Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość osculamortis

MÓJ CHŁOPAK PISZE Z INNYMI

Polecane posty

Gość Kinia;*
Może zrób to samo? To znaczy oczywiście nic złego. Tylko popisz sobie niewinnie z innymi, lekko poflirtuj, że niby nic złego. Zrób tak, żeby to zobaczył. Zobaczymy jak sie poczuje i czy tez nie bedzie mu przeszkadzało i bedzie mu to obojetne. Niech to on się troszke podenerwuje, to może zrozumie co czujesz; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osculamortis
Nie piszę z innymi, nie sprawiam mu przykrości, nie okłamuje go... Kiedyś powiedział mi, ze ze mną woli porozmawiać a nie pisać jakieś głupie wiadomości. Mówi, ze dla niego to nic nie znaczy, a jak powie coś jakieś dziewczynie to niby na żarty... Aaa.. On ma 23 lata więc chyba do związku dorósł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osculamortis
Ja mam 20 lat. Kinia. Zastanawiałam sie nad tym. Ale on wcale nie pokazuje po sobie, ze jest zazdrosny, bo twierdzi, że "zazdrość to brak zaufania"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś na pomarańczowo
można mieć koleżanki, owszem. tylko istnieją pewne granice. z koleżankami, jeśli tylko tym są, nie flirtuje się na każdym kroku i nie spędza więcej czasu niż z własną kobietą, nawet jeśli to tylko wirtualne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynnkaa
z tym czy kolegów tez komplementuje dobre :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osculamortis
Katarzynka- zgadzam się, można było by spróbować, ale on już by znalazł na to jakieś wytłumaczenie albo się obraził. Aaa... Jak już się obraża to na następny dzień jakby nigdy nic... Sielanka..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olej tego chlopaka, on nie
a ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joassiasss
dla mnie moja droga sytuacja jest jasna... milam bardzo podobnie... te same slowa nawet... ze zazdrosć sie rodzi z braku zaufania, ale ja ufałam i co?:) Bedziesz miala to samo, co prawda on poswiecal mi duzo czasu i przy mnie nie pisał z nikim, ale poźniej wyszło szydło z worka... on nie jest o Ciebie zazdrosny bo jest Ciebie pewien:) kiedy bedzie chciał sie spotkac powiedz ze umówilas sie z kolezanka do kina, niech sie zacznie zastanawiac czy to faktycznie koleżanka czy kolega... z reszta ja jestem za tym zeby sprawe na ostrzu noza postawić... ja tak zrobiłam i pomimo ze sie rozstalismy nie załuje... nie chcialabym być z kimś dla kogo jestem na którymś z kolei miejscu... a w życiu bym nie powiedziała ze znajdzie kogoś innego... ale szukał okazji, jak twój teraz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olej tego chlopaka, on nie
zacznij na maksa flirtowac z chlopakami, najlepiej przy nim:o do takich duzych dzieci inaczej nie dociera:o ogolnie kiepsko widze Wasz zwiazek, facet to gowiarz i Cie nie szanuje:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osculamortis
Ja mam 20 on 23. Ogólnie to dużo się spotykamy, a nawet od czasu do czasu nocujemy u siebie. Nasze rodziny się już znają. Wszystko z boku wygląda jak w bajce. Mówi, że dla niego głupie wiadomości nic nie znaczą.. Nawet coś mówił o oświadczynach... A ja się czuje inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukluj
Widac,ze Tobie strasznie zalezy na tym zwiazku,a jemu tak sobie. Zbyt mu sie podkladasz.Jestes taka grzeczna niunia,a takie sa nudne. Daj se na luz i sprobuj go choc troche poolewac za to,ze on woli flirtowac z innymi panienkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joassiasss
dokladnie jak mówi bukluj ja sie odezwalam w twoim wątku bo dziewczyno mialam IDENTYCZNIE tyle, ze Ty masz plus bo wiesz o tych jego flirtach od początku... u mnie tez było jak w bajce, też sie rodziny znaly, tez przebąkiwał o małżeństwie, o mieszkaniu razem i co? Poznal inną i w dwa tygodnie zrezygnował z 2 latniego zwiazku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osculamortis
Tylko, że ja niby nic nie wiem o jego flirtowaniu? Czasami też tak myślę, ze to mi bardziej zależy... Ale on zapewniał mnie nie raz, że jestem dla niego wszystkim, ze mnie nigdy nie zostawi itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osculamortis
joassiasss Ty chyba jedyna wiesz o co mi chodzi.:) Więc co mam zrobić? Zaryzykować? A jak sie okaże, że później byłoby pięknie jak w bajeczce? A jak nie znajdę innego, lepszego niż on? ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joassiasss
Kochana mój mnie tez zapewniał, do dzis mnie klamie, ze z nikim sie nie spotyka choć ja wiem, że jest inaczej... nie udawaj, że jest Ci obojętne co on robi, jak sie okazalo mi też bardziej zależało... Wszyscy byli w ogromnym szoku kiedy on po prostu po moim przyparciu go do muru powiedział "ze nie wie co czuje, że musi sie zastanowic" a dzien wczesniej zapewniał o swoim uczuciu... Faceci ( i kobiety również) potrafią sie dobrze maskowac... ja nie mialam siły na udawanie, że jest dobrze skoro czułam, ze nie jest... W ten sposób twój facet nawet podswiadomie szuka twojej następczyni... Uwierz starszym koleżankom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukluj
Jesli woli inne,a dla Ciebie mam ,,zaraz wracam''to kwestia rozstania jest tylko sprawa czasu...Chyba,ze nie beda Ci przeszkadzac jego skoki w bok i bedziesz na to oczy przymykac,aby tylko byl. Trzymasz sie jego portek jakbys bez niego byla NIKIM ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osculamortis
Ale on pisze z takimi dziewczynami, które już kogoś mają... ;(;(;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joassiasss
pisze własciwie ku przestrodze, bo mnie spotkało własnie to czego bym nikomu niżyczyła, czlowiek, którego pokochałam od pierwszego wejrzenia, cudowny zwiazek, pelen szacunku, namiętnosci, miłosci, on miał swoje życie i swoich zanjomych, ja swoich... zawsze mówił ze jestem wyjątkową kobietą bo w sumie ja lubiłam miec swobode i jemu ją tez dawalam, nie okazywałam zazdrosci bo nie dawał mi nawet do niej powodów... Kiedy sie zorientowałam ze cos jest nie tak juz bylo za późno... Nie wybrał mnie, ale nie załuje... I to też byla istna sielanka nawe znajomi i rodzina nie wierzyli ze mozna byc tak zgodna tak zakochaną parą... nie kłócilismy sie praktycznie wcale... On był dla mnie aniolem i ja dla niego tez... i co? Nie chcialabym zebyś przechodzila przez to co ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osculamortis
My się też dużo nie kłócimy. Przez ten cały czas jak jesteśmy razem miały miejsce 3 kłótnie. U mnie jest dokładnie tak samo jak było u Ciebie. Tylko teraz co zrobić... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joassiasss
ok... bo widze ze argumenty nie trafiają do Ciebie... Mój kumpel ma narzeczoną.... a ze mna pisze... no ok on ją ma... ja też kogoś mialam... i co to zmienia? on flirtuje ze mną, z innymi, i mysli teraz o zerwaniu zeręczyn bo ona mu za duzo marudzi bo on stwierdzil ze "sie nie wyszalal" dziewczyna 3 lata z nim spedziła, pół roku temu poprosił ją o rękę... a dzis? o ślubie juz nie chce rozmwiac... To, ze on kogoś ma (Ciebie) i one kogoś mają to nic nie znaczy... Masz kogoś a za chwile nie masz... sama jestem tego żywym dowodem... jeżeli masz siłe zeby walczyć (ja niestety nie mam cierpliwosci na takie rzeczy i zabawe w obojętnosć) to spróbuj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osculamortis
Może jakiś pan powie mi, dlaczego faceci piszą z innymi dziewczynami? Co czują? Dlaczego? Co może być powodem tego? czemu okłamują jak "kochają"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joassiasss
mam prawie samych kumpli to Ci odpowiem co ja usłyszałam od nich:): - wieje nudą w zwiazku, - pojawila sie inna, atrakcyjniejsza, - po prostu poznali kogoś i dopiero odkryli co to jest prawdziwe uczucie - był z Tobą z przyzwyczajenia/wyrachowania - dopóki go nie ograniczałaś i nie wyszły na jaw jego zagrywki to myslał ze jet ok i mozę sobie robić co chce - nie jest dojrzały do zwiazku - stwierdził ze nie pasuje mu twój chcrakter - pozanł kobietę która zadzialała na niego mocniej - chce jeszcze poszaleć - chce zobaczyc jak jest z inna - uczucia nie można kupić, człowiek sie zmienia i w pewnym momencie odkrył ze to "nie to" Możesz mnie słuchac albo i nie... Dopóki jesteście razem to jest sznas, ale musisz grać... ja tak nie umiałam, dla mnie szczera rozmowa była najważniejsza ale jak powiedzial moj jeden kumpel, paplanina i zrzedzenie niewiele da... facet bedzie sie bronił i wykręcał... czyny... brak kontaktu, olewka itp... jedynie to Ci pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jakiś pan powie mi, dlaczego faceci piszą z innymi dziewczynami? bo moga Co czują? podniecenie Dlaczego? bo moga i czuja podniecenie Co może być powodem tego? zezwolenie i ochota na podniecenie czemu okłamują jak "kochają"? bo kobiety lykaja klamstwa jak mlode pelikany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drapaczka
dziewczyno nie bądź naiwna bo aż żal mi Cb, stać sie chyba na kogoś kto będzie Cie szanował?? uczepiłas sie jakiegos frędzla który próbuje Ci wmówić że flirtowanie z innymi to nic złego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój eks też pisał
Byliśmy 8 lat razem. Po 1,5 roku odkąd to się zaczęło nie wytrzymałam i zerwałam. Po czasie dowiedziałam się, że nie tylko pisał. Minęło kolejne 1,5 roku, ja ciągle o tym myślę, zadręczam się. On nie raz prosił, żebym wróciła, ale ja wiem, że już w życiu mu nie zaufam. Kocham go dalej niestety, wiem, że już nikogo tak nie pokocham, ale wolę to, niż życie w ciągłym strachu. Nie chce już tej podejrzliwości. Mam już 26 lat, więc może już nie poznam nikogo wartościowego, ale nie tracę nadziei. Zastanów się lepiej nad tym wszystkim poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiziamizia.
Faceci dowartosciowują się tym, że laski lecą na nich, z resztą Tobie też by był omiło gdyby ktoś Cię podrywał, komplementował, ale pewnie tylko na tym byś poprzestała, w sensie przy jakimś spotkaniu... a skoro twój facet szuka potwierdzenia u innych ze jest fajnym samcem a ty mu na to pozwalasz to czemu ma sie hamowac? popieram zawsze szczerego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaru27
pisanie, kolezenska pogawdka to co innego niz kłamstwo i jawny flirt... zastanow sie czy chcesz w przyszlosci płakać albo żyć w nipewnosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osculamortis
Nie chcę w przyszłości płakać. Chcę mieć kochającą rodzinę. I dlatego poprosiłam o poradę. Z tego co tu widzę to powinnam z nim zerwać... Ale ja tak nie potrafię z dnia na dzień. Chyba powinnam z nim porozmawiać szczerze i przyznać się do tego, ze czytałam jego wiadomości. Jeśli mnie naprawdę kocha to przecież nie zostawi mnie dla takiej błahostki. Ale boję się jego reakcji... Porozmawiam z nim jutro jak się zobaczymy... A jak zacząć taką rozmowę? Bo: "jak jeszcze raz spojrzysz na jakąś dziewczynę to z nami koniec" nie wchodzi w rachubę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×