Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dąbrówka

Przyjaciółki

Polecane posty

Czesc kobiety, Chcialam wam zlozyc najcieplejsze zyczenia swiateczne - wspanialej rodzinnej atmosfery, milego nastroju, pieknej pogody i wspanialych potraw na swiatecznym stole :) I niechaj Zmartwychwstaly Chrystus blogoslawi wam caly rok :) U nas to swiat nie ma wcale - tutaj tyle kultur, ze raczej te swieta widac w sklepach ale nie w sercach. My nie mamyt nic wolnego wiec dzisiaj do trzeciej jestem w pracy a w poniedzialek tez normalnie pracuje. Atmosfery w ogole nie czuje. W niedziele pojdziemy na msze rano a pozniej do tesciow i tyle swiat. A dzis wieczorem idziemy na koncert do klubu jazzowego bi sie zagapilismy i zapomnielismy kupujac bilety, ze dzis wielki piatek :o No i nie da sie tego przelozyc wiec pojdziemy ale na szczescie to nie zadne szarpidruty tylko spokojny koncert. Dzis po pracy jade na Brooklyn po swiezo wedzonego lososia i jutro ugotuje zurek i tyle swiat. A w sklepie z wedlinami i lososiem jest otwarty dzis do dziewiatej to mozecie sobie wyobrazic jakie to swieta. Wielki piatek a polski sklep wedliniarski otwarty do poznego wieczora. Upieklam jeszcze smaczne ciasto dietetyczne z orzechami juz drugi raz w tym tygodniu bo tak nam podeszlo i poza tym to dla nas dwojga nic nie bede robic bo kto to zje? :D Z niepomyslnych wiesci to w firmie w dziale finansowym sie pomylono i nie odtracano mi przez caly rok podatku miejskiego tylko sam federalny i stanowy i teraz musimy zwrocic grubo ponad 1000 dolarow :o No ale coz, to i tak nie nasze pieniadze wiec trzeba przelknac to i zyc dalej. W przyszlym tygodniu musze sprawdzic swoj czek czy juz pobierany jest ten lokalny podatek. A z dobrych wiesci to juz mam urlop zatwierdzony od 20 do 24 maja i wykupilismy juz bilety powrotne z Las Vegas do NY. Pozostalo tylko znalezc bilet do Vegas w dobrej cenie. Z okazji swieta Paschy, ugotowalam zupe z kulkami z macy (maca z maki orkiszowej) w moim nowym wolnowarze :) Bardzo smaczna :) I nie mam czasu zeby popisac na forum bo codziennie cos nastawiam w tym wolnowarze i cala nocke sie warzy :) No i wreszcie znalazlam odpowiednie przepisy na chleb zeby wyrastal w koszykach i juz trzy bochenki udane za mna :) Wczoraj wieczorem upieklam z nowego przepisu (Amish bread) i dzis sprobujemy jak smakuje :) I tak mi sie chce do Polski dziewczyny - moj tato sam wyrabia wszelkie wedliny i sa przepyszne i chudziutkie i tak mi sie zachcialo jego kielbaski :) Pewnie teraz sie suszy w kuchni na kiju po wedzeniu :) Albo juz poporcjowana i male petko wlozone do koszyka z wedzonka :) No a tutaj to tez maja niby dobre wedliny polskie wedzarnie ale ja nie jadam zadnej kupnej kielbasy tylko mojego taty. Jak bylam w Polsce to zawsze razem z nim nadziewalam jelita miesem o 5 rano przed wedzeniem :) Raz jeszcze zycze Wam wszystkiego dobrego a ciebie Nutrio sciskam najbardziej bo mysle, ze najbardziej tego potrzebujesz :) Buziaki dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny Wpadam tylko na chwilke aby zyczyc Wam wszystkiego najlepszego ,zdrowych ,radosnych i rodzinnych Swiat Wielkanocnych ,bogatego zajaczka ,smacznego jajeczka i mokrego dyngusa ! Buziaki ,sciskam mocno kazda z Was Mon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon- ależ już swieta przygotowala - jestem pod wrazeniem! Ja dzisiaj po sprzątaniu zrobiłam tylko ajerkoniak i polecam, bo wyszedł bardzo smaczny z tego przepisu co podalam. Już miałam się brac za mazurek jak się zorientowałam, ze nie mam margaryny - jakim cudem nie zapisałam sobie, ze mam ja kupic!!! Nic to zrobie go jutro jak i cala reszte, bo nie mam tego wiele. Zabieganiem to tez przebijasz nas wszystkie! tesso - a może to wcale nie watroba tylko po zimie zamulona jesteś i potrzebujesz oczyszczenia? Ja ostatnio tez często jak cos zjem to mnie mdli albo brzuch zaczyna bolec - już nawet wertowałam dr google czy to nie wrzody albo jakies inne licho. Hahaha a się usmialam z tym sąsiadem- no cala nasza tessa! Ja dzisiaj kupiłam pojemnik na mocz i tez musze isc po swietach, bo tak przekładam te badania i przekładam. grazko - dobrze, ze się z mezem dogadalas i swieta uplyna w milej atmosferze. U was tez taka zima? Zasypalo jak w Zakopanym - w TV dzisiaj się nabijają z tego i puszczają Last Christmas i pokazywali jak ludzie lepia ze sniegu pisanki, bałwany-zajace i choinki dekorują jajeczkami. Koszmar jakiś z ta pogoda, nawet gorale już zgłupieli i przepowiadać pogody nie chcą :) nutro - ale nas zaskoczylas nowym Nickiem, trzeba się będzie przestawić na kubusie hihii :) Masz ciezki czas ale los taki jest, ze musi nas doswiadczyc aby potem to wynagrodzić i tak na pewno będzie i u ciebie. rewelacjo - nic się nie martw, u nas tez nie ma atmosfery w tej zimowej aurze. Jutro swiecic jajka pojedziemy sankami! ;) Sluchaj miałam się ciebie zapytać i ciagle mi ulatywalo - kto gral na poprzednim koncercie, na ktrym stracilas sluch?! Pisalas, że to był hard rock, czyli cos co ja lubie, wiec może znam? O kurde, niezle cie załatwili z tym podatkiem - wszędzie bałagan jest jak widze nawet w USA. Dziewczynki zyczenia wam poslalam na e-maila i dziekuje za te co już wpynely. Może jutro jeszcze uda mi się zajrzeć na topik, choć mam co robic w kuchni, potem musimy isc ze swieconką, na chwile do mamy po pasztet i w planach mamy jechać na cmentarz ze zniczami ale jak tak dalej będzie padalo to nie przebrniemy w sniegu i sobie przelozymy na inny dzien. Wkurzylam się dzisiaj i zasmucialam, bo meza mama i siostra nie kwapia się spedzic swiat z nami. Maz zadzwonil dzisiaj do teściowej i się dowiedział, ze jego siostra wyprawia pierwszy swiateczny dzień ale nas nie zaprasza. Zapytal się, czy wtedy może na kawe się spotkamy u teściowej w drugi dzień to odpowiedziala, ze nie bo będzie odpoczywać!!! Nigdy tego nie pojme ale ja już mam dosyć i tez nie zaporosze szwagierki na spotkanie u nas, które planuje za dwa tygodnie, no tesciowa to będę musiala...Dla mnie to niepojęte, ze tak postepuja względem nas, którzy zawsze ich zapraszamy na kazda impreze, swieta, dbamy o kontakty rodzinne ale z drugiej strony ciagle odbijamy się od sciany. Co za rodzina! Szkoda mi meza, bo przezywa to bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyslalam wam tez zyczenia na maila dziewczyny:D U mnie zima na calego, znowu bede brodzic w zaspach , podobno maja takie byc jeszcze dwa tygodnie Nie wiem jak sie dzisiaj zorganizowac bo sporo do zrobienia, jeszcze z siostra na cmentarz umowilam, pogoda do niczego kompletnie ale pojde siostrzencowi i swiateczny znicz zapalic, dzownilam przed chwila do mamy ona sernik robi i salatke ale mowi ze tez za bardzo nie dojdzie z tym, to sie zastanawiam czy z mezem dzis nie wyskoczyc po to , tacie cos przy okazji do jedzenia zaniose, chcialam do niego isc w poneidzialek ale tak sobie mysle ze bez sensu takie swieta zeby czlowiek ciagle gdzies musial latac zamiast odpoczac. Siostra z mezem pojdzie do niego jutro na kawe.Jutro matka przyjdzie, a ze salatke zrobila to domyslam sie ze bedzie siedziala do wieczora. Siostra nas zaprasza jutro ,bo szwagier w poniedziałek juz do Niemiec jedzie, to nie wiem czy matke na jakies dwie godziny zostawic i isc? No cos trzeba wykombinowac, narazie maz chrapie ale zaraz go obudze ; Rewelacjo, fajnie ze wpadlas, no szkoda ze u was atmosfery nei ma swiatecznej, ale fajnie ze jednak cos robisz w ramach tradycji; Twoj tato robil kielbaski? W sumie warto by bylo sobie zrobic takie bo te kupne to masakra. Z tym podatkiem to wiem o co chodzi to moj szwagier z Francji co roku przerabia. Nutrio vel Kubusiu, napisalma maila do ciebie , dobrze ze sie nie poddajesz, glowa do gory Tessko, odezwe sie do ciebie na maila w poniedzialek, dbaj o siebie Mon, uddanych swiat z mezulkiem i synkiem! Dabrowko, nie przejmuj sie mama meza i siostra jego bo to nie pierwszy raz sie dzieje, taka rodzina, dobrze zetwoj maz jest inny Wszystkiego dobrego dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja już się niemal obrobiłam ze wszystkim ale wstałam o godz. 7:00! Nad ranem obudziła mnie sąsiadka, która hałasowała za ścianą a potem mój chrapiący mąż. Jest przeziębiony i chrapie, bo mu katar nos zatyka a ja tego nie znoszę. Wstałam zaraz za mną dzieci, więc dzień mam długi ale to dobrze, bo spokojnie wszystko sobie robię. My zrezygnowaliśmy z wizyty na cmentarzu, bo mąż chce się podkurować i nigdzie nie chodzić a i tak zasypało, że dojście do grobu teścia byłoby utrudnione, bo spoczywa z dala od głównej alei, między innymi grobami. Pojedziemy w święta. Okazało się, że brat z żoną będą u mamy w II dzień świąt, więc i my mamy zaproszenie to dwa dni praktycznie spędzę z moją rodziną. No cóż to tyle - jeszcze raz Wesłoego Alleluja! Do usłyszenia po świętach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubusiamala
Witajcie w ten piękny słoneczny dzionek :) Taki żarcik mały, choć u nas czuć już wiosnę w odróżnieniu do reszty naszego kraju. Z tego co piszecie to u Was zima na całego .. Ja tylko na chwilę pomiędzy pakowaniem się, robieniem sałatki, i przygotowywaniem Święconki. Mąż jeszcze śpi, ale za niedługo pora go budzić. Dziękuje za życzenia. Z całego serca życzę Wam przede wszystkim Spokojnych, Zdrowych, Radosnych Świąt pełnych nadziei, wiary i miłości, bo to najważniejsze. odezwę się jak tylko będę miała chwilkę ściskam mocno, Kubusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maua96
co tam adipeksiary ? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dziękuję za życzenia na maila i te na topiku Ja też życzę Wam przede wszystkim spokojnych świąt, pogodnych, bez kłopotów i myśli o nich, zostawcie wszystko to co niedobre /Rewelacjo!/ na po świętach Mon, Dąbrówko Grazko, Rewelacjo, Nutrio i Olensjo dużo miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, wpadam na moment bo wlasnie do Tesski bede pisacchcialam sie tylko pochwalic ze dzis na wadze mama 5 kg mniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane :) jestem i ja, z Polski wrócilismy 30 marca, takze święta spedzone w NO :) Wczraj bylismy u znajomych w Oslo a dzisiaj siedzimy w domu i nic nie robimy hihi :) Tesso - fajnie ze sie odezwałaś, pisz częściej, hehe pisze to ta która odzywa sie raz na tydzien hihi :) Grażko - no pieknie schudłaś, gratulacje, to co piszesz ze waga nie leci ? a jaka jest teraz Twoja waga ? U mnie przybyło znowu, wiec od dzisiaj juz sie zabrałam za siebie i znowu bede sie pilnowac, bo znowu mam 68kg :( a Wy sie wszystkie tak ładnie trzymacie. Nutrio - sciskam Cie mocno !!! pisze wiecej :) Ja tymczasem poleze sobie chwilke i ide do Koscioła na 18.00. Także miłego popołudnia dla Was !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc U mnie swietecznie i po-swiatecznie ...nareszcie ,hihi.Po weekendzie z jezykiem na plecach wreszcie usiadlam ,wykapana i w pizamie mam leniwe popoludnie/wieczor bo moge sobie na to pozwolic .Meza przed poludniem odwiezlismy do pracy ,a my z mlodym i z sunia pojechalismy na plaze ,sunia przeszczesliwa ,mlody przewietrzony ,a ja szczesliwa ze mam to juz za soba .Ufff .Niewiele sie nacieszylismy soba bo ciagle albo mnie nie bylo albo meza ,no ale trudno .W sobote weszlam na wage i ubylo mnie 0.5 kg co bylo dla mnie najlepszym prezentem na zajaczka .Jupi . Wreszcie tez trafilam z iloscia jedzenia ,ciasto dokonczylam z mlodym a maz wzial sobie swoja porcje na pozniej do zjedzenia w ciezarowce .Miesko tez zostalo tylko na dzisiejsza obiado-kolacje ,salatke zjedlismy rano na sniadanie do konca .No i z grubsza lodowka oprozniona ze swiatecznych dan .Hurrra !!Trafilam w 10tke ! Tesso bardzo sie ciesze ze znajdujesz dla nas troche czasu ,super .A powiedz czy udalo Ci sie w koncu pomalowac te jajka sasiada ?? ;)) Usmialam sie z tego.Masz te pomysly ;PP Oj oj .. grazko no gratulacje ,5 kiloskow ?? I tak w jeden dzien?? ;)P A tak narzekasz ze nie chudniesz .To wyciagaj ciuchy mniejsze z dna szafy !! Olensjo ciesze sie ze bylas odwiedzic ojczyzne ,nie teskno Ci jakos ??No napisz co sie u Ciebie jeszcze tam dzieje bo ciekawa jestem ,tzn wscibska ;PP mowiac krotko ;) Nutria /kubusiu nie moge sie oswoic z Twoim nowym nickiem .Skad on sie wzial?? Czy powinnismy o czyms wiedziec?? Usciski ;)) Dabrowko faktycznie glupia ta sytuacja z rodzina Twojego meza ,ciesze sie ze spedziliscie czas milo w gronie Twoich bliskich .widzisz moja rodzina tez jakas taka skolowana jest ,nie kapuje ich zagran ,az mi glupio nieraz przed tesciami ,ale po tylu latach juz wiedza ze jest jak jest i nie ma co sie stresowac takimi sytuacjami .Tak wiec wiem dokladnie jak sie czuje Twoj maz w takich sytuacjach .No tak to bywa . Rewelacjo Ty tez gonisz ?? Mamy cos wspolnego ,hehe .Ale muzycznie niewiele ,ja jestem fanem muzyki pop ,to co w radiu graja ,lekko i przyjemnie .Nie jest to jakis wyszukany styl ,ale tak lubie ,wlaczyc radio i sobie gra i pogadaja troche i jest ok ,a ja sie relaksuje . ;) Widze ze rozsmakowalas w swoim slow cookerze ,fajnie .Ja znow zrobilam w piekarniku karkowke na mieciutko ,nie jest to sposob na oszczedne gospodarowanie ,bo tak sie zajada takie miecho ze niewiele pozostaje ,nawet pies sprawdza i narzeka ze chce swoja porcje szybko ,zanim ludziska wszystko zjedza . xxxxxxxxxxxxxxxxJa staralam sie nie jesc chleba ,dopiero dzis zjadlam na sniadanie kawalek,ziemniaki tez zastapilam warzywami z parowaru ,jedyne czego zjadlam to byly ciasta ,i troche szampana .A dzis pije wino ,kieliszek ,na zakonczenie swiat .Od jutra wracam do tego co jadlam przed swietami ,czyli ciasto tylko w weekend .Juz sie stesknilam ,ciasto dzis smakowalo mi srednio,a jeszcze zapijalam kawa mocna aby cukier stracic ,jutro juz bym nie tknela . Dosyc swietowania .Ciesze sie ze Wielkanoc byla radosna i zdrowie dopisywalo a i pogoda byla wiosenna ,wiec super .Teraz czekamy na wakacje ;)) ;)) Zmykam, milego wieczora Usciski i najlepszego po swietach PS Ale super dlugi dzien ,az chce sie zyc po tej zmianie czasu ! Hurrra ,lato ,lato idzie .Daleko jeszcze ,ale jednak blizej niz dalej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie po swietach nic mi sie nie chce, siedze w pracy i nie mam ochoty na nic Super Olensjo i Mon ze dalyscie sie nabrac na moj zart primaaprilisowy, po wpisie Tessy juz myslalam ze sie nikt nie wkreci a tu prosze, haha:classic_cool: nie wiem czy cokolwiek schudlam zwaze sie jutro rano, ale jakos sie nie zanosi, zaraz bede sie z kumpela na silownie umawiac, w swieta jadlam dietetycznie, no moze poza zurkiem i marchwia gotowana w salatce, babke zrobilam orkiszowa i polowe zamrozilam w swieta odwiedzilismy sie z ojcem i siostra , mama przyszla do nas i bylo fajnie Mon, gratuluje spadku wagi,naprawde niezle ci idzie, ja w swieta tez chleba nie jadla, bo jednak maka w babce byla, wino pilam;) Jakie lato Mon?? U nas ciagle zima , nawet program tv dostosowali do aury, puscili np ''Kevin sam w Nowym Jorku'' i ''Nieoczekiwana zamiana miejsc'' Olensjo, a na swieta nie mogliscie zostac w Polsce?? od czego to zalezalo? A jakie masz spostrzezenia? W NO lepiej? Masz dobra wage, ja sie trzymam ale wczesniej wiesz jak bylo Dabrowko jak u ciebie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja tez mam lenia po tych świętach i 2 kg na plusie, cholera a juz mi waga spadała małymi krokami. Mąż też 2 kg przybrał ale moja mama to tak zawsze naszykuje, że niby nie jemy dużo ale jednak cały dzień przy stole i to się skubnie i tamto i tak 2 dni skubania wchodzą w boki, ehhh. Nic to, dzisiaj jem często ale bardzo malo, bo czuję się przejedzona. kubusia - właśnie, Mon dobrze kombinuje - skąd ten nick, czy my o czymś nie wiemy, hęęę? grażko - z początku się nabrałam ale zobaczyłam kiedy pisałaś a potem salwę smiechu tessy no i wszystko stało się jasne hehehe. Olensjo - no napisz coś więcej, ja też jestem ciekawa dlaczego akurat tak przed świętami byliście w PL a nie na święta no i jak spędziliście czas w kraju? Mon- no widzisz jak pięknie sobie wszystko zaplanowałaś, by akuratnie starczyło! Mi został jeszcze bigos i biała kiełbasa, więc dzisiaj będzie na obiad. Tak, zima trwa i trwa i nie widac jej końca - przez 3 ostatnie dni była u nas śnieżyca. W I dzień wieczorem brak prądu do tego. Dzisiaj służbowy samochód trzeba było odkopać. Jakiś koszmar naprawdę. Święta mieliśmy bardzo udane i wesołe - wczoraj to się tak uśmiałam z kawałów mojego męża i brata - oni jak sie zejdą to jak dwa Michały. Szwagrowie ale bardzo są za sobą. Lanie wody też było i to tak, że zalaliśmy rodzicom cały przedpokój i kawałek kuchni i salonu - potem baby zmywały podłogi a panowi suszarką do włosów suszyli ubrania. Ubaw był po pachy. Ja już zaczynam żyć egzaminem mojego syna kończącym szkołę, bo jest już w ten czwartek - od niego dużo zależy czy dostanie się do dobrego gimnazjum. Oj, będę siedziała jak na szpilkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Grazko przeczytaj co napisalam ,mi od razu podpadlo ze 5 kg w jeden dzien ci spadlo ,wiec zajarzylam ze sciemniasz.ale postanowilam Ci pogratulowac i doradzic zmiane garderoby na mniejsza ,hehe .Tym bardzieje ze moj mlody od rana gadal glupoty dla kawalu ,to wiedzialam ze jest dobry dzien aby nabrac kogos.;) Ale tak czy tak fajnie by bylo no nie ? Dabrowko co za podlosac no nie ? Aby schudnac cos trzeba sie nameczyc a wraca tak szybko jak tylko ma szanse .Niesprawiedliwe .mysle ze teraz ,kiedy znalazlas sposob odzywiania odpowiadajacy Ci i waga juz zaczela spadac , to i szybko teraz waga wroci do tego co bylo jak tylko wrocisz do prawidlowego odzywiania po swiatecznej bonanzie.Nie przejmuj sie za bardzo .No to trzymam kciuki za Twojego syna ,niech polamie wszystkie olowki na egzaminie ;)) xxxxxxxxxxxxxxJa wczoraj wypilam kieliszek wina i tak sie po nim podle czulam ze szok ,odbijalo mi sie ,cudowalo .Chyba sie z winem pozegnam na dobre ,w sumie wogole z alkoholem ,bo w swieta rano wypilam po kieliszku szampana i tez nie czulam sie po nim dobrze .Lubie alko w ciastach ,i chyba drinki w minimalnych ilosciach mi pozostana .A nie ciagnie mnie juz do niczego takiego .No i dobrze . Dzis na sniadanie zjadlam kawalek chleba z lososiem wedzonym i 2 jajka na twardo .Na obiad nie wiem co zrobie ,moze pieczarkowa zupe ,bo mam paczke pieczarek 750g i mysle zrobic dzis zupe i jutro moze pizze mlodemu ,niech sie cieszy . Nie waze sie bo czuje sie nadal przejedzona i zaslodzona,mimo ze nie jadlam duzo ,ale jednak ,tak wiec w piatek sie zwaze i zobacze co sie dzieje .Mam nadzieje ze nie zobacze wiecej niz bylo .Poki co wracam na dobra droge . Ide z sunia na spacer ,bo lenia mam dzis i jeszcze nie bylam ,spalismy do 10tej !! Wreszcie odespalam nocki ;O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dabrowko, az 2 kiloski ci sie przytylo? To pewnei tylko chwilowe co? Ja jestem zadowolona ze swoje silnej woli, wogole zoladek mi sie chyba skurczyl bo nie daje rady naraz duzo zjesc a wino polwytrawne u siostry wydalo mi sie za slodkie z kolezankami od jutra zaczynam drugi miesiac na silowni to dzisiaj pocwicze w domu, w sobote tez cwiczylam Fajnie ze swieta mialas udane a jak zona meza sie zachowywala? Az tak sie przejmujesz wyborem gimnazjum? Ja w te rankingi nie wierze, moj syn poszedl do tego ktore blizej , kolezanki corka chodzila do najlepszego a do ogolniaka ktory wybrala sie nie dostala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłego spacerowania Mon. Ja sie zastanawiam nad dojazdem autobusem do domu, bo chodze pieszo ale ta pogoda mnie rozwala, no taka szarosc ze masakra. Az tak ci winko nie pasuje? Dabrowko a jak twoje likiery? Podobaly sie? Nie schudlam tych 5 kg:P ale o zmianie garderoby musze pomyslec jednak jak czlowiek dopasowane ciuchyy zalozy to lepiej wyglada, tak mysle ze ta zima celowo sie przeciaga bym mogla wejsc we wiosenny plaszczyk, mam jeszcse 2 tygodnie do tego chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon- powiem ci, że z przyjemnością wróciłam dzisiaj do mojego schematu żywienia, bo święta to rozbijają wszystko - godziny, ilości. grazko - no ja mam nadzieję, ze to chwile i po powrocie do tego co jadłam to mi waga wróci kurcze. Bratowa OK - wyluzowała ostatnio po naszej wymianie mailowej. No przejmuję sie wyborem szkoły, bo od tego potem dużo zależy. Ja w rejonie szkołę mam 5 min. pieszo od domu ale nie chcę, aby tam poszedł, bo to moloch i opinie są nie najlepsze a w rankingu jest na 14-tym miejscu. Stawiam dzieciom cele i jak dostanie się do szkoły z pierszej piątki rankingu to super - jak nie dramatu nie będzie ale próbować trzeba. W rejonie to muszą go przyjąć. Poza tym dobrze się uczą to szkoda mi upachć je gdziekolwiek, aby mieć to z głowy, bo szkoda. Widzę po szkole córki jaka jest różnica w zachowaniu, towarzystwie, poziomie nauki w porównaniu z tym co słyszę co się dzieje w gimnazjach mniej popularnych. Wiesz to tak jak z pracą - mozesz iść na kasę do marketu, bo tam zawsze cię przyjmą z twoimi kwalifikacjami ale masz je za dobre na kasę i szukasz pracy lepszej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajerkowniak wyszedł bardzo smaczny ale musi byc pity z lodówki, zimny, bo ciepły mi nie podchodził. Obdarowani się ucieszyli i dołączyliśmy jeszcze do buteleczki drewenianego baranka lub zajączka, które ozdobiła decoupeagem córa. Jest jednak bardzo słodki i jest to bomba kaloryczna, więc będzie pity tylko po kieliszeczku do ciasta w weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj starszy syn uczyl sie bardzo dobrze , mial swiadectwa z paskiem w podstawowce, w gimnazjum nie ma, ale jest dobrym uczniem, jednak szczerze mowiac , zastanawiam sie czy go do czegokolwiek zachecac, bo jednak studia wcale pracy nie gwarantuja dobrze platnej, narazie syn chce isc do technikum i popieram, teraz dyplomy juz nie sa takei waznem sama przeciez je posiadam a prace zmieniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż też jest za tym aby córa poszła do technikum, bo będzie miała już jakiś zawód a ja nie, wolę aby poszła do liceum dlatego, że technika tak nie przygotowują do egzaminów na studnia a program jest okrojony na rzecz przedmiotów zawodowych. No jest to problem co lepiej skończyć, bo w tym naszym kraju to teraz robotnicy, fachowcy mają najlepiej po zawodówkach. Jestes tym przyslowiowym spawaczem z certyfikatem i pracę masz wszędzie dobrze płatną a studiujesz i potem pracujesz za grosze o ile masz to szczęście dostać pracę od razu po studiach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od razu lepiej ,za malo ruchumialam w swieta .Czas wrocic do codziennosci ,nawet Coco ma lepsze ruchy po dlugim spacerze .Po poludniu zaliczymy jeszcze jeden dlugi spacer ale tym razem zabierzemy mlodego ze soba .;)) Dabrowko masz racje ze niech syn sie stara do lepszej szkoly .Do slabszej zawsze go przyjma .Ja w szkole bylam dobrym uczniem ,nie takim z paskiem ale czworkowym w czasach piatek ,a i szostkowym z polskiego ,jak szostki nastaly .Niestety dla mnie egzaminy zawsze byly bardzo stresujace i wychodzilam na nich ponizej moich zdolnosci ,zwykle na trojki i czworki .Nie radze sobie z takim testem pod presja i nic na to nie poradze .Jakbym niektore materialy po raz pierwszy na oczy widziala,a po wyjsciu z egzaminu dostawalam olsnienia i juz wiedzialam ze dalam dupy za przeproszeniem .Ale nic ,to co chce to mam ,chcialam miec stabilne zycie z praca ktora mi odpowiada i pieniazkow na spokojne zwiazanie koncow ,i mam ,wiec tak mialo byc .Ktos wyzej ma plan dla kazdego z nas . Grazko rozumiem Twoje podejscie do tego tematu ,znasz to ze swojego zycia ,dyplomy ,szkoly ,itp i ciagle szukasz ,bo nie jestes zachwycona tym co robisz .Ale pomysl jakbys nie miala ich to faktyvcznie kasa w Tesco czy Biedronce bylaby tylko opcja ,albo by nawet tam krecili nosem .Ja mysle ze trzeba stawiac sobie poprzeczke wyzej ,i dzieci tez uczyc ze stac ich na wiecej .Mlodemu zawsze tlumacze ze ma patrzec na kolegow uczacych sie lepiej i starac sie zrownac ,a nie ze jest lepszy od jakiegos Iksinskiego co mu sie nie chce uczyc a rodzice maja szostke dzieci i nigdy nie pracowali bo maja zasilki .Tak wiec on tez jest wychowany ze w wieku 16+ lat bedzie mowl zalozyc rodzine i zyc z zasilkow majac kilka dzieciakow ,dostanie dom od panstwa i bedzie sie zywil pizza i chipsami i zapijal piwem patrzac w tv a na podjezdzie bedzie stal stary samochod a w portfelu kilka funtow na przetwanie .Co to za zycie ?? Trzeba wierzyc ze stac Ci na wiecej i dazyc do tego ,i tego ucze syna .Bo wiarze ze wlasnie to daje mi sile do dalszego dzialania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jest! Trzeba te nasze dzieci prowadzić za rękę ale nie za wszelką cenę, jednak tłumaczyć, podpowiadać, wskazywać dobre rozwiązania. Życie jest coraz trudniejsze i należy je na to małymi kroczkami przygotować i stawiać cele - chcesz mieć lepiej to musisz się starać to osiągnąć, bo nic samo nie przyjdzie. Ile nas to kosztuje to tylko my rodzice wiemy a i tak nie ma pewności, że będą szcześliwe z dorosłym życiu, choć człowiek by wiele dał aby mieć tą pewność. Mon- wiesz, że nasze chłopaki grali razem w grę na x-boxie? Syn mówił, że bardzo fajnie się gra z twoim synem :) a ja się też cieszę, że ten mój podszkoli się w angielskim, bo jest zmuszony pisać z twoim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie mlodego do muru przydusilam i wydusilam ze grali razem .Mlody mowi ze dobrze sie z Twoim gra ,i ze sklada dobrze zdania .Moj tylko po angielsku pisze i czyta ,poki co jeszcze nie przeszedl na nowoczesna pisownie skrotow wszechobecna tutaj ,cale szczescie .No niech graja chlopaki . Ja zjadlam na przekaske banana z twarogiem ,teraz kawe zapijam czarna ,musze sie ruszyc ogarnac chate i poprasowac troche .A tak mi sie nie chceeeeeeeee... blee Poki co przegladam przepisy i wyrzucilam dukanowskie cuda ,gdzies mialam wydruk diety kopenhaskiej ,rozne zapiski z dukana ,wyrzucilam to.Wyjelam przepius z zupa galabkowa ,chyba to Twoja dabrowko i chce zrobic na przyszly weekend moze ,mam tez przepis na "pizze szybka" sb ,ale nie wiem czy cos nie jest pomieszane bo ma w sobie 1 szkl olivy na 1/2kg maki i wydaje mi sie dziwne .Czy kojarzy ktoras takie cudo?? Ogladamy z mlodym nagrane programy o ludziach z nadwaga kontra z niedowaga ,takie swap-y.Fajne ,mlody wlasnie patrzy co daje sie do pizzy kupionej ze sklepu albo na wynos i jest w szoku .Dobra szkola tego co zdrowe a co nie ,nie zdaje sobie czlowiek sprawy jakie badziewie zjada poki nie widzi jak jest to przygotowane .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon, a twoj syn po polsku nie rozmawia? A dla mnie testy i egzaminy sa ok, sporo ich mialam jedynie na prawku mialam problem , bo sie okropnie stresowalam Mon a co z twoim brakien internetu? Macie racje , uczyc sie trzeba, ale uwazam jednak ze lepszy dobry zawod niz byle jakie wyksztalcenie wysze, nie rozumiem po co ludzie np teraz koncza filozofie, socjologie czy kulturoznawstwo Dabrowko a twoj syn mysli juz konkretnie o studiach? Jakich?\ Kurcze refluks mi sie odezwal i zle sie czuje, musze pojsc do przychodni po recepte Jeszcze dzisiaj siostrzeniec bedzie u nas nocowal, opiekunka moja siostre poinformowala ze nie moze dzisiaj podejsc a siostra ma nocke , co za nieodpowiedzialna babka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha grazko ,nie mozesz sie doczekac aby mnie wylaczyli ,co?? Dzis przyszedl nowy router do inetretu od innego operatora .Z obecnym konczy mi sie umowa 5 kwietnia ,ale mowili ze moga odlaczyc kilka dni wczesniej ,poki co jeszcze jest co i mnie i mlodego cieszy bardzo ,ale rano i tak zawsze mam serce w gradle czy mlody nie wrzasnie ze nie ma xboxa live .Poki co jest dobrze .Mam nadzieje ze jeszcze jutro tez bedzie ,choc nie wiadomo .Od 8 kwietnia maja uaktywnic nowy ,czyli od poniedzailku .Oby wszystko poszlo sprawnie ,to tylko weekend bedziemy bez ,ale wowczas maz przywiezie swoj mobilny internet,wiec spoko.Juz chcial mi zostawic ale mu wytlumaczylam ze ja bez neta nie zgine ,a jak co to wiecej w domu zrobie bo nie bede miala na co sie gapic. No mam jeszcze tv .. ;)P Moj mlody rozmawia po polsku ,tak ,ale w sumie wszystko po angielsku tylko ,a i nieraz jak cos mowi to po angielsku jest mu prosciej wyslowic sie niz po polsku .mi to nie przeszkadza ,a maz ma okazje sie podszkolic ,wiec go nie prostuje i odpowiadam tez po angielsku .Choc nieraz to on musi mi wytlumaczyc o czym mowi bo nie nadazam ze slownictwem .A na xboxie to gra i rozmawia po angielsku tylko ,bo jego koledzy to anglicy ,wyjatkiem jest dabrowki syn ,co mnie cieszy ze nawiazali kontakt .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo no widzisz to dobrze, że ten mój jakoś z angielskim daje sobie radę, bo na początku nauki miał problemy. Córa to co innego, ta to ma łeb do języków i po angielsku pięknie mówi. A właśnie mnie ciekawi - dlaczego nie uczyłas młodego pisać i czytac po PL? Mon zrobiłaś czystki w przepisach jak i ja widzę. Mi jakoś ulzyło jak się pozbyłam tych dziwnych przepisów i wszystko tak inaczej smakuje jak jest "normalne" :) Ano przepis na gołąbkową to ja podałam ale tej pizzy to nie kojarzę. Dużo szklanka oleju, nie? Dobrze, że są takie programy - dzięki książce "Czy wiesz co jesz" czytam zboczenie wszystkie etykiety co kupuję a u rzeźnika etykiety ile mięsa w mięsie, no i jaj z nr 3 w ogóle już nie kupię choćby nie wiem co. Dzieci niech oglądają i czytają co zdrowe a jakże! grażko - mój syn ma dopiero 13 lat w tym roku to o studiach nie myśli. Pewnie chodziło ci o córkę..ona tez ma sto pomysłów na życie ale nic konkretnego jeszcze :) Ona ma świetną pamięć i zdolności artystyczne (plastyczne)..nie wiem może architekt wnętrz albo aktorka hihihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz chyba z lenistwa dabrowko ,kiedys nie mialam czasu bo pracowalam non stop i potem odsypialam ,wszsytko do gory nogami ,a i mlodemu nie bylo latwo uczyc sie wszsytkiego po angielsku i oswajac z nowa sytuacja .A teraz ? Mlody nie ma checie sie uczyc polskiego ,do kraju i tak nie wrocimy my a tym bardziej on ,bo i po co? Marzy mu sie Australia jako cel zyciowy ,w czym go wspieram .Do tego uczy sie walijskiego i francuskiego w szkole .I mi wystarczy ze rozmawia plynnie po polsku .Nie bede mu na sile wciskac kolejnego jezyka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do Twojej corki to z takim talentem plastycznym ma duze pole do popisu ,jako architekt moze niemala kase zarobic ,bo to ma wziecie w dzisiejszych czasach .Aktorka -tez ciekawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podłamałam się. Weszłam rano na wagę i te 1, 5 kg ktore na jedynce zgubilam wrocilo znowu waze 80 kg a na diecie ejstem 3, 5 tygodnia, To jakis ksozmar , ruchu sporo, jem 5 nieduzych posilkow i nic, przeciez cos musi byc ze mna nie tak , nie wspomne ze wczesniej przeciez tylam a tez sie nie obzeralam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×