Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rottana

przyszłe mamusie 2013r. Zapraszam:)

Polecane posty

Kobietki no świeta tuż tuż więc stroje trzeba szykować.Ja się tylko zastanawiam jak to u mnie będzie.....rozsypie się do świąt czy nie!Bo narazie mnie tylko krocze boli non stop i nic wiecej.U nas też śniegu masa i bieluteńko na dworze.Wczoraj wystawiliśmy z moim dmuchanego mikołąja do ogrodu i już taką muzyczkę nastrojową na święta słucham....Uwielbiam Boże Narodzenie:)Dziś jeszcze wedróje z mikołajem do chrześniaka:) Co do Krwi pępowinowej to w szkole rodzenia ostatnio była babkai opowiadała.Samo pobranie i transport do banku krwi to koszt 600zł,potem wszelkie badania tej krw itp to koszt 990zł(z tym,że wysyłają Ci informacje do domu po przebadaniu krwi jakie twoje dziecko w przyszłości może miec choroby).Ta krew może pomóc nie tylko dziecku ale też tobie dziadkom.I do tego roczny koszt utrzymania tej krwi to kwota 420zł.Umowę podpisuje się na 30 lat.Także trzeba mieć majątek,żeby kogoś było na to stać. viola przymierzanie stroju było bardzo przyjemne ale tak jakoś dziwnie się czułam z tak dużym brzuszkiem i w stroju mikołajki hehe.Tak dziś wszyscy długo spali....ja jak poszłam śpać o 22:30 tak wstałam po 10 hehe głodek dobrze,ze już się dogadaliście.To pracowity dzień Cię dziś czeka....także powodzonka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc, ja dopiero co usiadam, rano jezdzilam na badanie na toksoplazmoze , a jak wrocilam to do tej pory sprzatalam. uff..... na 13 jade po mezusia do pracy i jedziemy do nowego mieszkania pokazac palcem hydraulikom co gdzie ma byc;p ehh... juz bym chciala tam mieszkac. i tak oto zleci mi dzien caly, dobrze ze mam ugotowana zupe pieczarkowa z wczoraj to nie musze obiadu wymyslac;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moj mi zaraz wyjezdza i mam wolna chate caly weekend. Wpadacie na imprezke? Jeszcze nie wyjechal a juz mi go brakuje :( Moze zawiesze dzisiaj jakies lampki w mieszkaniu zeby troche nastroju nadac. Zobacze mam caly dzien na myslenie co robic, cos sie wymysli. U mnie od rana sniezek prószy i temperatura na minusie wiec sie nazbiera troche jak jeszcze sobie popada. Ehhh jakas taka wypompowana dzisiaj jestem. Wieczorem szkola rodzenia, jak sobie pomysle ze mam sie dzisiaj tłuc przez cale miasto autobusem w mróz to mi sie odechciewa troszke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilka biedna ty bez chłopa na wekendzie:(Z to mieszkanko przystroisz na święta to humorek się troszkę poprawi.ten mrozik nie za wesoły,nie chcę sie nikomu z domku wychodzić a jeszcze tak jak ty przez całe miasto tułać się autobusem brrrrrrrr na samą myśl mi zimno:( Ja mam dziś lenia i nie ruszam się z łóżka:)Kurcze jak męczy mnie to czekanie aż dzidzia zechce wyjść na świat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamilki takie to juz uroki zycia z mundurowym. Nigdy nie wiadomo kiedy go na słuzbe wezwac moga, a szkolenia i wyjazdy inna droga. Zaraz chyba bede dzwonila do tego dupka z pracy i sie pytala gdzie jest kasa bo przelewu nie mam dalej a zawsze jak mi wysylal to mialam do poludnia kase na koncie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wróciłam z miasta, brr buzia mi zmarzła :D ale nasz Filipek ma piękny komplecik na wyjście ze szpitala - babcia kupiła w prezencie :) teraz tylko go wyprać i uszykuje wstępnie co mój synek założy na wyjście do domku :) lilka - noo to rzeczywiście nie dziwie ci sie że w taki mróz nie chce ci sie jechac ale chyba pisałaś że to ostatnie zajęcia nie?? to sie jakoś przemęczysz :) ojj szkoda że weekend bez mężczyzny - ja tam chętnie wpadnę na imprezkę :D ojj dawno nie byłam na żadnej, ani nawet na babskim spotkaniu :) kamilki - teraz pewnie najbardziej będzie ci sie dłużyć ten czas czekania na córeczkę - tym bardziej że w sumie nie wiesz czy święta spędzisz w domku czy w szpitalu, ale dziś już 7 więc czas pędzi do przodu :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viola dłuży sie strasznie ten czas.....ale jakoś pomału i zleci.Mam tylko nadzieję że przed świętami sie rozsypie:)widzisz jaka babcia dobra...już prezenciki robi:)Pomału trzeba sie przygotowywać do wielkiego finału:) lilka znam co nieco sytuację z mundurowym....bo mój szwagier jest wojskowym i ciągle coś mu wypada:(Tak to już jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiadomosci z pierwszej reki. Wczoraj u mojego szefa byla inspekcja pracy. Wykrecal sie tym ze nie ma srodkow do wyplacania świadczeń i dlatego tak sie to wszystko przeciaga. Kobieta z PIPu mi powiedziala ze jest z nim umówiona na poniedziałek. Ma jej przedstawic dokumenty wszystkie i rzekomo do poniedziałku ma wszystko wypłacic juz. Teraz juz wiem dlaczego tel ode mnie nie odbiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamilki ale srece nie sługa a po za tym podobno za mundurem panny sznurem :) jak dla mnie to on jest w sumie normalnym facetem jak kazdy inny, nie patrze na rodzaj wykonywanej pracy, nawet za bardzo o tym nie gadamy w domu jak wroci, mówi mi to co moze. Tylko ze ja lubie takich duzych, postawnych mężczyzn a on własnie taki jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) no ja leżę i leżę.. już mi się odechciewa... rano się ubieram i mój m mnie do rodziców wiezie bo tu chociaż z kimś pogadam i mam tv,... a w domku sama :/ ja też już bym chciała jakieś lampki albo co ale nie chce nic robić bo cały czas mam nadzieję na przeprowadzkę przed świętami :P chociaż zdaję sobię sprawę że raczej nic z tego nie będzie .... kamilki no to już dni możesz odliczać :P ja mam plan dotrwać do nowego roku...muszę przeleżec teraz coby mała się urodziła większa :) w święta chyba raczej nigdzie nie pojade :/ tylko do mamy bo mam leżeć :/ u mnie też biało :) poszłabym na spacer... miłego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilka to prawda serce nie sługa...i racja,że nie liczy się jaką kto ma pracę tylko jakim jest człowiekiem:) moje konto no już mogę odliczać dni ale chciałabym żeby to było już:) dziewczyny czy słyszałyście o tym,ze przed porodem mniej intensywnie odczuwa się ruchy dzidzi???jak myślicie prawda to??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamilki ja nic nie slyszalam o tym ze sie odczuwa mniej ruchy malenstwa ale jak nie zapomne to zapytam sie dzisiaj położnej na zajeciach. U mnie narazie przestało prószyć, dzieci biegaja za oknem i sie bawia na boisku w sniegu :) heh my sobie jewzcze troche poczekamy zanim nasze beda tak hasać. Jutro zakupy z tesciowa jakos nie mam ochoty na włażenie z domu. Tez za bardzo nie wiem co ona chce kupować. Na szczęście jutro sobota i hurtownie krócej otwarte :p Wczoraj z moim ustalilismy ze zakładamy Kubusiowi po chrzcinach lokate dlugoterminowa. Bedziemy odkładali mu pieniążka na konto a jak dorosnie i pójdzie na studia to dopiero bedzie miał mozliwośc wybrania kasiorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamilki - tak ja coś takiego czytałam, że dzidzia sie już mniej rusza bo nie ma już miejsca i jest już ułożona główką bardzo nisko... lilka - no to świetna wiadomość - w końcu sie mu do d**y dobrali!! teraz czekać na następny krok :) moje konto - wiem wiem że już może ci sie dłużyć ale robisz to dla maluszka i już te kilka tyg sie 'przemęczysz' leżąc, pomyśl że niektóre kobietki leżą od początku ciąży... A my własnie ustawiliśmy łóżeczko na miejscu :) już sie tak inaczej w pokoju zrobiło :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja własnie zamontowałam lampi świateczne w salonie :P ale mi sie dzisiaj nudzi masakra. Filmów mi sie nie chce juz ogladac. O 18 wyjde i pojade na ta szkole rodzenia to mi jakos dzien zleci jutro tez cos tam sie porobi tylko wieczorem najdłużej sie ciagnac bedzie. A w niedziele to juz z górki obiadek ugotuje i zanim sie obejrze to moj juz w domq bedzie :P Ale nawet jak by nie pojechal na to szkolenie to i tak by siedzial w pracy caly weeken bo maja duzo pracy wiec na jedno by wyszło. Wczoraj mi sie smiac z brata chcialo bo na poczatku sie oferowal ze wozek mi kupi a eraz sie wyreca ze on to nie wie jaki i najlepiej to mi kase wysle i sama sobie wybiore jaki bede chciala, bo on to mi pewnie kupi nie taki jak bede chciala i z wysyłka później problem- leniwi są Ci faceci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaDRrr
Witajcie ;) Chcialam sie pochwalic ze udalo mi sie zajsc w ciaze mimo niklych szans ze strony lekarzy. Mialam stwierdzone pco, wielotorbielowatosc jajnikow, niedrozne jajowody. Kazdy lekarz mowil ze abym mogla zajsc w ciaze to musialabym sie dlugooo leczyc i wyrownywac cykle... staralam sie z mezem 4 lata az w koncu sobie odpuscilismy. Nie leczylam sie, mialam miesiaczki co 2-3-6 miesiecy. Strasznie nieregularne. Kochalam sie z partnerem raz na miesiac bo praca i praca. Nie bylo kiedy. Az tu nagle trach i dowiedzialam sie ze jestem w 10 tygodniu ;) obecnie w 12 ;))) Serduszko pyka, rozmiary idealne, wody plodowe w porzadku. Nawet lekarze sie smiali ze dzidzia uprawia balet wodny hehe ;) Takze jestem przeszczesliwa. Dzisiaj trafilam do szpitala. Bo w nocy zaczely mnie bolec nerki. Lekarze mowia ze to nic powaznego. Zajeli sie sprawa. :)) zycze powodzenia i wytrwalosci przyszlym mamusiom. Mam termin na 19 czerwiec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nicolettka
czesc :) mogę dołączyć? w sumie nie wiem jeszcze czy bede mamusią 2012 czy 2013, zalezy od maluszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj mezus tez wojskowy, i stad te czeste wyjazdy nawet na miesiac;/ witamy przyszle mamusie:) to idealne miejsce na babskie pogaduchy:) ja z mezem leze i ogladamy filmy, bylismy w mieszkanku, pokazalismy, costam pogadalismy i jest ok:) luty mamy juz wkraczac z porzadnym wykonczeniem zeby maluszek przyszedl na swiat juz do nowego mieszkania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja spakowana, balagan w domu, pelno workow z rzeczami i kartony porozstawiane, torby.. tak mi zlecial dzien. Potem wybralam sie z mama po farbe do naszego mieszkania i na koniec mi niemile rzeczy powiedziala, ze sie poplakalam i mam dolka. mieli mi rodzice pomoc w przeprowadzce, ale chyba wyjdzie w koncu, ze sami z moim bedziemy musieli sobie radzic. Powoli powoli jakos sobie poradzimy. Lilka ja bym chetnie wpadla na imprezke, odstresowala sie :) u mnie ladnie na dworku, bialo, az tak mrozno nie jest, tzn da sie wytrzymac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yo :) ja przezywam katusze przez moje dziecko tak mi sie łobuz ułozyl ze chodzic nie moge bo mi na krocze cisnie. jakos po poludniu sie tak usdawoil, chodze jak hipopotam jakis :) Bylam w drodze powrotnej w Realu i kupilam kombinezon zimowy dla małego sa w promocji po 39 zł i jeszcze taka piekna czapeczke grubsza zimowa akurat na spacerki pierwsze na te chłodne dni :) Mialam jutro jechac z tesciowka na te zakupy ale jednak wypadl jej pogrzeb kogos tam z pracy i musi jechac po za miasto wiec odkladamy na przyszly tydzien. I lepiej ja bede miala juz wtedy kase i nie bede sie zle czula ze ona chce wszystko kupowac tylko sama tez bede mogla za cos zaplacic. Anusiak moj akurat nie wojsko a policja :) Glodek uszy do góry rodzice czasami palna taka glupote ze az nam sie plakac chce, moja mama tez tak ma i czsami jest mi naprawde przykro. Kiedys jak mi cos powiedziala to az na nia nawrzeszczalam ze jak moze wogole takie rzeczy gadac. Mam lekturke na weekend kupilam sobie nowe wydanie M jak mama i jeszcze drugi egzemplarz jakies wydanie 300 stron. Wzielam kazda wiedza sie przyda :D Ja dopiero kolacje jem hehe jakos mi zeszlo sie z tym wszystkim. Witamy nowe mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki ja mam bezsenny poranek;/ jak mój wstawał do pracy to się obudziłam (po 4) i tak się przewracałam przewracałam o 5 wstalam zjeść się położyłam i zasnąć dalej nie mogłam więc zrobiłam se kawusie i tak se siedze....;/ tylko najgorsze że mi się chce spać ale nie moge;/ wczoraj kupiliśmy nową wykładzinke do pokoju.dzisiaj mój men przyjdzie to będzie działać. ja musze obmyślić jak tu przemeblowanko zrobić bo odrazu kołyskę będziemy stawiać. hmmm hmm hmm...;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejho po raz kolejny:P była u mnie położna dzisiaj. wypytałam się co dokładnie muszę wziąć dla malucha i co i jak się dzieje z maluchem krok po kroku (przynajmniej w naszym szpitalu) co najbardziej mnie cieszy roztane się na chwile z maluchem po porodzie ale mój men będzie razem z Bartusiem na tych wszystkich badaniach itd i wróci z nim do mnie:) macica już mi się zniżyła na 5 palców, maluch ma dobry pulsik, dostaliśmy w prezencie nożyczki i skarpetusie od niej:) ja się może odezwe wieczorkiem, za niedługo przemeblowanko:) już nie moge się doczekać jak mój wróci z pracy:P miłego dnia kobietki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien doberek:-) ja niedawno wstalam nie liczac pobudki o 4 ale zasnelam przed 6 :-) witam nowe mamusie i gratuluje:-) rottana nie przesilaj sie czasem przy tym przemeblowaniu. Ja juz bym chciala miec lozeczko u nas w pokoju ale to za wczesnie. Na swieta chyba wstawimy dopiero. A teraz biore sie za sprzatanie bo w piecach juz rozpalone. Milego dnia kobietki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :* a ja nie mam dobrych wiesci.. :/ w czwartek bylam u mojej lekarki i sie okazalo ze mam 1cm rozwarcia,podlaczyla mnie pod ktg i byly skurcze.odrazu dala mi skirowanie do szpiala i tak do dzis wciaz w nim leze..dostalam kroplowke na zalagodzenie skurczy i zastrzyki z antybiotykiem na rozwinieci plucek u malego..jak narazie wszystko ok ,maly wazy 2600kg .. ogolnie nerwy sa bo nie wiem co mnie dalej czeka.. ;/ buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Papi - trzymaj sie tam!! najważniejsze że jestes pod kontrolą, wszystko będzie dobrze :) a 2600 to już całkiem sporo :) Rottana - własnie, za bardzo sie nie przepracowuj przy tym przemeblowanku :) stój, patrz i wydawaj komendy :D fajnie masz z tą położną - powtarzam to juz kolejny raz ale naprawdę, zawsze co potrzebujesz sie zapytasz i wogole... najwaznijesze że z malutkim wszystko ok - posiedzi jeszcze do końca roku pewnie :) lilka - to przynajmniej sobie dziś odpoczniesz - masz rację, jak będziesz miała swoją kasiorkę to inaczej będziesz sie czuła, nawet jak teściowa zdecyduje sie za wszystko zapłacić :D a widziałam że jest jeszcze jakieś dodatkowe wydanie m jak mama ale nie kupowałam, przeczytam to i najwyżej dokupie :) głodek - nie przejmuj sie, rodzice zawsze chcą dla nas nalepiej ale czasem okazują to w dziwny sposób... a nam jest potem tylko przykro... Witam przyszłe mamusie :) :) Ja biorę sie za ogarnięcie mieszkanka, a o 13 idę do kawiarni na spotkanie z koleżanką z którą sie chyba już z pół roku nie widziałam :) Mój był pomagać wczoraj koledze w remoncie i wrócił we wiadomym stanie... a teraz leży i cierpi: 'jaki on chory dziś' :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
papi---> nie łam się:) wiadomo strach jest ale znam dziewczyny które tak jak ty miały rozwarcie ale się oszczędzały i donosiły ciązę bez problemu:) pewnie potrzymają cię jeszcze kilka dni i jak rozwarcie nie będzie szło do przodu to puszczą cie do domku zapewne z nakazem leżenia. no jakbyś wytrzymała 2-3 tygodnie to ciąża była by donoszona. także nogi zawiązać trzeba na supełek i leżeć leżeć leżeć no i najważniejsze nie denerwować się!!! powodzenia, dawaj znać jak u was:* viola---> wyobrażam sobie jak mu współczujesz:P mój jak się tak czuje to też jakoś koło niego nie skacze:P nikt mu do gardła nie wlewał, zrobił to na własne życzenie:) u nas brr zimko, że też ci się chce łazikować w taką pogode:P nie no wiadomo że ja to nie będę dźwigać:) będę pokazywać moemu co i jak ma ustawić a do mnie będzie należało posprzątanie po nim i przyzdobienie wszystkiego:) zaraz biedzie w domku hihi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Papi trzymajcie sie:-) wazne ze masz opieke i duzo odpoczynku. Dziewczyny ja juz tez mam coraz mniej sily-chwile cos porobie i juz zadyszka,brzuch twardy i te klucia w kroku coraz czesciej sa. Wizyta dopiero za 10 dni ale zastanawiam sie czy nie isc szybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
papi dasz rade donosic tak jaj dziewczyny pisza, oszcedzac sie lezec i nie stresowac a wszystko ok bedzie. Ja sie zastanawiam w jakim stanie moj wróci z tego szkolenia bo nie wierze ze beda sie tam w kilku chlopa pilnie uczyli i kladli slodko i grzecznie spac po kolacji. Albo wroci wstawioy albo skacowany. Ja sie zbieram za sprzatanie i sie jakos zebrac nie moge :P śmieci musze wyrzucic bo mi sie suchych nazbieralo troche i na jaki spacer by sie zdalo wybrac tylek wywietrzyc :) No moj maly dalej doskwiera i uciska krocze. Ide w tym tyg do gina na usg i kontrole po tych tabsach to zobaczymy co tam u mojego łobuza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agusia----> skoro tak cie cisnie i twardnieje to znak ze trzeba wiecej wypoczywac... no niestety to jest ten czas ze spacerek owszem ale krotki i z przystankami... a w domu robic tylko co konieczne... co by nie bylo ze kokejna z nas bedzie pisac ze szpitala... ja juz urzadzona:-) jutro jakies tylko ozdubki powiesze:-) kolyska stoi, przemebkowane, wykladzinka nowa:-) calkiem inny pokoik:-D lilka---> mialam pisac ale jakos ze lba mi wylecialo. zajebiscie ze za tego dupkasie w koncu wzieli:-D pewnie trzasl porami jak mial wizytacje. chcialabym widziec jego mine:-D:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rottana teraz czekam na poniedzialek i zobaczymy czy przelew bedzie :) jak nie przeleje mi kasy dzwonie we wtorek pytac sie kobitki co zdzialala na kontroli i jakie sa dlasze postanowienia. Kurcze mnie tez strasznie cisnie mlody w krocze moze powinnam zadzwonic do gina i sie zapytac czy to normlane? A ja mialam niespodzianke dzisiaj. Moj men wrocil juz do domq :) he he zdziwienie mialam ogromne na twarzy jak stana w drzwiach mieszkania :) Jutro na obiadek do tesciow pedzimy. Jak wam dzionek minal? Sobota dzisiaj i cisza na formum :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×