Dlaczego prawie kazda kobieta musi miec za partnera dryblasa 190 cm?

Moorland - ale czemu w różnych tematach wypowiadają się tak skrajnie różnie? W tematach kobiet niski to gówno, w tematach niskich, co druga ma takiego

no patrz, niby tyle na tym forum przesiaduje, a nigdzie nie widziałam, żeby pisały "niski to gówno". Prawdę mówiąc jedyną osobą która non stop to pisze jesteś ty. Czy poza wzrostem widzisz jakieś podobieństwo do stolca, że się tak tego uwiesiłeś i ubliżasz tym samym innym mężczyznom ŚREDNIEGO wzrostu?

Moorland - nie udawaj idiotki. dobrze : pisały "z niskim bym się nie spotykała"

z jednym, bo z jednym w ogóle byłam...

co ... wszystkie tak pisały? bo ja widziałam posty "z biednym bym się nie spotykała", " z grubym bym się nie spotykała", " z czarnym bym się nie spotykała", "z chudym..." itd.

Moorland - oczywiście, że każda podawała wiele powodów, ale niski był wspólny dla wszystkich Brygida - komu Ty te bajki wciskasz?

btw ile wzrostu ma frodo?

Brygida - za mało, na dzisiejsze standardy:(

gdyby był to bym się spokojnie z tobą zgodziła :) ale nie, tego akurat nie widziałam. Ludzie mają, jak to określiłeś, różne "standardy", tylko ty uważasz, że wzrost jest najważniejszy.

jakie znowu bajki?

Moorland - jest najważniejszy, bo to podstawa selekcji

o ile dobrze pamiętam to ty masz penisa = jesteś facetem, więc o "selekcji" kobiet wiesz niewiele (w twoim wypadku: NIC) :D

Moorland - mam oczy i widzę. Lekarz musi sam mieć raka, żeby móc go leczyć?

A na faceta to jak wiesz brakuje mi parę cm wzrostu

akurat raka wypada widzieć/mieć pojęcie gdzie się znajduje, kiepski przykład. Podobnie jak prowokacja którą właśnie założyłeś...

Moorland - nic nie założyłem Niscy kolesie z całego świata piszą o tym problemie, ale oczywiście ja sobie uroiłem i kobiety nie zwracają uwagi na wzrost. Skąd wiem, że nie zwracają uwagi? Powiedziała mi to jedna, która ma dwumetrowego faceta i sama przyznała, że facet musi być wyższy od kobiety

po prostu niscy faceci z reguły są mało pewni siebie z czego biorą się ich problemy najczęściej.

Mnie się akurat podoba jak facet jest wyższy 10-15 cm. Więc spokojnie się "łapiesz" nawet na moje "standardy" :D I tak samo jak laski na całym świecie żalą się, ze faceci lubią TYLKO te z duzym biustem...

Brygida - a dlaczego są mało pewni siebie? Nie dlatego, że kobiety ciągle im powtarzają, że tylko wysocy się liczą?

Moorland - Twój ma znacznie więcej. Czyny się liczą nie słowa

Ja mam wysokiego faceta chodz nie chciałam , nigdy nie podobali mi się wysocy bo sama jestem niska i denrewowało mnie to gdy sie musiał schylac a by mnie pocalowac. NO ale los tak chcial ze zawsze min. te 180 sie mnie czepialo no i tak juz zostalo moj maz ma 180 ja 160 cm

kafeteriaona - żadna nie chce wysokiego, przypadkiem tylko takich wybieracie

Kobiety z mojego otoczenia, które to powtarzają mają ponad 174cm, więc nie dziwie im się, że tak mówią. nie słyszałam, żeby kobieta we wzroście 160cm marzyła o facecie we wzroście 190cm.

Brygida - ale jakoś dziwnym trafem mają takich po 190

no ma i myślisz, że to jest wygodne? Albo, że tylko na tej podstawie wybierałaś? I ty mówisz, że kobiety są puste? :D

Moorland - może niewygodne, ale widocznie lepsze to niż mieć wygodnego kurdupla Znowu wciskasz mi coś, czego nie powiedziałem. Nie tylko na tej podstawie. Na tej podstawie robiła wstępną selekcjię, potem odpadali ci, co jej nie pasowali pod innym kątem

To nie ja go wybrałam to on mnie wybrał, mi akurat podobała sie jego twarz nie wzrost, no i mam cos takiego ze u faceta zwracam uwagę na przedramię to były jego dwa atuty ktorymi zwrócił na siebie moją uwagę,wzrost to juz drugorzędna sprawa w jego przypadku z którą nie łatwo było mi się oswoić

skąd ty masz te tabuny facetów po 190 którzy umawiają się z niskimi kobietami? Sorry, ale ja tego nie widzę. I nie było to żadne kryterium, jeżeli już o wygląd chodzi to mnie się podobają szerokie ramiona i zadbane włosy, wzrost aż tak istotny nie jest.

kafeteriaona - masz rację, wzrost nie ma znaczenia ( ale Twój, na szczęście, jest wysoki...ufffff...)

ma racje i nieracje. Bo widze, nawet przed chwila, pelno par ze koles ma te 17pare cm i ma laske czasem nawet ladna (czemu sam sie dziwie) ale inna sprawa jest TAKA: zobaczcie jak laska ma dryblasa jak sie na niego patrzy i popierdala za nim grzecznie jak jakas mala kurka, grzecznie sie go krotko trzyma, oczka wpatrzona w swojego mena, ogniki w oczach rozmarzona, popierdala za swoim koszykarzem w obcasikach. A pozniej patrze na parke koles 175 cm i laska 165- owszem sa razem tylko ze ona co chile strzela jakies fochy, ciagle kurwa jeczy i niezadowolona, wzrok z jakas taka pogarda (ze sam sie dziwie to pochuj z nim wogole jest?) na niego, ciagle luka z pozadaniem na jakis wysokich kolesi, tak kurwa JEST. Wystarczy sie przejsc po miescie. Jak koles 175 popelni jakis blad to juz go laska ma za gowno jak to zrobi 190 cm koles to "oj tam aj tam.." i juz ma wybaczone