Kraków, pierwsza ciąża-przygotowania do porodu i takie tam

Miska ciesze sie, ze u Was pomalu do przodu! Mysle, ze na wszystko przyjdzie pora, na gaworzenie, trzymanie zabawek itd. Co do zabkow to mojemu synowi zaczely isc po 8 miesiacu, a corci po 6-tym. Daj znac po wizycie u ortopedy. Muszynianka szkoda, ze dzisiaj nie udalo Ci sie ogladnac lozeczka - ale za to milo spedzilas dzien! Iwcia, ja mieszkam w Hucie, kolo Domu handlowego WANDA - a Ty? Wiem, wiem Inka, ze podczas tej kapieli bylo Ci blizej do placzu, niz do smiechu! Ale za kilka lat, bedziesz to wspominac z usmiechem na twarzy! Ja dzisiaj sie przejelam tym krwawieniem z nosa i wyciaglam witaminy ciazowe i zelazo - nawet udalo sie to przelknac ;-) kolorowych snow!

Kanatika to super :) Ja padam na pysk ... czasem żałuję że zostałam w rodzinnym domu i nie poszłam na swoje jak reszta i też bym tylko przyjechała ... mamie nikt nie chce pomóc a do pracy chodzi, ja też nie mam siły skakać koło wszystkich ... goście są fajni na weekend od sob- niedz ;p

No i dupaaaa nie ma 50 milionów :( Dziewczyny czy Was tez krok bolał pod koniec jakos ? Jeju od wczoraj tak zaczęłam zwracac uwagę , że boli jak bym sex uprawiła co najmniej ze 24 h ;/

Angel mnie tak krocze bolalo z 1,5 msc przed porodem , gin mi powiedzial ze tam wszystko sie rozchodzi i przygotowywuje i ma prawo bolec :/

no to w sumie by się zgadzało, zostało 10 tyg .Aaaaa zaczynam sie bac normlanie :D

Angel mnie taz tak strasznie krocze bolalo, bo kosci lonowe musza sie troszke rozejsc do porpdu byle nie za bardzo. Tez ledwo chodziklam jak kaczka :P Inka jzu Cie widze pod prysznicem z wozkiem :) ale tak naprawde wspolczuje... Ja nie mam takiego problemu na szczescie, nie raz zostawalam sama i szlam pod prysznic bo Bąbelki spia prawie caly czas albo grzecznie leza i obserwuja. Dziewczyny niedowiary udalo mi sie dostac do laryngologa dzieciecego na dzisiaj!! dzwonilam na ul. Lenartowicza to termin... na marzec!! alew musze podejsc do pediatry po skierowanie bo to co ostalam ze strzeleckiem jest napisane ze to na lenartowicza. Powiem Wam ze jestem juz strasznie zmeczona tymi lekarzami, dzwonieniem jezdzeniem i proszeniem w wczesniejszy termin :/ a do tego chcialam Wam powiedziec ze sprawa ktora kiedys opisywalam ruszyla do przodu :) znalazlo sie jeszcze kilka osob ktore tak zalatwila i bedziemy sladac pismo do prokuratury o uszustwo i wyludzenie. Jestem szczesliwa bo policjant ktory rozmawial z jedna z tych osob powiedzial ze nie mamy sie co bac bo ta kobieta ma juz zawiasy za takie sprawy wiec pojdzie siedziec a my mozemy sie starac o odszkodowanie :) AAA najwazniejsze! Angel!! spoznione ale szczere STO LAT STO LAT!! Wszystkiego co sobie tylko zyczysz, zdrowego dzidziusia i super porodu ;) Buzkaaaa :*

Dziekuje Asiu :) Kurcze no troche tych wizyt macie , ale póxniej jak sie już wszytsko unormuje pewnie będzie lepiej :) Z tą sprawą bomba , trzymam kciuki oby sie pozytywnie rowiązała :)

No mam nadzieje ze Ci lekarze to jeszcze tylko przez chwile bo jak mam gdzies jechac to jest wielka wyprawa bo wszystko musze brac razy dwa, dobrze ze chociaz samochod mam bo nie wyobrazam so9bie jak by to bylo bez. A z ta sprawa to byle szybko sie skonczylo bo mnie to juz wykancza po prostu

Witam z rana! Ania - współczuje najazdu gości! chociaż to miłe - to faktycznie najgorzej dla gospodarza!!! my też w najbliższej perspektywie rozważamy przeniesienie się do rodziców na wieś, ale jakoś tak nam ciągle schodzi z podjęciem ostatecznej decyzji! Bo tutaj ciasno, ale jesteśmy sami! Asia - współczuję z tymi wizytami po lekarzach! Znam to, bo do drugiego roku życia tak jeździłam z Kamilem...chociaż na pewno było mi łatwiej, bo był jeden, a Ty musisz ogarnąć wszystko podwójnie!!! ja z jednym dzieckiem, a zawsze musiałam brać kogoś do pomocy! trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie sprawy (chociaż nie mam zielonego pojęcia o co chodzi!) ;-) Angel - dziewczyny już napisały, ale ja również potwierdzam, ze tak po prostu boli, wiec nie ma się czym martwić! Kurcze tylko 10 tygodni Ci zostało! Wow ale ten czas leci!!! ciekawe kiedy Gosie weźmie?

No leci starsznie szybko prawei cała ciaze , hmm nie no w sumie całą tu spędziłam :) Bo od potwierdzenia :) J abym nie chciała na wsi mieszkac , lubie Mój blok i koniec , ja dziecko osiedla jestem :d Mój sie nie popisał wczoraj ciekawe czy dzis się poprawi i zreflektuje ;/

uuuu, to trzeba Go do pionu postawić!!! Pewnie dzisiaj odrobi wczorajszy dzień! Ja też się waham właśnie z tych powodów! Przywykłam do życia w mieście, ale wiem, że tam byłoby nam lepiej (więcej miejsca, bezpieczniej dla dzieci itp). A i tak w przyszłości ktoś musi zająć się rodzicami..

http://promobaby.pl/promocja-10932.html Dziewczyny warto zakupic takie zamiast 1 ?

Dl mnie sam fakt ogrzewania w domu jest zniechęcający. W centrum zawsze więcej rozrywek , łatwiej czas zorganizować. Nie wiem w sumie, daleko amcie na wieś ?

http://promobaby.pl/promocja-10857.html w smyku dokładnie ten sam jest za 119 :)

Angel, w domu na wsi mamy ogrzewanie gazowe, takze spoko nie trzeba palić w piecu. ale nie powiem sporo ono kosztuje moich rodziców...! Co do pieluch, to ja kupiłabym jedną paczkę 1 new born (chyba takie były) a potem już te, które pokazałaś 2. a leżaczek - może być taki (kwestia gustu) - ja miałam używany od koleżanki i po 9 miesiącu już go przekazałam dalej, bo mała za duża i bałam się, ze wyleci. ale bardzo przydatna rzecz!!!! polecam

leżaczek wrzuciłam od tak bo zakyupu nie planuje narazie :) mamy tez mieć od kogos :) chodzio mi tylko o cene :) Kurde to chyba sie zdecyduje na te 2 a najwyzejk jakas mała paczke 1 dokupię :)

No i oczywiście dziś kurier dzwonił że będzie, a ja wczoraj czekałam, no nic siostre juz nastawiłam ze się tam zjawi u niej, bo ja niemam siły jechać do niej. Niby nie daleko ale 25 km robi swoje jeszcze w taka pogode, dla mnie najgorsze to powrót autem jak juz ciemno bo wtedy mnie wsyztsko oslepia. No i ja tez wole mieszkanie w bloku, a nie w domu, siostra sie wyprowadziła niby nie narzeka, ale wszedzie daleko i to gazowe ogrzewanie daje w zimie w tyłek, pozatym kolo domu zawsze jakas robota jest. Ta moja kolezanka co miała rodzic, to dziś w nocy urodziła dziewczynke:)) 3900 i 54 długa, ponoc wszytsko dobrze, ale nie znam szczegółów , jej mąż napisał tylko smsa. Jak dojdzie do siebie to sie wypytam jak tam jej na kopernika było. A mi Bastek tak sie wczoraj na wieczór wypchał, ze myslałam że mi skóre na brzuchu rozerwie, okropieństwo, a jak popatrzyłam na brzuch to tylko taka kule grejfrutowa było widac z jednej strony:))

A no, to prawda, że wokół domu jest dużo roboty - ale akurat to mojego M hobby!!! on tak lubi dłubać przy wszystkim - to go relaksuje, potrafi zrobić coś z niczego. Ja mam bardzo mieszane odczucia co do przeprowadzki...ale co tam życie p0okaze - co ma być to będzie! Muszynianka, masz jeszcze troszkę czasu, więc najważniejsze, ze łóżeczko jedzie!!! U mnie też się wyjaśniło z ta słuchawką od stolika interaktywnego! Wypadła dziewczynie w samochodzie i już wysłała priorytetem! mam nadzieje, ze dojdzie! nie wiem czy już pisałam, ale małej wyszedł 8 ząbek ;-) jak sie powtarzam to przepraszam! ale zimnisko!!!! siedzę i poszukuje już prezentów mikołajowych! ale te moje dzieci mają dobrze z końcem roku!!! Mikołaj, urodziny, święta - gorzej dla rodziców!!!

ehh pogoda okropna, a tu do sklepu pasuje isc i na poczte z rachunkami... No teraz szał Mikołajowy, już ulotki i reklamy znoszą z zabawkami, my mamy aż 4 dzieciaków ( u siostry 2 i u szwagra 2) do obdarowania i zawsze problem co im kupic, a zaraz w styczniu i lutym jeszcze urodzinki maja, później dojdzie Bastek to juz wogóle na koniec roku bedziemy bankructwo ogłaszac;)

Gratulację zabków :D noo ja tez muszę powoli szukać prezentów, liczę ze w super pharmie będą jakieś fajne świąteczne zestawy . Muszynianka złapalaś juz haczyk zakupowy ;p;p

Ta koleżanka napisała smsa, że wszytsko dobrze, warunki i opieka okej, że położna cały poród ja tzrymała za ręke:)) Miała robione 3 prowokacje, nie nacinali jej tylko troszke pekła i ma 3 malutkie szwy, ból taki jak na okres, do przezycia. Ogólnie mówi że nie ma na co i kogo narzekać:))

to sie ciesze :) Kolejna pozytywna opinia o Koperniku :)

My przez ogrzewanie gazowe wyprowadzilismy sie z poprzedniego mieszkania :/

Może nie taki ten kopernik straszny jak go opisuja:)) Damy rade, ty angel na pierwszy strzał pójdziesz to dasz znaki przecież:P no z gazowym to przekichane, moja siostra ma niby nie duzy domek, ale w sezonie to i po tysiac zl im przychodzą rachunki i to całe odśnieżanie brrr... No ale ja w lecie mam gdzie na grila jeździć:P Eh a mnie jakies napady gorąca wzieły, i tak mi blee... wstaje , leże i tak wkółko, niemam sił...

hehe z porodówki będe do Was pisac :d ah ten internet wkomie :d Hmm ja przerobiłam kamienice ogrzewana elektrycznie i dajcie spokuj mielismy 10-12 przy mrozach. Gazówka miała byc tania a guzik prawda. Grzeska brat ma zrobioną kotłownie tzn piec który ładuje raz na 12h i ustawia temperaturę, i maja ciepło w domu ( mam porównanie do innych) nie wiem jaki koszt założenia , ale on raczej jest taki ze przemysli przeklakuluje i dopiero działa

Angel moi znajomi w domu tez maja taki piec i wcale nie jest to takie drogie , no moze jednorazowo trzeba wiecej wydac ale potem co miesiac sie mnie placi. My teraz w tym mieszkaniu mamy ogrzewanie z kotlowni i cieplo jest nieporownywalne zz gazowym :)no i tansze

No moi rodzice też ubolewają w sezonie grzewczym! ale co zrobić - coś za coś. Mój planuje zrobić kominek z którego szło by ciepło na dom i chociaż te przejściowe okresy może by się przeczekało bez grzania. no Muszynianka, widzę, że mamy podobnie gorący okres zimowy - jeżeli chodzi o wydatki!!! u mnie zaczyna się w listopadzie i trwa do stycznia - ciągle ktoś ma ur, imieniny itp. drugi rzut mam w lipcu i wrześniu wydatkowy!!!

Nie ma to jak z centralnym z łęgu nic sie nie trzeba martwic;) choc my w tym nowym mieszkanku (jak doczekamy) to mamy miec piec dwu-funkcyjny i tez sami sobie bedzie grzać. No własnie jak doczekamy, w piatek idziemy na rozróbe do prezesa, bo kolejne terminy mijaja i dalej nic... eh płakac sie chce...

Krakuska własnie chodziło mi ze to jest wieksza ionwestycja przy montazu a póxniej z "górki" Muszynianka a macie liczniki na grzejnikach ? Bo u Nas sa i to jakas dupiana firma rozlicza , ehh czytałam kiedys na forum temat, ze ludzie maja poskręcane liczniki a to i tak nabija jednostki

nie ,nie mamy liczników, tylko zwykłe pokretełko na wysokośc grzania, u nas z reguły na 3 wystarcza bo i tak jest ciepło. Nas spółdzielnia rozlicza w czynszu całorocznie, takze koszty sie rozkładają. Na nowym M pewnie bedziemy bardziej zwracac na to uwage.