Gość szatynka19932 Napisano Maj 17, 2012 Pomóżcie mi zrozumieć, bo ja juz sama nie potrafię... Najpierw zabiegał o mnie sporo czasu, świetnie nam się rozmawiało, dawał mi sygnały że coś do mnie czuje ale w prost mi tego nie powiedział, aż w końcu zaczęłam mu ufać i również pokochałam go. Dałam mu to do zrozumienia, żeby on zrobił kolejny krok i wyznał co do mnie czuje. Niestety tego nie zrobił tylko od tej pory zrobił się strasznie pewny siebie. Odzywał się zdecydowanie rzadziej już nie było tylu rozmów a jak były to nie takie same. w końcu po pewnym czasie nie wytrzymałam i powiedziałam co do niego czuje. On to po prostu olał. Stwierdził że coś do mnie czuł jak dałam mu do zrozumienia że ja też coś do niego czuje, ale myślał że mu to powiem prosto w oczy. I że od tego czasu zaczęło u niego to uczucie wygasać.... Nie rozumie takiego zachowania.. Najpierw sie starają a jak zdobędą to co chcą to mają to gdzieś...Minęło juz troche czasu a ja nadal nie mogę się pozbierać... Miał ktos kiedys podobną sytuacje do mnie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach