Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martusia1o1

narzeczony oglada sex kamerki pomocy! ;(

Polecane posty

Gość martusia1o1

Witajcie, pisze pierwszy raz na forum. Prosze doradzcie mi co mam zrobic bo już sama sie w tym wszystkim gubie. Za 3 miesiace ślub... a ja mojego przyłapałam juz jak wchodził na strony ogłoszeń agencji towarzystkich (obczajając oczywiście panie z naszego miasta) dodatkowo wczoraj zobaczyłam coś co już totalnie mnie zagielo. Wchodzi na stronke gdzie laski przez kamerke sie rozbierają ale za pieniądze!! widziałam, że w historii kilka dostało od niego jakies pieniadze :( Mam 22 lata, jestem atrakcyjna mezczyźni chca sie ze mna umawiac ale ja naiwna i zakochana tylko w jednym chyba juz nie widze co sie dzieje. Dodatkowo jestem chetna zawsze w naszym zwiazku na nowe wyzwania, rzadko kiedy odmawiam ;/ Pornosy spoko zrozumiem ale to juz mnie troszke przerasta... Az sie boje jaki bedzie mial kawalerski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóz, lekki szok zwłaszcza jeśli wziąc pod uwagę to że jesteście przed slubem. Może u niego się wytworzył pewien schemat zachowań, jeszcze z dawnych czasów w których tak dawał ujśc swym potrzebom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominujacy
ja osobiście jestem zwolennikiem rozmowy. moze powinnas z nim pogadac czego oczekuje czy mu czegos brakuje, dlaczego szuka takich pań i wchodzi na takie serwisy? ale bardzo spokojnie porozmawiaj, moze uda wam się rozwiązać tą sytuację. poiwedz mu o swoich uczuciach, ze sie martwisz o was i wasz zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusia1o1
no rozmowa juz była owszem na spokojnie starałam sie dowiedzieć czego mu brakuje w naszym zwiazku, co jest nie tak, co chcial by zmieniac... no ale on nie potrafi rozmawiac niestety. Stwierdzil jedynie, że nie jestem szalona... wynika to z tego,że ostatnio poprosił mnie zebym sie zalogowala na tej stronie z kamerka i zebym sie zabawiła. hmmm wczesniej takie rzeczy robiliśm razem, sex byl czesto , wszedzie,ja praktycznie nie odmawiam bo zawsze mam ochote;p A teraz raz w tygodniu i to ja musze kokietowac... juz mnie to meczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młody okoń
Dobra rada. Zmień faceta póki czas. Skoro nie umie oddzielć cyber świata od realnego życia. Owszem też lubię sobie oglądać różne filmy. Ale nie odpowiadam ma ogłoszenia i nie płacę za żadne pokazy. Za to niektóre filmowe sceny stosujemy w realnym życiu i obie strony są zadowolone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusia1o1
do PanNaObłościach Rozumiem, jestem tolerancyjna wiem, że jako mężczyźni zawsze będziecie się oglądać za kobietami - normalne, rozumiem ze czasem oglądniecie porno filmiki itp ale nie rozumiem jednego dlaczego ogląda kamerke na żywo dziewczyny ("płacąc" jej za pokazanie piersi) czy innej partii ciała skoro ma kobiete kóra jest chetna na wszelknie nowości - powinien to wykorzystac, sama z nim oglądam filmiki ale kamerka to juz troszke mnie zmartwiła... co byście zrobili gdyby to Wasza kobieta pozowała przed innymi facetami? co gdyby czatowała z innymi uprawiając co tu duzo mowic "cyber-sex" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anya rybyyk
PanNaObłościach fajne podejscie- typowo kurewskie. w takim razie nie miejcie pretensji do kobiet ze sa zdzirami, szmatami itp. bo jak mozna byc w porzadku w stosunku do "kurwy" ktora puszcza sie albo marzy o suczych szparach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogłabym się złośliwie dołączyć do feministycznego frontu, ale mi się nie chce, jest za gorąco. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załatw sobie pracę
na kamerkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusia1o1
no jednak do końca naiwnie wierzyłam, że nie każdy jest taki, że są pewne granice...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martusia- bo nie wszyscy są tacy. I zaraz pewnie jasne gromy się posypią, że zakompleksione dewoty itp. - ale facet to nie jurny byk rozpłodowy, ma swój rozum i swoje zasady - a że jest z Tobą w związku to nie oznacza, ze może sobie pozwalać na wszystko- zwłaszcza, ze sprawia Ci to przykrość. Oznajmij mu jutro, że fascynują Cię tańce erotyczne napakowanych Mulatów, masz zamiar płacić za ich oglądanie, a w ogóle to sam mógłby się nauczyć tak tańczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@martusia1o1 Bo dwie kobiety są lepsze od jednej, a cztery od dwóch. Tak samo każda nowa kobieta podnieca bardziej tylko i wyłącznie z tego powodu że jest nowa, jeszcze nie odkryta - bo jej cycków jeszcze nie widziałem i jest to wystarczający argument by była atrakcyjna erotycznie. Pamiętaj jednak że to nie wiąże się z żadnymi uczuciami. Nie da się tego porównać z żadną sytuacją u kobiet, to kobiety podniecają uczucia i emocje (lub emocje do emocji na temat .. tu sobie wstaw co chesz) a nie stricte "męskie cycki". Wyobraź sobie że to jest tak że facet cię kocha i ogromnie cię to pociąga, a potem przychodzi drugi facet i on cię kocha jeszcze bardziej i jeszcze bardziej cię pociąga niż ten wcześniejszy. A teraz zamiast "kocha" wstaw sobie "cycki" to będziesz miała przykład jak to wygląda u facetów. Bo my rozdzielamy sex i miłość. Miłość to dla nas miłość czyli wzniosłe uczucia i czułe myśli o naszej Kobiecie, a sex to tylko sex - takie radosne i bardzo przyjemne ćwiczenia fizyczne w parach. I czasem sex i uczucia idą razem w parze a czasem kochamy jedną a kochamy się z drugą. @anya rybyyk Pisze szczerze o tym o czym większość facetów przy kobiecie nie napisze/nie powie. Inna sprawa że większość kobiet w to nie wierzy bo zwyczajnie burzy to ich wizje świata. Szanuję kobiety i ich prawa do odmienności, seksu i miłości więc nie wciskaj mi słów których nie napisałem. A kobiety wolne w sferze seksualnej są najczęściej linczowane przez inne kobiety bo wydają się być dla nich zagrożeniem - przecież mogą ukraść ich mężów/chłopaków (jakby to były jakieś bezwolne maskotki a nie ludzie z wolną wolą - lol). Natomiast ci faceci co krytykuj ą takie kobiety to zakompleksieni "posiadacze małych penisów" obawiający się porównań z poprzednikami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gvdSG
Pan na Oblosciach no nareszcie ktos powiedzial jak jest naprawde :D jestem kobieta i mam pytanie do odwaznego faceta :) to ze dla faceta nowe cycki sa fajne to wiem i rozumiem. ale co do tego rozdzielania milosci i seksu. czy w takim razie facet ktory jest w zwiazku i kocha swoja kobiete bedzie ja zdradzal bo to tylko seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusia1o1
PanNaObłościach Chodzi mi tylko i wyłącznie o szacunek do drugiej osoby. Skoro facet ma ochote się zabawić, kręci go większa ilośc kobiet niż jedna, chce spróbować czegoś nowego to prosze bardzo droga wolna. Ale po co tkwic w zwiazku z jedna kobietą. Dlaczego ma ją ranić? Dla wygody? przyzwyczajenia? Przeciez nikt Was nie zmusza do zwiazku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@gvdSG Niekoniecznie. To że z natury jesteśmy poligamiczni nie znaczy jeszcze że skaczemy w bok przy każdej nadarzającej się okazji. Aczkolwiek myślę że często się to zdarza, a kobiety nigdy się o tym nie dowiadują. Dużo zależy od zasad moralnych faceta. Stajemy się (lub próbujemy z różnym skutkiem) być monogamicznymi dla was. Ponieważ jednak mamy potrzebę poznawania nowych kobiet, zastępujemy ją flirtowaniem lub oglądaniem pornografii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, radzę Ci się obudzić, otrząsnąć i zrozumieć, że jeśli chcesz księcia, to nie możesz wybierać wśród żab, czekając na ich cudowną przemianę. Zapomnij o sprawiedliwości i lojalności, której mężczyźni w stosunku do kobiet nie odczuwają - szukaj tego, czego chcesz i na co zasługujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gvdSG
dzieki, powiem Ci, ze fajne to, ze w koncu jakis facet bez krecenia powiedzial na czym polega to wasze podejscie do kobiet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę z tych facetów bezrozumne dechy robicie, którymi sterują tylko i wyłącznie biologia i różnego rodzaju popędy... :) Moim zdaniem każdy ma swój rozum i pewnych rzeczy po prostu się nie robi, żeby nie ranić partnera. A nie sądzę, że facet jak sobie odmówi oglądania nagich panienek w internecie to rozsypie się na kawałki albo będzie dożywotnio nieszczęśliwy i wiecznie sfrustrowany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubię jak jedne baby plują na chłopów, a inne ich wybielają. Podczas gdy faceci mają swoją solidarność i opluwają baby wszyscy wespół w zespół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gvdSG
jesli chodzi o ogladanie panienek - to ja rozumiem jak moj oglada pornosy, czasem sama mowie zeby wlaczyl do seksu, ogladamy razem, itd. mnie tez nieraz to kreci.. a nie rozumiem i nie zrozumiem placenia za kamerki.. bo to juz cos jak nalog. spoko jest jak facet wlaczy darmowego pornola zeby sobie popatrzec, oni juz musza :) ale kiedy zaczyna wydawac kase na takie glupoty to jest to juz problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@martusia1o1 Bez jaj - czy to faceci tak się palą do związków? W życiu. Po prostu nie mamy innej możliwości. Gdybyśmy mogli całe życie być co miesiąc z inną bo małżeństw i związków by nie było a kobiety byłyby ogólnodostępne to tę opcję byśmy wybrali - aż do znudzenia czyli aż testosteron nie zacznie nam spadać koło czterdziestki. Problem jest w tym, ze Ty nie rozumiesz istoty rzeczy - my potrzebujemy i miłości i seksu takiego jakiego potrzebujemy a nie takiego jaki nam dajecie. I jakoś musimy to pogodzić i przez całe życie iść na kompromis; albo skoki w bok, albo monogamiczny celibat który sprawia że jesteśmy nieszczęśliwi. Gdybyśmy tak jak piszesz zrezygnowali ze związków to z kim byście te związki tworzyły? Kto wychowałby nasze dzieci? kto na nie pracował? Musimy iść na kompromis bo innego wyjścia nie ma. I tak był zawsze. Faceci chodzili na boki i chodzić będą. @Polly84 No właśnie że będzie nieszczęśliwy i sfrustrowany. Znasz jakiegoś faceta który jara się wizją związku i wychowywaniem dzieci? Ja nie. Generalnie naszym życiem rządzą hormony. Testosteron jest odpowiedzialny za pociąg seksualny u !kobiet! i mężczyzn. Wy tego testosteronu macie ogromnie mało, a kiedy się wam w trakcie cyklu podniesie to chodzicie po ścianach. My to mamy na co dzień i w większej skali. Nam podniecenie na widok jędrnego odzianego pośladka, czy przypadkowego dotyku pojawia się momentalnie - wy rozbudzacie się długo. Dlatego nie jesteście w stanie zrozumieć naszego świata. Są osoby które aby zmienić płeć przyjmowały testosteron - opisywały kolosalną zmianę jaka pojawiła się w postrzeganiu świata. Głównie było to wrażenie czystości i klarowności umysłu podczas gdy przed kuracją testosteronem swój stan opisywały jako błądzenie w ciężkiej lepkiej mgle składającej się z uczuć i emocji. Chemia nami rządzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusia1o1
no jednym słowem mezczyźni idelanie obronili mojego partnera. .. Pozostaje mi tylko przymykac oko na takie zachowanie i myśleć, że to jest normalne.... zastanawiam sie tylko czy faktycznie wszyscy jesteśce tacy sami bez wyjątku... Czy każda przechodzi takie akcje ze swoim partnerem? Jeśli tak to zwiaranie związku małżeńskiego zaczyna tracić sens...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martusiu, bardzo nie lubię gdy się mnie ignoruje, ale napiszę to: dojrzewasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pan na...: Mnie też nie jara związek małżeński i wychowywanie dzieci. Więc Twoje uogólnienia nie wszędzie się sprawdzają :) Właśnie- podstawowy zarzut: za dużo uogólnień. Postawiłeś barykadę, z jednej strony targani testosteronem samcy, z drugiej drżące o domowe ognisko samice :) Za dużo behawioryzmu, za mało codziennego życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martusia, to zależy na czym i po co budujesz związek. Niestety kobiety są wychowywane od dziecka w przekonaniu że jedyną wartością w ich życiu jest związek/małżeństwo. No więc jest wielkie halo z szukaniem partnera, potem domu potem małżeństwem, potem przychodzą na świat dzieci i nagle okazuje się że to wszystko nie ma większego sensu, ze to nie to czego oczekiwałyście. Większości młodych kobiet wydaje się że po ślubie nastąpi ten obiecany i oczekiwany raj - i to nieokreślone wszechogarniające i nigdy nie kończące się szczęście. Tylko w takim razie dlaczego wszystkie filmy o miłości kończą się a nie zaczynają weselem? W związku chodzi o to by iść przez życie razem. Niekoniecznie w jakimś konkretnym celu - po prostu iść. I czasem trzeba dostosować swój krok do drugiej osoby - dlaczego miałby to robić zawsze mężczyzna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PanieBlaBlaBla, odnoszę wrażenie, że to kobiety najczęściej dostosowują swój krok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Polly No pewnie że trochę upraszczam, ale proszę cię - przecież nie interesuje cię zniewieściały facet w ciapach który co prawda testosteronu ma mało, ale jest dupą wołową nie nie facetem? Niestety to co Was w nas odrzuca jednocześnie przyciąga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×