Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonaa33

słodkości do mdłości :P

Polecane posty

To najlepszego Czerwieńcu! Ja mam jutro urodziny więc dzisiaj zaczynamy pić a skończymy dopiero w środę;) a Co do amerykańskich świąt- nie znoszę żadnego. Ale jak się dzieciaki bawią w te pierdoły to mnie nie mierzi. już nawet przywykłam i staram się zawsze mieć jakieś cukierasy na tą okoliczność. bo na mojej zapyziałej dzielnicy dzieciaki latają całymi tabunami gdyż to dla nich czasem jedyna szansa na zdobycie jakiegoś słodycza:D kiedyś nawet (zamykając drzwi) słyszałam jak jedne dzieciaki drugą drużynę na mnie nasyłały:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz myslalam, ze gdzieś się udałyscie beze mnie:D Ja nie znoszę walentynek, Halloween mi niby nie przeszkadza ale jak sobie pomyślę jakie to nabijanie kasy to mnie wkurwia. U mnie w sklepach już choinki, wkurw nr dwa. Byłam wczoraj pierwszy raz na meczu (lechia-legia) ale czaaaaad, w młynie siedziałam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn. gnie generalnie wkurwiają te wszędobylskie potwory. to takie nie nasze:O dziwią mnie też te imprezy halołinowe i takie zainteresowanie nimi. ale jak dzieciaki zorganizują sobie bal potwora- niech im będzie. myślę, że jak mają mądrych rodziców to z wiekiem i tak pojmą idę dnia Wszystkich Świętych. Nie ma co im wiercić dziury w brzuchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sto lat solenizantko-jubilatce i czego dusza i ciało zapragną. Miło zajrzeć po pseudoświętach. Padniętam, idę wytchnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
100lat! mini czerwona mnie tam walentynki i haloliny zwisaja moga byc moga nie byc czerwona moj tadek wczoraj je jablko i mi mowi a wiesz co to owocnia bo ja wiem :d i kontynuuje ze ma komore nasienna i nasiona ... poczulam sie zawstydzona w tvn bedzie tadek ale nie wiem kiedy co i jak bo dopiero dzis dostalam tel czy wyrazam zgode na nagranie programu, w piatek ma miec nagranie, tvn robi jakies program o swojej fundacji i pomocy autystykom, to ma miec nagranie na zajeciach w osrodku gdzie chodiz na rehabilitacje, jak bede wiedziec cos wiecej to powiem :) w przedszkolu naskoczyli na mnie ze sie zgodzilam ze nie powinnam pokazywac go jako chorego, a ja mysle ze to nie wstyd i jakos nie widze w tym nic dziwnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki :) a Zgadzam się z wami co do imprez hallołinowych ;) Dzieciaki mają frajdę i na pewno Bóg się cieszy ;) Zresztą taka była konkluzja mojej córki. a Gryzia - no to może się uda to gdzieś zobaczyć, chociaż ja akurat takich programów interwencyjnych raczej nie oglądam. a Kupiłam młodej pulmolan (nie pamiętam kto polecał) i czekam na efekty, bo od kilku dni katar jej nie opuszcza. a Wiesia - a po meczu poszalałaś z kibolami? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świetne wypieki
świetne wypieki są na tej stronie www.ciasteczkowy-potwor.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiadomosc z ostatniej chwili. Siedzi maly wiesniak na nocniku wieczorem i robi kupe w celu wlozenia jej do pojemnika i zaniesienia jej na posiew. Idzie do pokoju i po paaru min krzyczy: taaatooo kupe zrobilem!!!!! Wchodzimy a tam mlody wygrzebal co trzeba z pieluchy uzywajac do tego lopatki z lego duplo i umiescil na drewnianym klocku.... OoOoooo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O proszę- jaki mądry chłopiec:D a Ja przekomarzam się z młodym na temat Mikołaja. On plecie coś o prezentach więc stwierdziłam, że pewnie przyniesie mu ubrania. Na co zostałam uświadomiona, że Mikołaj robi u siebie tylko" prezenty" ( w domyśle- zabawki) a ubrania to się kupuje w sklepie. I cały plan naciągnięcia rodziny na odzież całoroczną legł w gruzach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dziewczyny! co jest?? gdzie sto lat dla miniowej??? Stawiam Wam wyimaginowany tort. Do tego żurawinówka i jedziem od rana;) a A szczerze powiedziawszy to ja idę mój chlewik ogarniać bo goście mogą szoku doznać. Ktoś tylko łaskawie mógłby Królową się zająć bo dzisiaj świętuje ze mną i nie odpuszcza mnie na krok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielokrotne STO LAT! - dla Mini od nocnej zmiany.. :) Wszystkiego Najszczęśliwszego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, Ja również dołączam się do życzeń. Mini niech Ci się spełni wszystko czego sobie tylko zapragniesz! a Wieśka, młody niezły :D a mecz masakra, mój kierownik to kibol, też był ;) a Ja lubię i halloween i walentynki. Fajne te amerykańskie święta. Nie to co nasz polskie świąteczne porażki typu 1, 11 listopada czy 8 marca. Jakieś takie żałobne... a oglądam Uwagę o złobku we Wrocławiu bodajże. Włos mi się jeży na głowie normalnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też kiedyś to oglądałam. Masakra:O a Ja tam zamiast walentynek wolałabym już celebrować naszą noc świętojańska. a halołin to dla mnie tandeta. dla dzieciaków to rzecz jasna inna bajka. ale mnie to jakoś nie lezy a dziękuję za zyczenia. dostawiam alkoróżnychholi. a co do oddawania wytworów własnego ciała przypomniało mi się, jak w ciąży zrobiłam sobie zapas mocznych pojemników i F jest znalazł. oczywiście zainteresował się co to. wyjaśniliśmy mu. po jakimś czasie mąż go przyłapał jak napełniał wszystkie 6:O w kazdym po troszeczku moczu do analizy umieścił:Ood tamtej pory już więcej zapasów nie robiłam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ludzie! co z Wami? ogarnijcie się kobiety! Ja co prawda niedługo wychodzę ale po powrocie życzę sobie mieć coś do czytania a No i kawka dla śpiochów. Dostałam wczoraj zejewypasiony spieniacz do mleka. Jak go rozpracuję będę Wam serwować z rana pyszne cafe latte . ale teraz mocny i gęsty sypaniec musi Wam wystarczyć bo nie mam siły w tygielki się bawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helol :) a Mini! Przyjmij spoznione zyczenia! a kawy chetnie sie napije, a najlepiej cos mocniejszego a ja walentynek nigdy nie obchodzilam, jakos mnie to nie ruszalo. Co do halolin to mysle ze jak Funik bedzie wiekszy to bede cieszyc sie razem z nim z wycinania dyni czy nawet przebierania o ile to go bedzie krecic. Zobaaczymy. a wiecie, mam ostatnio zdupiony nastroj. Pomijajac to co mnie trapi osobiscie to nie moge przestac myslec o mojej znajomej z forum rowiesniczego mlodego i jej rodzinie. Wszyscy sa zarazeni bolerioza. Niestety leki nie sa refundowane a sa kurewsko drogie. Maja 4 dzieci. Wszysc to maja. Oboje stracili prace. Ona nie ma juz sil fizycznych. Nie moze przyjmowac nawet doroslych dawek antybiotyku bo to by ja zabilo, bierze dzieciece. Ma wyczerpany organizm. Reszta rodziny powoli niestety idzie za jej sladem. Nie maja pieniedzy a ni na zycie ani na leczenie. To straszne. Juz wczesniej chcialysmy jej jakos pomoc ale odmowila. Teraz napisala do nas list z opisem sytuacji. Poryczalam sie jak bobr. Pomagamy jak mozemy. Skladamy sie po 10 zl to w sumie daje wieksza gotowke i dziewczyny z jej okolicy robia zakupy i zawoza. ale to jest kropla w oceanie. Ona postawila juz na siebie krzyzyk .< to jest tragedia. I nie umiem przestac o tym myslec i jakos sie chujowo czuje w zwiazku z tym :( a pogoda dupiata do tego a daje mi znac o sobie osemka kurwa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł :) Mini - zaległe sto lat :) Chciałam życzyć Ci wcześniej, ale internet mi się posypał w domu, a dopiero dziś jestem w pracy. Funny - buziak dla Brestusia :) Czas leci niemiłosiernie szybko ;) Historia koleżanki straszna. A nie ma wokół niej jakichś krewnych, którzy mogą pomóc? A co z opieką społeczną? Może oni nie wiedzą, ze im się coś należy w takim wypadku. Współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Czerwońcu :) Niestety, oni wyczerpali już wszystkie możliwości. To już się ciagnie od jakiegoś czasu, ale nigdy nie było tak źle, jak jest teraz, nie mogę przestać o nich myśleć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naczelny ministarant
Dzięki dziewuchy:) a no czas goni. moja królowa kończy jutro 9. a dopiero co z brzuszyskiem latałam a historia znajomej smutna. dlatego powinniśmy się cieszyć z tego co mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoje pewnie też. Tylko nie widzisz tak:P Jeśli chodzi o młodego to po szmatach tylko widzę. A on ma takie skoki. Cały czas jest taki sam aż pewnego dnia otwieram oczy, że połowa garderoby na niego za mała. Dzisiaj taki szok właśnie przeżyła. Miesiąc temu kupiłam mu koszulę taką trochę na wyrost a dzisiaj ma rekawy na styk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×