Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fhbnghvbfg

jak zachęcić faceta do adorowania mnie?

Polecane posty

Gość fhbnghvbfg

jestesmy w zwiazku 5 miesiecy. moj facet jest kochany, ale od poczatku nigdy: - nie kupil mi kwiatow - nie zaprosil mnie do restauracji - nie zorganizowal dla nas czegos fajnego (wyjazdu, kina, romantycznej kolacji w domu) - nie dal zadnego prezentu nic. sugerowalam mu, ze mi tego brakuje, ale bez efektow. jak go zachecic, pokazac, ze ja potrzebuje byc adorowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhbnghvbfg
przyjaznilismy sie i tak z tej przyjazni wyrosl nasz zwiazek. jednak ja rozumiem, ze sie nie adoruje przyjaciolki. jednak jako jego dziewczyna oczekiwalabym czegos innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhbnghvbfg
no jakos nie bylo takiej potrzeby. jeszcze ja mam taka dosc zdecydowana nature, planowanie, organizowanie przychodzi mi naturalnie. i pewnie popelnilam blad bo nie dalam mu sie wykazac. pytanie, jak sie teraz z tego wykaraskac :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esteta nr. 1
bo gdyby zaczął cię adorować to uznałabyś go za lamusa i rzuciła kobiety są głupie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhbnghvbfg
nie, nie mowi. ale mamy wobec siebie powazne plany, niedlugo bedziemy ze soba mieszkac itd. ogolnie jest dla mnie kochany i braku zaangazowania odmowic mu nie moge. ale ja jestem kobieta i chcialabym byc adorowana!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Loggia
Przejęłaś męską rolę w związku. Teraz ciężko będzie Ci zrzucić te portki, zwłaszcza, że mu wygodnie w babskiej kreacji. Palcem nie ruszy, by Ty załatwisz wszystko. Problem na własne życzenie. Jedyna rada: rozmowa. Albo po prostu pokaż mu ten temat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhbnghvbfg
ja wiem, ze jemu tak jest wygodnie i popelnilam blad. rozmawialam z nim na ten temat. on mowi, ze w ogole nie ma romantycznej natury (to prawda). a oprocz tego jest typem domatora i ogolnie nie lubi wychodzic. ale wg mnie po pierwsze, moglby sie poswiecic. a po drugie, przeciez mozna cos zorganizowac w domu. tylko wiecie, wywieranie presji nic nie da, to nie ma byc dla niego przykry obowiazek. pytanie, jak to osiagnac. zaczynam sie zastanawiac, czy nie wzbudzac w nim zazdrosci, czy nie dostac kwiatow od jakiegos kolegi albo nie dac sie zaprosic na kolacje... tylko nie wiem, czy to sie nie obroci przeciwko mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uroczy Roman
Powiedz mu, że jeśli nie zamierza na Ciebie wydawać pieniędzy, to niech idzie w pizdu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie, nie mowi. ale mamy wobec siebie powazne plany, niedlugo bedziemy ze soba mieszkac itd. ogolnie jest dla mnie kochany i braku zaangazowania odmowic mu nie moge. " mylisz się kobieto :O skąd wiesz że Cię kocha ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach pomarańczy...
"ogolnie jest dla mnie kochany i braku zaangazowania odmowic mu nie moge. " Może on kocha tylko twoje ciało, a nie ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhbnghvbfg
nie wiem, ze mnie kocha. jestesmy ze soba dosc krotko, nie uwazam, ze to jakis absolutny czas na takie deklaracje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhbnghvbfg
jest dla mnie kochany. chce ze mna spedzac jak najwiecej czasu. mowi o naszej przylosci. tuli sie i ogolnie jest bardzo czuly. nasz zwiazek jest ok. jednak ja nie czuje sie kobieta. nie chodzi o jakies drogie atrakcje. wystarczylaby mala rozyczka albo nawet lizak. ugotowany dobry obiad. propozycja wyjscia do kina. cokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach pomarańczy...
Jak oddałaś mu już swoje ciało do skonsumowania, to zapomnij o tym co napisałaś w pierwszym poście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhbnghvbfg
kilka razy w tygodniu. praktycznie u siebie pomieszkujemy (i to pewnie tez byl blad, ze tego randkowania bylo malo - z przyjazni blyskawicznie przeszlismy w "powazny" zwiazek) wiecie, zastanawia sie nad imionami naszych dzieci. latem bedziemy razem mieszkac juz. spedzamy ze soba z 6 nocy na 7 w tygodniu. jestesmy troche jak para z jakims 10-letnim stazem. zeby bylo smieszniej, to mi sie zdaza zaprosic go do restauracji. ja czasem tez cos gotuje fajnego, uroczystego w domu. a on nic. co myslicie o tym, zebym dostala kwiaty od innego mezczyzny? i powiedziala tak przy okazji, ze fajnie, bo dawno nie dostalam, a uwielbiam... albo dam sie zaprosic koledze na lunch? co myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhbnghvbfg
dodam, ze on ogolnie jest o mnie bardzo zazdrosny, wiec nie wiem, czy takie zachowanie nie skonczy sie pieklem. ale brak mi juz pmyslow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuzwa kobieto, ledwo go znasz a Ty juz myslisz z nim przyszłosci ? ja pierdole :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhbnghvbfg
znam go dlugo, kilka lat sie przyjaznilismy. to jak: czy ktos moze mi doradzic, jak zachecic go do adorowania mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach pomarańczy...
Eh... brak słów. Napiszę ci tylko jedno zdanie, nieważne czy to prowokacja. Mężczyzna pokocha taką kobietę, którą zdobędzie z największym trudem, w twoim przypadku twój men nie musiał cię adorować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tym waszym zwiazku nie ma zadnych emocji,a mezczyzna jest w nim ,bo mu tak wygodnie......facet jak kocha to adoruje, kazdy w inny sposob, nie musi ci kupowac kwiatow , czy zapraszac na kolacje, czy dawac praezentow, albo to czujesz albo nie . A w tym przypadku ty az krzyszysz jak bardzo ci brak okazania ci adorowania a co za tym idzie tez uczuc. Ty nie czujesz sie kochana ty tylko czujesz sie z nim bezpieczna jesli chodzi o role kobiety w spoleczenstwie, faceta kazdydata na meza juz masz i tylko to, a potem bedziesz miala juz tylko nude , bo on sie nie zmieni. Chyba macie tez rozne temperamenty , tak mi sie wydaje, jak dla mnie to nie jest zaden zwiazek, zadna milosc, po prostu jakis uklad przyjacielski aby nie byc samemu. Taka prawda. I zastanow sie tez czy ty w ogole go kochasz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tym waszym zwiazku nie ma zadnych emocji,a mezczyzna jest w nim ,bo mu tak wygodnie......facet jak kocha to adoruje, kazdy w inny sposob, nie musi ci kupowac kwiatow , czy zapraszac na kolacje, czy dawac praezentow, albo to czujesz albo nie . A w tym przypadku ty az krzyszysz jak bardzo ci brak okazania ci adorowania a co za tym idzie tez uczuc. Ty nie czujesz sie kochana ty tylko czujesz sie z nim bezpieczna jesli chodzi o role kobiety w spoleczenstwie, faceta kazdydata na meza juz masz i tylko to, a potem bedziesz miala juz tylko nude , bo on sie nie zmieni. Chyba macie tez rozne temperamenty , tak mi sie wydaje, jak dla mnie to nie jest zaden zwiazek, zadna milosc, po prostu jakis uklad przyjacielski aby nie byc samemu. Taka prawda. I zastanow sie tez czy ty w ogole go kochasz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Mężczyzna pokocha taką kobietę, którą zdobędzie z największym trudem, w twoim przypadku twój men nie musiał cię adorować" święta prawda - łatwo przyszło łatwo pójdzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beznadziejnei;) nawet malzenstwo z 10letnim stazem czasami gdzies razem wychodzi maz kupuje kwiaty bez okazji itd wiec u Ciebie cos nie tak z nim:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×