Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość antybrytyjczyk

życie w biedzie czyli realia życia w anglii.

Polecane posty

Gość antybrytyjczyk

dlaczego wolicie klepać biede w anglii niż przeprowadzić sie do cywilozowanego i bogatego kraju,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga__ddBo
"bo nie jestesmy masochistami" może byś tak łaskawie nie wypowiadała się w imieniu innych?! To że ty na każdym kroku plujesz na swój kraj bo nie udało ci się w Polsce nic osiągnąć, nie znaczy, że każdy ma tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o losie bo padne
ja sie przlaczam do plenerowej, to juz sa 2 osoby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mojemu krajowi zawdzeczam bardzo duzo, przede wszystkim spedzialam w nim cale swoje dziecinstwo, bylam w przpieknych miejscach, zwiedzialm wiele interesujacych miejsc, a takze skonczylam dobre studia, ba nawet mialam naprawde dobra prace o kltorej juz pisalam w innym watku ale nie mam zamiaru sie przechwalac bo potem mi sie za to obrywa.. polska to piekny kraj, piekny i dumny.. i w chuj popierdolony. nie ma pracy, nie polityka do dupy, mentalnosc tez, jest bieda, brud smrod i ubostwo.. nie chce pluc na polske i tego nie robie, w koncu to moja ojczyzna, matka ktora mnie wychowala, szkoda tylko, ze sie tak skurwila sucz jedna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polska masochistka
I wlasnie to sa wypowiedzi Zdesperowanej Domowej Zony, wulgarnej matki i konkubiny. Jestes tak wulgarna i masz tak proste slownictwo, ze nie dziwie sie, ze tylko ryzy angol cie chcial. W koncu Angole to tez prostaki. Prostak + prostaczka = swietne polaczenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikkkkja
plenerowa zona ma racje, polka nie daje zadnych mozliwosci do zycia, juz na dzien dobry jestes przegrany-chyba ze dobrze sie urodziles, tatus komuch, czy teraz po

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikkkkja
polska mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kto mowi ze my w biedzie zyjemy?? ...* prosze nie wypowiadac sie wimieniu innych* :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tęsknie za krajem, za tym co miałem. Ja bym nie wyjeżdżał z kraju gdyby nie finanse. Miałem własną firmę i nie było tak źle do czasu. Rok 2011 a właściwie od marca mnie dobiło. Wynajmowany lokal, mieszkanie, dwa samochody, jedzenie, ubrania to kosztuje. Nie mówiąc o kupowaniu towaru i płaceniu podatku. Właściciela nie będzie interesowało to, że nie mam. Tylko muszę płacić. W Polsce miałem swoje hobby (w Anglii również), rodziców, przyjaciół, zwierzaki 3 koty i psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polsce jest brak perspektyw, ludzie kasy nie mają i to większość. Podatki są wysokie i tak na prawdę nie hasała państwo jest dla ludzi. To zupełnie jest nierealne hasło jeśli chodzi o Polskę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie smiech ogarnia
jak nieudaczniki w Polsce z wscieklosci przytupuja i aby wylac te zale i narzekania na moherowa Polske, tworza kretynskie topiki i sapia z nerwow :D:D:D:D Padam ze smiechu, kiedy stac mnie na wyjazd dwa razy do roku na wakacje, nie szczypiac sie czy to Teneryfa, Meksyk czy Dominikana. Slub bralam w Malezji, na plazy bo taki kaprys mielismy :D Odkladamy pieniadze, zyjemy na dosc wysokim poziomie, mamy perspektywy rozwoju zawodowego. I nie oszukujmy sie, polowy z tego nie mialabym w kraju bo majac dobre wyksztalcenie nie mam niestety zadnych znajomosci :D I juz w Polsce leze. Zreszta....co mnie to obchodzi. Wspolczuje autorowi nieudanego zycia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baikucbs
Ja mma 2300 funtow na miesiac na czysto i wcale nie uwazam, ze mi sie przelewa, smieszy mnie jak ludzie sie przechwalaja ile zarabiaja, u mnie w pracy niektorzy maja 70 tys na rok i narzekaja. Co do polski to na pewno jest ciezej niz w Uk, ale da sie zyc moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co taki bill gates moglby powiedziec o 70 tys funtow zarobkow na rok... tyle to on ma w pol godziny (jak nie mniej)... wszystko zalezy od perspektywy. mowisz ze 2300 funtow na czysto to jest tak malo.. zobacz ile telewizorow mozesz za to kupic? wlasciwie za taka kase to spokojnie stac cie na nienajgorszy samochod z miesiecznej penshi tylko. a w polsce? 1200zl wyplaty? i za to zrobic oplaty i sie wyzywic? a gdzie jakies przyjmnosci typu chociazby batonik ktory przy takich zarobkach jest wrecz luksusem.. nic tylko plakac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iceberg
zapominacie ze w Pl nie wszyscy zarabiaja 1200 zl tak jak i w UK nie kazdy ma 70 000 rocznie, wiec jak juz mowilam punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia. W Polsce tez ludzie zyja dobrze tak jak i w Uk ludzie zyja marnie. Wam (albo nam) jest tutaj lepiej wiec krytykujecie kazdego kto tylko wspomni o tym ze w Polsce da sie normalnie zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale kto mowi ze sie nie da? sama znam ludzi ktorym sie dobrze w polsce zyje.. ale to trzeba miec plecy albo szczescie. za minimalna pensje sie gloduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garybara
Najwazniejsze, ze w UK mojego zycia nie uklada sukienkowy z KK :D pod dyktando Watykanu i prykow starych stamtad :D Dla mnie bezcenne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejny debilny temat i o dziwo zawsze zakładany przez kogoś kto mieszka w Polsce a o życiu w w Anglii wie lepiej od tych co w Anglii mieszkają.czy to nie ironia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anglia nie jest biedna, ale powoli sie staje biednym krajem. syf, brud, przestepczosc, to juz jest gorszy poziom niz w Polsce. Walia i Szkocja powinny sie odlaczyc od UK, by nie zakazic sie glupota od angoli. politycy przekupni jak skurwysyn, niszcza ten bogaty kraj. mafie bankierow, chorzy psychicznie lewicowcy z ich obledem multi kulti. uwazam ze anglia jest gorza od Polski i nie chcialbym tam mieszkac. za to Walia bez tego rozdecia lewicowego, dosc tradycyjna, jest lepsza. nie ma tam tez takiego podzialu spolecznego jak w anglii, dzielnic brudasow. czarnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezesekk
dobra dajmy na to chce pojechać do anglii wysiadam na lotnisku czy na dworcu autobusowym i co dalej. wszystko drogie pieniądze sie kończą i co zostaje bezdomnym dziękuje za takie życie w anglii. do tego ograbiony przez jakiś ciapaków i chavsów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobre! większa nietolerancja, nienawiść panują w Polsce. Przykładem skrajnej głupoty jest Prezes. Dziwne, że większość kobiet na forum chętnie by cię opluła ale co tam. Co do Anglii, nie każdy człowiek innej religii czy koloru skóry jest zły. Debil może mieć tylko takie poglądy i tak może dzielić ludzi. Trzeba się trochę dokształcić, a nie rozładowywać palety i mieć wykształcenie zawodowe. Co do biedy to więcej jest jej w Polsce niż w UK. Tu to masz perspektywy a w Polsce katolicki grajdołek z PiS-u i innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qle
Ja mieszkam w UK parę lat i tęsknię za Polską, bo spędziłam tam kawał życia, mam swoje miejsca, mam swoich ukochanych. Ale najbardziej ukochaną osobę mam tutaj i dlatego tutaj mieszkamy. Ale odkąd wyjechałam ,paradoksalnie zaczęłam przywiązywać wagę do tego, kim jestem. I uwielbiam to, że gdy jest Wielkanoc i cała Anglia idzie się nawalić, je czekoladowe jajka a potem je Easter Dinner w restauracji, my pieczemy mazurki, malujemy jajka i idziemy ze święconką, właśnie tak jak nasza polska tradycjia każe I wiem, czemu jest Boże Narodzenie, nie dlatego, że Święty Mikołaj przychodzi, tylko dlatego, że się Jezus urodził. I nie mówię, że idę na meeting tylko na spotkanie, i gdy jestem w Polsce śmieszą mnie ludzie, którzy mówią że forłardują mejla. To skoro tak bardzo przeszkadzają im Polacy mieszkający w Anglii to po co kaleczyć polszczyznę tym okropnym angielskim? Nawet ko ko ko ko Eurospoko mi się podoba, uważam, ze jest to piękny przykład naszego folkloru :) W Polsce na Polaków patrzę z sentymentem, ale trochę mi się smutno robi, jak widzę, jak bardzo są sfrustrowani i wkurwieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Qle
Ja tez tak mam jak Ty, jestem dumna z bycia Polka, choc lubie Anglie i Anglikow. Moj chlopak tez jest Anglikiem i mieszamy brytyjska kulture z polska, chetnie uczymy sie nawzajem o swoich kulturach, zwiedzamy oba kraje, opowiadamy sobie o naszym dziecinstwie. Nigdy by mi nie przyszlo do glowy, zeby sie wstydzic kim jestem czy udawac Angielke, albo uwazac sie za lepsza od moich rodakow w Polsce. nigdy by mi tez nie przyszlo do glowy opluwanie Wielkiej Brytanii, bo moge tu mieszkac, pracowac i mam tu przyjaciol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj brytyjski facet tez je kiszona kapuste, golabki, schabowe, urzadzamy polska wigilie, idziemy ze swiecona na wielkanoc, mamy polska telewizje, polskich znajomych, dziecko uczy sie polskiego, jedzimy wszyscy razem do polski. mozna powiedziec ze nasze kultury wymieszaly sie na tyle zeby zyc szcesliwie bez zbednych frustracji w jedna czy druga strone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baikucbs
Nie porownywalabym siebie z 2300 funtow miesiecznie do kogos kto ma w polsce 1200 zl, bo to najnizsza krajowa, a ja najnizszej krajowej nie zarabiam. Moze i moglabym sobie za wyplate kupic pare telewizorow, ale przeciez musze co miesiac oplacic rachunki, utrzymac samochod, w cos sie ubrac i cos zjesc, wiec nie wydaje tych pieniedzy na swoje przyjemnosci. Co do Polakow opluwajacych UK to wydaje mi sie, ze to sie rodzi z kompleksow, jak ktos nie ma kompleksow to nie urzadza konkursu, ktory kraj jest lepszy tylko czerpie to co najlepsze z obudwu kultur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leszo
baikucbs - właśnie odkryłeś pewną zasadę chyba odrobinę nieświadomie, a właściwie brak zasad w kwestii narzekania.Może, jesli chodzi o polskość pewne powiedzenie jeszcze się taki nie narodził, co by..... Qle. Jeśli tęskinisz za polską to po co wyjeżdżałeś? Może ja Ci o sobie napiszę, a sam zgdaniesz jaki mam stosunek do polski Od 7 lat nie mam jakiegokolwiek zameldowania.Mieszkam kątem u rodziców. Zarabiam obecnie 1400zł netto miesięcznie. Wydatki na jedzenie to połowa mojej "pensji".Gdyby nie to ,że jestem bez adresu i nie można mnie "spisać" za brak biletu miesięcznie musiał bym wydać 150zł na bilet co jest prawie 1/7 mojej "pensji". W mojej robocie brak przyszłości, niepewne jutro.Szanse na założenie rodziny ,mieszkanie, samochód - zerowe.przyszłość- noclegownia dla bezdomnych. Mój wiek 30 lat, wykształcenie pomaturalne, (technik ochrony, bhp) oraz kursy (wózek widłowy). I tyle dla mnie znaczy polska i le mam z niej pożytku ( bo ja pracując odprowadzam podatki, więc "ojczyzxna" pożytek ze mnie jakiś ma). Podobno są tacy ,którzy mają gorzej, choć ja sobie tego nie wyobrażam... Także bez znajomości lub porządnego wykształcenia (medycyna, prawo, IT) młody człowiek nie ma prawa mieć własnego mieszkania (chyba,że dadzą mu kredyt na 30 lat) nie ma prawa samodzielnie funkcjonować. Piszę z krakowa, pozdrawiam każdego kto tęskni do tego dzikiego "kraju".....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggg0ooooo
Mieszkasz w Krakowie i zarabiasz 1400zl??? Nie wierze, piszesz totalne bzdury, no chyba, ze mieszkasz na jakiejs wsi pod Krakowem. Niemozliwoscia jest, zeby w Krakowie byly takie zarobki, to jedno z najwiekszych miast w Polsce. Te twoje 1400zl to zarabia zwykla ekspedientka na kasie w podrzednym sklepiku na wsi gdzie liczba mieszkancow nie przekracza 3.000 osob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghghghaaaaaaaaaaaaaa
oczywiscie ze tyle sie zarabia w krakowie.np. ksiegowy dostaje od 1400-2000 !!!! w sklepie to mozesz miec na pol etatu 740 dostac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leszo
do gggggoooooo Po pierwsze bardzo orginalny nick Po drugie nie wiem co wiesz o krakowie ale ja pozwolę się wypowiedzieć ponieważ mieszkam i funkcjonuję tu od 29 lat... Co do pracy to zależy gdzie szukasz. Jeśli pragniesz mieć pracę np. w przedsiębiorstwie komunalnym np. MPO, MPK, Wodociągi itp, to potrzebujesz tylko znajomości, tam wynagrodzenie jest około 2500zł netto na dzień dobry. Gorzej jeśli jeśli jesteś absolwentem liceum ogólnokształcącego lub studiów typu filozofia, historia itp. Wtedy ,jeśli posiadasz sanepid czeka mc donalds, sklepy, gdzie przypominam,jeśli oferta pracy nie jest skierowana do osób do 26 r.ż, posiadających staus osoby uczącej się to w polandii netto obecnie zarabai się 1111zł netto, może u Ciebie w sklepach tyle się zarabia. trzeba Ci wiedzieć ,żeby dostać pracę w sklepie nakeży posiadać doświadczenie lub szkołę handlową.... Generalnie zostaje rozdawanie ulotek, gazetek itp, akcje promocyjne w supermarketach, wykładanie towarów, ochrona. Oczyiście te oferty pracy trzeba podizelić przez pół, bo połowa jest skierowana do osób posiadających określony stopień niepełnosprwaności.A może kelner na rynku? Wynagrodzenie 2.5zł netto na czarno, liczysz na napiwki, praca po 16 gdozin. a może pomoc zmywająca? do 10 zł netto przy odrobinie szczęścia, brak możliwości tipów? Wymieniać jeszcze, Panie /Pani ggggoooooo mądry????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×