ja sporo lat np, w ogóle nie nosiłam sukienek i spódnic. A teraz już mam to gdzieś.

Ja mam 37 i są grube. Przede wszystkim zupełnie nieproporcjonalne, bo ja górę mam małą.

Zbliżony do autorki wzrost, waga też, bo 163 cm, 55,5kg

ja mam 32 w lydce, 167 cm wzrostu i waze 55. ale wg mnie kluczem do zgrabnej sylwetki jest nie lydka, lecz wlasciwa proporcja miedzy talia a biodrami, moim marzeniem jest osiagniecie wymiaru 61-62 w talii, obecnie mam 64-66, w biodrach 91-92

a najlepiej się dużo ruszać W takim razie wybacz, ale w życiu nie zrozumiesz tego problemu :o

ale ogolnie rozumiem ten problem, bo byly czasy kiedy mialam 36cm, generalnie mam masywne nogi, nie takie patyki, mam tez kragle uda, pupe. zawsze puchly mi nogi, dochodzilo do tego, ze nieraz rano nie moglam ubrac butow, bo mialam tak spuchniete stopy, kostki. zmienilam co nieco w diecie (tak jak pisalam wyzej), odstawilam pszenice, make, biale pieczywo, pije tylko zielona herbate, wode mineralna, zadnych sokow, jesli juz to swiezo wyciskany z cytrusow, zadnych coli, piwa, jedynie wino od czasu do czasu, zadnego cukru, slodyczy, jak mam ochote na cos slodkiego, siegam po gorzka czekolade z orzechami. do tego ruch, joga (rozciaga, wydluza miesnie), bieganie, maszerowanie, nie zakladanie nogi na noge, masaze masazerem po kapieli, wcieranie balsamow ujedrniacych, olejkow, automasaz reką (robi sie taki pierscien z dloni wokol kostki i przesuwa w gore po lydce, a pozniej po udzie, aby ulatwic odplyw limfy). ... i w koncu sie udalo. najszybciej zniknely obrzeki jako reakcja na zmiane diety.

nie w łydce tkwi problem zgrabnych nóg ale w kostce , jeśli kostka jest szczupła to wszystko jest ok , jeśli kostka jest gruba to cała figura bierze w łeb, cienka kostka to podstawa , to jak z końmi

Ja niestety nie mam tyle determinacji co Ty:( Może gdybym widziała kiedyś efekty swoich wysiłków, a tak to niestety... ciężko.

no i z łydkami nic się nie da zrobić ćwiczenia sprawią że będą jeszcze grubsze , nawet gdybyś miała mnóstwo kasy to i tak jest bardzo trudny obszar dla chirurgów plastyków

Ester, a Ty zdołować przyszłaś, o matko ?:P Ja mam właśnie kostki które wyglądają wiecznie jak opuchnięte. Ale one takie po prostu są.

dziewczyny, nie dolujcie sie! trzeba sie ruszac i masowac, drenaz limfatyczny wyszczupli kazda kostke i lydke, uwierzcie mi! pojdzcie pare razy na taki masaz do specjalistki, a pozniej juz bedziecie same wiedzialy jak to sie robi i bedziecie robic same po kapieli w domu.

nie przyszłam zdołować , piszę jaka jest rzeczywistość , noś spodnie a kozaki nawet latem , sandały i czółenka tylko na grubym masywnym obcasie albo na koturnie , zakazane są spodnie 3/4 i spódnice do połowy łydki ogólnie rzecz biorąc grubą kostkę uważam za najpoważniejszy defekt sylwetki

sorry, ale masywny obcas vel koturn do masywnej kostki / lydki spoteguje efekt masywnosci - NIE! co do reszty zalecen - zgadzam sie.

Ester, a to możliwe, że ja od zawsze mam te problemy z krążeniem? Bo serio ja nie pamiętam kiedy miałam szczupłe nogi. Jak miałam 13 lat może. Potem było coraz gorzej i tak już zostało.

No i moje nogi się męczą szybko na obcasach niestety. Po prostu pilnuje zasady braku jakichkolwiek pasków wokół kostki jeśli chodzi o letnie buty.

a najlepiej sie dużo ruszczać Ok, dziękuję, w takim razie zainteresuję się tym tematem bliżej.

nie masz racji z tym koturnem , drobne buty uwydatnią masywne łydki , przy większych butach łydki wydadzą się szczuplejsze ze mną się nie polemizuje

poza tym, drenaz limfatyczny lub przynajmniej krotszy automasaz mozna zrobic samemu w domu, wiec nie wiem, o jakich pieniadzach wyrzuconych w bloto piszesz. motywacja, determinacja, konsekwencja - ale jasne, najlatwiej jest zrzucic wine na genetyke albo "bo ja jestem chora, bo ja mam chore zyly" , "bo ja juz tak mam". Kazdy kto prowadzi siedzacy tryb zycia ma problem z krazenem zylnym, do tego dodac pigulki antykoncepcyjne, papierosy i gotowy przepis na zastoj zylny. diosminex czy inne preparaty zawierajace diosmine i hesperydny oczywiscie sa swietne w zapobieganiu tworzeniu sie skrzepow wewnatrz naczyn (gdyz zapobieja agregacji fibroblastow na blony naczynia krwionosnego), ale nie ulatwiaja odplywu zylnego per se. eh..

rozmawiasz z lekarzem

Zgadzam się, moja noga wygląda na ogromną w cienkich obcasach :)U mnie koturny rządzą jeśli chodzi o wyższe buty :) Poza tym są wygodne bardzo.

ze mna sie nie polemizuje hahaha! ja nie zamierzam, zbijam Twoje wyssane z palca argumenty moja wiedza merytoryczna. sorry Bejbe :)

Ester, czy w takim razie możesz odpowiedzieć na moje pytanie odnośnie problemów z krążeniem?

doczytaj o diosminie, to co opisałaś to raczej działanie przeciwzakrzepowe , diosmina takiego nie ma tak mi się wydaje , bo to nie moja specjalizacja