Co myslicie o facecie, ktory ma jedne gacie, 2 bluzki, sweter, kurtke,1 koszule

jak nierealny?:D:D prawda i tylko prawda :D:D

jak nie masz kasy to jedziesz pod łodzia do tuszyna albo idziesz na rynek noz kurwa ludzie nie robcie z siebie dziadów ja znamosoby co po 1000 zl zarabiaja maja czasem partnerow i jest im ciezko ale potrafia sie ubrac tanio modnie wygodnie maja jakis styl zawsze czysto schludnie jak cie widza tak cie pisza jak ktos ma jedne majtki to dla mnie fiuta goli raz na 3 lata ser pod napletem usuwa raz na tydzien na tych jednych gaciach z przodu sloneczko z tylu dracha i resztki spermy po nocnej masturbacji a a do fryzjera chodzi raz na 3 mce sorry ale ja wole jak mezczyzna o siebie dba i jakbym byl kobieta nie przespal bym sie z kims kto ma jedne gacie lucb rahtuzy

powiedzialem facet w rajtuzach to pedał noz kurwa mam wizje jestem laska podrywa mnie gosc na dyskotece < nie chodze na dyskoteki ale zalozmy> idziemy do mnie do domu po imprezie i dochodzi co do czego co byscie zrobiuly jakby facet zdjal spodnie a tam rajtuzy i .........bez majtek no ja bym pawia puscił

felek a może napiszesz na pomnikach gladiatorów, że byli pedałami skoro w spódnicach walczyli na arenie ? a przy okazji popatrz jak wygląda grecki żołnierz :) też pedał ?

też mam jedne spodnie bo po co mi więcej ? ponoszę dwa,trzy lata i jak się podrą to kupię nowe.jedna para zajmuje mniej miejsca niż 5,a co się stanie jak 15 kilo schudnę albo przytyję? łatwiej wyrzucić lub odstawić na przechowanie jedną parę niż 5.dodam że ja kupuję levisy a nie jakieś nie wiadomo co.dla mnie nie liczy się ilość ale jakość.

niemieszajmy postaci historczycnych bo mamy 21 wiek o takie cos moge zrozumiec jedna para levisow porzadne i ok ale do tej jednej pary levisow dorzucilbym jakies na zmiane no bo te levisy czasem trzeba tez wyprac i co wtedy? siedzimy w domu i czekamy jak wyschna? poza tym ludzie nas obserwuja jak cie ktos widzi w jednych spodniach 3 lata to moze domniemywac a bynajmniej ja tak domniemac moge ze majtki tez masz jedne 3 lata na sobie i jeden t shirt

ja mam niektore spodnie po kilka lat maja a jak nowe wygladaja o figure tez nalezy zadbac ja nie mowie o silowni bo na to nie ma czasu ale mozna zmienic sposob odzywiania wiecej warzyw owocow mniej piwska i troeszke wiecej ruchu mniej slodyczy i wage mozna trzymac

poza tym panowie ptaka jajka depilujemy tzn krotko przycinamy wlosy z uszu nosa tez na klacie jak ktos ma to tez mozna delikatnie przyciac nie chodzimy jak gwiazdy porno z lat 80tych pod pacha mozna tez przyciac nie trzeba na zero jak ciota ale ile to roboty jak sie idzie pod prysznic maszynka przejechac? 2 minuty?

piorę na wieczór gdy już jest np.godz 22 i wiem że nie wyjdę już dziś z domu a rano na drugi dzień mam już suche bo to cienki materiał jest,to nie są takie twarde i sztywne spodnie jak większość a z tym co sobie ludzie pomyślą to nie przesadzajmy.gdybym chodził brudny codziennie lub nawalony to może powód do wstydu ale to?poza tym nawet jak mi się kiedyś zdarzyło mieć dwie pary to i tak chodziłem w tych jednych ulubionych bo się do nich przyzwyczaiłem i drugie lądowały w szafie.

No właśnie ja też tego prania nie mogę zrozumieć. I co z tego że wyschną na kaloryferze czy coś? Idzie facet rano do pracy później umawia się z dziewczyną i co? Idzie w ciuchach po pracy? No dobra załóżmy, że ma ciotowatą prace i się nie zapoci - idzie na randkę i? po godzinie mówi sorry, ale spadam do domu wyprać koszulkę, żeby zdążyła mi wyschnąć na jutro bo mam tylko jedną? No bo jeśli jednak siedzi cały dzień i wieczór w koszulce to ona przesiąka zapachami, coś tam się spoci i co? Nie zdąży wyprać to chodzi dalej w tej samej? No czyli albo śmierdziuchy albo samotnicy co siedzą pół dnia w domu i mają czas prać i suszyć chyba z nudy

koles ??? a co ile te spodnie pierzesz?

felek i tu masz kuupę racji w tym ustępie, pod pachami należy się wygalać a odnośnie majtek to majtki odparzają jądra, więc wolę rajstopy, już się przyzwyczaiłem i od wielu lat zakładam i polecam w czasie zimy a gdy ciepło się robi to nie zakładam nic pod spodnie i też polecam :)

blondyna dobrze gadasz jakby sie czlowiek nie staral to i tak sie spoci a poza tym czestree pranie to niszczy ciuchy nie oszukujmy sie ciuch jest nowy do 1 prania - teraz takie tandetne te szmaty nieraz robia ze po 1 praniu traca kolor ja piore w persil zelu to jakos jeszcze sie nie spieraja albo w tych kuleczkach takich w proszku nie piore zwyklym i piore na max 30-40 stopni

dziwne, ale dlaczego mi spodnie nie chca wyschnac nawet w caly dzien i noc, a komus schna w sama noc?? przeciez teraz kaloryfery nie grzeja i nawet cieniutkie spodnie mi schna dlugo. nie wierze, ze komus wyschna w 5 godzin spodnie, sorki :O

...KURWA...czytam to bredzenie wasze sam nie wiem czemu? Chyba żeby sprawdzić do jakich granic może się posunąć absurd i ludzka głupota:O Po pierwsze: prać nie trzeba w pralce...można w misce. słyszeliście kiedyś o takim wynalazku? Ogólnie to widzę u was niemożność sformulowania problemu. Ten paradoks was przerasta.:D:D Wyzwlabyście go od żula niemytego ale gość higieniczny...ale jak skoro ma tylko to co na dupie?!?!? ""ubrania mniej się niszczą gdy jest ich wiele"" :D:D:D:D...No pierdolne zara chyba ze śmiechu na zawał...::D:D:D Robić cnote pragmatyczności z chęci posiadania to ju ż przegięcie. Normalne że się mniej niszczą bo ich mniej używasz..... ..debilu o co macie problem? Może cyborgiem jest?!?!? O_o a ubranie to część jego samego?!? A może kosmitą? To może ja się zastanowie dlaczego jakaś pizda co tu pisała p[rzebiera się 3 razy dziennie...pospekuluje sobie: -jest doliniarą i nie chce być zdemaskowana(ktoś mógłby ją skojarzyć tym bardziej, że kiedyś wpadła) -ma nadpotliwość, i problemy z trzymaniem kału i moczu, łuszczyce skóry, wszy, .... Potraficie z każde zachowanie, choćby nie łamało w żaden sposób poważniejszy zasad współżycia społecznego, które jest dla was niezrozumiałe, zrobić przyczynek do publicznego linczu albo banicji.

w pracy się przebieram w inne ciuchy.A jakie to ma znaczenie co ile piorę spodnie ?

epoken a jak idziesz do lekarza\? to w rajstopach czy w samych jeansach ja wam powiem cos byl okres ze tez chodzilem latem w upaly w samych spodniach spodenkach jeansach bez majtek do czasu jak........mialem wypadek drobny i lekarz pogotowia jak przyjechal bez pytania rozcial mi spodnie zeby miec dostep do rany a tam.............zonk bez majtek zbiegowisko ludzi i swiecenie gola dupa na ulicy od tej pory nosze majtki

Wg mnie to totalny sknerus i niechluj.

No ale chyba dobrze jednak mieć tę drugą parę? Chociażby jak jednak wrócisz późno, a się upierdolisz to nie zdążysz wyprać.. no sorry ale nawiązując do aktualnej pogody ja wielokrotnie wracałam do domu późno ujebana jak świnia z jakiegoś ogniska w lesie czy coś, szybki prysznic i yeb do łózka bo rano do pracy... Jakiś wypad w góry, wyrąbałam się na stoku - spodnie uwalone... no kurde no wszystko różnie bywa to po uj sobie jakiś problem robić z jedną tylko parą spodni :O No dla mnie to trzeba mieć nudne i samotne życie żeby NIGDY nie zdarzyła się sytuacja że wróciło się do domu późno i niewstanie jakimś tam, dlatego po jednej parze z ciucha to dla mnie istny kosmos

koles no dla mnie znaczenie bo mozna je prac powiedzmy co tydzien ok ale np 3 miesiace to juz bym sie bal ci reke podac

:D felek, milo poczytac kogos, kto dbao siebi facei czesto chodza w byle czym i sa niechlujni

no dokladnie ja ostatnio przez prak wracalem i sie ujabalem na blocie trzeba miec na zmiane tez nie wierze ze jansy przez noc wyschna i ze ktos ma rano czas je prasowac jeszcze sorry mi by sie nie chcialo

nie mam nudnego życia,zamiast ogniska robie grilla i zawsze dalem radę sobie spodnie na wieczor uprac.Nie lubię się przywiązywać do rzeczy,staram się ich mieć jak najmniej bo to lżejsza głowa i mniej obowiązków.

laćkiem miałem kiedyś porządną pralkę i prałem ciuchy na brzegu rzeki na tej pralce ale od długiego użytkowania w tej pralce-tarce ta blacha falista się wyprostowała :( więc teraz gdy zedrę ciuchy kupione w lumpeksie to spalam w piecu węglowym u sąsiadki :)

moze byc jeszcze patent jak ktos napisal ze ma te same ciuchy po kilka sztuk mialem tak kiedys kilka lat temu w bigstarze byly zajebiste spodnie i to z wyprzedazy za smieszna kase kupilem jedna pare i ................stwierdzilem ze sa tak zajebiste ze wykupie na zapas kilka par bo naprawde byly zajebiste

ja nie prasuje jeansów...to głupota,przecież to nie garnitur...

"""No dla mnie to trzeba mieć nudne i samotne życie żeby NIGDY nie zdarzyła się sytuacja że wróciło się do domu późno i niewstanie jakimś tam, dlatego po jednej parze z ciucha to dla mnie istny kosmos"""" ...no coments... do jakich wniosków ludzie potrafią dojść to naprawdę mnie szokuje. Fakt posiadania jednej pary spodni spowodował ostatecznie rozszyfrowanie całej osobowości posiadającego. Został zdemaskowany i wiadomo o niom wszystko. Sherlock Holmes to przy was zwykły klown :O:O:O

Buhahaha możesz sobie spekulować na mój temat, ja tam napisałam, czemu zdarza mi się przebierać czasem 3 razy dziennie - jakbyś nie zauważył stwierdzenie "jestem tylko kobietą i przebieram się 3 razy dziennie" to taki joke sytuacyjny, a jak już się jednak przebieram to z potrzeby doboru ciuchów - nie wiem jak Ty ale w innych ciuchach myje okna, a w innych wychodzę do kina, a może to dla Ciebie niespodzianka, ale mi się te dwie czynności pewnie nie raz zdarzyły jednego dnia Po drugie na twoje pierwsze - no patrz no też wspomniałam o praniu ręcznym - ale jaki człowiek jeśli prowadzi normalne życie towarzyskie wyrobi się po powrocie do domu z praniem ręcznym, wysuszeniem, wyprasowaniem i rano do pracy? Ja po prostu stwierdzam, że w moim rozumowaniu tylko noł lajf, albo ktoś kto jednak nie zmienia codziennie koszulki może taki tryb prowadzić - no ale jakie ja mogę mieć rozumowanie, w końcu jestem tylko blondynką ;) (ooooo uwaga - joke sytuacyjny, tak naprawdę nie jestem blondynką - tak wyjaśniam w razie jakiegoś aleeee)

mialem kiedys dwie identyczne bluzy z croppa chyba nadal je mam bo..........jedna kupilem se sam na urodziny a druga dostalem na gwiazdke a ze gwiazdke mam 4 dni po urodzinach wiec byla niezreczna sytuacja bo jak dostawalem prezent na ta gwiazdke to bylem w tej bluzie ktora kupilem se na urodziny - zenada totalna po odpakowaniu prezentu ale ze bluza byla fajna to podziekowalem i obrocilem z zart - pozniej ja komus dalem z metka jeszcze bo na chuj mi dwie acha jak mi sie ciuchy nudza to rozdaje potrzebujacym- na osiedlu jest sporo smykow ktore za bluze adidasa dziekuja jeszcze mialem ogromny zapas bo sobie z zagranicy kiedys przywiozlem wiadomo po jakims czasie sie nudza albo spieraja - to jak cos to daje

to co kurtek zimowych też macie kilka rozumiem bo przecież w jednej nie wypada przez cała zimę chodzić ?