Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rottana

przyszłe mamusie 2013r. Zapraszam:)

Polecane posty

kropelka zajecia sa w poniedzialki i czwrtki o 10.30. wchodzisz i mowisz na recepcji ze jestes z aktywnej mamy i tyle. mozna przyjechac z wozkiem gdzies miejsce sie na to znajdzie :) a moze by wziac chuste na fitnes zeby beata nam pokazala wiazanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do chust to w necie sa jakies instrukcje lub ksiazki do pobrania lub kupienia :) z tego co wiem to limit wagowy to ok 15-16kg mniej wiecej. a te elastyczne sa gorsze bo sprzenzynuja jak sie nosi dzieciaka i dzieciak lata na boki dlatego lepiej te plecione lilka- hahahhaahha u mojego tausiowanie wyglada identycznie :) kurwica mnie na to strzela ale trudno :) moze kiedys mu sie odmieni mala wkoncu po 2h sie obudzila zmieniam jej pieluche zakladam kurteczke i na spacerek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to znów ja - w końcu coś napiszwe :) mini - gratulacje!!!! jak dojdziesz do siebie zdaj relację co i jak :) no to zaczyna sie kolejny etap rozpakowywań ciężarówek :D mamucha - dziś ubrałam go już właśnie w taką kurteczkę z kapturkiem, półśpiochy, spodenki i przykryłam kocykiem i tym od wózka ale zaraz pójdę znów na spacer i już nie bede przykrywać tym czyms od wózka bo macie rację - musi sie powoli przyzwyczajać do większej ilości ppowietrza :D lilka - no u nas właśnie ostatnio popularne zrobiły sie chrzciny w sobotę o 18, mało kto już robi w niedziele :) głodek - rzeczywiście to chyba ten okres bo Filip też najlepiej by siedział w bujaku jakbym do niego ciągle gadała, wiec jak biorę go do kuchni to ciąGLE coś nawijam :P ktoś jakby z boku popatrzył to dziwnie to pewnie wygląda takie głupoty gadam :D My po chrzcinach dobrze :) malutki w kościele był grzeczny, do momentu chrztu spał, przy polewaniu główki wodą miał oczy otwarte ale nie płakał, potem troszkę marudził to go wzięłam na ręce i sie rozglądał. na sali też super, o 20 zjadł mleczko i przed 21 poszedł spać we wózku. obudził sie ok. 24 - najbardziej bałam sie tego czy będzie spał we wózku ale nie było problemu. w domu o 1 dostał mleczko i spał do 6 :) dostał w prezencie właśnie krzesełko do karmienia więc na przyszłość już jest, full ciuszków, kilka zabawek, medalik od chrzestnej i kasiorkę :) jedzenie i ciasta zostało naprawdę dużo ale wczoraj jeszcze zaprosiliśmy rodzinkę na kawę i na kolację i zjedliśmy resztę - zostało tortu trochę ale to dobrze bo ja sobie mogę dziś na spokojnie zjeść :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam też takie polarkowe kombinezony więc może też bede go w takie ubierać. o uszy sie nie boję bo akurat ma czapeczkę która szczelnie przykrywa uszki. dostał też taką fajną wiosenną od Babci w prezencie - właśnie sie pierze :) no i znów ma na brzuszku jakieś uczulenie... takie czerwone plamki, ale w środę idziemy na szczepienie to zapytam - niewiem czy to nie proszek czasem... lilka - heh mój próbuje też tajk że usiądzie przy kompie i małego na kolana albo w leżaczek i myśli że bedzie miał spokój, ale nie ma tak dobrze :) ogólnie narzekać nie mogę bo jak trzeba to sie nim zajmie ale stara sie właśnie tak żeby jeszcze sam skorzystał, ja sie kłądę z małym na podłogę, robie głupię miny a mój sie zbytnio nie wysila :D mały sie obudził, zaraz dostanie mleczko i znów idziemy na spacer bo słoneczko aż zaprasza na dwór :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziś zajebista pogoda. oczywiście byliśmy na spacerku, a nawet u mnie w robocie (zawiozłam wniosek o dodatkowy urlop macierzyński) i wszystkie ciotki go ogladaly :D teraz kima. chyba i ja rozejrze się za ta chusta, ale ja bardziej w lato chyba będę tak z nim chodzic, no chyba ze niedługo już będzie tak cieplo. mój czasem zabawia Bartka, ale jak przychodzi do usypiania to ja zwykle to robie i w nocy tez ja karmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilka dzieki za info, juz sobie zapisalam przypomnienie w tel o warsztatach, jak wszytsko bedzie dobrze to sie wybiore, chociaz jakos sobie tam nie wyobrazam Pitera..:) no i w czw jak z malym bedzie dobrze to tez sie wybieram, i narazie nie ebde brala chusty zeby nie wszystko naraz;) juz sam wyjazd autobusem i te zajecia beda dla mnie duzym przezyciem;)) tymbardziej ze jedyny autobus ktory tam dojezdza ode mnie nie jest niskopodlogowy;/ dziewczyny a wsze dzieciaki ogladaja tv?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropelka - mój od jakiegoś czasu uwielbia tv, aż czasem nie chce z nim długo siedzieć przed telewizorem żeby sie za bardzo nie przyzwyczajał :) Kurcze tak piszecie o tych chustach, muszę i ja podejrzeć jak to wygląda. mój mały śpi od 21, ja trochę gram na facebooku w gry ale zaraz ide spać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam dola.... nie wiem co mi sie dzieje ale plakac caly czas mi sie chce...jakas masakra... wszystko mnie do placzu doprowadza... a ja myslalam ze moj men marny bo tylko ze dwa razy przebral niunie ale opiekuje sie nia, czasem tez poly ja na kanapie i siada na kapaale ogolnie kest ok i gada do Niej a Ona jak tylko Go zobaczy to smieje:) hehe a czasem jest grzeczniejsza na jego rekach niz u mnie:) My chyba do Polski na dobre zawitamy;/ nie ma pracy niema po co tu , od poczatku roku nic nie zaoszczedzilismy kasy a poto sie tu jest wiec bycie tu chyba mija sie z celem ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.zara.com/webapp/wcs/stores/servlet/product/ie/en/zara-neu-S2013/358108/1121034/dress+with+lace+detail a to sukieneczka ktora kupilam na chrzciny dla malej :) tylko musze wymienic bo jest na teraz a za miesiac juz bedzie mala :/pomyslalam ze poco kupowac balowe na raz a taka to jeszcze wykorzystam akurat komunie mamty 2 tyg, po chrzcinach. do tego sweterek rajstopki ladne i czapeczke wszystko oczuwiscie biale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez juz ubieram Natali kurteczke i ciensza czapke. Pogoda sliczna znow sie robi. Jestem zla bo mala dostala to odparzenie lub uczulenie lekarz tez dokladnie nie wie od czego,zapisal masc ale wg mnie wcale nie pomaga bo posladki i cala pipka czerwona coraz gorzej. Za chwile jedziemy na kontrolne bioderka. A co do facetow to z moim tez brak slow. Czasem pomaga,pobawi sie z Natalia ale nie ma mowy o zmianie pieluchy,kapieli czy zostawieniu mu jej pod opieka na dluzej niz pol godz. Czasem mam ochote spakowac nas i wyniesc sie z dala od niego. Zazdroszcze wam tych nocek. Natalia jak zasnie o 20 to pobudka tak o 24-1 i potem co 3godz lub czesciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qazwsx1991
witajcie:) u mnie dalej cisza, termin mam za 12 dni i już sie doczekać małej nie moge.... kurcze no nic sie nie dzieje, mam skurcze i tępy ból w krzyżu ale chwile jest i znika wiec jestem załamana bo już mi cieżko i chce urodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viola sliczniasny ten twoj Filipek;)) juz sie nie moge doczekac moich zdjec z imprezy brzoskwinka tak czasem jest, mnie ostatnio ciagle jakies wkurzenie brało, zaoszczedzic trudno:( my tez nie mamy zadnych oszczednosci Agusia mój tez tak spi, ze do 1 a pozniej co 2-3h ale dla mnie to juz duzy sukces, pamietasz pierwsze noce?;D:D my na 12;50 idziemy na szczepienie wiec bedzie sie dzialo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak czytam wasze wpisy to odrazu mi sie lzej robi na sercu bo myslalam ze tylko moj chlop ma takie podejscie do malego. brzoskwinka mnie tez czasami lapia doly nie mart sie. agusia- tez czasami mysle o tym zeby sie spakowac i pojechac w pizdziec MY zaraz uciekamy na spacera ide pozmywac i hej daleko w swiat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej to ja o naszych ostatnich nockach nic nie bede mowic zeby nie zapeszac :) chyba znalazlam na nia system i sie tego trzymam minusem jest to jej nocne plakanie przez sen- chyba na serio te zeby powoli ida Matylda robi sie niejadek.....zjadla dzsi o 6 rano i nastepne dopiero teraz o 12 i zjadla cale 120ml....i tak od jakiegos czasu Wczoraj bylam 2h na fitnessie i mam mega zakwasy-a dzis moj trening :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamucha Ty to dajesz czadu z tymi treningami :D ja teraz nie bylam ani w sob ani ndz ani wczoraj przez ten mój zolad. dziś trochę lepiej (nie chce krakać), wiec może wybiorę się wieczorem na zumbe w końcu w maju już nie będę wykupować fitnessu-codzienne spacerki będę uskuteczniać. mój maluch wczoraj poszedł spac ok 21:30 i spal gdzies do 4, dalam jesc i dalej kima i potem przed 8 się krecil to dalam jesc, cos marudzil to dalam więcej :) i poszedł spac :) i spaliśmy razem gdzies do 10:30. pobawil się i teraz znowu kima. i nie wiem czy pojdziemy na spacerek, musze sprawdzić czy mi winde naprawili, bo tak nie zejde z nim sama po schodach z wozkiem. eh niech mi przejdzie ten zoladek, boje się ze to rak hiehie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meldujemy sie już w domku :) wyszłysmy wczoraj o 13 ze szpitala, Malutka jest zdrowa i w miarę grzeczniutka. W miarę ładnie śpi, z jedzeniem jest tak, że jest baaardzo uparta, same polozne w szpitalu mówiły, że zamiast uczyć się ciągnać cyca to ona się nim bawi, fisiuje. Cwaniara mała :) ale jest coraz lepiej, czasami po prostu karmię ją stgrzykawką przez 2-3min potem zakładam kapturek na sutek (bez niego karmienie wogóle nam nie idzie :() i mała ssie cyca. Nie zawsze jest taka chętna, więc karmimy systemem naturalnym + sztuczne dokarmianie. Mija dopiero 5 dni po porodzie, wiec mam nadzieje, ze sytuacja sie naprostuje i bedziemy karmic naturalnie! :D Nie jest łatwo, czasami nie wiem jak uspokoić Maleństwo a szkoda mi jej jak płacze. :P chociaż wiem, że krzywda się jej nie dzieje :D wczoraj spałam ok. 3 godzin, dziś 4, ale daję radę. Co do samego porodu, tak jak pisałam po 10godz. naturalnego (pierwsze 5 godz. to pikuś, po kąpieli w wannie kiedy bylo juz 7 cm zaczela sie masakra, ostatnich 2 godzin nawet nie chce wspominać! :P) postanowili, ze tniemy. Ja juz wtedy poczułam ulge mimo ze wiedzialam, ze po cesarce bede dluzej do siebie dochodzic i nie dam rady w 100% zająć się sama Maleństwem, ale czekałam już na ten moment ulgi.. Tak już hop siup i Malutka była z nami na świecie :) najpiekniejszy dzien w naszym zyciu :) Chłopak z Niunią wlasnie sobie śpią a ja staram sie ogarnac :) oprócz chodzenia jak 90letnia babcia, ciagniecia w brzuszku wszystko jest ok. :) Oby tak dalej. :D Dziekuje za wszystkie gratulacje, w piatek pytalam Was o czop a parenascie godz pozniej mialam juz Liwie przy sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mini super ze jestescie juz w domu. Nie przejmuj sie obawami co do niunki ja tez nie wyobrazalam sobie tego jak dam sobie rade sama w domu po powrocie ze szpitala i jak ogarne placz malego. Ale wszystko przychodzi samo z sobie a jak plakal i nie wiedziala o co kaman to go po prostu do siebie tulilam, mowilam do niego i z nim chodzilam po mieszkaniu :) bedzie dobrze :) co do czopa mialam identyczna sytuacjezaczal mi odchodzic w niedziele w ocy a we wtorek o 1.35 mialam juz babla ze soba :) Wlasnie moje dziecko oszalalo dzisiaj w nocy spalo od 23 do 8 rano a teraz najedzony lezy zadowolony w kolysce i bawi sie z karuzela. Wczoraj kupila chuste pleciona, 4.50 m za 25 zl z insrukcja obsługi. Juz wczoraj robilismy testa z moim i zapakowalismy molodego przy wiazaniu na podwojny krzyz. Narazie jest niespokojny jakis ale po chwili mu sie spodobalo :) mamucha- ty sama sie uczylas wiazac chuste? My dzisiaj do ortopey na wizyte na 15 jedziemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qazwsx1991
Mini93 ale ci zadzroszcze ze Ty już po wszystkim i masz małą przy sobie. a ja dalej czekam... wczoraj sie z moim poprzytulałam i miałam skurcze potem ale mineły... wieczorem zauważyłam taki śluz dziwny bo jak zwykle miałam w ciąży białe upławy(lekarka powiedziała ze to normalne) to wczoraj taki gęsty śluz jak kisiel ale nie za dużo go było, a dziś też jakiś taki dziwny śluz bo taki nie biały tylko bardziej pomarańczowy. nie wiem czemu tak, bo chyba czop to nie jest. skurcze mam ale lekkie dziś, w nocy w ogóle nie mogłam spać bo mi niewygodnie z tym brzucholem. jestem załamana:( jutro ide do gin o moze jakies światełko w tunelu bedzie ze już niedługo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mini - super że już w domku, to teraz będziecie dochodzić do siebie już w domowym zaciszu :) co do płaczu to tak jak lilka pisze - po prostu przytulić do siebie bo to najlepsze co możemy maleństwu w tym momencie dać jak niewiadomo co jest. brzoskwinka - mnie też nachodzą czasem smętne myśli, wracam do tego co było kiedyś. dziś np. przypomniałam sobie naszą z męzem wycieczkę nad morskie oko z jakieś 4lata temu i jakoś tak sentymentalnie mi sie zrobiło że już we dwójkę sie nie wybierzemy... ale zaraz spojrze na Fifiego i uśmiech sie pojawia... kropelka - dziękuję :) jak po szczepieniu?? mamucha - gratuluje samozaparcia... ja kurczę nie moge sie tak na serio wziąć za siebie...mam nadzieje że jakaś motywacja w koncu przyjdzie głodek - nawet tak nie pisz że to rak!! :) może jakies zatrucie czy cos?? Moze też pomyślę o takiej chuście. dawajcie znać dziewczyny jak waszed maluchy lubią noszenie w tych chustach. mój mały spał od 20 do 5, zjadł i spał do 6, potem znów o 7 do 8. teraz właśnie budzi sie po drzemce, ok. 11 zje i idziemy na spacerek i o 13 na szczepienie. jestem ciekawa jak zniesie to szczepienie. no i co nam powie lekarka na wysypkę którą znów ma na brzuszku...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gazws ehh no czekanie dobija:( dobrze to pamietam, ale dziecko w koncu musi wyjsc i zrobi to w najmniej oczekiwanym momencie, zobaczysz:) daj znac jak po lekarzu lilka jak twoje cycki to wy3maly???taka dluga przerwe??? hmm to tania ta chusta mini bardzo sie ciesze ze juz po i bardzo ciekawa relacja!:)) dawaj znac jak dochodzisz bo cesarce, mnie zawsze ten temat interesowal;) viola mały na szczepieniu prawie nie plakal, raz tylko na chwile, ale pozniej caly dzien byl marudny i placzliwy:(zupelnie inna reakcja niz po 1 szczepionce gdzie caly przespal. ciekawe jak twój Filip to zniesie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viola dawaj znac jak znioslo malenstwo szczepienie kropelka- ja spalam wiec cycki mi ie przeszkadzaly ale jak sie obudzilam bo maly zaplakal to sie modlilam zeby go szybko do cyca przystawic. A chusta tania bo ma obok bloku komis z rzeczami dzieciecymi i jest tu wszystko :) doslownie wszystko z powodzeniem mozna wyprawke zrobic maluchowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mały na szczepieniu dobrze, zapłakał przy wbiciu igły ale jak wzięłam go na ręce to chwila moment sie uspokoił. zapakowałam do wózka, wyjechaliśmy na dwór i spał ale w domu sie obudził i to z humorem :) popołudniu poszliśmy do teściowej to był marudny ale to chyba raczej z tego powodu że on ma problem ze spaniem gdziekolwiek indziej niż w łóżeczku lub we wózku na spacerze... jak szliśmy do domu spał jak suseł :D i teraz po kąpieli zasypia w łóżeczku, leży i ssie piąstki :D a wysypka znów najprawdopodobniej od płynu do mycia. kupiłam teraz atoperal baby i mam nadzieje że ten już bedzie dla niego odpowiedni. ale dziś był ciepło - aż sie zastanawiałam czy mu nie za gorąco. miał czapeczkę cienką ale kurteczka jest z kapturem i leżał jeszcze w tym kapturku. no i ubieracie dwie pary spodni?? tzn. mój miał dziś półśpiochy i na to cienkie spodenki i przykryty kocykiem cienkim. lilka - fajny taki komis :) szkoda że u mnie nic takiego nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sieman- my na dworze dzis od 12 do 17 i w efekcie Matylda wyla od 18 by ja kapac i klasc spac, ale ja przetrzymalam zeby za szbyko nie poszla spac i pozniej nie budzila o 4. co do ubierania w taki cieply dzien to Matylda byla w bodziaku na krotki rekaw bawelnianym a na to pajac z cienkej bawelny i cieniutka czapeczka na uszy- niby przykrylam ja kocykiem ale sie rozkopala bo jej bylo za cieplo i albo lrezala calkiem odkryta albo siedziala u mnie na rekach w chuscie :) wydaje mi sie viola ze malego troche przezgrzewasz- chyba wystarcza np bodzia, bawelniana bluzka (jak sie boisz to troche grubsza) a na dol tylko polspiochy i calosc przykryta kocem- a ile gdzies stopni bylo? bo w wawie ponad 20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilka, viola - jest z dnia na dzien coraz lepiej, wiec mam nadzieje, ze niedlugo i ja ogarnę płacz małej. :) juz mnie to tak nie stresuje, na poczatku myslalam, ze robie cos zle i ona płacze, no ale niemowle nie potrafi się z nami inaczej komunikować :) qazwsx - niedługo nadejdzie Twój wielki dzien :) ja tak dlugo wyczekiwalam porodu juz od konca marca, az przyszedl w zupelnie niespodziewanym momencie. trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie! kropelka - co do dochodzenia do siebie po cesarce łatwo nie jest szczerze mówiąc. ;) pierwsze 2 dni oczywiscie masakra, ledwo stałam na nogach, najmniejszy ruch wywoływał zajebis** ból, czasami wręcz porównywalny do skurczy podczas porodu (oczywiscie nie tych przy całkowitym rozwarciu :P). Rodziłam w sobotę, jest juz czwartek i jest o niebo lepiej, ale w opiece nad Małą pomaga mi sporo osób, bo sama często ledwo mogę się ruszyć w łożku, zmienic pozycje. Szwy ciągną często jak szalone, musze bardzo na nie uważać. Od wczoraj mam już delikatne krwawienia, wręcz jak na okres co mnie bardzo cieszy, bo pierwsze 3 dni po cesarce nie mogłam stanąć na nogi, tak się lało wszystko.. Piszecie też tu o przegrzewaniu, ja mam schizę na tym punkcie, czesto nie wiem czy jej nie za zimno, czy nie za ciepło.. ehh :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my juz dzisiaj 1 spacer zaliczony :) ubralam malego w cienkiego pajaca, kaftanik cienki polspiochy cienkie i sweterek taki z delikatnej wloczki na to cienka czapeczka i kocyk ubralam go tak na cebule bo wiatr wial i nie chcialam zebyo obwial. A pozniej kolejny spacerek :D g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qazwsx1991
byłam dziś u gin i mam rozwarcie na 1 palec, no ale słabo czuje ruchy i byłam w szpitalu na ktg i kazali mi zostać, wróciłam do domu po torbe. Córcia się bardzo mało rusza, niby wszystko ok ale na obserwacje mam zostać. kurcze martwię sie o nią:( niech mi zrobią cesarke i bede miec spokoj, a tak się martwie cały czas. mam nadzieje ze jakoś w szpitalu uda mi sie coś napisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qazwsx1991-nie martw sie bedzie dobrze:) a ja jakos ostatnio weny do pisania nie mam. Moja Natale nawiedzilo i za cholere nie chce jezdzic autem ani wozkiem. ryk nieziemski. nie mam pojecia dlaczego. pozatym usg bioderek jej nie zrobili tylko ja zbadala i wg niej wszystko ok ale i tak na usg 28 maja mam isc. z natalki odparzeniami z dnia na dzien gorzej. bylam dzis u lekarza i kazal zmienic pampersyakze jedziemy na oryginalnych,kapac w rumianku,odstawic masc ktora zapisal i tylko sudokrem stosowac i w miedzyczasie do dermatologa sie wybrac a w tym moim durnym miescie niema. na nfz jestem umowiona na 29 kwietnia ale mam nadzieje ze uda mi sie szybciej gdzies prywatnie. najbardziej wkurza mnie to ze pogoda sliczna a ona w wozku niechce byc:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamucha - no to rzeczywiście w porównaniu z tym jak ty ubierasz małą to ja mojego strasznie grubo.. u nas było wczoraj 18st, za to dziś 23st i ubrałam go tylko w półśpiochy no ale jakoś bałam sie w same body i bluzeczkę i założyłam jeszcze kurteczkę i przykryłam kocykiem. rzeczywiście u nas dziś też był spory wiaTR chociaż cieplutki. ja chodziłam w krótkim rękawie... kurcze tak sie boje żeby nie było mu za cieplo ani za zimno... qazwsx1991 - nie martw się, najważniejsze że jesteś już pod opieką. a malutka może ma akurat dzien leniuszka, chociaż ja sama pamiętam jak sie bałam jak mały sie trochę mniej ruszał pod koniec i tylko czekałam i liczyłam ruchy. dawaj znac co u was?? agusia - o kurcze to nieciekawie z tym że malutka nie chce we wózku leżeć, taka malutka to powinna lubić jeździć ale widocznie już pokazuje swoje chimerki :D ale rzeczywiśćie taka ładna pogoda to szkoda w domku siedzieć. aż takie odparzenia?? może to rzeczywiście przez pampersy?? a jakich używałaś do tej pory?? My byliśmy dziś na dworze 2 razy, przedpołudniem 1,5h i popołudniu prawie 3h. mały we wózku najlepiej śpi, napewno w domu by tak długo nie pospał. teraz ładnie śpi od przed 21. a wczorajsza noc po szczepieniu była rekordowa - Filip wytrzymał 11h bez jedzienia. jak usnął o 20.30 to obudził sie dziś o 7 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No zrobily sie straszne i nikt nie wie od czego i co to w koncu jest. Pampersy watphe zeby uczulaly bo Natalia od urodzenia ma dady i bylo ok. My po pierwszej pobudce na karmienie. Ide lulu. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×