Kobiety i ich problemy z nagością, z czego to wynika?

Dkkl-A co jest plażą nudystów? Bo to plaża taka sama jak inne, nie występują jako plaże nudystów, bo to nazwa umowna. Ogólnie każde ustronne miejsce może taką plażą być, ale nie każdy lubi towarzystwo. Wiec czemu nie może być tak jak w Czechach, czyli jak kąpiesz się nago w lesie a ktoś by akurat szedł, to nie zwraca na ciebie uwagi, ma cię w dupie, a w Polsce od razu jakiś mocher zaczął by swój atak, niczym byk na toreadora :D

KW - to co Ty robisz na tym piachu ze Ci sie pach miedzy posladki i miedzy wargi romowe wkreca? I jak siadasz ze pokazujesz cale krocze?

ja się z Lilian zgodzę: kobiety mające właściwy stosunek do siebie, mające normalne poczucie własnej wartości i normalnie zbudowane nie maja problemu z rozebraniem się publicznie, w sensie radosnego wbiegnięcia do wody w jeziorze. Ale te, ktore uwazaja, ze sa grube, brzydkie, nie takie jak należy, ktore nigdy nie sa zadowolone z siebie, nigdy tez nie zrobią nioczego tak spontanicznego.

propagowanie nagości jest bez sensu. wyobraźcie sobie, że wszystkie babcie i bezdomni chodzą nago :o i siedzą goli na tej waszej plażuni... nadal tak fajnie? btw, nienawidzę morza i plaż, beznadziejne nudne miejsca i tłok.

Pisze o lazeniu nago wsrod ludzi. Nie o kapielach na dzikich plazach, czy przebieraniu sie (te pare sekund nikogo nie zbawi). i tak o zdrowiu piszecie, od kiedy opalanie sie plackiem jest zdrowe? a grajac w cos czy uprawiajac sporty wygodniej jest jak te cycki nie skacza czy wlasnie jak sie upadnie tylkiem. najpiekniejsza, co poradze ze taki katol moherowy ze mnie

problem z nagoscia lachony szybciej sciagaja ciuchy niz ty otworzysz rozporek

@NÓŻ Plaża nudystów to miejsce gdzie wszyscy przebywający tam są świadomi tego co tam mogą zobaczyć. Jak idziesz ze swoją 100 letnią babcią do lekarza, to masz pewność, że nie zejdzie Ci na zawał serca przypadkiem widząc nagich ludzi w krzakach. Więc nie chodzi o nazwę, chodzi o to, że każdy kto tam idzie dokonuje świadomego wyboru co tam będzie mógł widzieć i nie jest celowo, czy za sprawą przypadku zmuszany do widoków jakich by nie chciał oglądać.

teraz trendy jest orgie swingersow

problem z nagością mają kolesie, któych jedyna baba to własna graba. więc chcieliby sobie chociaż cudze pooglądać i pobrandzlować się za krzakiem. bo niby czemu BSA chce oglądać gołe laski? jakiś logiczny powód?

Krwawa Wilczyca- Strój kapielowy nie jest zdrowy, to już dawno udowodniono że zdrowiej jest nago, no ale oczywiście od stroju kąpielowego się nie choruje ani nie umiera, ale według naukowców to zdrowiej jest nago. Ja też nie lubię opalać się ani być na słońcu. Ale jak jestem w podróży na rowerze, to się pocę, śmierdzę i jest mi gorąco. Jako że mój bagaż muszę ograniczać, to zabieram z sobą dwie pory wygodnych spodenek. Wykąpać się muszę, aby zmyć pot, jakoś kapanie się w kapielówkach nie bardzo wiedzę, a po za tym jak je potem wysuszyć? Znów mam takie mokre zakładać? Dla mnie to niepraktyczne i tyle. Po co mam się męczyć, skoro mogę nago wskoczyć i po prosblemie, a skoro ty masz problem jak widzisz nagiego faceta czy nagą kobietę, to już niestety twoje dziwactwo i tyle.

18:00 [zgłoś do usunięcia] Krwawa Wilczyca i tak o zdrowiu piszecie, od kiedy opalanie sie plackiem jest zdrowe? A kto tu pisze o opalaniu sie akurat plackiem ?

nóż co innego jak kapiesz sie gdzies na odludziu, co innego w tlumie plazowiczow

"to już dawno udowodniono że zdrowiej jest nago" pewnie, brudna woda do której sikają dzieciaki (a czasem co obleśniejsi dorośli) i piasek, na który załatwiają się psy... zdrowiusieńko. że o żyjątka w jeziorach nie wspomnę. jak ci kiedyś BSA szczupak małego odgryzie, to będę miała szczery ubaw :D a buty do wody to po co zostały stworzone? zaraz ktoś napisze, że ludzie wstydzą się stóp.

normalnie siadam Zuza np. siad prosty albo jakby na kolanach. a nad morzem piachu zwykle jest duzo... tak samo tylko brzydule maja problem by wstawic swoje zdjecie na forum, bo jakby byly ladne to by wstawily z kolezankami na spontanie bym mogla chyba w ustronnym miejscu. tak samo przebierajac sie nie mam problemu. ale z kolegami bym sie czula skrepowana, bo czasem i tak podtekstem mi walna wiec czylabym sie skrepowana jednak wielkich i tlumnych plaz nie lubie. co do patrzenia na innych, zwykle staram sie unikac po prostu bo do tej pory pamietam pewne 80letnie niemki:/

Dkkl - A skąd wiesz gdzie jest plaża dla naturystów? W Polsce zazwyczaj są tzw dzikie plaże, bez żadnych tabliczek. Idziesz sobie przykładowo brzegiem jeziora, bo jesteś na wakacjach. Jest las i widzisz plażę, wychodzisz z lasu, mijasz krzaki a tam nadzy ludzie. Tak wyglądają plaży dla naturystwó. Myślisz że są jakieś tabulki informacyjne?

z obu stron plaska deska

@NÓŻ No takie dzikie to przegonić i każdemu mandat wlepić:P

żeleczek- A twoim zdaniem w stroju nie idzie się do wody wysikać? Ty się w habicie kapisz, że masz taki strój, w którym nie umiesz się wysikać? Normalne stroje są tak skąpe, że wystarczy mały ruch palcem, aby się swobodnie wysikać...

Dkkl -Więc praktycznie każdą taką plażę w Polsce....Bo u nas chyba na palcach idzie policzyć te legalne.

nóż, rozumeim że tobei ajko zwolennikowi nagosci przeszkadza to że wiekszosc uwaza to za nietakt, ale tak jest, ty jestes w mneijszosci

Noz, ale piszesz o czyms innym. jak bylam na biwaku to tez kapalam sie w jeziorze bo takie byly warunki i tak bylo wygodnie. a tam gdzie zwykle bywalam od groma bylo niemcow wiec widzialam wszystko wlasciwie i malo mnie to bo nie musze przeciez sie nikomu wpatrywac. Zuz, a o czym piszesz? ze niby na desce plywac jest lepiej nago? czy w siatke grac? albo na rowerze jezdzic? do deski np. zawsze nawet bardziej zabudowany dol mialam zeby sie nie poobcierac albo pianke

18:08 [zgłoś do usunięcia] Krwawa Wilczyca z kolezankami na spontanie bym mogla chyba w ustronnym miejscu. tak samo przebierajac sie nie mam problemu. ale z kolegami bym sie czula skrepowana, bo czasem i tak podtekstem mi walna wiec czylabym sie skrepowana No i tu sie mamy. Bo gdyby to nie byli Polacy tylko koledzy przyzwyczajeni do nagosci i byloby to dla nich normalne i naturalne to Twoja reakcja tez bylaby inna.

zuźka nie am czegos takeigo jak przyzwyczajenei do angosci, gdy w gre wchodza mlodiz koledzy :D

Zdarzyło mi się kiedyś przejść na Kurdwanowie w Krakowie dos długi odcinek ulicy w czasie burzy. Problem w tym, że miałam na sobie (z powodu upalu) biały, cieniutki bawelniany stanik i takąż sukienkę - wiadomo po deszczu, mokre wszystko stało się niemal przezroczyste. Do pewnego momentu nie zdawałam sobie z tego sprawy - póki nie ppodeslam na przystanek, na którym stało ze 20 osób. Komentarze, gwizdy, docinki ze strony kilku facetów sprawiły, ze oczywiście zrezygnowalam z jazdy autobusem. Nawet chyba więcej tej sukienki nie zalozylam, bo mi przypominała to upokorzenie. W wieku 20 lat pewne reakcje otoczenia mogą być dość ... hmm - upokarzające właśnie. Nie wiem jaka była w tym moja wina - byłam bądź co bądź ubrana, a na sterczace sutki z powodu zimnego deszczu wpływu nie miałam zbyt wielkiego. Ze ubranie stało się niemal przezroczyste? Tylko to wystarczyło żebym mogła się stać obiektem drwin? Cóż, nikt raczej po tym wydarzeniu nie namówiłby mnie do różebrania się publicznie.

ale sa plaze dla nudystow wiec kazdy moze robic co chce. dzikie i prywatne plaze tez sa.

17:46 [zgłoś do usunięcia] Dkkl dkkl@tlen.pl'; większość osób idących na zwykłą plażę, albo spacerujących zwyczajnie po ulicy woli nie być narażona na różne traumatyczne widoki (niejednokrotnie potrafiące zaburzyć równowagę całego układu trawiennego) No to moze powystrzelac wszystkie grube brzydkie pasztety a starszych ludzi to juz obowiazkowo zeby nie doprowadzali do wymiotow swoim wygladem.

[zgłoś do usunięcia] njunnujn nie widze powodu aby meski sutek mógł być widoczny a kobiecy zakryty. skoro tak to poka tzytzki :)

@Zuzanna Amelia & 25 Potraktował bym to jako plan B, albo C, czy D... Całkiem wystarczające jest by nago nie chodzili:D

Zuzka, o czym Ty? jesli mialabym kolezanke lesbijke ktora powiedzialaby ze sie jej podobam i roznorakie aluzje rzucala to tez bym sie nie rozebrala. nie, nie uwazam bym dla kazdego byla jakims super obiektem seksualnym, bron boze, ale aktualnie paru kolegow z ktorymi sa organizowane rozne wypady dalo mi to do zrozumienia. i przy nich bym sie nie rozebrala do naga

a poza tmy huj mojog bruneta bedzie anlezal tylko do mnei i nikomu nei pozwole go pokazaywac ;)