Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonaa33

słodkości do mdłości :P

Polecane posty

no ja niedawno po weselu to kiecki mi nie trzeba a dzis w leclercu byly ladne nawet takie a la weselne bo z satyny wiazane na szyje itp.. po 18zl zastanawialam sie ale se mysle gdzie ja w tym pojde :D ja potrzebuje pilnie bluzki z dl rek na 92/98 najlepeij po ok 10zl szt :D czacha z kotletami od dawna moi jedza po dwa i to typowego rozmiaru :D jak pojechalismy na wyjazd i znajomu zalatwial catering zamowil chlopcom 1 obiad na spolke w knajpie musielismy dokupic 2!! a my po jednym zjedlismy :/ zbadaj cukier ale watpie by to jakas cukrzyca, dzieci maja duzy apetyt zwlaszcza jak rosna :> teraz tadek juz ta duzo nie jada, w zasadzie je tyle samo co rok i dwa lata temu a pzreciez wiekszy i starszy a gryzia ma humor bo po tych lamentach starego kawalera ze to przez moja osobe to kamien z serca ze to jednak nie moja wina i spotkal w koncu kogos odpowiedniego :) pulku jak bede jechac to moze sie spotkamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mini, jesteś może na bieżąco z ofertą mebli do spania? Moja sofa definitywnie wyzionęła ducha, a 2 ostatnie zakupy tego rodzaju okazały się niestety porażką..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niekorzystne doświadczenia mam takie: - opinia mojej dentystki, że sofy z Ikei są "jednorazowe", zlekceważona i rzeczywiście - długo nam służyła, ale kiedy padła, to nie do naprawienia - polecone przez kosmetyczkę Meble Agata (jej 120 kg syn użytkuje z sukcesem sofę parę lat - moje panny zepsuły nową po tygodniu :O - raczej nie cudowały, od zwykłego chodzenia po niej: mały pokój, nie da się tego uniknąć) Wolałabym nie utopić pieniędzy po raz trzeci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest jeszcze opinia pani ze sklepu, że najlepiej zamówić na naszym lokalnym wielkim targowisku na wymiar.. ale jakoś nie do końca mnie przekonuje. Przejdę się znowu do niej i podpytam dokładniej, bo była bardzo zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i warto, ale powstrzymuje mnie myśl, że gdzie ja będę szukać gościa i co mu zrobię, jak mi się po tygodniu grat znowu rozkraczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój narożnik wytrzymał 5 lat i zaczął się sypać. teraz ma 7 i śpię na nim "z górki". tzn. leżąc na boku można się stoczyć. a między dwoma połówkami jest dziura:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie coś takiego miałam, ale dwa dni temu zdechło i nie da się już na tym wyspać :O A tyle łaziliśmy za sofą.. obejrzeliśmy chyba setkę. Jeszcze razem, więc co 2 łby, to nie jeden.. niby. A okazało się badziewiem - ale dopiero w użytkowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już nie chcę narożnika bo mi graci tylko. ale teraz robimy kuchnię. później w kolejce jest przedpokój, następnie łazienka i pokój dziecięcy. do naszego wrócimy pewnie za jakieś 5 lat:(do tej pory muszę obejść się jakoś na gracie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja siostra pomieszkując wstawiła do pokoju u mamy zwykłą wersalkę - u mnie odpada ze względu na szczupłość miejsca. Zresztą twardą jak deska - na pewno bym się nie skusiła na lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, właśnie do tej pory tak miałam - póki jeszcze dycha, wytrzymać. Już nie dycha :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję. Głasku - głask. Zgłodniałam i pożarłam kiełbaski. Nigdy nie schudnę jedząc o tej porze.. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×