Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytający dzentelmannn

Seks duzo bardziej przyjemniejszy dla kobiet

Polecane posty

Gość pytający dzentelmannn
Łechtaczka to najbardziej unerwione miejsce w ciele kobiety. Schodzi się w niej 8 tysięcy zakończeń nerwowych dwa razy więcej niż w penisie. Wiecej zakonczen nerwowych - wieksza przyjemnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytający dzentelmannn
ja tam taka uczona nie jestem. Ty w ogole nie jestes uczona, ani tez nie bylas uczona, doskonale to widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym receptory mają "specjalizacje" - reagują na konkretne rodzaje bodźców. Nie chcę tego za bardzo upraszać, ale receptory mają "preferencje" - na niektóre bodźce reagują bardzo aktywnie, na inne trochę mniej, a na niektóre wcale (na przykład język: receptory wszystkich smaków występują na całej jego długości, ale np. na samym czubku jest więcej receptorów z preferencją na słodki smak). I ciągnąc przykład Dzema - większość mężczyzn ma więcej wyspecjalizowanych kubków smakowych, a są ludzie którzy mają w ogóle ponadprzeciętną ilość - i ci ludzie właśnie lepiej rozróżniają smaki, lepiej je dobierają i intensywniej na nie reagują. Dlatego są osoby które twierdzą, że "bardzo lubią jeść" - ich system nerwowy pozwala im czerpać ogromną przyjemność z dobrze przyrządzonych potraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecej zakonczen nerwowych - wieksza intensywnosc intensywność nie równa się przyjemność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dżem, właśnie napisałam że nie jestem uczona, dziękuję że za mną powtarzasz, ale to zbędne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytający dzentelmannn
intensywność nie równa się przyjemność W tym wypadku sie rowna, bo chodzi o cos przyjemnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty , jak wiemy z poprzedniej dyskusji, pokończyłeś kilka kierunków, tylko zapomniałeś jakie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Njun - też masz rację, że to jak reagujemy na bodziec zależy od tego jakie mamy z nim wspomnienia. Ktoś kto ma wyjątkowy mocny zmysł smaku też się skrzywi jak zje coś niesmacznego. Tak samo dla osoby która nie lubi seksu, ma na tym punkcie jakieś skrzywienie itd. seks nigdy nie będzie przyjemny - nie ważne jak silnie jej ciało na to reaguje. Dla "normalnych" osób jednak seks jest przyjemny - kojarzy się jednoznacznie więc łatwiej jest taką generalizację przeprowadzić. Oczywiście można robić porównania: seks ze stałym partnerem/seks przygodowy, ale nawet w tych kategoriach system nerwowy mężczyzn będzie mniej wrażliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytający dzentelmannn
Jakbys skonczyla tyle co ja, to tez bys nie pamietala....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Njun - tak, ale seks, poza "patologicznymi" przypadkami, jest przyjemny. Więc im mocniejsze doznania tym większa przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plac i placz
heheh,a kto kiedykolwiek porownal czyj orgazm jest lepszy?byl taki co kobieta i facetem byl kolejno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytający dzentelmannn
Oczywiście można robić porównania: seks ze stałym partnerem/seks przygodowy, ale nawet w tych kategoriach system nerwowy mężczyzn będzie mniej wrażliwy. Dokladnie, bo tak wynika z jego budowy, po prostu. Biologii sie nie da oszukac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"W tym wypadku sie rowna, bo chodzi o cos przyjemnego" hahaha, here comes the party!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytający dzentelmannn
Więc im mocniejsze doznania tym większa przyjemność. Nie wiem, jak trzeba byc tepym bo tego nie rozumiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chetna
Hej, bardzo chciałabym żeby któryś z dżentelmenów wytłumaczył lub pokazał mi jak trzeba to robić by było mi dobrze. moj numer tel to : 725911589.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytający dzentelmannn
njunnujn Moorland napisala Ci to samo, chodzi o cos przyjemnego, wiec wniosek jest prosty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łocholercia
Och, jak dobrze, że jestem kobietą! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedno co muszę przyznać Njun - tak, to jest teoria, bo do póki nie powstanie metoda mierzenia impulsów elektrycznych w mózgu w momencie uprawiania seksu nie będzie 100% pewności czyje doznania są intensywniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak można mieć się za oświeconą osobę i oddzielać ciało ludzkie od ducha, nie ma takiej sytuacji, że doznajesz seksu tylko ciałem, zawsze dołącza sie głowa, myślenie bagaż doświadczeń, skojarzeń, zahamowań- mózg jest w seksie najważniejszy wiec chociażby dana kobieta miała 3 razy wiecej neuroprzekaźników od faceta, to jeśli on lepiej potrafi wykorzystać swoja małą ilość niz ona swoją przewagę liczebną, to on będzie miałą lepszy seks niz ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytający dzentelmannn
Moorland Ale tu nie chodzi tylko o intensywnosc, ale tez np o zakres dzialania. Jest zgoda co do tego, ze orgazm jest przyjemny i dla kobiety i dla mezczyzny, to jesli orgazm obejmuje, uzewnetrznia sie w znaczniej wiekszej "powierzchni" kobiety niz faceta, to jest on wiesza przyjemnoscia dla kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Njun - owszem, dlatego cały czas podkreślam, że ważne jest nastawienie kobiety. Żeby ona czerpała przyjemność musi być w nastroju - a w nastroju być musi żeby...jej mózg mógł wyprodukować neurotransmittery/hormony które są potrzebne do czerpania przyjemności :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytający dzentelmannn
to jeśli on lepiej potrafi wykorzystać swoja małą ilość niz ona swoją przewagę liczebną, to on będzie miałą lepszy seks niz ona. ... Ale zrozum, ze od niej to jest malo zalezne - tu rzadzi biologia, a ona tu stawia w lepszej sytuacji kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytający dzentelmannn
Zakladajac, ze kobieta ma dobry seks z facetem, ktore kocha i sie czuje bezpiecznie, to ma z takiego seksu zakonczeniego orgazmu wieksza przyjemnosc anizeli jej facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak przy okazji, to chcę troszke zaapelować do Ciebie Moorland- traktuj kiedyś swoich pacjentów jako całość, nie lecz na jedno bez względu na skutki uboczne, bo takie jednostronne leczenie jest wbrew humanizmowi. rozmawiałam tutaj dużo z paranoikiem, nie chciał brać zapisanych leków, bo po prostu mu po nich nie stawał, a on czuł sie zamulony, zgłaszał to lekarzowi, ale tego interesowała tylko odpowiedź na pytanie: czy ma pan po tych lekach napady paranoi? nie, to prosze je brać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Njun - ale nikt nie mówi, że facet który jest podniecony do granic możliwości, a jego system nerwowy jest już prawie przeciążony nie może mieć orgazmu jak kobieta. chodzi tylko o to, że ilość impulsów elektrycznych przesyłana do mózgu i to jak mózg na nie reaguje w przypadku faceta daje mniejszą intensywność doznań niż w przypadku kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytający dzentelmannn
Moorland nie odpowiedzialas na moje pytanie dot wyksztalcenia co skonczylas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytający dzentelmannn
ale nikt nie mówi, że facet który jest podniecony do granic możliwości, a jego system nerwowy jest już prawie przeciążony nie może mieć orgazmu jak kobieta. no ale wlasnie o to chodzi ze nie moze, bo orgazm kobiety sie rozni od orgazmu faceta, miejsami wystepwania, zakresem ze tak powiem obowiazywania a takze dlugoscia trwania. To ma ogromne znacznie przy odbiorze przyjemnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Njun - tu nie ma żadnego pacjenta, a zadaniem psychologii jest rozpracowywać schematy na podstawie jakiś działa większość umysłów ludzkich. Żeby stwierdzić anomalię musisz najpierw znać normę. Inna sprawa, że zdanie "są wyjątki" w kilku formach powtórzone było już kilka razy. Mówimy o tym jak to generalnie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzem - jeszcze nic, jestem w trakcie studiów psychologicznych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dżem, ty na pewno wiesz lepiej , kto w moim łóżku ma większą przyjemnosć, ja czy mój mąż, powtarzam jeszcze raz- nigdy bym nie czuła się na siłach to określać, podbudowana tylko wiedzą o ilości neuroprzekaźników. i wracając do clou- po co to określać? czy jest sens określać, któremu z dwóch dzieci ze smakiem jedzących jabłko, to jedzenie sprawia większą przyjemność? to nawet nie ma naukowego sensu, bo żadne z tych dzieci, nie zamieni sie ze sobą na mózg,u jednego i drugiego jest właśnie indywidualne maksimum przyjemności z jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×