Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agucha_Aga

"Życie po Gacy"

Polecane posty

Joanka,tak to moja 2 tłuszczówka po wyprowadzeniu.Wyprowadzenie rozpoczełam z wagą 60kg bo juz nie dawałam rady(planowałam dojsć do 58kg i miałam nadzieję że na wypr.też coś ubędzie,ale niestety nie!)Moja waga waha się ok.1,5kg- między59,5-61kg.Po ostatniej tluszczówce ważyłam 59,5kg a po wczesniejszej 59kg.Ale czasem tuź przed tłuszczówką ważylam 60kg,także nie mogę dokładnie okreslic ile na niej gubię kg.Mam wrażenie,że na niej nie chudnę bardziej ,tylko oczyszczam się i stabilizuję organizm-poza tym lepiej sie czuję na tłuszczowce niz kiedyś tzn.nie mam zawrotow glowy i nie jest mi tak zimno.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anca2013-dwa dni po tluszczówce przewaznie waga mi podsakuje jak zaczynam jesć nabiał i owoce,a tym razem pewnie też ,bo własnie zjadłam kawałek pizzy z moja rodziną-miłego wieczoru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia, właśnie tak samo odpowiedziała mi moja konsultantka, że nawet jak waga stoi, to tłuszczówki wskazane dla oczyszczenia organizmu. Jesteś bardzo miłą osobą, dziękuję Ci serdecznie za odpowiedź :-) Pozdrawiam🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziu...jak tam spotkanie??? Nasłuchałaś się kompelementów????? Jestem pewna ,że tak:0 I dla takich chwil tez warto sie odchudzać...prawda????:) Ja dzisiaj robiłam podsumowanie tygodnia....zaliczyłam spadeczek -1,2....fajny tydzień..co prawda 4 dni karczkowe...ale jest ok:) Ten tydzien odpoczywam..tzn bez tłuszczówki.....:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam oczywiście,że spotkanie udało się i słowa "o Boże jaka ona chuda!jak ty to zrobiłas? "podniosły mnie na duchu i dały dalszą motywację. Po wyjaśnieniu jaką dietę stosowałam zaczęły opowiadac mi o koleżankach,które też ją stosowały i jedna od razu przytyła,dwie po 2 latach,a jedna trzyma się do dziś(po 3 latach)Więc ja odpowiedziałam,że będę tą kolejną która utrzyma się ponad 3lata(i dłużej).Ale dziś po owocu zjadłam prince polo,bo nie moglam wytrzymać-no cóż właściwie jestem po diecie,więc od czasu do czasu się należy!Mam nadzieję,że nie wpłynie to na moja wagę-pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy któraś z Was zna może tą nową tłuszczówkę proponowana przez Gacę??? Ponoć do karkówki dodaje się olej lniany....wersja bez smalcu....Bardzo jestem jej ciekawa.Chyba nastepnym razem zrobię właśnie taki przerwywnik...ale nie znam dokładnie gramatury.....a WY???..słyszałyście o tym????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słyszałam, ze mają być trzy nowe wersje. Natomiast jeśli chodzi o olej lniany - jego NIE WOLNO spożywać na ciepło. Przynajmniej, tak mówią wszystkie strony o antynowotworowej diecie doktor Budwig.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkka
Czytam Was od początku powstania tego forum. Czytam i czytam a waga mi rosnie. Bardzo sie boję podjąć dietę bo mam nerki nie za bardzo sprawne (ale nie chore!), a i lat mam troche dużo. Potrzebuje dobrego "kopa", żeby zacząć.Pomóżcie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to czuj się "kopnieta":))) Jak masz problemy zdrowotne tym bardziej się nie zastanawiaj.....Przy problemach nerkowych ....i każdych innych ważne jest aby pić duzo wody na diecie gacowej:) A co do oleju lnianego....to prawdopodobnie olejem tylko sie polewa już upieczoną karkówkę....więc nie ma mowy o podrzewaniu albo smażeniu na nim....ale własnie szukam kogoś kto zna konkretrne zalecenia.Ciekawa jestem tez czy t6a wersja tez daje tak spektakularne efekty...:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja o oleju lnianym Budwigowym mówiłam w kategorii kuracji antynowotworowej - tam sie go spożywa na zimno tylko, w postaci emulsji z białym twarogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli ktoś jest zainteresowany taką kuracją, nawet profilaktyczną - podrzucę linki. Dobrej nocy Dziołszki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam przy kawie-nikt tu juz nie zagląda????Dziewczyny dajcie znać że nie porzuciłyście Gacy ani zasad po Gacy. Gacanko!!!!!!-już marzec miałaś się odezwać i pochwalić się 5 z przodu!!!! Ja od poniedziałku mam gorsze dni i do 2 posiłku podjadam coś słodkiego i najgorsze że waga nie wzrasta,bo gdyby tak było musiałabym przestać a tak mam takie ciche przyzwolenie...Ale muszę zakończyć te słodkości na tygodniu(tylko w weekand),bo pewnego ranka waga mnie rozczaruje.Pozdrawiam was i odezwijcie się,bo pewnie zaglądacie tylko nie chce sie pisać-też tak mam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) piszę do Was dziewczęta, ponieważ mam sprawę, z przyczyn niestety niezależnych ode mnie muszę przestać uczęszczania do centrum w Gali od połowy kwietnia, jednak dalej planuje gacowanie, ale już powoli kończę i planuje zrobić wyprowadzenie, dlatego piszę z prośba, jeśli któraś z Was ma pełne wyprowadzenie i mogłaby mi podesłać na maila to byłabym mega wdzięczna:) mój mail to maleelmo@gmail.com dzięki z góry i pozdrawiam!!:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mpdz dopiero spojrzałam na twoją stopkę-JESTEŚ WIELKA-GRATULACJE-TYLE KILOSÓW ZRZUCIĆ- WOW,WOW,WOW-super wynik!!! trzymaj się na wyprowadzeniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Laski i Dniokobiece buziaczki :) Chciałam się z Wami podzielić moją refleksją i moimi dwoma małymi zwycięstwami w tym tygodniu. Jak wiecie, nie byłam już w stanie karczku i z tej diety Gacowej odrzuciłam ten punkt definitywnie. Skłoniłam się w kierunku South Beach - wzięłam głęboki oddech i próbuję od poniedziałku. Napisałam "próbuję" - bo nieco modyfikuję całą sprawę, na przykład zmieniam kolejność dni, poza tym wiele produktów odpada bo jestem na nie uczulona. Jednak sedno pozostaje bez zmian - 5 posiłków dziennie, trzy solidniejsze i dwie przekąski. Jadę tak w sumie od poniedziałku, z jeszcze poniedziałkową wpadką na kolacyjne spaghetti - zaprosiła mnie koleżanka, takie spontaniczne to spaghetti było. Przyznam Wam w tajemnicy, że paskudne zresztą i ja jestem o wiele lepszą kucharką, hihihihihi :P No i miało być o moich zwycięstwach małych - jedno to od poniedziałku spadek 2,1 kg, a drugie - przestało mnie ciągnąć do słodyczy. Hurra hurra hurra!!!! i jeszcze wracając do refleksji - przy tych 5 posiłkach ja naprawdę nie czuję głodu. czasem wręcz się zmuszam do przekąsek, bo o nich zapominam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki bardzo Andzia40, właśnie patrzyłam na nią, ale jakoś nie bardzo rozumiem, to jest tak, że na początku robie przez 2miesiące tą diete co jest podana, a potem powoli do niej wprowadzam inne produkty czy jak to jest??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mpdz czy to znaczy,że modyfikujesz dietę i tak ładnie chudniesz? napisz co zmieniasz? Agucha Aga uaktualnij stopkę-czerwiec był tak dawno...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia - jeszcze sporo mi do tej stopki brakuje............ dążę do tego wyniku, ale i z kilku dodatkowych gramów nie będę robić wielkiego halo. Z GRAMÓW, a nie z kilogramów :P Mam nadzieję, że miałyście równie piękny dzień, jako i ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia40, nie nie do tej pory szłam z zaleceniami i wszystko jak kazali:) raczej nie urozmaicałam, co dawali jadam itp:) jeśli chodzi o ćwiczenia to może troche mniej ćwiczyłam, bo nie miałam czasu, ale tak to po Gacowemu wszystko, tylko teraz będę zmuszona zaprzestać u niego w centrum "legalnie", że tak to określę się odchudzać i dlatego pytam o wyprowadzenie, bo tez niedługo planuję wychodzić i do końca nie rozumiem tej rozpiski, czy to własnie jest tak, że na początku robie 2 miesiące metabolizm, bo wg mnie z rozpiski tak wynika, a potem dodaje w nastepnych tygodniach sól i inne posiłki czy jak??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Piszę o tym, jak się czuję po pierwszych kilku dniach na South Beach. Po pierwsze - Boże! Ile jedzenia! Po drugie - cudowne uczucie - nie jestem głodna! Nie mam nocnych napadów żarcia! MacDonalda i pizzę obchodzę szerokim łukiem i jest mi z tym cudnie! Po trzecie - nie ciągnie mnie do chleba, makaronów, ryżu, kaszy i co najważniejsze - słodyczy (chociaż okres się zbliża wielkimi krokami i boje się już na zapas :P). Po trzecie - dwa kilo w dół. A może to właśnie jest mój "przepis na życie"? Oczywiście - nigdy nie zapomnę gacy, że pozwolił mi zrzucić 30 kilo w pół roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mpdz według wyprowadzenia ze str.1 wynika,że 4 tygodnie są rzeczywiście jak metaboliczna tylko jest 5 posiłków(1 godz po drugim jest trzeci posiłek),do 4 posiłku jest kasza lub ryż 50g,natomiast kolejne 4 tyg.to wprowadzenie soli.Ja dostałam od którejś z dziewczyn trochę inne wyprowadzenie-tabelkę,którą spróbuję ci przesłac na maila.-pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agucha Aga, czy na tej diecie South Beach jesz ile chcesz "określonych"produktow,czy regularność posiłków jest ważna? i czy nie wolno pić kawy? pozdrawiam i gratuluję 2 kilo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki bardzo Andzia40 za tabelke:) rozjaśniło mi to troszkę, a Ty jakiego wyprowadzenia się trzymałaś??:) a i jeszcze odnośnie alkoholu, piłaś w coś w trakcie wyprowadzenia, czy dopiero po??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mpdz ja właśnie szłam tą tabelką,ale niektóre dziewczyny miały inaczej-tak jak na str.1 ze schabowym.Ale tabelka jest od dziewczyny która chodziła do Gacy,więc nie wiem jak to w końcu jest? Jeśli chodzi o alkohol to zdażyło mi się raz czy dwa w trakcie wyprowadzenia,ale po alkoholu zawsze waga szła mi w góre,więc wystrzegałam się jak ognia-teraz też spożywam go tylko od okazji-pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tabelka jest bardziej zrozumiała, więc myślę, że też z niej skorzystam:D dzięki jeszcze raz, i wytrwałości!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam przy późnej kawce! Budzimy się ,idzie wiosna! Jak waga? trzymacie się? Ja waham się między 60-61kg,a ostatnio 2 posiłek to słodycze...codziennie mówie sobie że jutro juz nie,ale to wciąga-uważajcie,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry zart z tym tekstem "idzie wiosna"... U mnie zima taka,że nigdy w zyciu takiej nie widziałam...a zyję już na tym świecie dośc długo..:)) Wszystko wokół sp[aralizowane...nawet do domu trudno wejść....na ulicy zero ruchu...no nie...może nie zero...bo od czasu do czasu środkiem ulicy idzie jakiś przechodzień..... Masakra!!!! Z dietką było ciężko...ale teraz drugi dzień ciagnę tłuszczówkę..Niestety imieniny to Bożena...to Krystyna...to jakaś inna okazja....marzec jest ich pełen..... Na wadze stanę dopiero w poniedziałek...to tak profilaktycznie zeby się na wekend nie zdołowac...:)) U Was na prawdę wiosna???????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anca2013 napisałam,że idzie wiosna i w końcu przecież przyjdzie! a tymczasem to masakra-jestem z Lublina i co godzinę odkopujemy ścieżkę do domu!!! ja również takiej zawieruchy nie pamiętam! ale za to mamy więcej czasu na dopracowanie naszych figur ,jak za tydzień czy dwa wyjdzie słońce,to my wyskoczymy w płaszczykach lub żakiecikach piękne i młode! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×