Nieatrakcyjne kobiety/dziewczyny.

no pewnie ze sa dumni, a do tego jestem za darmo ;)

wydaje mi się, że jestem za stara na takie myślenie - mimo wszystko. Chciał się oświadczyć, ale mnie do ślubu się nie śpieszy na razie (zaznaczam - MNIE się nie śpieszy). Natomiast trwające ileś-tam-lat narzeczeństwo mija się z celem. Zona - istnieje maleńkie, tycie-tycie, naprawdę mikroskopijne prawdopodobieństwo, że być może, ale tylko być może masz rację :P

Moorland-Twoim rodzicom nie przeszkadza to że cie rucha? Swoją drogą facet wstydu musi nie mieć, bo ja bym w takiej sytuacji nigdy nie odwiedził rodziców dziewczyny, wiadomo że cię rucha i nie chciał bym wyjść na skurwysyna, że ani żenić się nie chce a sobie tylko używa. Nie boisz się że jak sobie poużywa to cię wykopie z tego mieszkania i sprowadzi sobie nową zdobycz?

zwiad --> ale ty masz myslenie jak stary sredniowieczny wiesniak :)

Już o tym rozmawialiśmy i ja wychodzę z założenia, że na razie ślubu nie - on jest gotowy mieć nawet mały ślub, podpisanie papierka. Tylko, że ja tak nie chcę, skoro już mam za mąż wychodzić to chcę to jakoś celebrować, a nie chcę mieć wesela na kredyt. Poza tym ja mam takie samo wykopać jego, jak on mnie - czyli żadne, mieszkanie wynajmujemy oboje. Inna sprawa, jak ma sobie kogoś znaleźć to nawet lepiej jakby to zrobił przed ślubem - papier nic nie gwarantuje, to jest tylko po to, żeby ułatwić robotę papierkową w urzędach, a tego na razie nie potrzebujemy. I seks w związku jest całkowicie normalny, poza tym nie trzeba razem mieszkać żeby się kochać :P

Zdesperowana Domowa Żona-Uważasz że wszystko co stare to jest złe? Uważasz że facet może wykorzystywać dziewczynę w imię 'nowoczesności"? Instytucję małżeństwa wymyślili ojcowie, którzy kochali swoje córki i chcieli aby facet poużywał sobie i nie zostawił. Instytucja małżeństwa miała dać kobiecie gwarancję że nie zostanie oszukana a facet tym sposobem udowadniał że ma szczere intencje do dziewczyny.No ale skoro uważasz że wszystko co stare to złe, to może wprowadźmy legalną pedofilię , przecież to by było takie nowoczesne.....

a od kiedy to malzenstwo daje ci jakiekolwiek gwaranjce na cokolwiek? ruchac bedzie dalej tylko na urzedowych papierach.. zmienia to cos??

Moorland-Podpisanie papierka, to jak przysięga wojskowa, gdyby przyszło mi wyzwanie aby stawić się na froncie, to z dumą bym szedł, bo składałem przysięgę wojskową. Tak samo z małżeństwem, większość facetów nie zdradza, bo składało przysięgę, mają swój honor i przysięgi nigdy by nie złamali. No ale jak pisałem to patologia w tej Anglii masowo występuje...

no wlasnie, bys sie zdziwil ilu to przysiegalo... a rozwody to w tych czasach jak splunac.

Zdesperowana Domowa Żona-oczywiście że zmienia, teraz może powiedzieć jej że niczego jej nie obiecywał i niczego nie podpisał. A jak by mieli ślub, to oznaczało by to że złożył przysięgę, a facet co ma honor to przysięgi nigdy by nie złamał.

facet co ma honor i bez przysiegi nie zdradza.

Zdesperowana Domowa Żona-Rozwód to inna rzecz, rozwód to w pewnym sensie porozumienie i zerwanie umowy. Ale ta patologia jest wszędzie, dziś byłem świadkiem jak ludzie potrafią się zdradzać w świński sposób a do tego jak umieją się kamuflować. Świat schodzi na kompletne psy.

Zdesperowana Domowa Żona-Bez przysięgi to praktycznie nie zdrada, jak traktuje ją jako niezobowiozujący seks czyli frend seksing czy jakoś tak, jak to nazywasz, co sama stosujesz...

zwiad - głęboko wierze w honor mojego partnera. To dobry i słowny człowiek - dlatego jego słowo mi właśnie wystarczy. Nie chciałabym kogoś kto robi co chce dopóki nie podpisze umowy. Instytucja małżeństwa została wymyślona jako umowa o KASĘ, nikt się dziećmi nie przejmował - dlatego córki były wydawane za najgorszych gnoi, byleby tatuś miał z tego pożytek. Teraz właśnie małżeństwo jest czymś więcej niż umową czysto ekonomiczną.

zwiad - to już twój problem. Partner coś obiecał, na coś się umawiał - dla mnie nie ma znaczenia czy coś podpisał czy nie.

Moorland-Ciekawe czy twój fagas też będzie taki kochany, jak cię zapłodni...

jestem pewna, że będzie tak samo kochany.

Oby ta twoja pewność się potwierdziła, bo pewnie fajnie tak dla faceta jak może poruchać sobie młódkę bez zobowiązań...

Sam stary nie jest i zwróć uwagę, że tak jak Ty na to patrzysz to z mojej strony też jest bez zobowiązań - nic nie podpisywałam, on ma tylko moje słowo.

Moorland-Ale jak byś mu nie dała, to pewnie by się wyprowadził....

frend seksing haha :D dobra, niewazne.. :P jakokolwiek to nazywasz to stosuje z powodzeniem na jednym partnerze od ostatnich 5 lat i dobrze mi z tym, on tez zdaje sie nie narzekac na bycie wykorzystywanym ;)

a skąd wiesz, że w drugą stronę by tak nie było? Poza tym jeżeli ludzie przestają ze sobą sypiać (a wcześniej mięli udane życie seksualne) to z reguły nie jest przyczyną, a skutkiem problemów w związku. Jeżeli z jakiegoś powodu nie chce się już sypiać z partnerem to coś jest nie tak i to z reguły to coś prowadzi do rozstania.

jakby moj facet nie chcial sie ze mna bzykac to sama bym sie wyprowadzila :P

Jedno jest pewe-wygląd to sporo za mało ab ym uznał jakąś za odowiednią:P.Ze znanych do ideału brakuje chyba najmniej tej panience: http://www.youtube.com/watch?v=_O3pSATD83Y pomijając problemy językowe ale wygląd z grubsza prawie akceptowalny:P.

Ten świat idzie w złym kierunku, skoro takie kurestwo się upowrzechnia...idę spać, dobranoc wszystkim; http://www.youtube.com/watch?v=D8C2_spZtAU

i bardzo dobrze czuje sie ze swoim jak to zwiesz "kurestwem" a chyba zalezy ci na moim szczesciu , prawda? :) moj facet tez docenia :)

przy czym tylko jeden, biedny zwiad ma z tym problem. My, ludzie zadowoleni z życia, nie narzekamy.

moorland --> my domowe dupodajki musimy trzymac sie razem ;)

no a jak... swoją drogą ciekawe dlaczego niektórzy tak demonizują seks.

bo to grzech :)