Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

emilka 34

Hirsutyzm

Polecane posty

głupoty piszesz , mialaś prawo się tak zachować skoro on tak Cię zawiódł . i co miałaś zrezygnować ze swojego szczęścia bo on ma taki kaprys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis skumalam o co chodzi , marynarz mnie super traktuje dba itd bardzo mi pomogl same wiecie , myslalam ze jestem zakochana ale zrozumialam ze to jest taki jakis rodzaj wdziecznosci za to co dla mnie zrobil, kocham mojego meza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najwazniejsze ze juz wiesz co czujesz...bo do tej pory sie miotalas...kochana teraz bedzie juz tylko lepiej...zrob co do Ciebie nalezy wytlumacz mu..albo spotkaj sie i wytlumacz a on wtedy musi zrozumiec...tyle,ze musisz sie liczyc z tym,ze bedziesz miala pewnie wypominane...ale jak jest milosc to da sie skleic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja juz do niego nie mam co pisac czy dzwonic wszystko mu dokladnie wytlumaczylam w bardzo dlugim smsie napisalam wszystko co moglam a czytalyscie co odpisal , on tyle razy w jednym smsie napisal ze mam mu dac spokoj i sie nie kontaktowac ze ja nie moge tego zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze że przynajmniej już wiesz co czujesz. jakoś sobie to poukładasz z mężem kwestia kilku dni. marynarza mi trochę żal. Kładę się dziewczyny . Dobrej nocy Wam dziewczynki zyczę ;* :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec ok..wie ze ma otwarta droge do Ciebie...wiec jego ruch teraz... a co zrobisz z marynarzem?? rozstaniesz sie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annnqx dobranoc kochana spij dobrze :* ja to dzis chyba nie usne :( tez mi zal marynarza i to bardzo :( no tak musze to zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no skoro zrozumialas,ze to nie milosc a wdziecznosc...to rzeczywiscie nie ma co..no szkoda go..ale lepsza prawda niz dawanie aludnych nadzieji.. a Marcus wroci..narazie sie cieszy odczuwa satysfakcje,ze moze Cie znowu miec:) chce bys Ty teraz sie kajala przed nim...tak to niestety dziala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja tego nie zrobie on mi tyle razy napisal ze mam sie z nim nigdy nie kontaktowac tyle razy , bardzo mi zal marynarza tyle dla mnie zrobil uwielbiam go ale nie kocham , zlamie mu to serce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poli moze na gg:) ?? Emilko kochana bedzie dobrze..nie zamartwiaj sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to chyba zrobie tak - nie zerwe tak drastycznie nie umiem tego zrboic zal mi go :(:(:( moze zrobie to stopniowo np powiem ze mam metlik przez to ze sie maz odezwal ze musze sobie wszystko poukladac i chce troche byc sama i np bede sie z nim spotykac tyle ze rzadziej no i iwadomo bez sexu itd dobry pomysl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty mu tez mowilas,ze koniec a on Cie nie sluchal wiec tym sie nie martw... to,ze on tak napisal.. napisal bo nie mial wyjscia,chcial pokazac,ze teraz Ty musisz zawalczyc o niego...zebys poczula jak to jest.. a marynarza jak nie kochasz to nie ma co...tylko jak Ty mu to wyjasnisz:(????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w sumie mozesz i tak...ze wlasnie sie wachasz,ze wciaz cos czujesz do meza...no sexu juz nie...no i gdzies za dwa dni powiedziec ze jednak byla bys nie fair gdybys kochala meza a byla z nim...cos w tym stylu;/??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a milcze:) napisal na tel,ze bedzie czekal .. zabolalo mnie wczoraj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezuniu Emilko, co tu sie stalo... matko jedyna.. szkoda ze jeszcze wieczorkiem tego nie zrozumialas...ehh...tez m sie wydaje ze Marcus wroci :* ;) No i poszlam za wasza rada i napisalam do niego hehe :D:D:D Gadka szmatka i w ogole i oczywiscie na zarty bylo, a gdybym przyjechala a on ok spoko i wgl i on tez, ale jak sprawdzil ile km ma do mnie to sie zalamall hehe :D no i on, i co ja mialbym powiedziec "Mama, tato, jade do..." i powiedzial ze mam przestac :D Ale cos czuje ze mu w pamieci ta rozmowa troche zostanie :D Mysle ze gdbym ja miala do niego przyjechac to nie bylby problem, ale gorzej z nim hehe :D A ja to tak sobie pozwolic za bardzo nie moge...ehh i jestem zielona, ale w pewien sposob szczesliwa ;) Luiso, amadeo biedny, ale ma nauczke zeby nigdy wiecej tak nie robic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie chyba tak zrobie to chyba lepsze niz takie drastyczne ciecie troche go tak od siebie odseparuje , zamienie to w przyjazn nie zwiazek , wiesz co najlepsze? ze ja zostane z niczym to bylo do przewidzenia , maz nie wroci to wiem , z marynarzem sie rozstane bo musze w tej sytuacji, i bede sama to bylo do przewidzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poli:) zajebioza:):):) ale sie ciesze:) czyli co napisal dokladnie?? ze chce sie spotkac???? ale zajebiscie:) Poli pamietasz jak sie wczoraj czulam? to dzis on dla odmiany:) moze jestem wredna ale trudno:) napisze jutro znaczy odpisze,albo dzis jak nie wytrzymam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe dzieki :) no smialam sie ze przyjade i ma po mnie skuterem przyjechac :D No i ok, i mowie ze na powaznie przyjade a on ze ok, ale chyba nie zdawal sobie sprawy z wagi moich slow, ale i tak mam zaciesz :D Emilko, nawet tak nie mow! Spokojnie wszystko sie jeszcze ulozy! Zobaczysz! :* Luiso, masz racje nie cierpi i wytrzymaj chociaz dzis :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane ja nie jestem dostepna:) on tak napisal i tez nie jest dostepny a ze nie odpisalam napisal na kom:) ze czeka teraz kolezanka dzwonila:) Emilko slonko najgorsza taka opcja by byla...tez mi to przez mysl przemknelo... Poli Ale fajnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moge na luzie:) ale jestem zla na niego za wczoraj,ze wybyl gdzies a dzis pewnie skacowany...pisze Emi..nie martw sie zrob jak czujesz....jak zostaniesz sama widac tak mialo byc,ale ja mysle,ze maz da Ci szanse:) Poli i co dalej??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lece dziewczyny, trzymajcie się :* Luiso wytrzymaj do jutra, niech poteskni...:* :) Emilko, nie zamartwiaj się, Marcus sie odezwie zobaczysz :) :* Dobrej Nocki :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dalej to nie wiem... :D Jak juz bym miala przyjechac,a mi dwa razy powtarzac nie trzeba to dopiero w wakacje...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taki moj los widocznie, ale to nie problem , po tym co sobie uswiadomilam to moge byc albo z mezem albo sama , normalnie bym sie dzis nacpala jakbym miala czym choc jestem wrogiem narkotykow ale leb mi prauje i czuje ze zwariuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mysle ze nie mialby nic przeciwko temu jesli bym przyjechala hehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×