Oglądając swoje foty, to stwierdzam że aż tak brzydki nie jestem.

Rokkk - a Ty teraz mieszkasz w Krakowie ?

Nie Zuzia, zatrzymałam się u brata we Wrocławiu. Cream, no jasne, że nie zapomniałam.. Ale przecież nie będę cały dzień siedzieć u kolegi, które je zabrał, nie pójdę tam też o 23.00 ;). Loos, w sumie racja ;). Chciałbyś jutro gdzieś pójść?

Zuzia, a tak właściwie, to dlaczego miałabym mieszkać teraz w Krakowie?

Może i mógłbym jutro się przejść.

Rokkk - Tak mi się wydawało , jednak sie pomyliłam , a Twoim mężem naprawde jest ten ksiadz ?

Tak Zuzia, ale z prawnego punktu widzenia, nie jest już księdzem.

to umówcie sie jutro na spacer

Rokkk - domyslam sie , ze nie jest , a czy dalej jest wierzacy czy odsunął sie od boga ?

Zuzia, to skomplikowane :O. I dosyć osobiste. Cream, mam wrażenie, że Loos się mnie boi :P. A może to ja powinnam się bać jego? ;)

L - Zaproś Rokkk na spacer , niedługo wyjezdza i przez najblizszy czas nie będzie już takiej możliwości

No pewnie że się boję. Jak Ty księdza poderwałaś, to to jest niebezpieczna sprawa.

a czego ma sie bac? to bedzie dla niego dobra lekcja

Będziesz jutro rano/ w południe na kafe? Albo na mailu? To jutro ustalimy. Bo ja sie już zbieram.

Tak, to byłby świetny trening.

ja juz ide

Nie mam już starego maila, na kafe pewnie będę, jakby coś, to się zgadamy ;). Ja też już powoli idę spać :). Dobranoc wszystkim :).

Ech looster , zazdroszczę ci, też bym z taką rokkk poszedł na spacer. Zrobił bym sobie z nią fotę, kumpli szlak by trafił jak by widzieli z jakimi dziewczynami przebywam.

i ty się dziwisz, że sam jesteś? Jak ledwo wstaniesz i na neta lecisz? :D

dlaczego BSA jest sam ? bo się jąka ?

moorland-A to mam dzień zacząć od poderwania laski? Zresztą to bezsensu, skoro ty byś mnie nie chciała, to chyba żadna by mnie nie chciała. people-Niestety tak, dziewczyny odrzucają takich facetów z góry. Moorland jest tego przykładem. Ale cóż, trzeba się pogodzić z życiem. Zresztą życie kawalerskie jest lepsze.

Czesc Rokkkk . Jak Cie dawno nie bylo. Jak jeszcze jestes to sie odezwij.

nie, ale jak ktoś jest tak uzależniony od neta, że tylko się obudzi i leci na kafeterie (o 6 rano...) to jak ma mieć jakieś życie socjalne. Poza tym moim gustem się nie sugeruj.

Moorland-No bo z reguły zaśpię a dziś nie, wiec sobie kawę robiłem i neta odpaliłem. Ale fakt że jestem uzależniony, zauważ jednak że to dla mnie najwygodniejsza forma komunikacji. Gdybyś z takich jak ja sie nie śmiała, to pewnie bym nie był uzależniony, więc podziękuj sobie. Ty masz faceta, a i tak wolisz neta od niego. Więc ja przynajmniej jestem sam i nie udaje, jaki to jestem szczęśliwie zakochany i całymi dniami siedzieć na kafe. pewnie z tego szczęścia.

Czy Wy sie lubicie tak klocic ?

Tobie się wydaje, że jak z kimś jesteś to spędzasz z tą osobą każdą sekundę i ta godzina/dwie kiedy zajmujesz się czymś innym niż partner robi różnicę? I nie śmieję się z ludzi którzy się jąkają, śmieję się z ciebie :)

Zusiu, moorland zawsze zaczyna, ja staram się być do niej miły a ona na mnie ciągle jedzie, to penie z powodu braku seksu a co za tym idzie to jest sfrustrowana i wściekła na wszystkich.

Zuza - jasne, przynajmniej ja :D Lubię mu dosrywać - czasem nawet czytam na głoś jego wypowiedzi (o ile jestem w stanie - przeczytane brzmią jeszcze zabawniej, a parskanie śmiechem utrudnia mowę).

BSA- taaa...bardzo byłeś wczoraj miły z twoimi odzywkami ;) I nie bój się, mnie niczego nie brakuje - mam faceta, a nie niedołężną, nazistowską cipkę ;) ]:->

A teraz jedno i drugie powie stronie przeciwnej jakis komplement. Powazny komplement. Bo jak nie to Was oboje postawie do kata i bedziecie do polnocy kleczec na grochu.