Kraków, pierwsza ciąża-przygotowania do porodu i takie tam

nie zdał dał sobie spokój.mały sie obudził juz ale narazie grzecznie pije herbatke w łózeczku

:) Może pójdzie spac dalej . Ja uciekam ddo domu, kurcze znowu pada a ja w japonkach ;/;/ Do zobaczenia

teraz to pojdzie dopiero po 22 spac, mam nadzieje ze chociaz juz mu przeszło:)

angel... ciezko ci zdac bo jako kierowca masz juz swoje nawyki :):) Ja na koszykarskiej zdalam za pierwszym razem :) i mialam egzaminatorke kobiete a balam sie jej jak diabli bo mnie nastraszyli ze tam kobiety sie strasznie czepiaja i nie popuszczaja.

Witajcie Dziewczynki :) Angel jak poszło? Nic nie napisałaś więc albo zdałaś i poszliście to uczcić albo oblałaś ale wtedy Krakuska może mieć racje, że przez nawyki które już masz. Zdawałam 10lat temu we wrześniu i powiem Wam, że wspominam to jako najgorszy egzamin w życiu. Za pierwszym razem oblałam na placu (facet miał racje ), za drugim na mieście (trafiłam na buca, który twierdził,że kobiety nie powinny mieć prawka) a za trzecim zdałam u faceta, który mnie oblał pierwszy raz :)

Inka gratuluję zakupów :) Uwielbiam chodzić po ciuchu. Zawsze znajdę jakąś perełkę. Teraz jak już brzuch duży nie chce mi się nigdzie wyłazić. Dawniej chodziłam do artur coś tam, taka sieciówka ciuchowa. W każdym tygodniu w innym miejscu wszystko było 4zł/szt. Nie wiem czy nadal działają ale fajnie się tam zakupy robiło :) Jak dojdę do siebie to muszę się wybrać i już nie mogę się doczekać :D Co do łóżeczka to mnie przekonałyście że najlepsze będzie najprostsze bez szuflady. W sumie lepiej posprzątać biorąc pod uwagę, że mój zwierzak często gubi futro :)

Angel ja też od rana myślę, jak Ci poszło. Zastanawiałam się nad opcją łózko i plastikowy pojemnik, ale jednak nie. Moje łóżeczko i tak będzie na kółeczkach bo jednym bokiem będzie dotykać ściany a drugim będzie przy szafie z przesuwnymi drzwiami więc co jakiś czas i tak będę je musiała przekładać jak będę się tam chciała dostać a na kołeczkach to będzie rach ciach. A szuflada jakoś wkomponuje się w całość a plastikowe pojemniki przy moim maleńkim mieszkaniu sprawiały by jeszcze większe wrażenie chaosu, który i tak już jest i ciężko chwilami nad nim zapanować. Wiadomo miejsca mało to się tak wszystko upycha i jakoś sobie radzić trzeba. A chyba będę sobie tam trzymać zapas pampersów i chusteczek (bo ja lubię mieć zapasy porobione) i śpiworki do wózków :) W ogóle muszę któregoś pięknego dnia wyjąc półki z szafek i jechać do punktu gdzie z płyt meblowych dotną mi więcej półek. Bo jak dojdzie dzidzia z swoimi ciuszkami, kosmetykami, buteleczkami i innymi sprzętami to też problem gdzie to powsadzać. Co prawda już jej wygospodarowałam miejsce w szafie ale są w niej tak szeroko rozstawione półki, że przy takich małych ubrankach to musiałabym prawdziwe wieże tam wkładać i przy wyjmowaniu czegoś pewnie cała ta wieża by mi się rozwalała a jak będę mieć więcej półek to łatwiej będzie mi te ciuszki segregować i zachować porządek. A tak z innej beczki. Czy u was w domu też się tak kurzy? Ja już wymiękam, nie wiem czego to jest wina. Fakt mam ciemne meble i wszystko na nich widać, ale w sumie dzięki temu zdaję sobie sprawę z skali zjawiska. Posprzątam rano to następnego dnia rano już mam lekką kołderkę z kurzu a już kolejnego dnia mam całą pierzynę kurzu. Jest po prostu tragedia praktycznie co 2 dzień się mecze odkurzacz, mop + ścierka i stękam ile mi na to czasu schodzi. A mam w pokoju stół i krzesła i z tym mam mase roboty, bo te wszystkie krzesła, też całe zakurzone i trzeba je przecierać a później na łóżku układam, żeby mieć dostęp do całej podłogi. Jak odkurzę i umyję to z powrotem krzesła trzeba ustawiać i aż mnie ze złości trzęsie, bo zawsze się tyle przy tym namacham a efekt widać tylko pierwszego dnia :( Nie mam w pokoju dywanu (później będę musiała kupić coś małego, żeby mała nie musiała na panelach pupą siedzieć) i pewnie dlatego ten kurz tak fruwa bo nie ma się czego złapać. Jak się zrobi przeciąg to dosłownie obserwuję jak po panelach ganiają mi kłębko-glizdy kurzowe. Ehh macie na to jakieś sposoby? Kurcze a wy jeszcze macie pieski to pewnie dodatkowo futerko lata.

inka przy malym dziecku to napewno nie bedziesz miala czasu ani sil zeby tak latac z mopem i scierka :) u mnie tez sie kurzy , ale ja czasem w kuchni panele myje raz na tydzien bo nawet nie mam kiedy :) a do tego mam kota :) ale juz dawno olalam kurz jak codziennie wstaje skoro swit a klade sie pozno to juz na sprzatanie rzadko mam sile, bo obiad bo spacer a to pranie prasowanie a dziecko znow tez nie powinno byc w idealnej sterylnosci wychowywane bo potem odrazu chorobska lapie.

ja szczerze kiedy mala spi albo zajmuje sie sama soba to wole polezec i wyprostowac kregoslup niz latac ze szmata w kolko :)

Angel moje gratulacje :) w koncu się udało piątek 13go dla Ciebie był bardzo łaskawy hehe

Znowu napisałam trochę i wyskoczył błąd ;/ Skąd wiecie że Angel zdała i można jej już gratulować? Też mam czarne meble i jak będę w Ikei to muszę kupić więcej pojemników do przechowywania bo wtedy łatwiej kurze sprzątać a przypuszczam, że jak mała się urodzi to nie będę miała ani siły ani czasu na porządki :D

Od wczoraj taka cisza tutaj :) Pewnie korzystacie z fajnej pogody. Wreszcie nie było ani za ciepło ani za gorąco :) Mam pytanie dotyczące paznokci. Zauważyłam, że teraz zaczynają mi się łamać a nigdy wcześniej mi się to nie zdarzało. Czy to minie? Miałyście/ macie tak?

Iza kup sobie preparat ze skrzypem. Wiadomo ciąża wypłukuje z organizmu różne substancję odżywcze. Dziecko to taki mały pasożyt, weźmie sobie z organizmu mamy wszystko co potrzebuje :D

Witam Was w ten deszczowy poniedziałek : Inezz dziękuję (facebook rządzie), tak zdałam :):):):) Egzamin trwał 40 minut , bardzo fajny egzaminator:) Hm u Nas jednak zostanie to łóżeczko turystyczne , mojemu się strasznie spodobało jedno takie z kołyska :) Na necie jest za 240 zł, ale pojedziemy do tej hurtowni na Rybitwy i tam popatrzymy :) Zaczynam powoli patrzeć w sklepach na ciuszki dziecięce :D Heheh czyżby jakiś zakupoholizm :D Co do kurzu to niestety ja ścieram raz na tydzień, chyba , że mnie już tak razi , albo wiem , że ktoś ma przyjść. Najczęściej stosuję takie mokre chusteczki biedronki do drewna, bo od tych aerozoli to mnie zatyka strasznie. Mam tez te chusteczki do kuchni ze środkiem odkażającym . Kosztuja chyba 6 zł za 80 szt:) Kurcze wzieło mnie wczoraj na robienia ciasta ( bo na jedzenie to nie ) i zrobiłam kopiec kreta :D Jak macie jakies pomysły co zrobić z bananami to jestem chetna mam jakieś 5kg :D

Iza na paznokcie polecam odzywkę eveline 8 w 1 , sprawdzona , niedroga i bardzo fajna :)

Angel ja mam swietny przepis na tort bananowy bez pieczenia :D jest rewelacyjny i szybko sie robi :) potrzebujesz: -4-5 bananow -spody do ciasta te okragle ciemne najlepiej, ale z jasnych tez robilam i bylo ok -3 garsci cukru -smietanke 30% ok 500ml (ja kupuje taka w lewiatanie w woreczku) -cytryne -gorzka czekolade lub wiorki czekoladowe no i tak ubijamy smietanke z cukrem na sztywna pianke potem dodajemy do niej sok z polowy cytryny, nastepnie gnieciemy bananki na taka miazge (ja to robie ta ubijaczka do ziemniakow bo nie lubie miec pozniej bananow pod paznokciami :P ). Jesli masz cala gorzka czekolade to trzeba ja zetrzec na grubym tarle na wiorki (ja polecam wczesniej wsadzic do zamrazalnika, nie bedzie sie tak w rekach topic). No i przekladamy torcik kolejno: spod, bananki, smietanka, spod bananki, smietanka, spod, smietanka (na caly tort boki rowniez), wiorki czekoladowe. No i do lodowki :) ale sobie smaka zrobilam na tego torta :D aaa i ostrzegam ze mi sie nigdy smietana nie scinala a w ciazy to caly czas wiec moze niech ktos Ci ubije hehe :P No i gratuluje oczywiscie zdania egzaminu :*

Dzięki Asia czyli trochę ciasto podobne do kopca :d bo tam też śmietana tyle ze banany w kawałkach. Mama mi kazała poszukać przepisu żeby do słoików porobić :) A wczoraj ubijałam śmietanę i się ścięła:) Po co sa pasy na brzuch dla kobiet w ciązy ?

po to zeby troszke kregoslup odciazyc jak juz brzuszek urosnie :) ja tez myslalam zeby kupic taki pas jak mi nagle brzuchol odskoczyl i plecy bardzo bolaly ale przestaly na szczescie wiec zrezygnowalam :)

Pytam bo akurat widziałam gazetkę z lidla aaa i sa bodziaki na promocji i cos tam jeszcze dla maluchów :)

Witajcie Dziewczynki :) Pogoda dla mnie dzisiaj pierwsza klasa i mam nadzieje, że do końca tygodnia tak już będzie. Angel gratuluję! Cieszę się razem z Tobą, że ten koszmar masz już za sobą. Znowu mi się zrymowało :D Co do paznokci to jakiś koszmar. Łamią się okropnie ale nie chcę już brać dodatkowych witamin bo przez dzień dużo łykam różnych tabletek. Mam nadzieję, że jak mała się urodzi to wszystko wróci do normy. Swoją drogą nie mamy jeszcze imienia ale jutro powinna być ta paczka z ubrankami z allegro :)

Mówie Ci kup sobie ta odżywkę malujesz 3 dni pod rząd i zmywasz , ja stosuję teraz wda tyg i mi odrosły po moich eksperymentach z tipsami :)

ja tez uzywam tej odzywki co Ty angel ale nie moge nic o niej powiedziec bo ciagle zapominam nalozyc kolejna warstwe albo zmyc :D ale widze ze napewno szybciej rosna a dalam na tomexie za nia chyba 10zl wiec nie duzo.

Angel co do odżywki to kupie. Bardzo lubię tą firmę. Jak mieszkałam w centrum to kupowałam w jakiejś drogerii ich tusz do rzęs a teraz nie wiem gdzie na hucie ich znaleźć ;/ Może Wy wiecie?

a patrzylas na tomexie w tych kosmetycznych? tam maja pelno kosmetykow

ja w rosmanie kupuję, ale tomex to dobry pomysł. Teraz mam jakis tusz wibo tej rosmanowej firmy i tez jest ok :)

Wiem gdzie to jest ale nigdy tam jeszcze nie byłam :D Muszę się wybrać w takim razie. Mam nadzieję, że jest tam gdzie auto zaparkować:)

Iza ale z kolorowego to masz bliziutko na nozkach raz dwa :)

hehe u Was w hucie zdawałam prawko na czyzynach byłam , i na tym rondzie przy stelli sawickiego :D

angel ja tez tam jezdzilam jak mialam egzamin rok temu :P jak wyjezdzalismy z koszykarskiej to uratowal mnie egzamin co jechal przede mna bo skrecal w lewo na krakow a egzaminator do mnie "no to jak oni jada w lewo to my w prawo". ja sie tylko modlilam zeby mnie na grzegorzeckie rondo nie wzial ani na kazimierz czy tez podgorze bo nienawidzilam tam jezdzic, ciasno tak a to stres straszny i wpychac sie trzeba bylo wszedzie wiec latwo o wymuszenie pierwszenstwa

ja pdg znam dobrze bo często tam jeździmy. Kazimierza nie lubię bo wąsko dużo ludzi i w ogóle chodzą jak święte krowy. Modliłam się , żeby tylko nie na mogilskie .