słodkości do mdłości :P

Witaj, Dynio :) Letnia aura działa.. :) Jak nie ma zaciążonej, to niech będzie zakochana :D

on jest w moim wieku, czy jest zajęty czy zaobrączkowany nie mam pojęcia. Poziom ukradkowy trwa już ładnych kilka miesięcy i nie zapowiada się na nic więcej. Hmmm, sama się dziwie sobie, że to mnie tak "poruszyło" :) Ja nie zdobędę się na odwagę, żeby coś do niego zagadać...jakoś tak mi niezręcznie :) Ale i tak jest fajnie :D

Patusiowa, piwko..? ;)

Dynia, upuść chusteczkę ;)

dzisiaj po pracy nawet znalazłam na yt filmik, w którym sędziował walkę, bo jest sędzią karate i ma znaczące osiągnięcia również jako zawodnik :)

kilka miesięcy temu, jak dzieć był jeszcze mniej ogarnięty, prawie wszedł do jego biura przez przypadek. To był dobry moment no ale wiecie jak to jest... :)

aj tam chusteczkę - mało wartościowa, może lepiej zgubić w okolicach jego biura torebkę? ;)

Dynio- chcesz to Ci F. pożyczę- on szybko nawiązuje znajomości:D

Najlepiej to majtki zgubić;) da mu do myślenia:P

dzięki mini, idealny sposób dla nieśmiałych wstydziochów jak ja :D

Możesz nawet efektownie mu się osunąć do stóp.. Żeby miał okazję zastosować sztuczne oddychanie usta- usta :D

Wszystkie chwyty dozwolone:D

Wiecie co, Netia mnie powala.. Dziś pan konsultant stanowczo stwierdził, że ze mną nie porozmawia, bo telefon jest na.. starego (sic!) A nigdy nie był.. Umowę z Netią zawierałam ja.. Omg.. Skąd wobec tego mieli jego dane? Pozostanie tajemnicą..

to w końcu najpierw te majtki zgubić a potem się osunąć na ziemię tzn w jego ramiona, czy odwrotnie? ;)

Najlepiej osuwając się jednocześnie gubić majtki.. :P

oni wszyscy są do bani. ja w tp od ślubu regularnie zmieniam nazwisko z panieńskiego na obecne i co? zawsze figuruję ze starym i to z błędami w pisowni. mimo że za każdym razem z dowodu mnie spisują. zresztą to samo miałam w banku. babka przy nie nawet dowód kserowała a nazwisko dalej stare:O

albo jedno albo drugie- jak majtki i pad w jednym będziesz wyglądała na natarczywą. albo niewinna zguba albo dziewczęca wiotkość

Ja tego nie ogarniam.. Wczoraj baba chciała ode mnie datę urodzenia, facet wcześniej - pesel, jeszcze dawniej - tylko nr telefonu. Ten dzisiejszy chciał..nr umowy.. Ja pierdolę.. Burdel na kółkach.

no żeby tak trzeba było kombinować na stare lata to się w głowie nie mieści :) Majtki mam same fajne i nie mam ochoty żadnych gubić więc na razie pozostanę na etapie ukradkowym :) W każdym bądź razie, dzięki za rady, warto wiedzieć jak teraz "zagaduje się faceta" :D

A najlepsze, że ten dzisiejszy zarzekał się, że router musi przyjechać w ciągu 72 godzin. Które trwają.. od listopada. Wczoraj histeryczna laska nafukała na mnie, że ona nie wie, kiedy. Zaraz po powrocie z urlopu usłyszałam, że tydzień. Ktoś im powinien podłożyć bombę..

ode mnie zawsze chcą nr telefonu z którego ja nie korzystam i go po prostu nie znam:O a jak mówię żeby szukali po nazwisku to sapią. a zajmuje im to pół chwili:O

no bo to włąśnie fajne się gubi. jak byś zgubiła pantalony starej baby to by już nawet nie spojrzał:O

Dynia, teraz to się idzie na 3ciej randce do łóżka ;) Masz szansę zrobić wrażenie nieśmiałością :)

Wszyj taką metkę z adresem i telefonem właścicielki - jak do przedszkola :D W necie można zamówić ;)

Swoją droga - widzieć faceta trzeci raz w życiu i tego.. Chybabym zażądała wyników badań :P

ja tez chyba jestem staroświecka. Obcy chłop doprowadziłby mnie chyba do rzyga:O

Dla mnie to jakieś ogólnie niepraktyczne.. :P Nie mówiąc o tym, że wyprane z romantyzmu i okrojone ze wszystkich fajnistych podchodów ;)

ja do ojca dziecia robiłam podchody kilka miesięcy ale i tak to wszystko wykombinowałam w ten sposób, że to on pierwszy mnie zagadał. No i ponad 10 lat temu, nie musiałam gubić majtek... co za czasy nastały ;)

Ja już majtki zgubilam;) Siedzę u Lalki w pokoju,właściwie nie wiem po co,bo już zasnela:) Chyba chowam się przed panem Kozlem,którego pochrapywanie dolatuje z oddali:p

Eee tam!! W akcie desperacji i na pierwszej randce bym się bzyknela:p kij w oko z romantycznoscia gdy natura wzywa:P:D