Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dąbrówka

Przyjaciółki

Polecane posty

Śmiej sie śmiej tesso...chyba ptaki zimą będę karmiła tym żytem, bo nie mam innego pomysłu jak Boga kocham. Chyba, ze która ma thermomix to jej wyślę i niech sobie zrobi mąkę na świeży chleb. Mon do tego twojego KA jest dostawka do mielenia - masz? Ja już okna umyłam tydzień temu - teraz to przed adwentem jak zawsze umyję i potem do wiosny spokój z myciem. grażko - no patrzę na ogłoszenia, jak będzie co ciekawego to wyslę CV, bo nie jest wesoło. Wiesz atmosferę i luz w pracy mam świetny ale co z tego jak marne grosze zarabiam. Naprawdę uśmiałabyś się gdybym ci powiedziała jaką mam podstawę. Mąż też sie rozgląda...ale wiadomo jak jest na rynku i jakie proponują pensje. No to ja zmykam weekendować - w niedzielę mam ochotę znowu wyruszyć za miasto, gdziekolwiek byle by pochodzić, poobserwować przyrodę i prześliczną złotą jesień (jest coraz cudniej). To paaaaaaaaaa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem Dabrowko czy moja podstawa nie jest smiesniejsza:P gdyby nie premie to by bylo beznadziejnie, a w nowej pracy znowu bedzie lipa Milego weekendowania, ja tez zamierzam spedzic go na swiezym powietrzu , to ostatni taki piekny wekend pewnie bedzie przypomnialam sobie ze pisałaś o zupce z brukwi, jutro kupie na rynku i zrobie, moja mama pochodzi z Borow tucholskich i w domu sie u ans jadalo- bardzo dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon oczywiscie zapomnialas o fotkach dla mnie :( ja to bym nie wpadla na to zeby wode po ogorkach mrozic. Zreszta u nas czasem wypita zanim ogorki zjedzone :D I same ogorki w sloiku siedza :D Dabrowko ja ziarno orkiszu i zyta dodaje do chleba jak pieke :) I mi sie dzisiaj nic nie chce :o Na dworze cieplutko i kropi deszczyk, niebo cudnie zachmurzone - nic tylko spacerowac w deszczu albo w domy z mezem i kotem i winkiem :) W tym tygodniu robilam bigosik z kapusty kiszonej, robilam rowniez z ogorkow kiszonych, pieklam pierog gryczany, robilam klopsiki z mozarella, kurczakiem i cukinia, klopsiki z ciecierzycy, klopsiki z cukinia i parmesanem i sama nie wiem jakie jeszcze :) I chyba mi sie menu wyczerpalo bo nie mam weny co dzis zrobic. Ale pierwszy raz od dawien dawna udalo mi sie wyczyscic lodowke i niczego nie wyrzucac. Normalnie to marnuje mi sie mnostwo warzyw a tym razem juz wczoraj puchy w lodowie byly :) grazko nasze kocisko to nawet przy nas sie nie krepuje i lezy po stolach i lawach rozwalony jak basza :D Dzisiaj siersciucha bede kapac :) Ach tesso gdyby mnie bylo stac to w ogole bym nie sprzatala tylko wzielabym sobie kogos do sprzatniecia raz w tygodniu, no i zeby tak mi jeszcze prasowanie tek ktos zrobil :):) marzenia... :) Nareszcie weekend! Wypoczywajcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rewelacjo wlasnie wyslalam .Przepraszam ale faktycznie zapomnialam .Ale juz zgralam zdjecia z aparatu i sa u Ciebie na skrzynce ,wybacz za ociagactwo . Dziewczyny ciasto super ,chlopaki az mlaskaja z radosci .Szczerze polecam .Chlebus z maszyny tez smaczny ,wymieszlam make zwykla z orkiszowa i wyszedl smaczny ,polowa pozarta ,reszta na sniadanie ,a rano juz mi przykazali nastepny wstawic . Tym smacznym tematem zegnam sie z Wami ,odezwe sie po weekendzie. A Wam moje drogie kobitki zycze super weekendu z bliskimi . Caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze na chwile ja ... Co do wody z ogorkow to my przywozimyod tesciowej 3 baniaki 5 litrowe plastikowe ( po wodzie mineralnej ) .Otwieram zwykle jeden na swieta BN ,drugi na Wielkanoc a trzeci jak nam sie bardzo juz zateskni przed latem .No i o ile ogorki wchlaniamy szybko o tyle takiej ilosci wody nie jestem w stanie wypic ani zuzyc w krotkim czasie .A ze tesciowa robi najlepsze ogorki kiszone na swiecie ,ktore sa zawsze takie same pyszne i chrupiace a woda ...mmmmmm ,wiec zal ja wylac do zlewu . Teraz juz wiecie . A ze mam dosc miejsca w mojej zamrazarce wiec mroze ,choc troche za duzo sie uzbieralo wiec trzeba robic ogorkowa czesciej aby zapasy zredukowac .;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Moje Kochane :) Znowu wpadam jak po ogień ale co poradzić...:) Bilet mam kupiony na 10listopada...i pomału zaczynam się pakować, mieszkanie jesli sie nie wycofają ludzie mam wynajęte od 3 listopada a na ten czas do 10 bede mieszkałą u teściowej lub pojade do moich rodziców. Jestem teraz bardzo zaganiana, kupe rzeczy do załatwienia przed wyjazdem, do tego dochodzi nauka języka i wieczorem normalnie padam :( Odczuwam już stres związany z wyjazdem, ale co zrobić, pociesza mnie fakt ze bedę tam z mężem i jakos damy rade :) Przepraszam że nie odniose sie do Kazdej z osobnaale po prostu się nei wyrabiam:) Pozstaram się chociaż skrobnąc cosik codziennie, jutro jade do rodziców na kilka dni, wiec moge nie zagladac :) miłego dnia i weekendu dla WAS !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobiety, Wpadam jeszcze jak brunet wieczorowa pora ;) W piekarniku siedza frytki z cukini z parmezanem, ugrillowalam juz pomidorki i trzymam w cieple i zrobilam salse z awokado i szczypiorku. Podam pomidorki z salsa i oproszone feta a do tego frytki :) Dzis niewiele szalalam w kuchni bo wczoraj zrobilam bigos, pierog z kaszy gryczanej, tzatzyki i zapiekanke z fillo, pomidorow i mozarelli. Jeszcze zostalo mi wykapac kota jak mnie najdzie ochota i przygotowac truskawki na drugie sniadanie i lunch dla nas. No i dla meza kanapke na sniadanie bo ja to pewnie chinska zupke spalaszuje :) Mon juz ci pisalam odnosnie przeslicznego artisana :):):) Jestem w nim zakochana :):):) Ale nie napisalam ci, ze jesli masz problemy z tradzikiem doroslych to powinnas codziennie uzywac kosmetykow z kwasem salicylowym. Ja w ten sposob kontroluje czarne kropeczki na nosie, ktore mialam od zawsze a teraz nie mam ich nigdy. No i wszelkie niedoskonalosci, ktore pojawiaja sie po drodze rowniez nie maja szans gdy systematycznie zluszczasz skore kwasem salicylowym. Ja uzywam peelingow z tym kwasem i zawsze na noc kremow z BHA. A na dzien zwykly nawilzacz z filtrem. W naszym wieku systematyczne wspomaganie zluszczania naskorka i ochrona przed sloncem to podstawa :) grazko ja nawet nie bardzo wiem co to brukiew, to rzepa czy to cos innego? I daj jakies namiary na ta zupe, pewnie ma mnostwo witamin :) Jeszcze wiecej milosci z okazji rocznicy :) A nam pod koniec wrzesnia tez trzasnelo dwadziescia lat razem ale przed slubem a nie po ;D Olensjo, nic sie nie martw, jakos sie wszystko ulozy obys tylko byla dobrej mysli. Najwazniejsze, ze bedziecie razem. My mieszkalismy wiele lat oddzielnie a teraz to nawet nie pamietam, ze tak bylo :) Jakos odkad jestesmy razem to czuje, ze zawsze tak bylo. Trzymam kciuki zebys sie szybko zaaklimatyzowala :) Milego poranka dziewczyny, juz czuje moje frytki z cukinii doszly do siebie a maz lada moment z winkiem wroci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej witajcie kochane I kolejny weekend za nami z jeszcze piękną pogodą, jaki będzie następny Bóg raczy wiedzieć Olensjo super, że tak Ci się to poukładało, a tam na obczyżnie będziesz do nas pisać? Rewelacjo miałaś dla mnie jakiś przepis z mozzarellą, a nic nie podajesz, ja na obiad dzisiaj mam warzywa na patelnie z brązowym ryżem i sosem afrykańskim z orzechami Dziewczyny przeglądałam moją internetową bibliotekę w zakresie obrazów, i wiecie mam Wasze zdjęcia, Dąbrówka z ciemnymi długimi, prostymi włosami, to jedne z pierwszych zdjęć, bo są też inne, Rewelacja między innymi z końmi, Asika mam dużo fotek, Jonici, Różyczki nie tylko zdjęcia ale jej fotki, Grazkę, Janę,no i naturalnie duuużo zdjęć Mon, łącznie z jej domem i naturalnie Coco Sobotę spędziłam na powietrzu bo myłam okna...... Śniło mi się dzisiaj, że robiłam sobie deser, potłukłam herbatniki dodałam masła, taka masę rozłożyłam na okrągłej formie, do twarogu dodałam naturalnego jogurtu, rodzynek, żółtka, białka ubiłam z fruktozą, wymieszałam z twarogiem, dałam na wierzch spodu z herbatników i włożyłam do lodówki, a dlatego to mi się śniło, bo oglądam program BBC zapraszamy do stołu a tam desery często robią właśnie na spodzie z potłuczonych herbatników z masłem, ciekawa jestem czy mój senny deser byłby jadalny, może tak Mam nadzieje, że zdacie relację z weekendowych przeżyć To na razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rewelacjo - jak robisz te frytki z cukinii? Widzę, że szalejszesz z klopsikami hihihi Olnesjo - ooo to jedna nogą już jestes w NO. Ciekawa jestem jak ci tam będzie i czy faktycznie jedzenie tam jest takie beznadziejne jak mówią? Będę czekała z niecierpliwością jak opiszesz tamtejsze życie. Mon- oj, to zaraz biroę ten przepis na tapetę i zrobię na imieniny męża skoro takie ciacho jest dobre :) tesso- gotowe przepisy ci się śnią - jak nic spisywać, próbować a nóż odkryjesz cos nowego i zbijesz na wyśnionym deserze fortunę ;) Weekend był przecudowny, słoneczny i taki ciepły, że ludzie chodzili jak latem. Ja nie fisiowałam za bardzo z rozbieraniem się ale chodzilismy w samych cienkich bluzach. Dwa dni spędziałam w lesie można by tak powiedzieć. W sobotę mąż z kolegami wybył na cały dzień nacieszyć się jazdą motocyklem korzystając z pogody, córka z koleżankami świętowała urodziny a ja z synkiem wzięłam wiklinowy koszyk i poszliśmy do lasu zbierać skarby. Zebraliśmy gałązki z czerwonymi koralalikami (nie wiem jak się ta roślina zwie), zasuszone kiście nosków klonu, żołędzie i z tego wszystkiego zrobiłam jesienny stroik, który pasuje do wystroju mojego salonu. Chodzilismy przez 2 h i spotkaliśmy tez sarenkę, która nas nie widziała a była ok. 5 m od nas. Niedzielę spędziliśmy natomiast rodzinnie i tez w lesie ale na Kaszubach - nazbieraliśmy całą papierową torebkę grzybów (juz się suszą 3 długie sznury i pięknie dom nimi pachnie). Odkryliśmy miejsce z przecudnym wrzosowiskiem - nie mogłam się napatrzeć i jak to mój synek mówi: gotowa tapeta do Windowsa. Zmęczeni popilismy gorącej herbaty, która zabrałam ze sobą, zjedliśmy ciasto i po jabłku a w domu po takim dniu to tak apetyty dopisywałay, że pomidorowa szła w dokładkę :) No ale chyba macie rację, że to był taki ostatni piękny weekend - dzisiaj w TVN Meteo mówili, że w piątek w całym kraju deszcz ze śniegiem i śnieg i temp. za dnia tylko 2 C a w nocy przymrozki się zaczną....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tesso, to moglby byc calkiem fajny deser:D tez zauwazylam ze czesto takie spody wykonuja z ciastek, ja to zazwyczaj biszkopt pieke, tylko z drugiej strony dietetyczne herbatniki to ciezko dostac a maslo to juz wogole tluste jest a ten sos afrykanski Tesso, co to?? Milo ze przechowujesz nasze zdjecia, ja mam je na skrzynce caly czas Mon, jak tam twoje szalenstwa wekendowo jedzeniowe? Beton wylalas? Rewelacjo, jesli chodzi o jedzenie w Stanach to duzo kasy wydajesz? Przepis na zupke z brukwi Dwie brukwie http://zdrowieznatury.blox.pl/2012/07/BRUKIEW.html pol kg marchwi kg ziemniakow 2 skrzydla z indyka sol, pieprz, paczka majeranku brukiew trzeba pokroic w słupki i gotowac ze skrzydelkami, dodac sol , pieprz i majeranek, za pol godziny dodac marchew pokrojona w slupki i po nastepnej pol godz ziemniaki i zupa gotowa- bardzo dobra dzieki za zyczenia:D ty tez juz ze swoim facetem dlugo wytrzymujesz:D Olensjo, powodzenia na wyjezdzie, jasne ze jedz dziewczynow tym kraju to mozna sie tylko nerwicy nabawic, dobrze ze mieszkoanko wynajeliscie , pewnie ze dacie rade a ja dzisiaj sie gryze z mysla czy aplikowac w pewne miejsce, bo chyba powinnam juz skonczyc z bankowsocia bo to nie jest staly kawalek chleba , a poza tym jesli sama przejde do innej firmy nie dostane odprawy a z drugiej strony jak dostane odprawe a pracy nie bedzie to tez bez sensu dzisiaj tez bylam u mojego lekarza po opis leczenia mojej poparzonej stopy bo chce sie starac o odszkodowanie z ubezpieczenia, jednak stwierdzil ze jeszcze za pozno bo nie moze mi zakonczyc leczenia bo mam ciagle czerwony slad, jeszcze ze dwa tygodnie a kiedy mu powiedzialam o bdaniach w zwiazku z rozregulowanym cyklem to dal mi z łaski na tsh , morfologie i cukier i stwierdzil ze to problem ginekologa, no i typowa spychologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Wpadam na chwile ,wlasnie odebrali betoniarke i moge isc spac .Nareszcie . Sobotni romantyzm..... 5.5 tony piasku ,24 worki cementu po 25kg kazdy ,i to wszytko w 5 godzin ! Ja ladowalam i pinowalam betoniary a maz pomagal mi i latal z taczka i rownal to cudo wylane .Rece mam jak szympans.W sobote spalam 1 godzine ,jak cpun wygladajac pojechalam do pracy ,wytrwalam pijac napoje energetyczne,rano niemal z samochodu wypadlam taka by7lam wykonczona ,nawet biegi w samochodzie zmieniac czy terebke siegnac z drugiego siedzenioa to bylo wyzwanie .A w pracy tez nie lekko bo moja podopieczna ma kryzys wiec fiksuje czesto wiec nie dosc ze fizycznie wykonczona jestem to jeszcze psychicznie . Ale nic ,od dzis juz mam wolne az do piatku ,a i beton wylany ,teraz musi stezec i sciagnac ,maz twirdzi ze potrwa to okolo miesiac przy tej wilgotnosci jaka tu jest.Dobrze ze weekend byl jak marzenie ,bo od dzis juz mzy od nocy ,dobrze ze maz przykryl nasze wypociny .Wiec narazie spoko na podworku przez kilka tygodni . Ale w przyszly weekend maz bedzie szpachlowal salon ,wszelkie niedoskonalosci i bierzemy sie za malowanie za dwa tygodnie pewnie . Teraz zmyyyykam ,milego dnia ,moze wpadne wieczorem albo jutro . Ciasto -marzenie .Zostal maly skrawek dla mlodego na dzisiaj jak wroci ze szkoly .Nie zawiedziecie sie .I lekkie! Caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo Mon bidulko spij spokojnie- kolorowych snow:D tylko zeby sie tobie beton, piasek i cement nie snil, mam nadzieje ze rece juz masz normalnych rozmiarów nie jak u szympansa:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brukiew bardzo zdrowe warzywo a takie niedoceniane i tylko w niektórych warzywniakach dostępne - a szkoda. Zresztą stare, proste przepisy z naszych rodzimych warzyw są godne uwagi, zupy jak kartoflanka, marchwianka, z brukwi - nic tylko jadać jesienną porą. Wiesz grażko ja już nie wiem, czy jest jakaś branża w naszym kraju, gdzie jest dobrze ...no może w energetyce i smieciach się dzieje ale tam się załapać do biura bez pleców to nie ma szans. Nasze ulubione strony na Kaszubach to od Kartuz aż za Sulęczyno a takiej naj, naj to nad j. Mausz. Mon- faktycznie się narobiliście....ale rozbrajasz mnie opisami ciebie po sobotniej nocy ihihihi - jak nic było romantycznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dajcie spokój tak nic nie pisać od wczoraj! Wczoraj na obiad zrobiłam kotlety ziemniaczane z kiszoną kapustą - jeeeeej ale to pyszne. Kotlety robi się tak jak farsz do pierogów ruskich czyli zmielone ziemniaki z twarogiem, dobrze przyprawione solą i pieprzem no i podsmażoną cebulką. Potem lekko w bułce tartej obsypać i na patelnię. Do tego kapusta kiszona i jesienny obiad palce lizać. Dzisiaj mam to samo, bo wyszło mi sporo tych koltletów a nie chcę jeść więcej niż 2 szt. (wiecie, w ramach kontroli wagi, która i tak ma mnie gdzieś). Od piątku ma śniezyć - nie dobrze, bo chciałam w weekend powtórzyć spacer po lesie ale jak ma padac i snieżyć to w lesie będzie jedno wielkie błocko. W sobotę czas zmieniamy na zimowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane moje, a ja bez humoru, chyba zmiana pogody tak na mnie wpływa W sobotę impreza urodzinowa, Wera kończy dwa lata, - porozrzucała klocki, więc mówię posprzątaj to teraz a ona " nic z tego babciu", smarkata wie, w którym miejscu ma co powiedzieć, na imprezę kupię pół blachy pijaka, pyszne ciasto, a na wagę w ogóle nie wejdę Czas jesieni, czas przybierania na wadze, jak te misie, przed zimą Grażko ten sos afrykański, który używałam, / już go nie mam/ to sos Łowicza na bazie pomidorów, z orzeszkami ziemnymi, sezamem i kolendrą, rewelacyjny, tylko nie wiem dlaczego edycja limitowana Różyczka na facebooku udostępniła piękne zdjęcie jesieni Asik coś milczy, nie wróciła jeszcze z NY czy co Jana księgowa też milczy Córce już zaokrągla się brzuszek Jestem na etapie organizowania prezentów na święta a mam sporo do szykowania - 4 wnuków, 4 dzieci......Dąbrówko zamówię chyba u Ciebie stroiki to będę miała w prezencie dla dzieci moich:) Dzisiaj 23 a Nutria 26 zakłada obrączką na rączkę, fartuszek na brzuszek..... No to życzę Wam miłego dnia, zajrzę wieczorem, pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i po co tu cos planowac??? HMmmm? Czesc Zaplanowalam sobie ze po tym szalonym weekendzie ze w poniedzialek sie odespie i wylenie. Jak wiecie wczoraj musialam czekac az przyjada odebrac sprzet ,kiedy juz mialam isc spac okazalo sie ze zapomnialam wyjac klucz do szuflady w pracy i mam go nadal w spodniach bedac w domu . Kur....cze ! Musialam wiec jechac spowrotem ,cale szczescie ze mam zaledwie dobre 5 km . Wrocilam ,i do lozka ,jeszcze z mezem przez telefon pogadalam i ok 11 wreszcie przytulilam sie do poduchy.....zzzzzz.... Po to abykrotko po godz 12 byc obudzona przez tel ze szkoly mlodego .Jakis dzieciak na przerwie poszturchywal i popukiwal innych i trafilo ze i moj dostal ,w oko! No i mam go odebrac i do lekarza zabrac do kontroli .Wiec pojechalam ,odebralam ,do lekarza pojechalismy nieco pozniej ,bo nie szlo sie dostac od reki .Obejrzeli ,ma zadrapanie jakies na galce cznej ,ale lekkie ,dostal masc do wpuszczania do oka 4 razy dziennie przez kilka/nascie dni ,az sie wszytko rozejdzie.Szczesliwie czuje sie dobrze ,nie widac zeby cos mu dolegalo ,wiec mysle ze mlody tradycyjnike przesadza z bolem . .Ze szkoly dzwonili jak sie mlody czuje i czy m,owil co sie stalo ,powiedzialm co wiedzialam ,Ciekawe czy dzis jakies pismo przyniesie czy nie .No i tyle z planow .Potem poszlam z sunia na spacer ,po powrocie wrzucilam ja do wanny ,wykapalam ,siebie pod prysznic ,wszytkie reczniki ,posciele i reszte prania posegregowalam ,czesciowo wypralam.Dzis ciag dalszy prania i suszenia ,potem bede prasowac .....bez konca chyba bo tyle sie uzbieralo! Chce mi sie isc na spacer ,taki dlugi,ale pogoda niezbyt ,taka mglista i dzdzysta .Wrrrr .Samochod moj wyglada niesamowicie paskudnie ,brudny ,a przez ta akcje weekendowa jest jeszcze bardziej siwy od pylu od cementu ,wiec az nie moge kolo niego przejsc.I tak mysle czy mi sie chce go myc recznie czy na myjke pojechac .Chyba recznie ,moze jakos go tez odkurze bo straszliwie sie ma w chwili obecnej ,az wstyd sie przyznac . Dziewczyny odezwe sie pozniej ,musze sie zebrac i zabrac do jakiejs roboty . Sorki ze do kazdej z Was nie napisze ,ale jak tylko znajde chwile to sie poprawie. Buziaki .milego dnia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tesso- najgorszy, depresyjny miesiąc przed nami. Ja też nie zawsze dobrze znoszę te krótkie, ciemne dni ale co poradzić?! Ratuję się pichcąc co zdrowego i dobrego, bo to odwaraca uwagę od dolegliwości, świeczkami, muzyką nastrojową i uciekaniem w plener w weekendy. Na czarną godzinę mam kilka komedii na płytach w szufladzie :) Teraz na sobote mamy zaproszenie do znajomych to tez dobrze wpływa takie spotkanie się od czasu do czasu z ludźmi. Stroiki mówisz? Mogę ci przysłać wieniec orzechowy jakie robię z mężem od dwóch lat w okresie przedświątecznym. Poproszę o adres :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej Mon znowu przygoda z młodym! Dobrze, że faktycznie nic poważnego, bo jednak to oko. Ty to się tez masz...a planowac to nie ma co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry uczynek wykonany ,auto wymyte i odkurzone . Ja w nagrode pociagam winko z woda gazowana ;)) Za chwile przyjdzie mlody i ciekawa jestem co powie ,a potem ja ruszam do sypialni ...mam romans z zelazkiem i deska do prasowania ! Dzis w tv mowili o cellulicie i powiedzieli ze sa 2 gatunki ,jeden ktory tworzy sie z nadmiaru wodyw komorkach ,a rozpoznajemy go po tym ze jak przydusimy palcem na skore i po chwili puscimy to zachowuje sie jak obrzek ,tzn jest bialawy a po chwili wraca do normalnego koloru i taki celulit mozna zwalczyc .Najlepszy domowy sposob podobno to olej z pestek winogron + sol morka i wcieramy jak peeling i to pomaga pozbyc sie cellulitu i cm tez uciekaja .Drugi to taki ktory wyglada jak skora pomaranczy a wrecz grani ,takiego sie nie pozbedziemy niestety latwo o ile wogole . Poki co nie mam soli morskiej ani tez oleju z pestek winogron .Ale przy najblizszej okazji kupie .Od listopada zaczne sie masowac ,peelingowac i wieczorami zajadac duzo zielska z bialkiem. Musze przeciez sie wziac w garsc .Nie zebym chcialam jedynkowac czy jak ,poprostu wprowadze male zmiany i tyle . Dabrowko uwierz ze odetchnelam z ulga jak wyszlo ze nic mlodemu sie nie stalo ,ufff.Telefon ze szkoly nie wrozy nic dobrego ,juz zdazylam sie o tym przekonac ! Co do KiciusiA to nie mam przystawek .Marzy mi sie do makaronu moze kiedys ,albo kupie zwykla maszynke do walkowania ciasta na makaron i pierogi ,i wyjdzie o niebo taniej .Nie chce maszynki do mielenia bo mam elektryczna ,lezy na strychu w ramach odgracania szafek kuchennych .Tak wiec z ziaren nie skorzystam ,sorki .Ale moze jak radzi rewelacja dodaj do chleba ??? A blender nie poradzi sobie z mieleniem na make??? Pytam ale nie wiem ,wiec strzelam w ciemno . Co do ciasta to przelozylam oczywiscie dodatkowo dzemem z czarnej porzeczki .A w ten weekend robie sernik z chalwa .To z tego twarogu wiadorkowego ! Maz juz sie oblizuje ,a chalwy mam 2 duze po 400g w szafce ,wiec moge jedna poswiecic .A wogole to ja jestem maniak chalwowy ,szczesliwie wiem ile maja kalorii wiec rzadko rzadko po nie siegam ,i te leza w szafce nietkniete ,inaczej juz by po nich sladu nie bylo ,hihi.Chce tez zrobic zupe z paluszkow krabowych ,nie wiem czy lepsza z ryzem czy z makaronem .Robilas kiedys?? Tesso no wiec i Ciebie dolek dopadl?? A co do kiloskow to ja wogole na wage nie wchodze ostatnio .W spodie wciskam sie tak samo ,wiec jest zle ,ale jeszcze sie wciskam .Jak bede musiala wskakiwac w nie z rozpedu aby sie wbic to juz bedzie tragicznie.;))Misie to moga spac zima a my musimy jak te cebulki jeszcze sie ubrac i wygladamy jak slonie!! Misie na wiosne sa zgrabniutkie a my dalej jak hipopotamy wiec trz szybko myslec aby do lata nie bylo problemu .A misiom.....pozazdroscic i milego snu zyczyc nam zostalo .Nie mamy latwo ;(( Ide sie z sunia bawic bo mnie zaczepia ,potem napisze wiecej do reszty dziewczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny, wrocilam w piatek, w weekend latalam prawie non stop - zero odpoczynku. Szkolenie bylo meczace dlugie i onotonne. Nie mialam czasu na nic. W jeden wieczor wyskoczylam na szybkie zakupy aby cos dzieciakom przywiezc, znalazlam sobie sliczne buciki przy okazji. Jadlam sama, ciagle bylam sama i od czwartku juz tak mi sie dluzylo...nie mialam nawet z kim obiadu zjesc. Cale szczescie ze wymyslili skypa, to rano i wieczorome widzialam chlopakow. Po powrocie od razu szkola, pozniej bal nauczycielski a w niedziele od rana marzlam pod Kosciolem i sprzedawalam znicze..akcja ministranckich rodzin... Kochane mam nowe autko - biale, sliczne, nowe! Najpierw chcialam czerwone, ale potem jakos odkochalam sie w nim i zapragnelam bialego. Zlozylismy zamowienie na czerwone 2012 rok, ale nie mogli zdobyc no i ja juz modlilam sie aby go nie znalezli. Najpierw zadzwonili ze maja czerwone ale na konic listopada - troche sie zmartwilam...a w piatek zadzwonili znow, ze maja bialy na poniedzialek Huuuuurrra!! Ale sie ucieszylam. Wczoraj bylismy obejrzec, przejechac sie i podjac decyzje...odior jutro popoludniu!!!!!!!!! :D :D :D Rozyczko - witam Cie wsrod nas - BUZKA!!! zycze Ci abys jak najszybciej znalazla nowa lepsza prace!! Mon - ja nie wiem...jak nie malowanie, drapanie scian to teraz murowanie czy wylewanie czegos?? Ja nie wiem...skad Ty bierzesz ta sile :) Ach..ta mlodziez...przykro mi...ze ciagle cos...ale u mnie nie jest latwiej..moze bedzie Ci lzej, ze ja tez mam pod gorke i w dodatku z dwoma urwiasami!! :) No i wyczytalam, ze jakies fotki wysylalas..ale ja nic nie otrzymalam :( Dabrowka - Mon - Grazka, ciagle cos pichca, smakuja, delektuja sie i sprawiaja, ze marzy mi sie takie pyszne jedzenie..a te kotlety ziemniaczane hmmmmmm - oddam wiele za jednego :) Rozyczka tez z tymi zupami a ja siedze i slinke polykam... Tessko - no no zazdroszcze!! Swieta w Szklarskiej!!!! super!! Wyjazd tez widze, ze udal sie i "pijak" smakowal :) :) Buzka Kochana...glowa do gory..mam nadzieje, ze humorek sie poprawi Olensjo...no i jednak wyjazd?? Powodzenia moja droga...trzymam kciuki!! Nutrio - czas goni...jeszcze tylko kilka dni... :D :D pamietaj aby przyslac foooootki Rewelciu - do kiedy mama u ciebie gosci?? Coz to za pierogi z kaszy grycznaje?? Podzielisz sie przepisem?? Zmykam do pracy...zle sie dzis czuje...w nocy dostalam jakis strasznych skurczy brzucha...nie moglam nawet wstac..wzielam dwie no-spy i po godzinie przeszlo, ale jestem padnieta. Poza tym od rana leje bez przerwy...szaro, buro, mokto i lisci coraz mniej.... Buziaki dla Was Sloneczka!! aaAsik!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pisalam dzisiaj z pracy bo kolo 14 wysiadl mi internet i oczywiscie zaden system nie dzialal, pal licho systemy ale nie mozna skorzystac zkafe ani z maila i to mnie najbardziej wkurza, oczywiscie do 17 nic sie nie zmienilo, jak pomysle ze przyjde jutro do pracy i dalej bedzie taka sama sytuacja to mam dosc, owszem plan zrobilam ale szalu z kasa nie mam, a wiadomo ze jak klient wejdzie i dowie sie ze awaria to juz drug raz nie przyjdzie , wkolo cos pod gore juz mam dosc, dlatego dzisiaj kupilam butelke wina- 1 L i mam zamiar sie upic, czekam na meza, ma druga zmiane Mon, dobrze ze wszystko juz ok z twoim synem, moj tez niezdrowy- ma zapalenie oskrzeli, a jak robisz to ciasto z chalwa? na celulit to takie amsaze sa jak najbardziej ok, kiedys super odzialaly na mnie fusy z kawy jeszcze jedno Mon, uwielbiam cie za brak konsekwencji z diecie:D tylko ne badz na mnie zla:D Dabrowko, moj starszy dzisiaj byl na wycieczce w Gdansku:D jakie komedie lubisz? a jak u ciebie z jezykami? Bo tak sobie pomylalam ze jak nie znajde pracy to jade za granice ale znjomosc jezykow u mnie slaba, znam bardzo dobrze tylko angielski Tesso, ja staram sie takich gotowcow unikac, w obawie przed utyciem, a tymczasem i tak tyje na szczescie mam spodnei z lycra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wrocilam Asiku witaj kochana ,no przykre to ze samiutka bylas w wielkim miescie i sama ze soba spedzalas czas . Ale z drugiej strony odpoczelas (??) i teraz jeszcze bardziej docenisz cale to zamieszanie domownikow i ludzi z ktorymi spedzasz czas ,a jest ich troche bo wszedzie Ci pelno . Mam nadzieje ze chorobsko Cie nie rozlozy ,dbaj o siebie !! Moze to jakis wirus sie przypaletal ,hmmm?? Samochodzik ? Bialy? Gratuluje wyboru i czekam na fotke . A wlasnie ,nie myslalam ze ktos chce widziec fotki mojego KA ,wiec nie chce sie narzucac ,a ze Rewelcia sie upomniala wiec jej poslalam .Sorki .Oczywiscie wysle i Tobie i kto jeszcze zechce ,a wlasciwie wysle wszytkim bo sie reszta obrazi .Juz i tak Grazka mi przygadala o brak konsekwencji w diecie wiec nie bede dalej sobie grabic u dziewczyn . Grazko ja tez winko sacze .Mialam przerwe podczas zelazkowego romansu i potem poszlam z sunia na spacer i teraz dalej sobie pociagam .;)) Ach jak milo uslyszec komplement .To tak jak od ciotki sie zwykle slyszy ,"komplement " ze az w piety idzie . No ale z racji wspolengo winkowania wybaczam Ci . Masz racje ,juz dawno sama zreszta mowilam ze jedyne w czym ponosze porazki to dieta i utrzymanie wagi .Wiec nie moge sie obrazic na Twoj komentaz ,no nie?? A tak nie odniegajac od tematu to o tu jest moj przyszly wyczyn calkowicie nie zgodny z jakakolwiek dieta http://www.mojewypieki.com/przepis/sernik-chalwowy Powodzenia z ubezpieczeniem .A nogi juz lepiej sie maja ,tak? Ciesze sie bardzo . A ten peeling z kawa to pamietam .I co ? Nadal robisz? Czy francuska choroba len go tropi Cie dopadla ,jak i mnie ze wszystkim (prawie ).? Rozyczko hallo ,hallo. Jano hallo ,hallo .Podejrzewam ze pracy szukasz ,tak cos czuje .A moze juz cos znalazlas ,hmm? Rewelacjo Ty to pichcisz .pysznosci .Chcialabym aby moje szalenstwa w kuchni byly tak zdrowe jak Twoje .No niestety z serow to ja najbardziej lubie serniki,a to juz nie dietetycznie .No nie mozna miec wszytkiego ,niestety . Nutrio gotowe juz wszystko ? Dopiete na ostatni guzik ???Buziaki Olensjo ciesze sie ze juz jestes na wylocie niemal .Bede trzymala kciuki zeby i Tobie sie powiodlo na obczyznie .Zycze Tobie i malzonkowi jak najlepiej ,zaslugujecie na spokojne zycie i stabilizacje a nie na obawianie sie co przyniesie kolejny dzien .Usciski .Gratuluje odwagi ;)) No to juz chyba do wszystkich odpisalam ,co? Zapomnialam o czyms albo o kims??? To kurcze krzyczec prosze ,i to glosno . No to zdrowko ,Zdjecia Wam podesle lada chwile .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadam przed praca, bo nie wiadomo czy znowu nie bedzie awarii Mon, ciesze sie ze zla nie jestes:D a jak sie czujesz po winku? Mnie glowa boli bo czekalam na meza a ze wrocil pozno to tez zanim sie nagadalismy , poszlismy spac o 1 , wiec nie jestem wyspana a zdjecia przysylaj, pilingu oczywiscie nie robie, nie cwicze i narzekam ze jestem gruba:P Milego dnia dziewczyny:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon- mówią, że nie ma celulitu ale chyba coś tam jednak małego mam. Ja stosuję peelingi z kawy albo soli morskiej lub cukru brązowego tak na przemian i skórę mam gładką - bardzo polecam. Szkoda mi kasy na gotowce jak można domowymi sposobami, bez chemii sobie pomóc. A wiesz ten sernik robiłam w zeszłym roku w okresie świątecznym i nawet pisałam o nim. Jestem ciekawa czy wam zasmakuje, bo ja choć tez lubię chałwę, to był on przeciętny. Rodzince nie smakował w ogóle, ja mimo szczerych chęci tez nie dawałam rady i 1/3 wylądowała w koszu :( Sam sernik wyszedł pięknie, tak jak na zdjęciu. Już mam nabywcę mojego ziarna - pojedzie, aż pod Kraków! A przeslij zdjęcie KA a jakże! Asiku - wg mnie białe samochody są the best. Wyglądają super szczególnie jak się dołoży czarne felgi i czarne dodatki! Wirusy się zaczynają a o dolegliwościach żołądkowo-jelitowych też się slyszy (rotawirusy nie śpią). grażko - gustuję w komediach polskich z lat 50-80 :) Znam dobrze angielski i trochę rosyjski (niemal wszystko rozumiem ale z mówieniem gorzej). Moze razem pojedziemy do Norwegii - Olensja się zorientuje co i jak i pojedziemy albo do Mon- Mon nie ma tam pracy dla dwóch solidnych Polek? Ja tez tyję grażko - jak ten niedźwiedż na zimę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello dziewczyny Mon dziękuję za zdjęcia, ale żal mi biednej Coco, bidulka takie zapachy a jej ślinka leci Dąbrówko dziękuję Ci kochanie za dobre chęci ale nie będę Ciebie mordowała wysyłką stroika Asiku czasami dobrze jest pobyć samej we własnym towarzystwie choć to dobre tylko na krótko, wiem coś o tym Grażko ja też już zdążyłam przybrać, moja waga ostatnio 68, ale przedwczoraj w aptece zobaczyłam i kupiłam LIMITIZER, zmniejsza apetyt, przyspiesza odczucie sytości, są to dwie saszetki, które stosuje się na przemian, w jeden dzień jedną, w drugi drugą, i od nowa, jest to proszek, którym posypuje się główne danie, a w jego skład wchodzi błonnik z akacji afrykańskie, łupina nasienna babki jajowatej, korzeń konjac, liście opuncji figowej, więc rośliny a nie chemia, po dwóch dniach faktycznie nie odczuwam głodu, i spadło mi już 1 kg., a opakowanie jest na 14 dni i kosztowało 14,- W ostatnich dniach odczuwam niechęć synowej, zwraca mi uwagę na drobnostki, kapcie, które kupiłam dla Wery leżą w kącie a mała chodzi w samych rajtuzach, leżą bo to od teściowej, muszę to przeczekać aż jej przejdzie, a baza to kłopoty finansowe, więc nie ma humoru i musi to na kimś odbić, całe szczęście, że ja nie jestem kłótliwa i w takich sytuacjach raczej schodzę z oczu, no i nie mieszkam z nimi bo byłoby ciężko Wieczorem zapalę sobie świeczki będzie fajny nastrój, czasami myślę kupić sobie winka, i tak jak Wy wypić lampkę, popłakałabym i może przeszłoby? eh No to bywajcie kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon- no kiciuś prześliczny i jak pasuje do kuchni! tesso- oooooooooooooooooo, ja cię mocno przytulam - taki smutek bije od ciebie :( Ehhh, te synowe....Moja rada - odizoluj się troszkę to zatęsknią a synowej może da do myślenia, że sprawia ci przykrość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane :) Grażko - jak tam Twoja awaria, chyba nadal jest bo nie piszesz nic ... ale przynajmniej odpoczniesz od komputera. Tesso- nic się nie martw, synowej pewnie przejdzie, a moze sama nie wie że źle robi, wieszjak to czasami bywa, jeśli piszesz że cięzko im z finansami to wtedy kłotnie sa na koncu jezyka, na pewnie z czasem bedzie lepiej...jesteś bardzo kochana i chciałabym miec taka tesciowa jak Ty, chociaż moja nie jest zła hehehe :) jak bedziesz się czuła samotna zawsze mozesz odwiedzić mnie w Oslo..będzie mi bardzo miło :) Asik - Ty to jestes zaganiana ze szok normalnie, a to tu a to tam :) odpocznij czasami :) Rózyczko - wszystkiego dobrego :) Dąbrówko - widze ze u Ciebie jesienne klimaty pełna parą, super, a teraz ma bycjuż zmiana pogody, moja noga nawet to czuje hehehe, chciałabym kiedyś zasiąść u Ciebie w salonie i poczuć magie tych wszystkich zapachów i serdeczności :) Mon - miło mi że tak pisze do mnie, nie dziękuje na razie, ale takie słowa są mi bardzo teraz potrzebne, bo niestety cały czas jestem kłębkiem nerwów, jak ogarnoąc mieszkanie, jak to bedzie na miejscu, czy znajde prace, czy się dogadam, ehhhh...pakuje się sie pomału i końca nie widać hehheeh... Ciesze się że o mnie mysliście !!!! Uciekam dalej coś robić..miłego dnia !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×