Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jestem pewna 29

STYCZEŃ 2013 - zapraszam wszystkie świeżutkie mamy :)

Polecane posty

madziulah a ją to co opisalas dla siebie to ją tak samo jak ty :) podobnie kupujemy :) tylko ja eszcze dodatkowo dla siebie kore dębu do naparow i pure lan z medela do smarowania brodawek :) ooo i dobrze, że napisalas o kremie dla dzidzi, tez go kupię :) a te kropelki na kolke to można od razu uzywac? Może bym też kupiła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fotki wyśle później lub jutro :-) zrobię takie świeże :-D mam chłopaków na sali od 5 godzin. Nie usłyszałam nawet chwili kwilenia. Sa po prostu kochani. Pojawił się problem z laktacja. Próbuje go zwalczyć. Ale chyba w szpitalu będę odciągać i karmić butelka i tu jestem szczęśliwa że nabyłam laktator.. Bez niego chłopaki jedliby mleko w proszku :-( a tak odciągam co trzy godziny żeby mieć jedno karmienie na zapas i jest ok. Boję się że jak zacznę karmić piersią w szpitalu to chłopcy będą głodni 24/24 a tak wiem ile zjadają no i z wagi nie spadli ani odrobinę, ładnie przybierają :-) Pewnie zaraz ktoś przyjdzie sprawdzić czy żyją w ogóle bo inne dzieci płaczą a moje nie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
salva te kropelki można dawać gdy małe skończy 28 dni ale kupiłam aby już były i potem nie latać. One mają praktycznie taki sam skład jak te zachwalane niemieckie a kosztowały coś ok 15zł. A na brodawki mam próbkę Bepanthenu ze szkoły rodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje dziewczatka...w sumie to macie racje...troszku sie martwilam, bo pamietam jak moja siostra w 38 tyg poszla na kontrolna wizyte i okazalo sie, ze malej szyja owinieta jest pepowina a na dodatek niunia zlapala w raczke kawalek pepowiny i sobie ja zaciskala...gdyby nie fakt, ze siostra poszla na ta wizyte nie wiadomo co by sie moglo stac...siostra nie czula nic niepokojacego...ani oslabienia ruchow...pewnie dla swietego spokoju odwiedze gp tak za dea tygodnie, coby chociaz serducha posluchac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka25
Co do octeniseptu to mi położne i świeżo upieczone mamy odradzały. ;) Zostanę więc chyba przy wietrzeniu, suszeniu i starym dobrym spirytusie. :) A tak to nakupiłam tego trochę, aż musiałabym iść do szafki sobie przypomnieć. ;) Choć dla dzidzi obowiązuje zasada, że im mniej tym lepiej. :) Bobotic też kupiłam, z tego co pamiętam jest od 2 tyg życia, ale nie dam głowy ;) Kupiłam też Marimer do noska, ponoć bardzo przydatny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też myślałam by kupić Marimer ale położna mi powiedziała że wystarczy sól fizjologiczna. Najwyżej dokupię jak ta nie pomoże. Widzisz są różne opinie bo ja słyszałam że octenisept jest bardzo dobry:) same musimy sprawdzić co się przyda i sprawdzi przy naszych maleństwach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszkowamama
Część dziewczyny:) Dołączam się właściwie już na końcówce ale mam nadzieje , że mnie nie przepędzicie....Przeczytałam dziś dziesiątki stron :) Jakoś wcześniej nie szukałam takich forów ale teraz juz mam takiego stresa przed porodowego, że masakra. Termin mam na 5 stycznia i oczekuje synka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj nowa mamo ;-) Ja też miałam stresa... I mimo że rodziłam już to ten raz był zupełnie inny pod każdym względem. I cc i dwoje dzieci... Nowy szpital, którego nie znam zupełnie.. Ale tak szczerze powiem że co ma być to będzie. Odwrotu już nie ma :-) dasz sobie radę. Ja termin miałam na 7 stycznia i??? Od 4 grudnia przyglądam się moim dzieciom na żywo :-) a już jutro lub pojutrze wychodzimy do domku. Chłopcy sa z 35 tyg i ani razu nie byłam w szpitalu, nie brałam żadnych sterydów na rozwój płuc i w ogóle nie mogłam na d...e usiedzieć.. :-) i czasem dziewczyny miały mnie dość :-) prawda Keerah? :-* Ale ja już taka jestem :-) to chyba wrodzone adhd bo inaczej nie potrafię tego nazwać. Ale strach ma wielkie oczy i szybko się o nim zapomina. Ja panikowałam przed cc a już na drugi dzień czułam się świetnie a teraz po tygodniu chyba śmiało mogę biegać :-D (Oczywiście resztki rozsądku mówią "nie rób tego " :-D) głowa do góry, już wam wszystkim zostało z górki. Trzymam za Was kciuki kobietki i za Wasze skarby. :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znowu z rana, tak sobie dzis myslalam, zeby moze do tej tabelki wpisywac date rozpakowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja z rana tez sie melduje. Moj odwieziony do pracy i pewnie dalej spac pojdziemy. No przydaloby sie troche uaktualnic tabelke-ja niestety tego z tel zrobic nie moge. Milego dnia kobietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :-) Dla tych przed porodem zawsze będzie jakimś zobrazowaniem, kiedy można rodzic.. Różnie przecież to bywa.tylko ja nie mam komputera ze sobą więc nie mogę tego zrobić :-( Po dzisiejszej nocy okazuje się że mam najspokojniejsze dzieciaki na oddziale.albo taka czujna jestem że nie udało im się zapłakać. Ale jednego karnie, drugi się budzi, butelka jedna... Na cycku laktator. Zabrakło mi rąk :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nową mamusie i również resztę "starych"mam :) masz termin blisko mojego ;) i też synus :) wybralas już imię??? Jak napisała Mama strach ma wielkie oczy, hehe, chociaż ja nie wiem co to znaczy poród, wiem tylko mniej więcej jak się czuje po cc, ale ja jestem cienki bolek do Mamy ;) tylko, że może mnie nic nie napedzalo, liczyłam się tylko ja, hehe, brzuch miałam przeciety ale bez dzieci(operacja na jajniku), a u Mamy i to aż dwóch!!! :) Modlę się Mama, żeby mój synek też był taki grzeczny jak twoi :) hehe :) czekam na fotki :). Keerah masz rację warto wpisać do tabelki datę rozpakowania :) i może wtedy tą mamę na sama górę :) hehe :). Dzisiaj ja ponarzekam na m... Nie możemy się dogadać, jak pisałam, oni nas nie rozumieją, ale my ich też nie, oczywsicie próbowałam zrozumieć, ale to już mnie przerasta. Codziennie kłótnie, po kłótni jak zwykle ja placze z wyrzyuami sumienia, że co czuje ja czuje synek, potem dyskutujemy, jeden obwiania drugiego, wkońcu godzimy się, niby jest ok, a nastpengo dnia to samo!!! Oczywsice codziennie o coś innego, o coś nowego... Jestem choleryczka, pracuje nad sobą, ale nie wytrzymuje i sama krzycze... Uzylabym teraz chętnie wulgarniejszego słowa niż kurcze... O i właśnie dostałam smsa od niego z buzka, bo już rano były nerwy... Eh. Kocham go, jestem moim życiem... Boję się tylko, że będzie tak jak urodzi się dzidzia, i że będzie tefo słuchać, ją będę nerwowa, adrenalina zatrzyma mi laktacje, pojawi się baby blues, i zamiast piękny chwil będę przeżywała piekło.... Chce z nim dziś o tym pogadać... Żeby niedopuscic do tego co napisałam, a przecież poród może być lada dzień... Wygadalam się... Eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka25
Salva, nie tak nie będzie. Nie będzie i już! :) Jasne, życie nie jest usłane różami, może się zdarzyć baby blues czy jakaś mała awanturka, ale mamy dla kogo się starać i żyć. :) Wczoraj wygadałam się mojemu, zostały mi może dwie kwestie jeszcze, ale jak się teraz cudownie czuję :)) Tak lekko i znowu mam energię i pozytywne nastawienie do wszystkiego! :) Obawy są normalne i świadczą tylko o tym, że będziemy wspaniałymi mamami. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację blanka :) ja też muszę z m dzisiaj pogadać, chociaż rozmawiamy codziennie, bo codzinnie są te kłótnie... Eh. Obys miała rację, że będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nową mamusie i również resztę "starych"mam :) masz termin blisko mojego ;) i też synus :) wybralas już imię??? Jak napisała Mama strach ma wielkie oczy, hehe, chociaż ja nie wiem co to znaczy poród, wiem tylko mniej więcej jak się czuje po cc, ale ja jestem cienki bolek do Mamy ;) tylko, że może mnie nic nie napedzalo, liczyłam się tylko ja, hehe, brzuch miałam przeciety ale bez dzieci(operacja na jajniku), a u Mamy i to aż dwóch!!! :) Modlę się Mama, żeby mój synek też był taki grzeczny jak twoi :) hehe :) czekam na fotki :). Keerah masz rację warto wpisać do tabelki datę rozpakowania :) i może wtedy tą mamę na sama górę :) hehe :). Dzisiaj ja ponarzekam na m... Nie możemy się dogadać, jak pisałam, oni nas nie rozumieją, ale my ich też nie, oczywsicie próbowałam zrozumieć, ale to już mnie przerasta. Codziennie kłótnie, po kłótni jak zwykle ja placze z wyrzyuami sumienia, że co czuje ja czuje synek, potem dyskutujemy, jeden obwiania drugiego, wkońcu godzimy się, niby jest ok, a nastpengo dnia to samo!!! Oczywsice codziennie o coś innego, o coś nowego... Jestem choleryczka, pracuje nad sobą, ale nie wytrzymuje i sama krzycze... Uzylabym teraz chętnie wulgarniejszego słowa niż kurcze... O i właśnie dostałam smsa od niego z buzka, bo już rano były nerwy... Eh. Kocham go, jestem moim życiem... Boję się tylko, że będzie tak jak urodzi się dzidzia, i że będzie tefo słuchać, ją będę nerwowa, adrenalina zatrzyma mi laktacje, pojawi się baby blues, i zamiast piękny chwil będę przeżywała piekło.... Chce z nim dziś o tym pogadać... Żeby niedopuscic do tego co napisałam, a przecież poród może być lada dzień... Wygadalam się... Eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszkowamama
Dzięki dziewczyny za miłe przyjęcie:) Jeśli chodzi o imię to unas z tym ogromny problem. Dla dziewczynki mielismy wybrane,,,a tu ma być synuś:) Zupełnie nie możemy w tej kwestii się dogadać. Już nawet przestaliśmy wymyślać. Naiwnie liczę, że jak się urodzi to może nas oświeci. Ostatnim moim pomysłem jest Michał, ale mąż nie jest zachwycony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowinka_1982
Cześć dziewczynki ..... właśnie !!!! torba :) chyba musze sie do rossmana wybrać i kupic już wszystko czego mi brakuje. powiedzcie mi - takie banalne pytanie - pampersy ....jaka cena to promocja ??? albo te chusteczki nawilżane ...??? Nie mam pojęcia czy nie zrobie "zakupu roku " :) POmożecie :):):) ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia827
Mamy 2013 podpisujcie petycje ws. macierzyńskiego 2013 www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=9080

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka25
groszkowamama, wiem co czujesz. ;) my też dla dziewuszki mieliśmy imię od dawna, a co do chłopca nie mogliśmy dojść do porozumienia. :D I do tej pory nie wiem jakby miał na imię, więc całe szczęście, że jest dziewczynka ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowinka zawsze patrz ile wychodzi kwota w przeliczeniu na szt. :) i jak jest w okolicy 50 gr za szt to jest dobra cena, wgl im taniej za szt tym lepiej, czyli może być tylko 10 szt w opakowaniu a bardziej się będzie opłacało niż tam gdzie jest 70 w opakowaniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. witaj groszkowa mama 🌻 Keerah zgadzam sie zeby uaktualnic tabelke o date porodu i moze wage dzieciatek. sorki ale nie nadrobilam was jeszcze niemam kiedy :( mam do was pytanie boli was podbrzusze? tzn dolna czesc brzuszka.ja mam masakre nie mnoge chodzic bo mnie boli,nie wstane z krzesła, czy sofy bez bolu dzis wyciagnelam karte do gp na emergency bo ja nie wytrzymam tak jeszcze 8 tyg to jest udreka dla mnie bo czuje sie nieuzyteczna w domu. i nie wiem jak ja wytrzymam z chodzeniem do pracy do 5 stycznia :( jakby codzieki za odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka25
Aga, mnie pobolewało, ale rzadko, ostatnio właśnie jeden wieczór tak naprawdę mocno. Wzięłam no-spę i ciepły prysznic i przeszło. Ale jak Cię bardzo boli i do tego dół pleców, to szybciutko do lekarza czy nawet szpitala. Masz prawo do pomocy jeśli coś Cię niepokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Salva,JUŻ ZROBIŁAM O CO MNIE PROSIŁAŚ :-) ale dziś dzień...ciągle tylko karmienie... Jutro wychodzimy do domu.. Nie wiem czy się cieszyć.. Nic nie jest przygotowane.. Zupełnie nic :'( a było tak pięknie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszyskie dziewczyny :) Czytam Was codziennie bo też będę mamą styczniową ale nie piszę już od paru ładnych miesięcy.....dzis postanowiłam napisać. Termin porodu mam na 28 stycznia ale jestem pewna że dzidzia wyjdzie wcześniej bo szyjka zaczeła się mi skracać i cały czas satwia się mi brzuch mimo tego że biorę no-spę, magnez i luteinę. Lekarz kazał mi dużo odpoczywać więc też tak robię. Szyjka 2 tyg. temu miała 26 mm ale była zamknięta bez rozwarcia. Mam strasznego schiza że mogę lada dzień urodzić.....oby nie za szybko. aga - co do Twojego pytania to też mnie boli i to często, czasem aż tak że nie mogę chodzić. Lekarz mi mówił że ten mocniejszy ból po prawej stronie to ucisk główki dziecka. Zresztą już tam jest tak mało miejsca że dzidzia uciska już na wszystko. Jak Cię boli mocno to weż no-spę fortę a jeżeli ona na Ciebie słabo działa to można wziąść Paracetamol. To która z Was teraz ma najbliższy termin? bo tabelka wyżej chyba nie jest aktualna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_aga_ a jaki to konkretnie bol? Taki przy chodzeniu, ruszaniu sie w prawym dolnym boku, czy w calym dole brzucha...taki jakby okresowy? Ja zaliczylam i jeden i drugi...co do boku to polozna powiedziala, ze dzidzia napiera...miednica sie rozchodzi...mnie zaczelo sie w 27 tygodniu ...przeszlo jakis tydzien temu czyli w polowie 35 tygodnia...za to teraz mam ten dziwny skurczowy w dole brzucha...szczegolnie w nocy...bkeah..powiedzialam i o nim poloznej ta jedynie powiedziala, ze powinnam sie cieszyc, bo przynajmniej mam wymowke, zeby nic nie robic...heh...wiec z tego wnioskuje, ze ten drugi bol to chyba tez normalny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga mam podobny bol, wiesz co mi powiedział lekarz, że tak będzie jak się opuści brzuszek, no mi się opuścił, a jak się opuszca to tak na 2, 3 tyg przed porodem, dziecko jest duże i naciska, jest wtedy większe parcie na siku, ale lepiej się oddycha, mija zgaga, masz tak? Mi nospa nie pomaga, jednynie przy mocnych skurczach macicy... Wogóle zmieniam szybko przychodnie, bo poprosiłam mamę żeby poszła mi po receptę na nospe, a tam lekarz i pielegniara, że nie powinnam jej brać bo jest rozkurczowa i mogę przez to szybciej ur, zadzwoniłam do mojego lekarza gin, i powiedział że przecież biorę nospe.po to żeby wytrzymać jaknajdluzej, pod nosem mam przychodnie, tam musiałam dojeżdżać, więc mam ich gdzieś i zmieniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i takie sa te moje lobuzy. Jutro do domu. Ale chyba nie chce wracać do domu. Mam jakiegoś dola..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie zalamujcie mnie ja do porodu mam jeszcze 8tyg! Jaki to bol? Jakbym sie zwiazala bardzo ciasno sznurkiem i tak chodzila. A przy wstawaniu to jakby ten sznurek mi sie wbijal w skore. Juz myslalam ze to ciuchy bielizna uwierajaca ale bez nich tez boli. I za kazdym razem jak wstaje to brzuch mam jak kamien. Skurczy niemam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna Młodsa 22
SALVA : dzięki za odpowiedź. Też już wszystko w takim razie kupiłam, ale wolałam się upewnić. Właśnie, też jeszcze nie kupiłam kremiku :) ale zdąży się z tym. Ja dziś mam usg, wszystkiego się dziś dowiem o Kacperku:)) Ciekawa jestem najbardziej jak duży jest:) Wszystko już mam zrobione w domku na Święta i dla dzidzi.. Pokoik w pełni gotowy, ciuszki, pościel itd.poprane i poprasowane.. Już nie możemy doczekać się niunia :) BUZIAKI dla Was:***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×