Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rottana

przyszłe mamusie 2013r. Zapraszam:)

Polecane posty

Lilka a co tam sie dzieje? Ja wrocilam z dzialki, grill do tej pory mi sie odbija :P wysiedzialam sie na lezaku, pojadlam, ale jakos nie zarlam strasznie, nie wiem apetyt mi nie dopisywal, moze przez ten upal. I jutro kolejny tydzien. za tydzien jade na mazurki na 4 dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda gadac... najchetniej to bym wyjechala daleko stad zeby nikt mnie nie osadzal, nie mowil co mam robic i jak zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati =)
Hej Mamusie :) Po długiej nieobecności (tzn.czytać-czytalam w miare regularnie a z udzielaniem sie byl problem z braku czasu) ale teraz mam czasu troszke wiecej i opowiem co sie u mnie zmieniło... Aktualnie jestem w 14 tyg ( 12 tydz płodu) czuje sie bardzo dobrze, zadne ciązowe dolegliwosci mi nie towarzyszą, tzn pomijając baaaardzo duzy apetyt i to na nieszczęscie na słodkie :[ zaczynam i koncze dzien czymś slodkim, ale zaczelam sie ograniczac obawiajac sie cukrzycy ciązowej.Ciesze sie z tego jak sie czuje, choc bardzo sie bałam wymiotów, na szczescie mnie omija jak narazie, męczy mnie nadmierna sennosc...ale jest dobrze :) Obecnie jestem na L4, wlasciwie to od 4 tygodni, (od pamiętnych plamien w 8 tyg) dostalam luteine i łykalam 3 razy dziennie, nadal powinnam(lekarz to powiedzial dopiero gdy sie upomnialam czy powinnam czy nie) najgorsze jest to ze czesto zapominamo tabletkach i mam wyrzyty sumienia... Kwas foliowy łykam regularnie, witamin jeszcze zadnych (ale dostalam od znajmomej zapas prenatal clasic i complex) pewnie na najblizszej wizycie gin cos mi przepisze, zapytam czy moge zazywac to co mam... Jesli chodzi o wage + 2 kg, brzuszek delikatnie widac,jestem zaskoczona ze juz, bo jestem dosc szczupla i myslalm ze to pozniej, choc caly czas sie smieje ze niewiem czy to ciaza czy tluszcz ;) Ubrania w kazdym bardz razie zmienialm z S na M (spodnie) A tak poza tym czytalam na okraglo ksiazki ciązowe, i gazety..jeju jakie to wszytsko ciekawe :) Z niecierpliwoscia czekam na plec,marze o dziewczynce, chyba troche czuje...ale nie chce sobie wkrecac. Choc jak dowiedzialam sie o ciazy, pomyslalam ze bedzie Oliwka :) i tego sie trzymam, oczywiscie zakladam opcje rowniez chlopczyka i coraz bardziej sie z tym oswajam zebym sie poprostu nie rozczarowala i cieszyla jednakowo czy chlopiec czy dziewczynka WAZNE ZEBY BYLO ZDROWE (jak to wszystkie mowimy) chodze do bardzo dobrej i nowoczesniej kliniki, sprzet maja chyba rowniez nowszy wiec moze uda sie dojzec wczesniej niz 20 tydz...niewiem.... ale musze sie do czegos przyznac, nie moglam sie oprzec i na wyprzedarzach kupilam komplecik dla dziewczynki... nieiwem czy sie przyda, w razie chlopca sprezentuje komus :) najblizsza wizyte mam w piątek wiec zobaczymy co nowego :) jestem dobrych mysli, kocham maluszka calym sercem i baaaaaardzo ciesze sie z tej ciazy choc nie mniej boje... Dziewczyny pozdrawiam was cieplo! PS. a propos problemów z facetami....moj rowniez nie udziela sie jakos nadzwyczajnie, troche mnie to boli, sprawia wrazenie jakby to do niego nie dotarlo, smutno mi z tego pwoodou ale co mam zrobic,....dziwie sie bo ja gdybym tylko mogla calowalabym swoj brzuszek codziennie ,oni maja taka mozliwosc ale dopuki jest "plaski" a nie jak bęben wydaje im sie ze ciazy nie ma...ehh faceci i ich móżdzki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilka1987 nie popełniłaś żadnej zbrodni - nawet tak nie mów i nie myśl!! to maleństywo które rozwija sie w Tobie to jest największy cud jaki mógł Ci sie przydarzyć i który wynagrodzi Ci wszystkie smutki jakie przeżywasz... ale napisz co sie dzieje?? zawsze lepiej Ci sie zrobi na duszy jak sie wygadasz, a nawet wypłaczesz przy pisaniu wiadomości, a my postaramy Cie wesprzeć - po to tu jesteśmy :) kati =) to super że u Ciebie wszystko dobrze :) oby tak dalej :):) ja też czuje że będzie dziewczynka natomiast mój mąż chciałby synka i cały czas to powtarza, ale staram sie go delikatnie naprowadzać na to żeby sie za dużo nie nastawiał :) nad imionami sie jakoś specjalnie nie zastanawialiśmy, ostanio tylko jak byliśmy nad morzem prowadziliśmy taką luźną rozmowę i wychodzi na to że może nam być cieżko dojść do kompromisu :D Musze się przyznać że ja też już chciałabym coś takiego maleńkiego kupić dla maleństwa :) po ostatnim USG na którym byłam i okazało sie że wszystko jest ok coraz większych chęci nabieram na jakąś malutką rzecz :) Co do zainteresowania mojego męża to nie mogę powiedzieć że sie nie interesuje... na następne USG sam powiedział że chce ze mną pójść, ale jednak tak jak piszesz kati dopóki brzuszek nie stanie sie jakoś bardziej wystający myśle że oni tak do końca nie zdają sobie sprawy z tego co nam tam w brzuszku siedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu nikt oprocz mnie nie cieszy sie z tej ciazy a wrecz przeciwie. Jestem sama totalnie sama. Mam dosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarowka_83
lilka- am nadzieje ze to chwilowe zalamanie z z twojej str- staraj sie byc silna dla siebie i dla maluszka b to najwazniejsze, mam nadzieje ze z chlopem sie jakos ulozy z czasem- zacznie rosnac brzuszek i on to zacznie doceniac, a jak nie to go rzuc w cholere- a nie bedziesz sie z nim meczyc i stresowac, wcale jak cos nie musicie stanowic pary (oczywiscie tak byloby lepiej) ale grut zeby on dbal o dzidziusia mysle ze on potrzebuje czasu zeby sie ogarnac z tym ze bedzie tatusiem - ile on/wy wogole macie lat? i wszystko bedzie odbrze nie masz wpsarcia ze str rodziny? mam? rodzenstwo? to tez jest wazne, zebys sama z tym nie zostala w wawie upal jak cholera, wsciec sie mozna, nigdzie z domu nie wychodze bo massakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rottana
helllooooouuuu:-) dzisiaj odebralam wyniki siuskow i morfologie i jestem pod wrazeniem jako ze moje samopoczucie jest oooookrutne mam bardzo ladne wyniki, wszystko w normie niczego mniej ani wiecej... normalnie wow;) brzuszek rosnie... troszke przerazona jestem bo taji brzuch jaki mam teraz to ja mialam w 6 miesiacu a tu czwarty a ja juz " wielka" jestem... to ciekawe jak bede wygladac w 9:-):-):-):-):-) ale wczoraj nawalnice przeszly... szok co sie dzieje z nasza pogoda... a co u was dziewuszki? ciezarowka nie tylko tobie nie chce sie wychodzic w te upaly... to jakas totalna porazka... moj chop jeszcze nie wyszedl ze mnie a juz piteznie daje mi w kosc. tacy juz sa ci faceci. jeszcze nie zdaza sie urodzic a juz kobiety wykanczaja:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej.. jak tak jak mówiła .. pod koniec tyg. testuję.. początek urlopu.. jak będzie @ to odpuszczam już starania tzn. starać się będziemy ale bez obserwacji i notowań w kalendarzu .. i zobaczymy wtedy :)) Pozdrawiam mamuśki.. Lilka nie przejmuj się.. będzie ok. Rottana gratuluje wyników i zdrówka życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma 28 lat uwaza sie za odpowiedzialnego faceta i sadzi ze jego decyzje sa najwaznejsze. Jego zdaniem to ze bede mieszkala u rodzicow to niczego nie zmieni, przeciez on bedzie wychowywal dziecko i bedzie sie nim opiekowal. Ja mam 25 lat. Rodzice nie wiedza jeszcze nie wiem co mam im powiedziec jak zapytaja co dalej.Brat wie ale tylko o tym ze jestem w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem już nie miałam kiedy pisać bo weekend miałam cały zawalony. W sobote byli u nas goście a w niedzielę byliśmy u mojej teściowej. Teraz odpoczywam :) Lilka może mu jeszcze przejdzie, a rodzicom powiedz, przecież masz już swoje lata. A ich pomoc też się przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rottana
lorealka trzymam kciuki zebys nie musiala testiwac drugiej metody i pojawia sie juz 2 kreseczki:-) laaal pierwszy raz od kad sie znamy napisalam twoj prawdziwy nick:-D:-D:-D:-D lilka a dlugo ze soba jestescie? wiesz nie chce byc brutalna ale zboku to baaardzo nie ciekawie wyglada... on chce wziasc odpowiedzialnosc za dziecko... nie za was... niedzielny tatus... szkoda ze jestes z tym sama... moze jak maluszek przyjdzie na swiat to zrozumie... albo jak brzuszek sie pokaze. i tak uwazam cie za silna kobiete bo ja bym takiego faceta w dupe kopnela i do sadu po alimenty... a ty walczysz i mam nadzieje ze zajmiesz 1 miejsce na podjum... w jego sercu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodamama25
hej dziewczyny moge dołączyć:) jestem w 18 tyg, termin mam na 6 stycznia:) z utęsknieniem czekam na pierwsze ruchy mojego chłopaka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama dolaczaj dolaczaj :) tez zaczelam 18 tydzien. smutna informacje przekazal mi moj men z rana.. :( zmarla jemu dzis siostra :(( i tak smutno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam nadzieje ze sie wszystko ulozy jak by sie tak zachopwywal przed ciaza to bym go juz dawno zostawila, ale ja ie chce zeby sie dziecko wychowywalo bez ojca bo co to za rodzina. Ciagle mam nadzieje ze to jest szok i obawa przed ojcostwem ktora sie zmi9eni z czasem, tylko oby tez nie za pozno bo ja nwwrowo ze stali tez nie mam. U mnie pieknie i slonecznie. Buzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młodamama25 pewnie że możesz :) mamy termin na ten sam dzień, z tym że ja płci jeszcze nie znam i też czekam i czekam za ruchami maleństwa... Ja mam jutro pogrzeb Ukochanej Babci, która zmarła niespodziewanie po miesiącu ciężkiej choroby :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rottana
moj kondolencje z powidu bliskich;( idziecie na pogrzeb? ja bylam na pogrzebie jak bylam w ciazy z Wiktoria i powiedzialam sobie ze wiecej nie pojde bo babcia tak czekala jak urodze ze " zabrala" ja ze soba. takie glupie przesady ale chodzby nie wiem kto zmarl na pogrzeb teraz nie pojde....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lorealka życzę powodzenia :) lilka mma nadzieję ze się ułoży między Wami :) powiedz rodzicom... na pewno w nich będziesz miała oparcie a to ważne :) młoda mama witaj...im nas więcej tym rażniej :) Głodek i Viola bardzo mi przykro z powodu straty bliskiej osoby :( ciężkie chwile :/ rottana....lepiej dmuchać na zimne ale też nie trzeba przesadzać z niektórymi przesądami.... jakbyśmy się zagłębiły to jest ich tyle że masakra :/ u mnie jakoś leci...odpoczywam dużo, brzucho mi rośnie już coraz bardziej.... aż się mój m śmieje że co będzie dalej :P u nas też ładna pogoda :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewuszki nie dziękuję no i czekam na @ albo jej brak :) Oczywiście już się doszukuję objawów, tym razem piersi jeszcze nie bolą- zostało 6 dni do terminu @-w sumie jeszcze czas... ale dziś miałam ogromny problem z pobudka, w pracy myślałam że zasnę, a po niej spałam całe popołudnie ... no ale oczywiście to mogła być wina ciśnienia i tak pewnie było :)) Pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajka1987
Cześć dziewczyny :) jestem tu pierwszy raz i postanowiłam dołączyć do Was. Podzielę się z wami moimi przeżyciami. Niestety od początku nie było za wesoło. dzis - 16 tc termin 22.01.2013 ost miesiączka 15.04.2012 6tc - krwawienie w terminie okresu (później plamienia) 10 tc - rutynowa kontrola u lekarza i SZOK będę mamą, przechodziłam krwawienie nie wiedząc o ciąży. 12 tc - krwawienie, pobyt w szpitalu 13 dni, luteina 2x2. Nadal plamię w kolorze cappuccino. Macie podobne przezycia?? u mnie z dzidzią niby ok, 6,7 cm :) Jutro wizyta u lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym chetnie nie poszla na ten pogrzeb, ale moj chce, zebym z nim poszla, wiec pojde. Nie chodzi tu o mnie, tylko wlasnie o dzidziusia, bo jak bede widziec te wszystkie placze to sama zaczne plakac :( i moje malenstwo tez. Niedawno sie martwilam, ze brzucha nie mam, kazda kolezanka mi mowila, ze nic nie widac, ze w ciazy jestem, ze one to juz mialy brzuch, a teraz juz mi wyszedl brzusio. wczoraj tak tulilam sie z moim, akurat cos poczulam, ze mi cos "skoczylo" w brzuszku, moj wziac reke na brzuch i tak dotykal. mowie, ze nic nie poczujesz, ale jemu bylo tak dobrze trzymac reke :) slodko. Mielismy jechac w ndz na mazury i nie pojedziemy przez to wszystko. ale ok, rozumiem, spoko. pieniadze zaoszczedzimy.Chyba bedziemy mieszkac w mieszkaniu po jego siostrze, wiec tez bedzie czas podczas jego urlopu na sprzatanie, remont czy cos takiego, no i oczywiscie wszystkie sprawy musza pozalatwiac, bo troche to pogmatwane. wczoraj siedzialam z jego rodzina, tylko placz eh trudny moment :( Ostatnio kupilam piekne body dla dzidzi i smoczek, takie pierdolki w sumie, ale przydatne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rottana
hejo dziewuszki. dzisiaj mam leniwy dzionek;) posprzatalam szczurka i juz mam dosyc:-) moj maluch skacze co raz czesciej i co raz mocniej. jeszcze z tydzien i tatus bedzie dostawac pozadne kopniaki. w sumir jakby chcial to juz by dostal ale jakos jak sie rusza i mowie ze sie rusza to nie dotyka brzuszka a jak sie nie rusza to w tedy chce poczuc... zaczeko sie wypychanie... czasem tak sie wypchnie ze boje sie ze zrobie mu kszywde...:-) ciekawa jestem co u dreaminggirl... juz dawno jej nie bylo a tak jej kibicowalam:-( lorealka bede trzymac baaaaaaardzo mocno kciuki:-) bylas moze ostatnio na naszym starym forum? dzieje sie cos czy cisza dalej? jakos ten pogrzeb przetrzymasz, a o brzuszek sie nie martw. kazda ciaza jest inna i kazdy w ciazy wyglada inaczej. niektore sa w 6 miesiacu i nie widac... wiadomo im wiekszy brzuszek sie robi tym dumniej sie nam chodzi. ja sie boje bo juz mam solidny brzusio jak na 4 miesiac. z Wiki dopiero sie pojawial, wszystko moglam przy sobie zrobic do konca i buty zasznurowac czy picze ogolic (chodz nie do konca tak dokladnie wspomagalam sie lusterkiem) a teraz zastanawiam sie co to bedzie za miesiac a co dopiero za 5...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lorealka badz dobrej mysli a moze akurat sie uda :) Bede trzymala mocno kciuki za fasolke! Głodek nie smuc sie jakos dasz rade, i nie sciagaj na siebie zlych mysli bo bedzie jeszcze gorzej. Pamietaj pozytywne myslenie, jak by nie patrzec zegnasz znana Ci osobe i idziesz tam aby uczcic jej pamiec. Bedzie dobrze. Ja gadalam w koncu ze swoim. Albo moje wkurzenie, wyklady i opierdzielanie pomoglo albo sie ogarna i do niego dotarlo co sie dzieje. Pogadalismy na spokojnie, powiedzialam to co mialam powiedziec, on powiedzial swoje zdanie, zlaczylismy to w calosc, ustalilismy ze jak juz na spokojnie zalatwimy wszystko to sie do niego wprowadze. A na koniec na szczesliwe zakonczenie byl sex na zgode zeby juz do konca zeszly z nas wszystkie stresy. I nawet jak przez tel gadamy to niema juz dasania, fochowania, krzyku, rzucania telefonem czy głuchej ciszy w sluchawce. Uffff kamien z serca mi spadl. Do rodzicow jedziemy jak tylko oboje bedziemy mieli wolne a trudno nam to bedzie ustalic bo i u niego i u mnie teraz w pracy wielka niewiadoma z odzinami pracy bo sie zmienia jak w kalejdoskopie. Ehhh ale sie opisalam :) no nic lece pod prysznic, i spac bo rano pobudka a moje malenstwo sie musi wyspac bo jutro ciezki dzien. Buziaki Kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilka ciesze sie, ze sie ulozylo :) ze przemyslal sobie i jest dobrze :) Najadlam sie, ze pisac mi sie nie chce :P zrobilam dzis bad moczu i bad z krwi: toxo oraz morfologia. czekam na wyniki. Korzystalam dzis z tego, ze jestem w ciazy. Do pobrania weszlam bez kolejki :) a i w Carefourze obsluzono mnie bez problemu w kasie pierwszenstwa :) wiec juz chyba widac moj brzusio. Czekalam na wizyte do gastrologa, bo mam torbiel na trzustce (obserwowany juz od paru lat) i babka nawet chciala mnie puscic przed soba heh podziekowalam jej, ale spokojnie zaczekalam na swoja kolej. ale milo :P chyba widziala, ze wrocilam z pobrania, pilam wode, a to batonika gryzlam, bo to na czczo i ze chyba mi ciezko. Bo bylo mi ciezko, ale przed pobraniem na czczo, ale dalam rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarowka_83
He dziewczynki, jestem po glukozie- ktora sie robi w 6-tym miesiacu i nie obylo sie bez przygod myslalam ze w ciazy bede miala znieczulice na pobieranie krwi po ilustam podejsciach ale niestety mialam ta wersje 75g (te wieksza ) 1-sze pobieranie spoko, glukoze z cytrynka wypilam spoko- nie bylo zle bez problemu poszlo pozniej tylko mnie mulio troche przy 2-gim pobieraniu szopka- nie chciala mi krew wogole leciec, babki meczyly mnie z 10 min, nakuly z 5razy w miedzyczasie na ma maksa zaslablam i prawie odjechalam musialy mnie odprowadzic na kozetke i cala procedura na lezaco ze mna polprzytomna krew pobrana z dloni a nie przedramion bo tam juz bylo za duzo nakluc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was mamusie :) ostatnio pisałam tutaj po pozytywnych testach domowych i teraz postanowiłam odwiedzić Was znowu :) dopiero wczoraj doczekałam się pierwszej wizyty u ginekologa (bo wcześniej siedział sobie na urlopie) i wieści mam takie, że moja fasolka ma 8 tygodni :) teraz mam 3 tygodnie na porobienie wszystkich badań... Tylko jedna sprawa mnie przeraża i ma się to do wpisu ciężarówki... Przeokropnie boję się tych wszystkich badań krwi. Bo sprawa ma się tak, że na sam widok igły robi mi się słabo... I co kiedy przyszło do pobierania krwi czy zastrzyków to mdlałam za każdym razem, ot tak dziwnie mój organizm reaguje. No a wiadomo, że chłopa ani ojca nie mogę za każdym razem ciągnąć ze sobą bo terminy pewno nie raz będą zbiegać się z ich pracą... Czy ma któraś z was takie spore problemy z oddawaniem krwi i czy da się jakoś z tym poradzić? :( bo boję się że takie omdlenia zaszkodzą dziecku albo co gorsza zejdę gdzieś po drodze do domu... (kiedyś mi się zdarzyło, że po pobraniu obudziłam się cucona przez ekspedientkę w sklepie)... Wybaczcie za ten wywód ale mam stracha okropnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubieczeresnie
Hej dziewczyny jetem tu nowa. okres spóźnia mi mi sie tydzien. jeszcze nie robilam testu ale prawie na 100% jestem w ciązy, bolą mnie piersi i jestem senna. Ale pisze tutaj ponieważ potrzebuje rady. Dzwoniłam dziś do mojej ginekolog ale okazało sie ze idzie na 2- tygodniuwy urlop. Na wizytę umówiłam się dopiero 22 sierpnie- będzie to 8 tydzień. Czy to nie za późno? troche panikuje bo poprzednią ciąze poroniłam na przełomie 5-6 tygodnia. Zakładając ze wysztko bedzie w poradku i nie bardzie zadnych plamień czy powinnam czekac do 8 tyg czy powinnam zapisać się do innego lekarza? Proszę o radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubieczeresnie- jeśli przeczytałaś mój poprzedni wpis to pewno zauważyłaś, że miałam sytuację niemal identyczną jak Twoja ;) ja czekałam, aż mój gin wróci z urlopu bo mam go na miejscu i chciałam żeby mnie od początku prowadził i wszystko jest ok :) Tylko, że ja nie poroniłam wcześniej i to moja pierwsza ciąża... A u Ciebie skoro było inaczej to radziłabym Ci jak najszybciej zrobić test potwierdzający i udać się jak najszybciej do jakiegoś ginekologa żeby przypadkiem nie stało się to co poprzednio... W takiej sytuacji nie ma co zwlekać moim zdaniem, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubieczeresnie
jednak zdecydowałam sie poczekać. dopóki wszystok bede okej to poczekam, a kiedy tylko cos bedzie sie działo to od razu polece do lekarza. tym bardziej ze w pierwszej ciązy do poronienia odszło bardzo szybko, nie jedna koboeta nawet nie wiedziałaby ze jest w ciązy. jakoś mam przeczucie ze bedzie wszystko dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lubieczeresnie zrobo test w domu albo idz odrazu na badanie krwi- Beta HCG i po tym badaniu bedziesz juz miala raczej 100 % pewnosc a do gina na badania kontrolne juz i poteirdzenie jak wroci. Ja bym nie czekala bo bym nie stres zjadl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×