Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lezka w oku na wietrze

jego dzieci zmienily moje zycie w pieklo

Polecane posty

Gość no...cóż...
pani nauczycielko damascenko, juz byś przestała prawić...Nie jesteś w szkole... nauczycielke da się jednak wyczuć na kilometr..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
""""" [zgłoś do usunięcia] Damascenka Mylisz się, Damascenka, jej ojciec nie miał pewnie takiego problemu. Najwyraźniej był mądrym facetem i wiedział czym pachnie kolejny związek przy kwestii posiadania dzieci z poprzedniego Nie, złociutka To ty się mylisz I to diabelnie mocno. Skoro miewał przygody, to znaczy, ze nie był stałym uczuciowo człowiekiem i żadna normalna kobieta nie chciała się z kimś takim wiązać na dłużej. Poza tym jest wiele udanych związków z "obciążeniem". Phi. Aniołowie istnieją: http://www.youtube.com/watch?v=DEJbtinYWTY&am p ;feature=g-vrec Imuszą się ukrywać """""" To nie do końca prawda. Może one nie chciały a może to on nie chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no...cóż... pani nauczycielko damascenko, juz byś przestała prawić...Nie jesteś w szkole... nauczycielke da się jednak wyczuć na kilometr.. Głupiaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownica kretyna
ale argument :D godny nauczycielki- idiotki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość letit
lela mówi bzdurę: "Oni tworzą rodzinę..." A Ty, żyjąc z nimi to niby jaki miałaś status. Oczywiście że byłaś rodziną!! Tworząc ze swoim partnerem związek, stałaś się częścią rodziny. Od dawna relacje tu były źle ustawione. Powinniście ze swoim facetem tworzyć jeden front wobec dzieci i wobec jego matki. Nie powinnas była pakowac się i odchodzić, bo dzieci w takim wieku nie mogą, nie mają prawa decydować o Twoim związku i o tym, co masz postąpić. Uważam, że jeśli zależy Ci na związku, powinnaś porozmawiać ze swoim facetem, i powiedzieć, że stanowicie jeden front i konsekwentnie trzymac sie go przez najbliższe lata. Umówić się wspólnie najpierw z dziećmi i to ON powinien powiedzieć, że nie mają prawa źle się do Ciebie zwracać, że jeśli to się powtórzy, stosuje karę (a kara jak dla gówniarzy - brak wyjścia, dodatkowe obowiązki. Ustalić listę kar. Jeśli przekroczą jakikolwiek punkt - szczególnie jeśli będą wobec Ciebie agresywni czy wulgarni - robić im ostra jazdę bez trzymanki. Tylko musicie być konsekwentni. Następnie rozmowa mamusią. Wspólna. ON mówi, że jesteś jego ukochaną i otwarcie powiedzieć, że mamusia ma nie nastawiać dzieci przeciwko i ma zaakceptować, bo robi wszystkim krzywdę. I ograniczyć kontakt z nią, jeśli zauważycie jakiekolwiek złe zachowanie. Musicie być stanowczy i konsekwntni. I trzymac sie RAZEM. Ludzie najbardziej boją się prawdy, powiedzianej prosto w twarz. I pamiętaj, nie daj się prowokować do wyprowadzki na przyszłość. Jesteście razem, to również Twój dom, chcecie czy nie, tworzycie rodzinę. Mam jedną radę:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zryżała kita
Zycie w pieklo zmieniłby ci ten facet nie jego dzieci. To emocjonalnie niedojrzały, nieumiejący podejmować decyzji Piotruś Pan. Kochaliście sie, kiedy byliscie sami, bo byłaś tylko tyi tylko tobie musiał sie podporządkować. Kiedy były dzieci, podporządkowywał sie im. Kiedy byla mamusia podporządkować sie jej. Podporządkowałby sie samemu Belzebubowi, gdyby on akutar znalazl sie w pobliżu, w ogole kazdemu, byleby ktos myslal i robil za niego. To taki tym mezczyzny dla ktorego wazne sa 2 rzeczy : cieplo i cicho. Nie wazne dla niego kto rozdaje karteczki, byleby te dwie rzeczy byly spelnione. Nawet jesli calą jego rodzinke wyslalabys w kosmos na niewiele by Ci sie to zdalo, bo Piorus Pan pozastalby na Twojej glowie, a wraz z nim: rachunki, remonyt, naprawy samochodu, wakacyjne plany itp, itd. Musialaby nieustannie dbac o to, by bylo cieplo i cicho... Warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwator wątku ;)
Nie można tworzyć rodziny z kimś, kto Cię w tej rodzinie widzieć nie chce, nie szanuje, olawa, nie traktuje jak równego sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przypominają mi się
Nie, złociutka To ty się mylisz I to diabelnie mocno. Skoro miewał przygody, to znaczy, ze nie był stałym uczuciowo człowiekiem i żadna normalna kobieta nie chciała się z kimś takim wiązać na dłużej. Poza tym jest wiele udanych związków z "obciążeniem". I tu się mylisz! Niejedna gotowa była zamieszkać z ojcem! Nawet wizja wychowania 4 dzieci nie była im straszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tu się mylisz! Niejedna gotowa była zamieszkać z ojcem! Nawet wizja wychowania 4 dzieci nie była im straszna. Tak, tak :) Oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykro mi, że jest ci smutno teraz i bardzo cierpisz, ale mam wrażenie, że to co sę stało było tylko kwestią czasu nie każdy mężczyzna potrafi byc i ojcem i partnerem - twój najwyraźniej nie był dobry w żadnej z tych ról - skoro jego życiem rządziły dzieci, a przecież powinno byc odwrotnie widocznie był zbyt słaby, wszyscy weszli mu na głowę i nawet miłośc do ciebie nei dała mu wystarczająco dużo siły, żeby walczyc o własne szczęście życie toczy się dalej, wyciągnij wnioski, teraz będziesz mądrzejsza i silniejsza i przede wszystkim pamiętaj, żebyś nigdy więcej nie zatracała siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do przypominają mi się: pamietaj, że ty historię swojego ojca widziałaś wyłącznie oczyma dziecka i nie masz pojęcia jak było naprawdę i jakim twój ojciec był partnerem pomyśl sama, czy gdyby trafił na wspaniałą kobietę, którą by pokochał ze wzajemnością i ktora byłaby gotowa wziąc go z całym waszym "przychówkiem" to czy zdecydowałby się jednak pozostac sam? wątpię nie znaczy to wcale, że jego samotnośc spowodowana była jego brakami, ale w ten jego świadomy wybór powodowany waszym dobrem i te tabuny kobiet piszczących żeby się zając czwórką obcych dzieci jakoś tez trudno mi uwierzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę przeginacie babki.
"przypomiaja mi się" daj sobie spokój.... osoby pokroju damascenki będą opluwać Twojego tatę bo fakty , które przedstawiasz nijak nie pasują do ich obrazu mężczyzny. Znają mężczyzn jakich znają bo są kobietami, jakimi są i tego patrzenia zastałego chyba nie da się zmienić- im starsze tym bardziej skostniałe umysły. Niech "se "żyją szczęsliwie- i tacy ludzie być muszą na swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wszystkowiedzącejpowyżej
czytaj ze zrozumieniem - nikt nikogo nie opluwa a jedynie kwestionuje historię widzianą z perspektywy dziecka :o najgorzej się rozmawia z kimś kto - jak ty - nie ma zielonego pojęcia o historii, nie zna nawet jej uczestników a bierze wszystko jak mu ktoś powie czasem trzeba trochę przefiltrowac fakty przez własny rozum a nie tylko ślepo wierzyc w co ktoś napisze może ta osoba nie istnieje, może to wymysł czyjejś wyobraźni, historia na potrzebe topiku a ty byś sobie rękę dała uciąc, że to prawda i atakujesz wszystkich którzy mysla inaczej dno, 5 metrów muł i dopiero ty, tak ja widze takich matołów jak ty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę przeginacie babki.
no widzisz, jak łatwo przekonać się, że cios był celny. I po co to opluwanie kobieto?....Zdradzają Cię Twoje emocje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×