Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

emilka 34

Hirsutyzm

Polecane posty

O kuzwa, ale szok!!! No zaskoczyl mnie totalnie... Pisz pisz...o kuzwa ale szok...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak to mowia liceum to jeden z najlepszych okresow zycia :) Hahha dlatego zawsze zostawiam dodatkowa rolke w kibelku haha;) No i jak tam rozmowa? Wyjasnil czemu sie nie odzywal? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POli ale numer...on byl chory caly tydz:( a my juz go zbluznilysmy;) juz mu lepiej..mowil ze jak dostal moja wiad byl w szoku ze go nie chce etc etc..jej:( napisalam ze to nie tak..spytalam wprost czy juz sie pocieszyl a on ze ma kogos na oku a mi wtedy cid skoczylo..nie wiem ale serce mi zaczelo walic mi chyba wciaz na nim zalezy:( ale nie moge tego zrozumiec bo nie sa to skowronki ani wielka milsoc tylko tesknie mysle itd..ale pojecia nie mam czy to ma cos wspolnego z milsocia..powiedzialam mu ze to nie tak,ze mi zalezy ale ze mam mieszanine emocji itp...a on ze myslal ze to koniec ze go to zabolalo itd..jej zal mi go..pwoiedzialam mu ze spotkamy sie i porozmawiamy..a on ze o pierdolach nie bedziemy gadac ze przyjazni juz nie bedzie..ze myslal ze ja czuje cos wiecej..powiedzialam ze to nie tak i w koncu mamy sie spotkac:) ja pierdole co to sie dzieje..sama tego nie ogarniam..ale sie ucieszylam jak sie odezwal jej..co dalej:)? POli co myslisz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow niezly galimatias powstal... Kurcze, zle postapilysmy bo skreslilysmy go, ale coz czy nie mylilysmy sie? :) ma kogos na oku, czyli byl gotowy w razie co..A myslal ze to cos powaznego bedzie..nie rozumiem go..tak sie nie zachowuje facet ktory sie zakochal, ze ma awarynju plan, jak nie ta to inna... Hmm wiem, ze zabolalo jak powiedzial, ze ma inna na oku, tez to czulam jak D powiedzila ze nowa kolezanke, a bylo mi smutno i wgl, wiec domyslalam sie ze u ciebie te emocje byly o wiele mocniejsze...Niby wiesz ze z tego nic nie bedzie, ale jednak dobrze by bylo gdyby byl "twoj" a teraz on ci wprost powiedzial..ahh..:( Calkowicie go rozumiem jesli chodzi o spotkanie, bo teraz jestes tak jakby jego ex, a z ex nie utrzymuje sie kontaktow, bo zobacz ciebie to boli a i on chce ulozyc sobie zycie...O czym byscie gadali? Mysle ze byloby wam niezrecznie, poruszac jakikolwiek temat, a nawet o pierdolach, bo z tego przyjazni nie bedzie, to widac po jego nastawieniu, choc nie wiem jak bardzo bys chciala... Czyli jednak sie spotkacie czy nie? :) Ciesze sie ze wyjasniliscie sobie to tak konkretnie, powiedzialas mu co czujesz, jakie emocje toba targaja a on juz nie walczy, a i to tez nie ma sensu, bo ciebie on w taki sposob on nie interesuje... Ogolnie uwazam, ze mimo iz ta rozmowa przyniosla ci wiele negatywnych emocji i smutku to dobrze sie stalo, bo wyjasniliscie sobie wszystko zeby pozniej w przyszlosci nie bylo jakis niesnasek...I uwazam ze spotykac sie nie ma sensu, ciebie to zaboli, bo moze cos poczujesz, a moze poprostu bedzie ci na nim zalezec jak na przyjacielu/bracie a jemu nie o to chodzi...Ehh musicie zamkac ten rozdzial kochana:*:*:*:*:* Ale to tylko moje skromne zdanie kochana, a powiedz jak sie czujesz? :) :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A chcecie dalej utrzymywac kontakt? Takie cos ustaliliscie? Bo wiem ze chcesz by sie do ciebie czasem odzywal, ale on sa powiedzial ze przyjazni z tego nie bedzie... Wiadomo ze sie cieszysz ze sie odezwal, ahh skad ja to znam, bo nie wazne o czym sie gadalo wazne zeta osoba w koncu sie do ciebie odezwala...:) Powiedz mi kochana co sobie ustaliliscie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZieki Polinko otoz twoje skromne zdanie jest dla mnie wazne wiec dzieki:) zawsze rozkminasz temat z dolu z gory z boku:) to mile.. Kochana nie do konca tak..on powiedzial,ze imprezowal itd a ja czy mnie zdradzil a on na to, ze ma moze jakas na oku ale zdradzilby mnie gdybysmy byli razem wiec po co go glupio pytam:) tak mi odpalil:) wiem ze to bylo na zlosc..w sumie glupio spytalam..pisal,ze to ze mna chce sie spotkac..ze nie minelo mu do mnie,tylko myslal,ze go nie chce:( matko a we mnie cos drgnelo..bo jakos sie poczulam zazdrosna i chyba sie z nim spotkam..na pewno to zrobie. Tylko ja nie wiem czy cos z tego bedzie czy dalej bede taka niezdecydowana..nie dziwie sie mu ze ma mnie dosc..ale ja 1 raz mam tak w zyciu ze nie jestem pewna co czuje czy przyjazn czy milosc..niby nie chce z nim a jak go nie ma tesknie..badz tu madra..spotkam sie z nim tym bardziej ze bedzie tylko kilka dni potem znowu dlugo nie spotkamy sie,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to zlosnik... ;) Hmm to wiesz co sobie pomyslalam, ze po tym wszystkim, po tym jak mialas go dosc, a potem za nim tesknilas to moze byc tak ze jak go zobaczysz(bo jednak znowu szmat czasu sie nie widzieliscie) to moze cos odzyje? Jesli tak, to milosci trzeba reke podac i spotkaj sie z nim. Jednak no kurde nie rozumiem go, pod tym wzgledem, ze no dobra nie byliscie razem, wedlug niego, ok...ale skoro poczul sie tak zraniony tym co napisalas, to oznacza ze mu zalezalo, a pisze ze ma kogos na oku, ze jak nie ty, to pocieszy sie inna i to mnie dziwi, bo nie wazne ze mieszkacie daleko jesli serce jest skradzione to nie ma ze mam ta czy tamta na oku i sie pociesze...To mnie niepokoi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mnie tez niepokoi...ale moze on specjalnie napisal to albo zartowal..ja sie wypytam o to jak sie spotkamy...teraz pisal,ze jak sie spotkamy to sie wyprzytulamy;) zalezy mu wciaz..mi tez ale sama nie wiem jak i co:) za kwadrans ma byc wiec mamy czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jak milo..wyprzytulacie sie..ahh..potrafi zmiekczyc serce ;) Mozliwe ze specjalnie, mozliwe ale moze byc tez tak, ze faktycznie gdzies tam, ma jakas na oku..:) Widac ze mu zalezy ok, a ty jestes caraz bardziej narecona, widac to po tym co i jak piszesz, wiec powiem tak, jak sie spotakcie (kiedy?) to nie mysl o swoich uczuciach, o tym co bylo i czy ma to jakas przyszlosc, poprostu dobrze baw sie w jego towarzystwie, nie zakladaj ze nic z tego nie bedzie, ani ze to wielka milosc, bo nie przekonasz sie tak od razu. :) Jednak zobacz, wiele przeszlas ze tak powiem...kiedy stracilioscie kontakt, kiedy poyslalas ze to nie to, zaczelo ci zalezec, wiec moze to byl klucz do sukcesu? A moze jednak amor mial tez ci uswiadomic to???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz jesli nie sprobujesz, jesli nie dacie sobie szansy, chociazby na rozmowe( a moze tak jak mowilam jak go znowu zobaczysz to poczujesz te motylki w brzuchu?) to bedziesz zalowac :) Jasne dalas juz wam szanse i wedlug ciebie to nie wypalilo, ale moze teraz? A moze poprostu macie zostac dobrymi przyjaciolmi?? :) Ide na obiadek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kto to wie Poli:) on pisal ze nie spotykal sie w tym czasie z laskami ale moze z jedna zacznie..ja spytalam jak to a on ze chcialbym z toba ale ty nie chcesz..kurwa i zrozum go.. Spotkam sie bo nie jest mi obojetny tak jak mowisz...amor to mi raczej tylko w glowie namieszal..ale byl chyba bardziej w moim typie moze dlatego. teraz zglupialam sama:) Polinko smacznej obiado kolacji:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiec ok, nie spotykal sie z nia, aleee....zaczalby gdyby wam nie wyszlo, a moze powiedzial ci tez tak bys byla zazdrosna, ze mozesz go stracic czy cos? i wez badz tu madry... Nie jest ci obojetny, wiec musisz sie przekonac po takiej przerwie czy to kolego-przyjaciel, czy moze cos wiecej...moze wtedy dojdziesz do tego co czujesz? Wiesz amor pociagal cie i byl niedostepny i wgl, to moze jeszcze bardziej zaczal ci sie podobac... Ahh jak sie nie spotkacie to nie bedziesz wiedziala co i jak, kochana wiec kiedy macie zamiar sie spotkac? kiedy przyjezdza? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 dni czy 4 kochana pisze z nim ..spytac go o ta laske czy olac temat? co jadlas na obiadokolacje?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cos mi nie wysyla..tak pisze..ma byc na 3 czy 4 dni.. pytac go o ta laske czy olac temat? co jadlas na obiadokolacje?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O no to troche ze soba pobedziecie :) Hm mozesz sie o nia spytac, ale moze tak jakos zartem, ze o czyms gadacie i " no tak jak ta na ktora masz oko" no wiesz wymysl cos haha zeby nie wyjsc na nachalna, wiec zrob ja uwazasz :) Hmm frytki z roznymi kurczaczkami i tym podobne, takie w panierce jak z KFC czy McDonalda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wierzeee:( wypytalam go o ta laske..pwoiedzial,ze ja go totalnie olalam a tamta pracuje z nim jakas pizda i leci na niego poa tym proponowala mu wyjazdy a on mi mowi ze z nia nie byl nigdy nigdzie bo o mnie mysli ale jak dostal maila zaczal myslec czy nie spotkac sie z tamta...szok:( pwoiedzialam mu ze gdyby kochal mnie jak mowi nie myslal by o innej a on ze odwracam kota ogonem..powiedzialam,ze dla mnie milsoc to cos wiecej..szok:( napisalam mu ze nie bede stawac mu na drodze:( ja pierdoleeeeee a on ze tamta olewa..juz mu nie wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej spokojnie Lusio!!! ;*' Widzisz dobrze ze go wypytalas o ta laske bo wiesz co i jak....kurde ale kretyn. Tak jak mówiłam nie powinien myśleć innej skoro byl zakochany w tobie...choć po przeczytaniu maila mógł się smucic ale szybko by mu przeszło...ahh kochana nie smutaj się, spokojnie. Nie ładnie z jego strony ale jak narazie nic za łaska go nie łączyło... COs jeszcze mówił? Kurde...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tez skoro proponowała mu wyjazd to chyba są w jakiś tam dobrych relacjach bo nawet jak jest się zakochanych po uszy to nie wyskoczy się zpropozycja wyjazdu obcej osobie...on coś marnie to widzę...poczułas złość? Zazdrość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiedzialam Poli ze tak mnie to ruszy :( mam takiego dola,bo mowil,ze mnie kocha zycie planowal co z tego ze ja napisalam maila zeby se zycie z inna ulozyl..co z tego gdyby kochal jak mowil nie myslal by o innej a on mowil,ze ona mu proponowala dawno spotkanie a on nie chcial bo myslal o mnie ale po przeczytaniu tego ode mnie zaczal myslec o tamtej ale nic nie poczul ale myslal by sie spotkac czujeeesz?? ja pierdole..pwoiedzialam ze zycze pwoodzenia,ze zegnam. :( masakra. Niby o mnie ciagle mysli,ale kutas..szczery do potegi. Nie myslalam ze mnie to tak ruszy,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ide sie polozyc mam dosyc:( siebie bo to przeze mnie sie stalo ale i tego nie pojmuje jak mozna komus mowic kocham a po 1 wiadomosci ze nic z tego myslec o tym by dac sznase innej..widac tak ma. :( klade sie juz nie mam sil na to. Napisalam mu by se myslal ze nie przrszkadzam i koniec,nie bede sie z nim kontaktowac juz. teraz to juz raczej po spotkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PIOSENKA OPTYMISTYCZNA
Hej kiedy jesteś piękny i młody Nie nie nie zapuszczaj wąsów ani brody :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochana, dupek z niego ze myślał o innej po jednej wiadomości.... Straszne to tak jakby rzucał słowa na wiatr w stosunku do ciebie... Poczułas zazdrość i moze gdybyś zdecydowała się z nim spotkać bylobynto TO uczucie...ale czujesz się zdradzona i zraniona i cię rozumiem, pomysł o innej i to zaraz cham i tyle... Przemysł sobie to na spokojnie bo teraz jesteś nabuzowana i wykończona. Przemysł czy napewno przez ten incydent( bo się tak naprawde z nią nie spotkał) chcesz zakończyć wszystko. Wiesz człowiek kiedy nagle wali mu się coś w szok robi dziwne rzeczy które potem żałuje więc przemysł to kochana czy nie chcesz się z nim spotkać... Dobranoc całuje i ściska mocno, trzymaj się :*:*:*:*:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×