Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mary_mag

DO KOBIET - zgoda żony na kontrolowaną zdradę męża

Polecane posty

Ja czytam coś takiego i oni się dziwią, że mam tak radykalne poglądy.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allium czyli nie dosć ,zę masz ise zgodzić z uśmiechem na twarzy bo jak nie to on to po prostu ukryje ? niemal identyczne zdanie usłyszał dzisiaj ode mnie Słuchaj no ty ", to jest jeszcze bardziej chore niż ja sam! Gdyby mąż namawiał ciebie do spółkowania z innym na jego oczach - okay. Gdyby chciał, żeby jakaś inna kobieta patrzyła na Was - okay. Ale taki numer nie przejdzie! Kop w d**ę potrzebny od zaraz!" - chcesz powiedzieć, że nigdy nie myślałeś o skoku w bok albo że tylko myślałeś i nigdy nie powiedziałeś tego swojej kobiecie albo to zrobiłeś i jej nie powiedziałeś? bardzo proszę o rozwinięcie i konkretną argumentację, bo mogę mieć potężną broń z Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie, że potrzeba wszędzie odrobiny zdrowego egoizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, mężczyzna to jest takie dziwne stworzenie, że sam nie wie czego chce - wie na pewno czego nie chce, a nie chce tego, czego chce kobieta. Innymi słowy, choćbyś nie wiem jak się natrudziła, jak naskakała i namachała rzęsami - robisz loda - dzivvka, nie robisz - Twoja wina, że się związek rozpada, dajesz - dziwka, nie dajesz - cnotka albo zimna ryba, pozwalasz na zdradę - szmata bez wartości, nie pozwalasz - jesteś zborcza - czegokolwiek nie zrobisz ZAWSZE będzie źle. Musisz w tym po prostu odnaleźć pokój dla siebie, ustalić jasne zasady i pamiętać czego przede wszystkim chcesz TY, bo nie może być tak, że jedna osoba ma całe jabłko, a druga figę z makiem, że się takim wyrażeniem posłużę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeraził mnie ten temat i przerażają mnie kobiety, które przechodzą coś takiego. Jesteście molestowane psychicznie przez swoich pożal się boże partnerów. Nie dość, że planują zdradę to jeszcze spokojnie opowiadają jak to ma wyglądać. Dla mnie kwestią nie jest czy pozwolić czy nie. Ja się zastanawiam dlaczego Ty jeszcze z nim w ogóle jesteś? To co robi jest obrzydliwe i Cię krzywdzi. Brzydziłabym się spojrzeć na takiego faceta. Poza tym jesteście ze sobą raptem 5 lat. Pomyśl sobie co bedzie za 10 czy 15 i uciekaj od niego szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczesny świat jest tak bardzo nastawiony na realizcję swoich - nie potrzeb - a zachcianek ,ze człowiek jest wstanie poświęcić dla tego wszystko . A sprawa seksu , " mam swoje potrzeby " - tak jaby sprawa dotyczyła dostępu do wody - ciągłego potwierdzanai swojej atrakcyjności poprzez sypianie z przypadkowymi osobami rozwija siedo tego stopnia ,ze zaczynamy powoli wierzyć ,ze ten kto seksu nie uprawia , albo jest wiernym jednej osobie jest conajmnie dziwny . Twój mąż jest po prostu rozpustnikiem . A jako taki nie jest wart tego ,żeby o niego walczyć a rozpatrywanie takiej możliwości i kombinowanie jakby sie od tego wykręcić wystawia świadectwo również tobie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@mary_mag Daj sobie spokój z pytaniami na tym forum. Przeszukaj fora dla swingersów, bo kobiety które nigdy nie miały z tym do czynienia nie mają kompletnego pojęcia o czym piszą. Ich rady do niczego Ci się nie przydadzą. Uczucie zazdrości da się ujarzmić choć nie jest to łatwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słuchaj no ty
a co tu jest do tłumaczenia? Jeśli podniecają cię dziwne gierki i chcesz je uprawiać swoim kosztem to jest jeszcze akceptowalne. Na przykład, gdyby podniecała mnie myśl, że moją żonę rżnie dwóch murzynów, z czego jeden w dupę to mogę jej o tym powiedzieć. Jeśli ona dojdzie do wniosku, że może to byłoby fajne albo, że chciałaby to zrobić dla mnie - to można by powiedzieć, że wszystko jest w porządku. Ale gdyby w tej samej sytuacji ona wyszła z taką propozycją, to pomyślałbym, że potrzebuje mocnych doznań a do tego chce mnie poniżyć i pokazać, że ja nie daję rady. Różnica jest subtelna, bo kryje się w intencjach i inicjatywie. Proponować może osoba, która jest na gorszej pozycji (ty - jako "zdradzana" na takiej jesteś). A twój gach chce sobie zrobić dobrze twoim kosztem. I tak to widzę. W tym przypadku, jeśli w ogóle bierzesz to na poważnie, proponowałbym raczej spotkano we czwórkę z wymianą partnerów. Jeśli ci to pasuje to jest to przynajmniej na równych zasadach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co jest Deka? Mylę się? Miałaś do czynienia osobiście z taką sytuacją? Przeżyłaś ją? Jeśli nie to nie za bardzo masz prawo udzielania jej rad. Przy okazji może udzielicie mi porady w kwestii wyznaczania charakterystyki mechanicznej silnika komutatorowego prądu przemiennego? Bo widzę znacie się na wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moralność nie jest kwestią zarezerwowaną dla jakieś ściśle określonej grupy a tam gdzie moralności brak a zachcianki i egoizm jest na pierwszym miejscu tam nawet poradniki dla swingersów nie pomogą . rozpusta jest rozpustą jak pięknie i nowomodnie byśmy jej nie nazywali .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeśli na dane tematy majasie wypowiadać tylko osoby majace do czynienia z dana sytuacją to rozumiem ,ze o mordercach mogą rozmawiać tylko mordercy ? a o sklepach tylko sklepowe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słuchaj no ty
ja uwielbiam rozpustę! Ty też?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wuielbiam ,ale w wąskim gronie :) bardzo wąskim :) a konkretnie z mężem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jakiej moralności piszesz jeśli ona na poważnie rozważa takie rozwiązania? Storo rozważa to watek moralności już przerobiła i nie potrzebuje w tej kwestii pomocy. Natomiast ty jako Polak Katolik oczywiście czujesz się w obowiązku ja umoralnić - bo jakże by miało być inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozmawiać mogą ale moralizować ale dawać im "dobre rady" już nie bardzo - chyba że byli w takiej sytuacji i na pewno wiedza co mówią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toteż napisałm już o to samaym procesie rozmyślania nad tematem jaki przechodzi autorka i o czym to świadczy , czego oczywiście ty jako Polak nowoczesny nie przeczytałeś - no bo po co ? jeszcze by sie okazało ,zę mam rację .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słuchaj no ty
i zakarbuj sobie w malutkiej główce, że z mężem to jest małżeński obowiązek i zabawa a nie rozpusta. Nie spróbowałaś nigdy rozpusty - gdybyś spróbowała to nie dałabyś rady przestać. Znam ja takie cnotki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przeczytałeś pierwszego wpisu autorki kolego , bo bredzisz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porównujesz moją głowę do swojej ? to rzeczywiśćie masz problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allium-dokładnie tak!!!!
sposobem myślenia tych popaprańców można usprawiedliwić każde złodziejstwo,morderstwo itp....ale psychika upomni się o swoje choćbyśmy tworzyli całe tomy usprawiedliwień,z drugiej strony jakim trzeba być niedorozwojem by godzić się wbrew sobie na takie skurwysyństwo-czasem może i dobrze -życzę tylko wtedy szybkiego hiv-później pełnoobjawowego aids i biologia sam eliminuje takie zmutowane przypadki......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i niewiele wiesz o seksie , skoro prawdziwie satysfakcjonujący kojarzy ci się tylko z obcymi osobami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ba, pewnie że napisałaś ale przy tym spełniłaś trzeci obowiązem Prawdziwego Polaka Katolika - nieproszona oceniłaś jej moralność jednocześnie piętnując ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozpędzajmy się tak :) ale prawdą jest ,ze każde nasze dizałanie ma swoje skutki i konsekwencje , często niedostrzegalne w perspektywie tygodni czy miesięcy , natomias daleko idące jeśli chodzi o przyszłość . No ,ale każdy jest kowalem swojego losu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panie-jak-ci-kurrwa-tam, zauważyłeś gdzieś swój pseudonim w moim poście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×