Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonaa33

słodkości do mdłości :P

Polecane posty

a w ogóle to nie moge sobie spokojnie popisac, bo ciągle mi ktoś przeszkadza. Opowiem wam ciąg dalszy akcji fotoradar ;) Wracałam w piątek do domu i stał w tym samym miejscu, a przy nim pan w mundurze. Zatrzymałam się i poszłam pogadać. No i pan mi powiedział, ze to musiało być zdjęcie próbne, bo przy tej prędkości by mi nie pstryknął. Aha, tam jest 50, a nie 40 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie zastanawiam czy kiedys ktos z was dostal mandat z radaru? bo ja jezdze mega nie przpisowo i nigdy nie dostalam, moj maz tez, moj brat to samo, bratowa ich dzieci, znajomi i wszyscy widzieli nie jeden raz jak im pstryka zdjecie radar ale nikt jeszcze przez tyle lat nie dostal nic do domu, ja mysle ze to jakas bujda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno Pułku ;) Gzyzku moja teściowa miała przygodę z fotoradarem zakończoną sprawą sądową, Przekroczenie o 20 km.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak na recepcji pracowalam, to przychodzily cale stosy fotek ze sluzbowych samochodow. A od cykniecia do mandatu dluga droga, bo nie wszystkie fotki sie nadaja jako podstawa. Musi byc czytelna rejestracja i kierowce widac. Kiedys gdzies slyszalam jaki procent fotek konczy sie mandatem i nie pamietam juz dokladnie, ale mniej niz polowa. A tenowe radary ponoc beda robic tak zajebiste foty, ze bedzie widac czy kierowca myl rano zeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Włąśnie sobie uświadomiłam, że muszę dziecko zapisać do szkoły i wpadłam w panikę. Kto jak kto ale Święty gotowości szkolnej to na pewno nie osiągnął:O Kto to wymyśla te durne przepisy. Toż to dziecko nawet 5 lat nie będzie miało. A F. do dzieci nad wyraz rozwiniętych nie należy. Jak sobie przypominam grupy zerówkowe z jakim miałam kontakt, to te dzieciaki były zdecydowanie bardziej rozgarniętej. I mówię to obiektywnie- jako rodzico-nauczyciel. Moje dziecko do szkoły się nie nadaje:O Współczuję tej pani, która będzie musiała go ogarnąć. Chyba, że przez te pół roku nastąpi jakiś niezwykły przełom w jego rozwoju. A to co najgorsze- chuj strzeli wrześniowe wakacje:( mój ulubiony czas na wypoczynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
firmowe auta owszem, to u nas tez przychodzily glownie klientow co mieli nasze auta jako zastepcze z serwisu :D a mam do was pytanie czy wypada sie nie farbowac? w sensie wlosow? czy to jakis obciach chodzic z siwymi wlosami? mam ochote nie farbowac bo mam teraz swoj naturalny kolor z siwymi i te siwe sa takie jakby pasemka ogolnie mam taka szara glowe i nie wiem czy sie farbowac bo nie bardzo chce znow co 3-4 tyg nakaldac farbe na leb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mini moj tez idzie do szkoly, postanowilam ze zabiore go z przedszkola bo mam za daleko :) gotowosc moj juz zdal w pazdzierniku ale w sferze emocjonalnej ma wielkie zero :/ do wrzesnia mzoe jakos nadgoni zwlaszcza ze idzie do zerwoki a nie do 1 klasy do ktorej moglby z ta gotowoscia isc :) za to moj drugi idzie do przedszkola hurra!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja właśnie liczę na jakiś cud do września! Ale F. jest w najgorszej z możliwych sytuacji- idzie do szkoły jako "pięciolatek" z grudnia. Jak go zestawić z sześciolatkiem ze stycznia to jest przepaść- 2 lata różnicy. A on naprawdę jest jeszcze dzieciak i do nauk nijak się nie garnie. Jest dość pasywny;) a Co do włosów- jak się będziesz czuła z tym dobrze, to możesz nie farbować. Ja w końcu znalazłam fajną farbę w odcieniu mojego odrostu i przy tym zostanę. Jak mi ściemniały włosy przez lata! Jako nastolatka byłam złotą blondynką a teraz?? niczym tej blondyny nie przypominam. Co więcej- nie mam szans zafarbować się na ładny, popielaty blond. Zawsze wychodzi mi nieźle a potem masykrycznie rudzieje. Jakiś toksyczny pigment mam we włosie podobno. siostra i mama mają to samo więc to chyba dziedziczne. Biedna Królówka- nie wie co ją czeka. A ja od jej narodzin mówiłam, że rudość od niej bije;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dostałam mandat z radaru:D Tutaj,ofc;i raczej nie ma się czym chwalić:O60f w plecy i 3 punkty karne,punktów jest 11 i drogowe grzechy kasowane są po 3-ch latach:/ A dostałam za przekroczenie szybkości.o 12.mil:( Mandat przychodzi na tego,na kogo jest auto i tam pytają czy ty wtedy kierowales autem wtedy i wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dygam z kawką:) a Moja Królowa wczoraj nauczała się zasuwać. Do tej pory robiła po dwa ostrożne kroczki i to by było na tyle. A teraz lata wszędzie piechotą. Ehhhh, żegnaj niemowlę... To nie mogło trwać c. Teraz będzie już tylko gorzej- bunty, fochy, pyskowanie i palenie papierosów:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta mała potworzyca chce żeby karmił ją Święty:O Jak sobie o nim przypomni, to ode mnie nawet gryza kanapki nie weźmie. W ogóle ona jest dziwna. Nie toleruje słodkiego jedzenia. Tzn. jak F. jej kawałek czekolady do dzioba wepchnie to nie pogardzi. Ale żadne kaszki, kisiele, budynie, kanapki z dźemem czy nawet owoce ze słoika nie wchodzą w grę. Owoce lubi ale tylko w wersji "twardej". A tak to zupy, kanapki, parówki... Chciałam jej zrobić frajdę, na jagodach ugotowałam kisiel a ta nawet pyszczka nie otworzy gangrena jedna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pufff! Jak dobrze was zobaczyć! Z przepustką trudności i już się najadłam strachu, że nic z tego - nie przeżyłabym. Szpital wykańcza - święte słowa Półka, że odpocząć się tam nie da. Czuję się jak w koszarach :O Ale już jęczeć nie będę, skoro uciekłam. Jak najbardziej czaję się na zwolnienie, do roboty się jeszcze nie nadaję. i Częstuję białą czekoladą z orzechami nabytą dla poprawienia nastroju - proszę się częstować i popadać w coraz lepszy :) Dzięki za wszystkie ciepłe słowa :) a Ziabie gratulacje za osiągi, wybaczcie, jeśli jeszcze coś doniosłego przegapiłam, bom zdechła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podczytujaca topic
NieLetnio dobrze Cie widziec! W nowym roku zycze zdrowia - cale 365 dni minus 11, a co :-) Trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo, Nieletnia i zywa! :) dobrze cie widziec babolu :D A ja leze odlogiem i konam na bol glowy :( Normalnie chyba stary z roboty wroci, a ja z wybuchnieta czaszka w kaluzy krwi i rozchlapanego mozgu, a Ziaba na kuchence hello kiti w zabawkowym garnku zupe z niego bedzie gotowac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głask na paszczę. Wytrzymaj, niebożę. Mnie tylko telepie z zimna, naubierać się nie mogę :O Kolejna gorąca herbata. Kto zamawiał taką podłą pogodę? Grrrrrrrrrrrrr.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł :) U nas zima w pełni. No i mamy okazję zaznac przyjemności związanej z posiadaniem domu, czyli odśnieżania :P A dodatkowo w ramach fitnesu poszłam po młodą z sankami do przedszkola. Wróciłam styrana jak wielbłąd. a Nieletnia witaj :) Jak długo potrwa przepustka? a Pułku - tabletki pomagają na taki ból? a Głaski dla was :) a Mini - to Święty już do szkoły???? Ja go cały czas widzę w wyobraźni jako dziecinkę malutką, a tu szkoła??? A musisz teraz? Nie chcesz poczekać do 6 rż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj lyka... Dziecko zasnelo na mnie lezacej odlogiem i nie moge wstac i wziac proszka :/ Co za stwor, teraz bedzie tancowal do polnocy :/ Jedno dobre, ze obiad mam zrobiony, tylko kartofle ugotowac. O ja pierdole, jak mnie nawalaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj, Czerwona :) Z przerwą do niedzieli. Ja nie chcę takiej zimy! Tzn. mokrego popadującego śniegu do niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieletnio a jak długo jeszcze będą Cię trzymać? Mówią coś? Pułku - to tak jak ja, też nie łykam, chyba, ze już nie wyrabiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×