Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zostawił mnie po 6 latach. Dlaczego? wejdzcie

Polecane posty

Gość Aga.................
Viola niestety bede sama, ale jakos sie tym nie przejmuje ja juz nie cche go wiecej widziec na oczy, niech zabiera te swoje graty i raz na zawsze przepadnie.. NIe pisałam tego wcześniej ale on tej dziewczynie z którą rok temu się spotykał powiedział o moich sekretach o takich sprawach, o których nikt nie wiedzial!! jak wg tak można??? teraz pewnie też rozpowiada... mogę się założyć.. ale kij z nim Luna masz racje on wyświadczył mi przysługe.. chociaz on sobie z tego sprawy nie zdaje, bo za wszytsko obwinia mnie, ale dzięki temu mam szanse na normalny związek w przyszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola:-)
To dobrze że masz takie przekonanie,że dasz radę Aguś, życzę Ci abyś miała jeszcze na tyle sił aby w tym wytrwać! Jeżeli chodzi o te tajemnice które przekazał osobom trzecim- to jest chamstwo ponad miarę wszystkiego!Jak można być takim człowiekiem?Mężczyźni są tacy zaskakujący.... Jak mówiłam o swoim"byłym" na terapii to ona nie wierzyła w niektóre scenariusze!W to ile wytrzymywałam i jaka silna jestem nie mając o tym wszystkim świadomości!Podbudowało mnie to bardzo! Ciebie " Twoje oczy mówią nie" podziwiam,że masz tyle mocy w sobie!Tak po prostu bez niczego- postanowiłaś go pogonić i to zrobiłaś....Brawo, gratuluję sukcesu i siły!!!!!!!!!!!!chciałabym tak samo! A ja rozczulam się nad sobą jak mała dziewczynka:-( Nie lubię czuć tego stanu w którym tkwię teraz- nie umiem sobie z tym radzić!No ale czas.....tylko czas mnie uratuje:-) Jestem silna po wizytach u psychologa,musiałabym go mieć przy sobie chyba 24h na dobę ha...ha...ha.... Życzę miłego podwieczorku dziewczynki, ja standardowo idę na spacerek z Kiko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola:-)
To dobrze że masz takie przekonanie,że dasz radę Aguś, życzę Ci abyś miała jeszcze na tyle sił aby w tym wytrwać! Jeżeli chodzi o te tajemnice które przekazał osobom trzecim- to jest chamstwo ponad miarę wszystkiego!Jak można być takim człowiekiem?Mężczyźni są tacy zaskakujący.... Jak mówiłam o swoim"byłym" na terapii to ona nie wierzyła w niektóre scenariusze!W to ile wytrzymywałam i jaka silna jestem nie mając o tym wszystkim świadomości!Podbudowało mnie to bardzo! Ciebie " Twoje oczy mówią nie" podziwiam,że masz tyle mocy w sobie!Tak po prostu bez niczego- postanowiłaś go pogonić i to zrobiłaś....Brawo, gratuluję sukcesu i siły!!!!!!!!!!!!chciałabym tak samo! A ja rozczulam się nad sobą jak mała dziewczynka:-( Nie lubię czuć tego stanu w którym tkwię teraz- nie umiem sobie z tym radzić!No ale czas.....tylko czas mnie uratuje:-) Jestem silna po wizytach u psychologa,musiałabym go mieć przy sobie chyba 24h na dobę ha...ha...ha.... Życzę miłego podwieczorku dziewczynki, ja standardowo idę na spacerek z Kiko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viola pogoniłam bo dosc go mam. Heh. Jaki on sie zalosny zrobil. Sam mnie wczoraj oklamal i jeszcze wielce zdziwiony ze sie czepiam. Rzuca mi tekstami ze ma mnie dosc, zebym dala mu spokoj. Tylko nie wie jeszcze ze juz na mnie to nie dziala. Dzialaloby gdybym nie czula tej przewagi i kontroli nad sytuacja. Przytocze Wam mniej wiecej co mu powiedzialam. Brzmialo to jakos tak: "to nie ja tu jestem oszustka (w tym momencie usmiech na twarzy), moge byc z siebie dumna. Ty jedyne co teraz mozesz to pogratulowac sobie ze jedyne co potrafisz to ublizac innym. Bo nawet klamanie Ci dobrze nie wychodzi. Nie masz na tyle sprytu zeby dobrze dopracowac kazdy szczegol, ale ja mam go na tyle zeby kazdy niedopatrzony szczegol dostrzec. Wiec czeka Cie przyszlosc chyba z jakas idiotka ktora nie bedzie do konca sprytna" on nawet sie nie odezwal. Potem dodalam ze ja znajde sobie mezczyzne na wysokim poziomie intelektualnym, dobrze wychowanego, kulturalnego. Zyczylam mu powodzenia w szukaniu takiej wlasnie naiwnej idiotki i koniec tematu :) A tak przy okazji - moj kociak nazywa sie Kiki :) Trzymajcie sie kobietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola:-)
A mój piesek Kiko:-) ale podobnie:-) ja już jestem w domu, wiecie co mi się przytrafiło na spacerze?Wdepnęłam w ku...pę psią:-( fuj!!!!!!!!!!!!!!Ale chyba to oznaka jakiegoś szczęścia:-))))))Coś mi tak świta w głowie.....oby tak było! twoje oczy mówią nie- jestem z Ciebie dumna!Klasą go załatwiłaś!!!!Super!Ja wczoraj też powiedziałam do "swojego"o innym mężczyźnie to mało nie wyszedł z siebie!Dziś powiedziałam mu o sile o której powiedziała mi psycholog to też mu się to nie podobało!On lubi górować, jak widzi mnie ponad sobą to traci kontrolę!Tylko ja nie zawsze umiem tak postępować, ale tak jak prędzej napisałam czas mnie nauczy wszystkiego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga...................
Viola moja psycholog też była zdumiona jak jej opowiadałam o nim o jego zachowaniach, teraz coraz bardziej dostrzegam z jakim czlowiekiem żylam i naj wiele sobie pozwalalam. Dzisiaj zadala mi pytanie co on takiego robil dla mnie, wniosil do zwiazku, że na to wszytsko pozwalalam... nie wiedzialam co powiedziec, bo sama nie wiem co mnie przy nim trzymalo. Twoje oczy mówią nię- i bardzo dobrze, że pogonilas dziada. Szkoda życia na takich debili. A potem byś się tylko zamartwiala czy może znowu klamal, a moze nie. zycie z takim to jedna wielka pomylka. zazdroszcze Ci tej sily, bo ja już dawno tak powinnam zrobic!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmawiam wlasnie z jego znajomym z sieci. Tylko jest taka sprawa ze nie wiem czy to przypadkiem nie on sam... Juz ni bede tlumaczyla dlaczego. Ale przyjmijmy ze to jednak znajomy. Facet mi pisze ze to wszystko moja wina bo ja swojemu mezczyznie zaufalam. Nie widzi zadnego problemu w jego zachowaniu, w tym ze klamal, stara sie tylko pokazac mi ze to wylacznie moja wina. Poza tym jest niemily, denerwuje sie bez powodu. Wiec stawiam ze to jednak moj byly. Pisze cos ze on mi tak robil bo lubi robic kobietom to co one mezczyznom. Czyli taka zemsta za wszystkie kobiety ktore swoich mezczyzn oklamuja. Napisal cos w stylu "zrobil Cie w chuja, znudzil sie i omijal". Jesli to on to nie ma co sie dluzej nad niczym zastanawiac. A jeszcze jedna sprawa ktora wskazuje na to ze to on... Pisze mi z takimi sugestiami zebym sie lepiej trzymala tego co mialam bo jest o wiele wieksze prawdopodobienstwo ze trafie gorzej niz lepiej. I slownictwo podobne, jego denerwowanie sie... Wlasciwie to jestem prawie pewna ze rozmawiam z moim eks. Ale poki co udaje ze jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga...................
dla mojego byłego tez taka idiotka była by w sam raz ;] za dużo by się nie czepiała, nie doszukiwała prawdy...złota dziewczyna heh a niestety ja, jak tylko poczułam że kłamie, to drążyłam to tak długo aż prawda wyszła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie Aga. U mnie to samo. Tylko ja musialam cisnac pol roku zanim mi sie przyznal do jakiegokolwiek klamstwa. Kurcze nie wierze w to ze on tak gral tyle czasu. Te wszystkie pieniadze wydane na mnie mimo ze jest biedny, te wszystkie dobre chwile... Jedyne co to te klmastwa. Watpie zeby chcialo mu sie tkwic w tym az tak dlugo. Az tak dlugo udawac.. Przeciez gdyby chcial jakiejs zemsty to zostawilby mnie juz dawno i zajal sie robieniem tak kolejnej naiwnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga...................
o mój a nawet to jakiś jego kolega to kolejny kretyn.. moze ty masz go po nogach calowac za to, że laskawie jest z toba, a za każde kolejne klamstwo glaskac po glówce i pouczać jak ma sie lepiej kryć, co byś biedaka sie nie czepiala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola:-)
A ja na Twoim miejscu chyba odpuściłabym sobie te dialogi...Tak mi sie wydaje, ale nie wiem czy sama nie wdam się w jakieś dyskusje jak stąd się wyprowadzę:-) Oby nie..... Aga a mnie też psycholog pytała o rzeczy na które nie znajdowałam odpowiedzi i dopiero do mnie docierało wszystko!Dobry schemat rozmów mają przyjęty!Najważniejsze pytanie " czy uważam ,że ta codzienna sytuacja i traktowanie zmieni się?", " czy tak chcę żyć?", " czy mój syn jest szczęśliwy?",i " czy robię coś nie tak aby on mnie tak mógł traktować?" Dopiero napływają chwile zastanowienia się nad sobą i stwierdzenie,że nie można żyć jakimiś nierealnymi marzeniami....to za mało!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga...................
dziewczyny na świecie jest tyle fajnych facetów , szkoda życia na takie "coś" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam sie czy nie isc teraz po inny starter do kiosku. Wyrzucilabym ta karte, na tamta nie dalabym mu numeru a sama tez bym nie pisala bo z innej sieci za drogo. Juz dawno myslalam o przejsciu do orange i chyba w koncu czas tak zrobic. Psycholog widze pomaga Wam bardzo :) ciesze sie. Tez bym sie przeszla ale niestety psychologowi w swojej okolicy jakos nie jestem w stanie sie wygadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga...................
nie takie osoby się nie zmieniają, nie da się zmienić swojego charakteru nie zauważając swoich błędów!!!!. szkoda życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola:-)
Ja dziewczynki prędzej byłam u dwóch psychologów i nic....Zraziłam sie wręcz!Kasa szła a pomocy ni w ząb:-) A teraz trafiłam na miłą Panią, szkoda tylko że jak wyjadę stąd to nie będę do niej chodziła.W moim mieście nie pójdę, nie mam zaufania i syndrom "małej miejscowości" może dać się we znaki:-) Ale warto korzystać z pomocy specjalistów, tak jak Aga napisała trzeba też widzieć swoje błędy i na nich kreować dalsze podejście do życia!I mi powiedziano,że nie mogę mówić o tym co się stało jako o "porażce"(bo właśnie tak to nazywam) tylko o "kolejnym doświadczeniu"!! Polecam Ci kochana terapie!!!!O ile sobie nie radzisz:-) Ale Ty chyba silna jesteś:-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga........................
Viola a teraz tez płacisz za psychologa? ja chodzę na kasę chorych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga........................
przyjechal, zabral rzeczy i pojechal, nie odyzwalam sie do niego bo i nie mam po co. nie zrobil na mnie jakiego wrazenia, troche sie zdenerwowalam, ale w miare szybko przeszlo. stwierdzam ze nie mam za czym rozpaczac.. czas isc do przodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola:-)
Brawo Aguś!!!!! I kolejny krok do przodu.....jeszcze kilka i będzie widać zakręt prowadzący "na prostą drogę"! Dobrze,ze ta wizyta nie zabrała Ci mocy. Ja za psychologa płacę 80zł.Trochę dużo, ale dziś wzięła ode mnie 50zl:-) Miłe zaskoczenie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola:-)
O rany....jakie wieści!!!Na jedno to dobre,że jest szczery:-) Mój mi wyznaje miłość jak głupi, a tego nie czuje....To jest chamstwo dopiero, więc trzeba docenić siłę przebicia Twojego:-))) Tylko się nie przejmuj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapytalam czemu mnie nie kocha. Odpowiedzial ze sie zmienil i przestalam mu odpowiadac. Na pytanie co dokładnie mu nie odpowiada odpowiedzial ze moje zmiany nastrojow. Nie bede płakala. Dzis na pewno nie. Pozniej zobaczymy... W koncu szkoda mi tych lat spedzonych razem. A jeszcze 3 dni temu mowil mi jak bardzo mnie kocha :) nie wiem. Mozliwe ze powiedzial tak z zemsty. Bo ja mu powiedzialam pierwsza ze zabil we mnie milosc do niego wczorajszym kłamstwem. Po tym automatycznie zmienil sie jego ton. Zaczal byc niemily, oschly. Okaze sie za kilka dni. I tak wiem ze w koncu zateskni za tymi dobrymi chwilami. A wtedy to ja bede miala przewage i bede mogla zrobic z nim co chce. Oj zemszcze sie za to wszystko co mi zrobil :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga...............
mam nadzieje ze wkrótce wkrocze na prostą droge :) u nas dzisiaj słoneczko przebija się przez chmurki:) wczoraj jak on byl, pobawil się z psem chwile i powiedzial do psa "kocham Cie" hahah juz chciala powiedziec, że skoro ją tak kocha to może do karmy sie dorzuci się do karmy bo sie kończy,, ale się powstrzymałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga...............
a gdzie nasz Pawełek sie podział?? coś ostatnio się nie udziela :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie dałam rady... Przeplakalam cala noc, teraz to samo. On mnie naprawde nie kocha. Najprostszym sposobem zeby sie z nim nie kontaktowac byloby wyrzucenie karty. Inaczej nie dam rady. Tylko szkoda mi pieniedzy bo niedawno doladowalam konto :P ale chyba trzeba bedzie tak zrobic. A jak nie to poprosze kogos zeby mi ta karte schowal do czasu az przejdzie mi chec kontaktu z nim. Tylko troche sie boje ze ta osoba sobie ta karte przejrzy jak bedzie miala mozliwosc... Wiem ze tak o wiele latwiej bedzie mi dac sobie rade wiec trzeba sprobowac. A Wy jak sie dzis czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga...............
hej dziewszki ja dzisiaj czuje sie dziwnie, moja najlepsza kolezanka wyjechala wlasnie do Holandii :( będzie mi jej brakowalo a co do exa.. sama nie wiem jakie mam uczucia.. wydaje mi sie ze nie tesknie, a raczej czuje rozczarowanie i zal za te wszytskie lata i klamstwa.. :( na pewno jest mi lepiej niz 2 tyg temu ale mimo wszytsko czuje jakąs pustke :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola:-)
No witam kochane... U mnie dziś dobrze, ale odczucia są chwiejne i tak jak u Ciebie Aguś jest na pewno lepiej niż dwa tygodnie temu:-) On dziś udaje "fantastycznego" kolegę:-) Nie mam pojęcia w jakim celu????Nie reaguje, coś tam rano powiedział co mnie rozdrażniło, ale też nie dałam się emocjom!!!!!wyszłam do kuchni.... Tak jest lepiej tylko nie zawsze tak potrafię:-) Pawelka nie ma, bo coś wspominał,że ma mnóstwo pracy związanej z remontem i przeprowadzką, więc może zerknie do Nas jak się wyrobi:-)Przecież wie,że czekamy i lubimy go.....:-) Twoje oczy mówią nie- pierwsze dni są najgorsze, mija złość i zaczynamy się użalać nad sobą i jest nam mega przykro i smutno!!Trzeba to przetrwać!więc siły Ci kochana życzę,pisz do nas, wyrzucaj z siebie wszystko-może będzie Ci lepiej!Płacz to też pomaga-oj sama się przekonałam!Czytałam artykuł o tłamszeniu emocji-lepiej strzeżmy się tego!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga........................
Ja już po pracy, bylam dzisiaj zlapac troche promieni slonecznych.. co prawda sztucznych ;p ale zawsze cos ogarnelam mieszkanie i teraz sobi leniuchuje ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola:-)
A ja dziś też mam takiego lenia,że masakra!!!!!!!!!!!!!!!Nic totalnie mi się nie chce....Oglądam tv i jem;-) A mamusi już nie masz u siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga........................
nie nie mam, ma remont u siebie w mieszkaniu, więc tam bardziej jest potrzebna. teraz śpię sama, a właściwie jakoś spać w nocy ni moge;/ ma nadzieje że z czasem się przyzwyczaję do pustego łóżka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola:-)
Będzie ciężko.....mi też !!!!!Ale ono nie zawsze musi być puste:-)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×