Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zostawił mnie po 6 latach. Dlaczego? wejdzcie

Polecane posty

Gość Aga........................
nie widzę problemy, jak tylko się ogarniesz z mieszkaniem, wyruszam do Ciebie, po drodze zgarnę Pawla i będzie świetna imprezka ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola:-)
Więc zapraszam...zapraszam.... Właśnie weszłam n FB mojego byłego (jakaś siła wewnętrzna) i pisze z jakąś osiedlową laską:-) żenada jakich mało!Kurcze nie umiem się oprzeć tej ciekawości....niepotrzebnie wchodzę na jego pocztę! To coś w stylu twojego nie Aga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga........................
taa tylko on preferował pisanie smsów, mógł na bieżąco kasować no i dostępu nie miałam do tel. Szkoda nerwów, niech sobie pisze.. potem będzie kolejną okłamywał, zdradzał i koło będzie się dalej toczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola:-)
A wiesz Aguś że siedzę i śledzę to jak piszą.... kurcze!Szkoda że tak robię? Czekam na coś chyba strasznego...po co mi to? Ta laska to typowa kokietka, ale on póki co nie do końca si wkręca:-)Ale czekam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość novellaa
Viola, syna masz duzego, moje dziecko malutkie 2,5 :( A ten idiota nawet nie ma checi na poprawe. Nic go widocznie nie obchodzimy. Rozumiem ze kazdy ma swoje wady i wina lezy po srodku ale on na prawde nie robi nic,zeby nas zatrzymac. Co mam sie wiec ludzic? Zle mi dzis znow od kiedy otworzylam tylko oczy. Ale coz,trzeba isc przed siebie. Chyba mam jeszcze tak jak ty, do poki obok siebie to w miare mozliwosci spokoj ducha,a jak sie rozejdziemy to zacznie sie swego rodzaju zal,tesknota i swiadomosc podjetego kroku. Mi sie nie chce zagladac do jego poczty ani komorki :) nie robie tego a z reszta wiem,ze nic bym nie znalazla,tu to on raczejj czysty,nidgy nie watpilam. Tylko sie chyba wypalil co do mojej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawelolsztyn
Aga, Viola - mi dwa razy nie trzeba powtarzać - jak spotkanie integracyjne to spotkanie i heja jedziemy! :) znajomi z warszawy i lublina przyjeżdżają teraz do Ostródy na jakieś imprezy w stylu disco polo, tak więc będzie śmiesznie haha to jak byście miały chęci zapraszam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viola:-)
Ja dziś też jakaś wypalona... zaraz idę do psychologa, wieczorem pojadę do rodziców bo jutro rano mam odbiór kluczy z nowego mieszkania! W sobotę już wyprowadzka, ja zostanę tu do końca przyszłego tygodnia, będę spała na materacu. jeżeli chodzi o sprawdzanie to jakoś to silniejsze ode mnie, mam duzo czasu i to robię:-) Nic tak naprawdę nie pisał złego wczoraj, dziewczyna go kokietowała, tez się rozstała z chłopakiem:-) Ale od wczoraj w pracy rozpowiada,ze to on się wyprowadza:-) że robi porządek w swoim życiu.... Rozmawiałam z nim wieczorem, ale z idiotą nie da się porozmawiać na poziomie!Grunt mu sie wali pod nogami i mówi takie bzdury że szok!!!!!! idę naładować akumulatory do psychologa, bo mi głowa pęka!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawelolsztyn
Viola to do wrocławia masz rzut kamieniem, tam dużo pracy powinno być w bankowości :) Aga - a Ty w jakiej miejscowości szukasz pracy? Może będzie ktoś znajomy z Twoich okolic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość novellaa
No prosze, co za tupet! On sie wyprowadza haha!! On jest rozzloszczony i dlatego taka postawe sobie chyba przyjal. A pozniej powie, jednak to jej sie kazalem wyprowadzic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak...
dobrze się stało, tak jak się stało, życie z babiarzem jest nic niewarte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga..............
Witam wszytskich Paweł ja prace mam :) Violuś a co miał powiedzieć, że jego kobieta zmądrzała i wieje od niego??!! daj znać co psycholog powiedział a ja uciekawm dalej pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,jestem dziasiaj załamana,jestem w związku małżeńkim 16 lat bardzo kocham swojego męża ale on niestety mnie nie(ożeniliśmy się ponieważ zaszłam w ciążę) Po siedmiu latach małżeństwa mnie zdradził z koleżanką ze studiów.Ale udało się on został ze mną i dzieckiem.Ostatnimi czasy tzn.gdzieś od pół roku pokłóciłam się z mężem w łóżku o seks i od tej pory jest tragicznie,przeprowadził się do drugiego pokoju-śpimy osobno,nie chce uprawiać seksu a twierdził że jestem w tym dobra. Miesiąc temu oświadczył mi że złoży pozew rozwodowy jak dziecko będzie miało 18 lat ponieważ on nie chce być w takim związku.Co robić ratujcie.Jestem załamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość novellaa
:( kolejny madry? Moze nie czekaj az syn skonczy 18 lat tylko sama go zostaw. Co ci on czekac kaze? Ja tu akurat nic nie napisze bo tez jestem troche na etapie zalamania bo moj tez mowi, ze sie rozstajemy ale dziewczyny i Pawel mysle dodadza ci sil. Tak jak mi. Tylko, ze u mnie wszystko swieze i dlatego jeszcze pelniejszych sil nie mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość novellaa
O, nie wiem skad mi sie wzielo i napisalam syn :) skoro ty tego nie uwzglednilas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On ma bardzo dobry kontakt z dzieckiem.Dziecko ma 16 lat -rozmawiając z nim czy będzie zły jak my z tatą się rozejdziemy stwierdził że róbcie co chcecie.Wię nie wiem czy mu nie zależy aby rodzice byli razem czy to tylko przykrywka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze że mąż powiedział że zostawi mi dom a sam wynajmie sobie mieszkanie. Może bym tego aż tak bardzo nie przeżywała ale dla niego zrezygnowałam z koleżanek,nigdzie nie wychodziłam tylko robiłam jemu dobrz tzn.aby miał gotowy obiad jak przyjdzie z pracy chociaż ja też pracuję zawodowo,prałam,sprzątałam a teraz chce mnie zostawić.Mam po sąsiedzu koleżankę której mąż pracuje za granicą i ogólnie prawie cały czas jest bez niego może bym z nią zaczęłą się kolegować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erkjweghrfgvwe
"Ale udało się on został ze mną" Co sie udalo? Utrzymac na smyczy faceta ktory Cie nie kocha, nie chce? To jest twoje osiagniecie? Skoro wiedzialas ze Cie nie kocha, nie badz zdziwiona faktem ze maz chce odejsc jak tylko syn skonczy 18 lat. Pobraliscie sie z powodu syna i tylko on jest gwarantem istnienia was razem. Nie zmusisz do milosci, a zycie z osoba, ktorej sie nie kocha, jest najbardziej zalosnym sposobem wykorzystania czasu. Pozwol mu odejsc i zaznac szczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erkjweghrfgvwe
"dla niego zrezygnowałam z koleżanek,nigdzie nie wychodziłam tylko robiłam jemu dobrz tzn.aby miał gotowy obiad jak przyjdzie z pracy chociaż ja też pracuję zawodowo,prałam,sprzątałam a teraz chce mnie zostawić." Czy on Cie prosil o takie poswiecenia? A skoro nie, dlaczego wymagasz, zeby "odplacil" Ci za nie i tkwil w nieudanym zwiazku? To jest emocjonalny szantaz: kochaj mnie, bo ja Ci gotuje, piore i nie mam kolezanek. Nigdy nie zrozumiem takich kobiet. Zero szacunku do siebie, godnosci, klasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co nie jedź tutaj tak na mnie bo trochę przesadasz.Nie wiem czy ty jesteś facet czy kobieta.Ale jakby ciebie coś takiego spotkało to niewiem czy byś się tak wypowiadał (a).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erkjweghrfgvwe
Facet. Dodatkowo z podobna do Ciebie byla zona. Znam temat od podszewki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno nie od podszewki ponieważ nie wiesz jak byłko w naszym związku przez te lata -nie narzekał jakby mu było źle byśmy się kłócili a było wręcz sielankowo tylko teraz zrobił się taki chojrak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erkjweghrfgvwe
My tez sie nie klocilismy, bo mialem brzydko mowiac "wyjebane". Nigdy nie dowiesz sie jak to jest spedzic tyle lat z osoba, ktora jest Ci obojetna. Ktora lubisz i nic poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz dzięki za parę mądrych słów które mi przygadałeś ale trafiły do mojego serca tj.-"nie zmusisz do milosci, a zycie z osoba, ktorej sie nie kocha, jest najbardziej zalosnym sposobem wykorzystania czasu".Chyba będzie dobrze jeśli się rozwiedziemy lepiej jest żyć w przyjaźni niż mieć wroga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erkjweghrfgvwe
Twoj maz jak ja, w ciszy dzwigal swoj krzyz. Nie narzekal, bow sumie sam podjal decyzje i sie z Toba ozenil. Ale odrobil swoja panszyzne, wychowal syna- zwroc mu wolnosc. Pozwol pozyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erkjweghrfgvwe
Nie mialem na celu "przygadania", ale przedstawienie innej perspektywy. Gorzki wydzwiek zapewne stad, ze mam sam p[oczucie zmarnowanego zycia. 26 lat bylem w takim zwiazku, 3 m-ce temu sie rozwiodlem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz jestem wściekła na niego ,ale trochę popłaczę i mi to przejdzie.Wygadałam się trochę i już lżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erkjweghrfgvwe
Oboje popelniliscie blad. Ty ze chcialas go za wszelka cene zatrzymac, on ze ozenil sie bez milosci. Oboje zaslugujecie na druga szanse, z kims innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz ty byłeś 26 lat w małżeństwie miałeś już całkiem wychowane dzieci .Moje dziecko będzie miało zaledwie 18 lat.Przed sobą jeszcze nie skończoną szkołę średnią,studia.Boję się trochę o niego że zamknie się w sobie, nie wiem jak on na taką sytuację zareaguje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erkjweghrfgvwe
Moje mlodsze dziecko ma 12 lat. Mysle ze 18-latek jest na tyle dojrzaly ze zrozumie. Uciekam do pracy. Wpadne jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×