Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alfa centauri

coś o męskiej psychice - pytanie

Polecane posty

Gość alfa centauri
@ pytajacy dzentelmannn "Wiesz juz wszytko o psychice facetow?" Absolutnie nie! Nadal psychika facetów stanowi dla mnie w dużej mierze tajemnicę. Poza tym szkoda, że nie odniosłeś się jakoś do mojego pytania z godziny 17:59. ;) @ Erwrwere @ stttefek Przepraszam. Spróbuję jeszcze raz. Otóż chciałam po prostu się wywiedzieć, jak mężczyźni przebywający tutaj na Kafeterii zareagowaliby, gdyby zostali zaczepieni przez swoją partnerkę jakimś niezobowiązującym, pogodnym/neutralnym w tonie tekstem w trakcie trwania "separacji" w związku? ("Separacja" - czas potrzebny kobiecie na ułożenie pewnych spraw i rozwiązanie pewnego istotnego problemu). I w zasadzie tyle. Pytający dzentelmannn już mi odpowiedział i bardzo mu jestem wdzięczna za to. Chciałabym jednak poznać zdanie wielu mężczyzn o różnych typach wrażliwości. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alfa centauri
I nic się w moim wątku nie dzieje... znów... :( pewnie gdybym pisała, że mi źle, ktoś by się zainteresował? Jest mi źle, ale ja jeszcze mam w sobie tyle wiary i tyle determinacji, że dam radę rozwikłać mój problem, że staram się nie lamentować. Inna sprawa, że mi go bardzo brakuje, ale nie chcę go teraz zaczepiać. Chcę, by sobie odpoczął. A pomaga mi rozmowa z ludźmi. Chociażby teoretycznie i chociażby tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna255
pytający gentelmann! nne mozliwosci: - moze nie ma takij mozliwosci by odpisac, moglo mu sie cos tac, zespuc telefon, a nie ma dostepu do neta itd już sie wyjasniło , przeprosił mnie , ze ma duzo pracy i stad ta cisza;-) uff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacy dzentelmannn
Wiem, że życie to nie matematyka, ale mimo to zastanawiam się, po jak długim czasie mogłabym się mu przypomniec? Po jak dlugim czasie? Odpowiedz jest banalna, po stosownym czasie. Nie radzilbym zbyt dlugo czekac, z dwoch powodow. Dla kobiety to jest meka, a po drugie, facet moze pomyslec ze juz zapomnialas o nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może napisz, dlaczego
a dlaczego to ona mialaby się odzywac pierwsza? dlatego, że księciunio "lubi mieć rację po kłótni"? cz\y wy jesteście poważni?? ja bym czekała na jego krok. przestańcie traktować facetów jak niepelnosprawne umysłowo książątka! a potem zdziwienie, że facet nie szanuje, że ma fochy. dlaczego? BO MOŻE. bo mu na to pozwalacie, bo zawsze pierwsze wyciągacie rękę do zgody. a ten tu piszący "dżentelmaN" wykazuje typową solidarność jąder ;O kłótnia? niech laska się odzywa. odpoczynek? niech laska się odzywa. byle nie za późno, bo jeszcze panicz pomyśli, że o nim zapomniała! rzygać się chce :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może napisz, dlaczego
"Ale może mimo wszystko, mimo że tkwimy w tym stanie zawieszenia, potrzebuje jednak jakiegoś dowodu pamięci? Dowodu na to, że mnie obchodzi? " a może pomyśl, czy ty nie potrzebujesz takiego dowodu? przestańcie wchodzic im w doopę, to zaczną was szanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....tak do końca nie wiemy skąd ta separacja i kto ja zaproponował, wychodzi na to ze alfacentauri ma coś do załatwienia i prosiła o czas ... wypadałoby aby dała jakiś znak, jak jej idzie czy coś w tym sensie ... nie mówię ze chłopak ma się nie odzywać, ale to już wiemy że należy raczej do tych co tego nie zrobią, skoro ktoś go prosił o spokój to go daje i milczy ... wiem tez jednak ze natura nie lubi próżni i jeżeli jakoś nie zaznaczysz swojej pamięci ...może się zaangażować gdzie indziej myśląc że coś to za długo trwa. Nie wiemy też czy ma pojecie co masz do załatwienia i ile czasu Ci to zajmie. Sądzę ze kontakt od czasu do czasu jeszcze nikomu nie zaszkodził jeżeli ludzie są cywilizowani, po tym on chyba powiedział że od Cibie zależy ... zostawił piłeczkę na Twoim boisku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłego weekendu wszystkim życzę i zegnam do poniedziałku :) ...ciekaw jestem opinii innych Panów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacy dzentelmannn
a ten tu piszący "dżentelmaN" wykazuje typową solidarność jąder ;O kłótnia? niech laska się odzywa. odpoczynek? niech laska się odzywa. byle nie za późno, bo jeszcze panicz pomyśli, że o nim zapomniała Zrozum kobieto, ze facetowi mniej przeszkadza milczenie, czasem nawet jest mu to na reke. Mozecie sie nie odzywac, wasza sprawa, ale zebyscie sie czasem nie obudzili z reka w nocniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może napisz, dlaczego
nieprawda. facetowi też przeszkadza, tylko nie pokazuje tego. ja najdłużej się nie odzywałam do męża ponad miesiąc (racja była ewidentnie moja). dopiero wtedy się złamał, przylazł i przeprosił. i uwierz, że było mu ciężko. ale od tej pory przestał stroić fochy i zaczął być normalny- nie mamy cichych dni, bo się boi, że będzie jak poprzednio :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacy dzentelmannn
Napisalem, ze przeszkadza mniej, a nie ze w ogole. To jeszcze zalezy od faceta i przede wszystkim o zangazowania jego w zwiazek z kobieta. Regula jest taka, ze kobietom ciche dni przeszkadzaja znacznie bardziej niz facetom.Powod jest prosty - rozmowa dla kobiet to forma bliskosci, dla faceta niekoniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacy dzentelmannn
może napisz, dlaczego nie odzywalas sie ponad miesiac? Chyba nie napiszesz ze bylo Ci latwo. Mialas szczescie, bo niektorzy faceci po takiej przerwie by sie nie odezwali piersi, ba niektorzy by zakonczyli znajomosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może napisz, dlaczego
jedyny sposób zapobieżenia cichym dniom to złamanie schematu zachowania faceta: kłótnia- milczenie- kobieta wyciąga rękę- zgoda. tylko wtedy jest szansa na koniec księzniczkowania panicza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może napisz, dlaczego
a kto mówi, że było? ale jemu też nie było łatwo- sam to przyznał po czasie (a to dość twardy typ). ten facet to mój mąż, więc koniec znajomości byłby problematyczny. poza tym, pomyśl logicznie: skoro facet po milczeniu kobiety może skonczyć znajomość, kobieta też może ją zakończyć. kobieta n ie ejstzobligowana do łagodzenia konfliktów. ten, kto zawinił, ma przeprosić- i koniec. nie ważne, jakiej jest płci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może napisz, dlaczego
"Mialas szczescie, bo niektorzy faceci po takiej przerwie by sie nie odezwali piersi, ba niektorzy by zakonczyli znajomosc" ależ seksizm z ciebie wyłazi :O to on miał szczęście, że po tak długim milczeniu zechciałam go wysłuchać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacy dzentelmannn
może napisz, dlaczego Sorry, ale ksiezniczkuja zdecydowanie czesciej kobiety, nawet sama nazwa czynnosci na to wskazuje. Fochy w wykonaniu meskim sa znacznie rzadsze, po drugie, rzadko sie zdarza ze facet obrazi sie na amen za jakies glupstow, co u kobiety jest czyms na porzadku dziennym. Poza tym kto inicjuje zazwczaj ciche dni? Kobieta, ktora liczy ze facet przyjedzie i zaraz ja przeprosi, zrozumiem swoj blad, ktorego czesto po prostu nie ma. Potem sie okazuje, ze facet nie ma ochoty na przeprosiny, bo i czesto okazuje sie ze nie ma za co przepraszac, kobieta zaczyna byc coraz bardziej wkurzona, coraz bardziej ja dotykaja te ciche dni i koniec koncow to ona przerywa milczenie itd. Tak to dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacy dzentelmannn
poza tym, pomyśl logicznie: skoro facet po milczeniu kobiety może skonczyć znajomość, kobieta też może ją zakończyć. Ale oczywiscie ze tak. Tylko ze kobiety czesciej sie na to nie decyduja niz faceci, z prostego powodu. Kobiecie w pewnym wieku, znacznie ciezej znalezc partnera niz facetowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacy dzentelmannn
ależ seksizm z ciebie wyłazi to on miał szczęście, że po tak długim milczeniu zechciałam go wysłuchać. jaki seksizm? Takie sa fakty, rzeczywistosc, czy to sie Tobie podoba czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może napisz, dlaczego
nie, to nie tk działa. nie mówimy o fochach damskich. mówimy o realnym konflikcie z realnym winowajcą. obiecujesz coś ważnego i nie robisz, a potem kłamiesz i strzelasz focha. więc i ja milknę i czekam, aż zrozumiesz, ze popelniles blad i przeprosisz. tak to działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może napisz...obiema rękoma podpisuje się pod tym co piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może napisz, dlaczego
to jest twoja rzeczywistość, chłopczyku z małym fiutkiem :P pewnie sam musisz się dowartościowywać fochami, bo w łóżku już nie teges.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacy dzentelmannn
może napisz, dlaczego Pokazalas swoje prawdziwe oblicze. Nie bede dyskutowal na takim poziomie, nie mam zamiaru sie znizac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może napisz, dlaczego
nie musisz się zniżać- tam, gdzie przebywasz, jest wystarczająco nisko. i powiem ci coś jeszcze- większość fochujących się paniczyków to właśnie takie chłopaczki niedowartościowane, które manipulując uczuciami kobiet usiłują podbić swoje rachityczne ego. na próżno :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacy dzentelmannn
może napisz, dlaczego do twojego poziomu musialbym sie bardzo znizyc, wystawialas sobie swiadectwo, kazdy moze ocenic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce mi się czytać wszystkich wypowiedzi, powiem szczerze. Ale przeczytałam Twój pierwszy post. I moja odpowiedź jest taka. Nie pytaj co inni faceci by chcieli/czuli/oczekiwali w tej sytuacji. Usłyszałaś - to zależy od Ciebie. Więc zadaj sobie pytanie czego Ty chcesz w obecnej sytuacji. Czy masz ochotę się do niego odezwać? Pogadać? Spotkać się z nim? czy też nie masz bo sama chcesz odpocząć, poukładać sobie to i owo w głowie? Kompletnie nie rozumiem dlaczego siebie pomijasz w tej kwestii a zastanawiasz się tylko jak sprawić by jemu było "dobrze", by on poczuł się tak i tak... To trochę "nie teges". Nie musisz brać odpowiedzialności za jego uczucia. Poza tym, przeczytawszy całą wypowiedź naszła mnie jednak refleksja. Sporo tu niedomówień, domysłów... warto by o nich porozmawiać i je rozwiać. Zapytać czego ta druga osoba potrzebuje a nie zgadywać. Jest wtedy zdecydowanie łatwiej obu stronom... Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może napisz, dlaczego
dzentalmanie (co za wyrafinowane nadużycie terminologiczne :P), jesteś modelowym (!) przykładem rozdętego ego. czas spojrzeć w oczy faktom. dlatego tak doradzasz autorce. sądzisz po sobie. i jeszcze ten tekst, że faceci lubią mieć rację po kłótni :O KAŻDY LUBI JĄ MIEĆ. KOBIETY TAKŻE. czasy się zmieniły, to nie średniowiecze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacy dzentelmannn
dlatego tak doradzasz autorce. sądzisz po sobie. i jeszcze ten tekst, że faceci lubią mieć rację po kłótni KAŻDY LUBI JĄ MIEĆ. KOBIETY TAKŻE. czasy się zmieniły, to nie średniowiecze. Zacznij myslec, chociaz troche. Faceci znacznie bardziej lubia miec racje niz kobiety, z tego prostego powodu, ze mezczyznom, znacznie trudniej, niz kobietom przychodzi przyznawanie sie do braku racji, do winy - co akurat jest wada facetow, a jednoczesnie plusem kobiet. Sredniowiecze czy nie sredniowiecze nie ma tu nic do rzeczy - ty oczywiscie nie masz o tym zielonego pojecia, bo niby skad. Jaki poziom prezentujesz, pokazalas pare wpisow wyzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może napisz, dlaczego
Ojoj, chłopczyk wyskoczył z wykładem na temat subtelnych różnic w psychice kobiet i mężczyzn :D Twój wywód jest żałosny. nie chodzi o to, kto bardziej lubi mieć rację, ale o fakty. kto faktycznie ją ma. i ten, kto faktycznie jej nie ma, przeprasza. prosta zasada logiczna. x zawinił- x przeprasza i dba o zadośćuczynienie x zawinił- y przeprasza? żeby popieścić ego x? takie rzeczy tylko w Erze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacy dzentelmannn
Twój wywód jest żałosny. nie chodzi o to, kto bardziej lubi mieć rację, ale o fakty. Wlasnie, chodzi o fakty! Fakty sa takie ze powodu roznic w psychice, faceic znacznie bardziej lubia miec racje niz kobiety. Zrozumialas to czy jeszcze nie? Nie mowimy o konkretnym przypadku, kto ma racje, tylko kto bardziej lubi miec racje(nie mylic z tym ze ma czesciej racje). Zacznij myslec, bo osmieszasz sie na kazdym kroku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×