obraził sie na mnie do uderzyłam jego psa :/ inie odzywa się już tydzień

ta sytuacja z tą babcią.... to straszne, zdajesz sobie sprawę ile kosztowała Twojego faceta decyzja o zaopiekowaniu się nią? ile procent bliskiej rodziny by tak zrobiło? i to jeszcze młody facet, moim zdaniem to naprawdę godne podziwu, rzadko spotyka się takich ludzi. Jeśli chodzi o psa - macie rację, nie wszyscy muszą je lubić. Ja nie jestem w stanie zrozumieć, jak można nie lubić psów. Rozumiem, jak kogoś pies kiedyś ugryzł, złe wspomnienia itp ale w innej sytuacji nie rozumiem. Sama byłam z facetem prawie 5lat, kupił psa i pewnego dnia ten oto pies pogryzł mi moje nowe buty. Piękne, nowiutkie szpilki. Cholernie było mi przykro i byłam chwilę zła ale bez przesady. Tak go kochałam, że nawet nie pomyślałam, żeby zrobić mu krzywdę. Dwa dni później dostałam nowe (identyczne) buty od mojego ówczesnego faceta. Wiele osób tutaj dobrze pisze - nie dogadacie się nigdy. Ja uwielbiałam spędzać czas z psem mojego byłego (podzieliły nas inne sprawy), chodzić na spacery, kąpać go, przygotowywać jedzenie, bawić się z nim, rzucać kijek czy piłkę, ten pies był jak moje dziecko, na prawdę. Twój facet kocha tego psa, Ty go nie lubisz, baaardzo ciężkie do pogodzenia.

Nie lubi psa a jej facet zdawał sobie sprawę z tego od dawna- więc mógł go powstrzymywać, a nie pozwalał mu skakać na nią podczas kiedy bardzo dobrze wiedział że ona go nie znosi Wogóle dziwię ci się autorko że z nim nie zerwiesz - która kobieta chciałaby aby jej facet stawiał psa ponad ją? Może jeszcze podczas uprawiania seksu twojemu facetowi nie przeszkadzałoby to że pies jest w łóżku ? Haha

Tak czytam i niedowierzam... Do tych co pozwalają na wszystko psom w swoim mieszkaniu - mam rozumieć że jeśli ktoś do was przyjdzie to pozwalacie skakać na tej osobie do woli swoim psom? Nawet nie próbujecie go przywołać do porządku, zawołać po imieniu ? Ja rozumiem jeszcze dobrych znajomych i rodzinę, ale pozwalać obskakiwać psu jakiś obcych ludzi (i nieważne czy to jacyś goście czy listonosz) to zwyczajny brak kultury i złe wychowanie psa

Jakim prawem wogóle można oceniać człowieka po tym czy lubi czy nie lubi zwierząt? Idąc takim tokiem myślenia to osoby które nie lubią/nie chcą mieć dzieci muszą być potworami bez serca...

tez bym się wkurzała jakby pies mojego faceta był ważniejszy ode mnie no sory...i jeszcze skakał na mnie przy byle okazji, to jest zwierzę, które ma warować przy nodze człowieka, nie można mu na dużo pozwalać, a ten pies widzę robi co chce, zachlapuje łazienkę, a fuj, ja bym nie mogła się w wannie po zwierzęciu kąpać. W ogóle uważam, że pies nie nadaje się do mieszkania, żeby spał na kanapach czy wchodził na łóżko, przynosi bakterie, pasożyty. Jak się obraża to olej faceta, niech się z kundlem żeni :-/

poza tym ludzie są już przewrażliwieni naprawdę jak słyszą w 1 zdaniu słowo dziecko/zwierzę i krzywda, to masakra jakaś, zajebią w obronie, a nawet nie wiedzą dokładnie co się stało. Wątpię czy autorka zbiła tego psa kijem bejsbolowym, pewnie mu tylko plasnęła żeby trochę odstraszyć i zszedł z niej, a wy odrazu lincz jakiś, no ja nie mogę, paranoja

ie.jakbys sie wczytala w posty tego pustaka to bys sie sporo ciekawych rzeczy dowiedziala.nie tylko tego ze zbila te psine....

fanatycy praw zwierząt są bardziej popierdoleni niż mamuśki na macierzyńskim

no cóż,każdy sadzi według sieb... no cóż, ja mówiłam tylko o sytuacji z psem, bo sama się psów boję po tym jak mnie taki wielki powalił na ziemię gdy byłam maleńka :( nienawidzę, jak bydlę na mnie wskakuje. To prawda, nie wczytałam się we wszystkie posty I'm sorry :)

no to sobie poczytaj,i potem wyrazaj opinie dziewczyneczko. :/

To e on broni swojego psa to dobrze o nim świadczy akurat. O tobie niestety mniej dobrze świadczy.

no coz,kazdy sadzi wedlug sieb - już wyraziłam na temat psa, reszta mnie nie interesi gówniarzyku

moglabym byc Twoja matka gownaro...wiec nie gowniarzyku,dobrze dzieciaku?

ona miala focha ze opiekowal sie chora babcia zamiast oddac ja do domu opieki. pies to pikus przy tym. strone wczesniej poczytaj

i troche wiecej szacunku,na przyszlosc

no coz,kazdy sadzi wedlug sieb moze nie tym tonem co? Taka stara a nikt Cię nie nauczył jeszcze kultury w zyciu? Dziewczyneczką będziesz mnie nazywać? Co to za ton. A Ty co jesteś.

ucaszm do dojrzalej osoby?wstydu teraz gowniarstwo za grosz nie ma...

zabka proponuje poczytac wszystkie posty a nie po lebkach i sie wypowiadac. A nie przewczytala pierwsza strone i sie burzy:o

ale chooj to nas ma obchodzić, sprawa dotyczyła psa, a nie oceny moralnej autorki, schodzicie z tematu byleby jej dojebać i tyle, widzę że JEDYNĄ NORMALNĄ osobą jest tu Krwawa Wilczyca

"to jest zwierzę, które ma warować przy nodze człowieka (...) W ogóle uważam, że pies nie nadaje się do mieszkania, żeby spał na kanapach(...)" Ty możesz warować przy mojej nodze, a budę chętnie ci wybuduję. Tu nie chodzi o klapsa dla psa, ale o postawę autorki, która nie potrafi znieść faktu, że cokolwiek jest ważniejsze od niej. Początkowo myślałem, że chodzi tylko o egocentryzm, ale z tego, co tu czytam widzę, że problemem jest ogólna znieczulica i jeszcze materializm. Babcia za mało zapisała to można ja olać - niech umiera w domu opieki.

Violent nie buduj jej budy bo smarkata nie zasluguje. Na smycz szmacicho i pasem przez dupsko :D

ta niunia jest egoistyczną suką a wszyscy tylko piszą o tym psie. Może nic mu nie zrobiła ale jak jej kiedyś dziecko narzyga na kieckę to może je upuści ze śliskiego kocyka. A jak ktoś z rodziny będzie w trudnej sytuacjii to odda do szpitala :/

Nie porównujcie debile skończeni psa do dziecka, nie ma to jak takie bzdurne porównania wymyślać.

dziecka zle bo zle traktuje psa. popatrz na inne jej wypowiedzi o babci jej faceta jak to powinni ja oddac do domu opieki bo chora i taka be bo zapisala mu mieszkanie w blooku zamiast domu :/ :/

to historia z mojego sąsiedztwa jak mówiła o huskym to od razu pomyślałam o kubie no a teraz proszę bardzo... wszystko z babcią itd się zgodziło... rodzice zagranicą, babcia umarła po tygodniu u niego w domu, ma po niej mieszkanie, siostra w stanach.. oto wasi bohaterowie: http://zapodaj.net/756e47dc2a28.jpg.html

moj facet od zawsze mial przy sobie psa. Zawsze jestem na 2 miejscu. Po powrocie z pracy wytuli kundla, potem zauważa mnie. Wola go do łozka, a ta złosliwa bestia układa sie w MOICH nogach. Jest typem milczka, ale do psa gada jak nakręcony. Siłą nie wyciągałbym go na dłuższy spacer, a z kundlem smiga po parku. Kundel gryzie moje gumki do wlosów, wywleka moje staniki i memle!! Chłop jak dab, a na psa mói piesek. Kundel jest najbrzydszy na swiecie, zarosnięty, On uważa, że piękny, a ze zarosnięty dal mu na imie Czubaka Jak zostawie paproch w jego samochodzie to rycZy na mnie, piesek sie użyga to dla niego nie problem. Kundel bardzo delikatny, jesli podczas zabawy ze mną pisnie mam awanture, ze szkoda slow. Wlasnie tak faceci maja ze swymi psami. Ale kocham tego czubka i tego kundla też. oboje jednakowo. Wyjścia nie mialam :) Pieski są super, nauczylam sie tego od Niego

Warować przy nodze... człowieku, moje psy z kanapy nie zejdą. Mają jak w raju, bo są ze schroniska i zrobie wszystko żeby im te krzywdę wynagrodzić. Potrafię nawet z nimi rozmawiać, widzę jak próbują mnie zrozumieć. Kiedy płaczę kłada mi łebki na kolanie. To są członkowie rodziny i już. Jeśli będę miała kiedyś dziecko, to nauczę je miłości. I wszyscy w domu będą równi, wraz z psami czy kotami.

NADAJESZ NA TYCH SAMYCH FALACH CO NOX !!!!!!!!!!!! :D :D :D

MROKI OD ZWIERZONT :D :D :D

Nasz Czubaka tez ze schroniska. Prawie rok czasu czekalismy, kiedy będzie nas wital po powrocie do domu, ponieważ nie okazywal żadnych uczuc. Rok czasu tyle nas przytrzymał skubaniec :) Teraz ogon pracuje na maksa :) :)