Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

red-lady

DIETA JOGURTOWA zapraszam ! (od 14 maja 2012)

Polecane posty

Hej :) Ja wczoraj ćwiczyłam "na odwal się" więc też kiepsko. Dziś na wadze 70,5kg :( czy ja nigdy poniżej tej 70 nie zejdę? Może zważę się w sobotę jak minie mi @. Pociesza mnie fakt że zleciało mi 2cm w biodrach i 3 cm w talii. Blackberry, gratuluję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana przy kawie :) U mnie 71,8 kg czyli - 0,4 kg od poniedziałku. Cieszę się,że mam tendencję spadkową :) Na śniadanie serek wiejski, bo jakoś średnio mam ochotę na więcej. I mnie dzisiaj dopadł spadek formy i humoru.. Jeszcze z małą na szczepienie dzisiaj. blackberry - gratulacje. Fajnie że i Ty jesteś zadowolona ze spadku wagi :) Oby następny czwartek był jeszcze lepszy dla Ciebie :) smart girl - może faktycznie zważ się w sobotę, chociaż Tobie też gratuluję bo jednak spadek jest :) Ja też się nie mogę pozbyć tej nieszczęsnej 7 z przodu. ;( Dam znać później. Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smart girl - gratulacje ! Zawsze to do przodu :) no i spadek cm też niezly :) ja mialam się zmierzyc i zapomnialam. Red lady - tobie też gratuluje:) -0.4 kg od poniedzialko to nie najgorszy wynik. Ciekawe jak u motylka.. Czy lepeij już się czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blackberry, jestem jednak rozczarowana swoją wagą. Człowiek się pilnuje i ogranicza cały tydzień a tu tylko 0,5kg... Muszę okroić trochę moje jedzonko bo do połowy lipca chciałam zejść do 65kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym do wesela chciała 65-67 kg ważyć... ale patrząc jak waga kiepsko spada, to i 69-70 będzie dobrze. Myślę, że następny czwartek będzie łaskawszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam miesiąc do wakacji i MUSZĘ w tym czasie się wylaszczyć :) opieprzam się ostatnio okropnie...aż sama jestem na siebie zła.. Ponad miesiąc odchudzania i spadło 4,5kg.. żenada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam miesiąc do wakacji i MUSZĘ w tym czasie się wylaszczyć :) opieprzam się ostatnio okropnie...aż sama jestem na siebie zła.. Ponad miesiąc odchudzania i spadło 4,5kg.. żenada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smart girl - ja przez ponad miesiąc - 4,1 kg i nie uważam żeby to była jakaś porażka. Ważne że zdrowo do celu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smart girl - ja przez ponad miesiąc - 4,1 kg i nie uważam żeby to była jakaś porażka. Ważne że zdrowo do celu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smart girl - dla mnie to co schudlas w miesiac jest naprawdę dobry wynik. :) troche cierpliwosci trzeba a do celu dojdziesz :) Jestem takiego samego zdania co red lady, mi się nie spieszy z odchudzaniem. Wazne żeby to robic z glowa, i z powodzeniem kazda z nas zobaczy na wadze swoja upragniona mase ciala :) ja najmniej z was schudlam ( prawie co nic) ale uwazam że w lipcu uda mi się wiecej osiagnac. :) wlasnie jestem po skonsumowaniu cwiartki arbuza :) byl pyszny :) mozna się najesc nim a ma malo kalorii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane jaka pogoda u Was? U mnie gorac - co mnie cieszy (oby się utrzymala do weekendu) co na obiadek macie dzisiaj? Wyciagnelam rano piersi z kurczaka z zamrazarki i mysle co by tu z nich wyczarowac i chyba wpadlam na pomysl, zrobie leczo z kurczakiem. Jutro piatek i znowu weekend:) Red lady - i jak mala zniosla szczepionke? :) Motylek- co u ciebie? Lepiej się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blackberry - świetnie zniosła, zapłakała tylko przy podawaniu, ale to bardzo krótko :) Dzisiaj na obiad pozwoliłam sobie zjeść suchą ciemną bułkę, bo dzień mam pracowity. Robię raporty z egzaminów i nie mam czasu robić sobie jedzenia. Na śniadanie było pół serka wiejskiego II - sałatka z wędzonym kurczakiem (200g) Obiad: ciemna bułka Podwieczorek - płatki na mleku Kolacja pewnie Waza czymś tam obłożona. Pogoda ekstra - wyskoczyłam z małą do sklepu po coś na obiad dla męża i postałyśmy troszkę przed blokiem na słoneczku :) Aż humor lepszy :) I ja @ dostałam.. Co tam u motylka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was ;) dzisiaj juz w troszke lepszym nastroju..czuje sie o niebo lepiej.chociaz jeszcze nie tak jak powinnam.jestem na tabletkach,nadal opuchnieta..nie stawalam na wadze dzisiaj bo to bez sensu..mam nadzieje ze jutro juz bedzie dobrze..dietkowo musze troche nadrobic bo w te dni jadlam to co bylo bo nie mialam sily robic cos dla siebie :/ pogoda i u mnie sie poprawila.malutka spi w wozku a ja odpoczywam w ogrodzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja malutka tez dzielnie zniosla szczepionke ;) pediatra powiedziala ze te jej nastroje to sa na zabki..brzuch mnie coraz to bardziej pobolewa..nigdy tak nie mialam przed porodem.teraz sie czulam jakbym drugi raz rodzila :/ taki bol okropny odczuwalam..a jak tam u was kobietki popoludnie..pisze teraz z tel dlatego tak wszystko w calosci ale mam nadzieje ze to przeczytacie;)) po @ chcialabym w koncu zaczac cwiczyc na hula hop.jak go kupilam to sie zniechecilam bo ciagle mi spadalo ;/ tylko teraz bede musiala wymyslec na to jakis sposob..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylku, ja swoje hula hop rozcięłam i nasypałam trochę ryżu, kręci się o niebo lepiej bo jest trochę cięższe, tylko hałasuje :) Moje dzisiejsze menu: ś: sałatka z pomidorów, łosoś wędzony i kromka chleba razowego IIś: szklanka soku marchewkowego o: wołowina, surówka p: kawa i 2 biszkopty k: jogurt naturalny Za ćwiczenia właśnie się zabieram :) Dziś zaczynam od skakanki :) Ale się dobrałyśmy, wszystkie na raz mają @ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku, jakie pustki... nie mówcie mi że mecz oglądacie :) Ja jestem dzisiaj baaardzo z siebie zadowolona :) Biegałam przez 30min, później ćwiczenia na pupę, udka, brzuch :) wszystko z obciążeniem po 2kg na każdą nogę i 0,5kg na rękę :) Trochę skakanki, ale o strasznie monotonne i się zniechęcam. Zestaw cardio ruszyłam ale ciemno przed oczami mi się robiło i chyba wrócę do niego po @. Cieszę się bo kuszona byłam lodami ale dałam radę i podziękowałam :) Miłego wieczoru i spokojnej nocy Kobietki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie-na wieczor pustki niesamowite;) ja jakos zasnac nie moge..od jutra bede pisala co i jak jem..mam nadzieje ze kolejny czwartek bedzie w lepszym samopoczuciu niz dziesiejszy..ja tez musze zabrac sie ostro za siebie..bo dzialam i dzialam a efektow nie widac zadnych porzadnych.. Dobrej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Wczoraj pod wieczór kiepsko się czułam i poszłam spać. Okresowe zachcianki spełnione- 3 małe kruche ciasteczka zjadłam bo to podczas @ niestety silniejsze ode mnie. Córcia obudziła nas o 5 więc spożywam poranną kawkę i wstaję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was :) wczoraj a to musiałam gotować a to mecz był wiec nie pisałam nic. skusiłam sie wczoraj na ziemniaczki młode z zsiadłym mleczkiem.. jakoś siły dzisiaj nie mam.. ale dietkę muszę trzymać!:) smart girl - zawzięta z Ciebie zawodniczka:) i dobrze:) ja chyba w pełni będę zmobilizowana gdy zapisze sie na siłownie... ciężko zgubić kg (tak aby je widać było )bez ćwiczeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wygrzebalam w szafie spodnie ktore nosilam rok temu na wakacje, i byly za duze a teraz sa dobre :( przebieglam się dziś troche i zadyszke lapie:( zero kondycji zero. Wczoraj mierzylam się w biodrach i mam 107 zamarlam :( w tali nawet nie mierzylam bo mnie zatkalo. Ale zrobie to, bede się mierzyc systematycznie. Bylam wczoraj w sklepach z ciuchami i tyle fajnych ciuszkow jest a jak ja przymierze to wygladam okropnie - przez to że się tak zapaslam :(:(:( Red lady - oj to wczesnie malutka wstala :) Motylek - a ty jak tam? Mam nadzieje że bol ustapil. :) Kika, slodzik a wy gdzie? Raz dwa się meldowac prosze:) jak u was z dietka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakis mnie dolek dzisiaj zlapal.... :( ale dietke trzymam dziś na sniadanie owsianeczka, na 2 sniadanie jogurt, na lunch razowa kroma z szynka z kurczaka i warzywka (pomidor, ogorek, rzodkiewka) na podwieczorek arbuz no i jak wroce do domu czeka na mnie grillowana piers z kurczaka z salatka grecka. A jak u was samopoczucie i jaki plan dietki na dziś? Przepraszam że to 3 post z koleji ale jak dodam nowy post to zapominam zawsze cos dodac. Meldowac się kobitki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Taka śliczna dzisiaj pogoda, w sam raz na spacer albo rower :) Muszę się wystawić trochę na słoneczko bo blada jestem jak ściana. Blackberry, ja też niedawno przeglądałam szafę. Wypchana po brzegi a ubrać się nie mam w co.. Wprawdzie w spodnie sprzed ciąży się już mieszczę ale sadełko mi się wylewa, uda grubaśne... Mąż twierdzi że widać znaczną poprawę w jędrności ale ja wiem swoje ;) Muszę skoczyć na jakieś zakupy i poszukać sukienek :) Ja wczoraj miałam taaaaaki dół, a dziś już jest dobrze :) Głowa do góry :) I bierz się za ćwiczenia, to humor też będzie lepszy :) Śniadanie: mała kanapka z łososiem i żółtą papryką, mały jogurt, kawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smart girl, :) fajnie że widac efekty u ciebie :) a maz na pewno nie klamie tylko mowi jak jest :) oby tak dalej kochana a w spodnie niedlugo wejdziesz bez problemu i boczki zanikna :) - prawdziwa twardzielka z ciebie i nie obijasz się tak jak ja tylko naprawdę mocno się starasz:) wiem że po cwiczeniach zawsze mam lepszy humor :) dzisiaj wroce pozno znowu do domku bo umowilam się z kolezanka wieczorkiem.. I tak to jest że zawsze cos wypada.. No ale nie poddam się. Jak nie uda mi się cardio to pokrece hula hop:) zawsze to cos. Musze wprowadzic do mojego jadlospisu wiecej produktow proteinowych. I do pracy zaczne brac zawsze a to kurczaka a to rybe + warzywka. Zmiany zaczne wprowadzac od poniedzialu, a przez niedziele uloze sobie plan diety i zobaczymy czy beda jakies efekty:) na silownie musze się zapisac nie ma bata, prawdopodobnie sa też wliczone w cene rozne zajecia tj areobik, boxing pilates itp. Itd. Jak wybiore się tam to wiecej bede wiedziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj zabiegana i jeszcze goście.. Dietkowo nie koniecznie dobrze niestety. Nieregularność posiłków i brak czasu spowodowało że na śniadanie zjadłam 2 kanapki z małosolnym i szynka a dopiero aż o 13 zjadłam drożdżówkę popijając ja na szybko wodą i o 16 też to samo.. Totalny brak organizacji dzisiaj.Idę ogarniać dom i może w końcu kawy się napiję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, gdzie sie wszystkie podziewacie? jak tam z wczorajsza dietka? i jakie plany na dzis? :) ja wlasnie jem owsianke i uciekam do szkoły. odezwijcie sie :) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Ale upał.. Masakra. Właśnie wróciłam z małą ze spaceru. Byłyśmy w Rossmannie, mam do niego ok 3 km.. Cała jestem zlana potem. Lepsze niż ćwiczenia :) W mieszkaniu na szczęście chłodniej. Wczoraj wieczorem po całym męczącym dniu padłam.. jeszcze do tego @. Dzisiaj na śniadanie zjadłam 2 kromki ciemnego chleba z sopocką a w mieście pozwoliłam sobie na 2 gałki loda, bo nie szło wytrzymać z gorąca. Za chwilę zjem coś na obiad. Pewnie znowu będą to kanapki bo nie chce mi się robić czegoś ambitniejszego.A na kolację kupiłam kalafior :) Jutro wybieram się na zakupy.. Albo może dzisiaj wieczorkiem, jak się schłodzi.. Zobaczę jeszcze. Jak tam u Was ? Też 30 stopni ciepła ? Jak mija popołudnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, dzisiaj bylam caly dzien out.. Padam. Bylismy na pikniku, nie jjestem zadowolona z siebie w ten weekend bo w sobote bylam z kolezanka na imprezie I wypilam pare drinkow a dzisiaj zjadlam kielbaske z grilla I salatke z tunczyka.. Wiec weekend kiepski:( a jak u was? Co tu tak cicho? Czyzby nasz topic zamieral? Bo nie wierze ze nie macie czasu zerknac I napisac chociaz co u was I jak dietki trzymacie? Do jutra, mam nadzieje ze bede miec lepszy dzien jutro xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od trzech tygodni jestem na diecie jogurtowo - warzywno - owocowej + niewielkie ilości nabiału właśnie buszowałam po necie w poszukiwaniu informacji nt. zdrowego odchudzania i znalazłam Wasz topic :-) Pochodzę ze Śląska, 168 cm, 65 kg (było 68,8 kg!!!) Jestem po 30-tce, więc metabolizm już nieco wolniejszy i nie chudnę tak szybko jakbym sobie tego życzyła, ale wychodzę z założenia, że szybkie chudnięcie to murowany efekt jo - jo.Trzymam za Was kciuki! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×