Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Beybe-a dlaczego nie jedziesz dzisiaj? Goska-ooo,jak ja zazdroszcze pobytu nad morzem,w tym roku niestety musze sobie odpuscic,ale w przyszle lato juz w czworke pojedziemy do Polski. Ja w pierszej ciazy przytylam 12kg,obylo sie bez jednego rozstepu,blyskawicznie wrocilam do swojej wagi i figury,generalnie super,ciekawa jestem jak bedzie teraz,w koncu mam juz 31 lat,jestem 4 lata starsza,moze nie byc tak pieknie:p Zazdroszcze pogody,dzisiaj na przemian lalo,burza i slonce,paskudnie. Tez musze sie wziac za przetwory w koncu,odzyskalam powera,wiec najwyzszy czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roossa u mnie wczoraj pojawiły się straszne wzdęcia i zaparcie i straszne wymioty i skurcze w dole brzucha i też zaczynam jeść activię, mam nadzieję, że pomoże. Schudłam w ciągu 3 tygodni 5 kg.... to trochę za dużo ale mam straszne mdłości i wymioty czasem, słyszałam o tym colon C, ale lekarz nic mi o tym nie mówił, zapytam jak pójdę za tydzień. Nie wiedziałam że ciąża aż tak da się mi we znaki... Wyjeżdżacie gdzieś na wakacje? Opalać się raczej w ciąży nie powinno i tak się właśnie zastanawiam gdzie można pojechać na urlop w ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Puszeknieokruszek dziękuję, że zapytasz. Ciężka sprawa z tymi zaparciami. Ja juz mdłości nie mam, a i tak nie były bardzo uciążliwe. Mam nadzieję, że Maluszek się rozwija i rośnie. Mam za to nadal wilczy apetyt... Chciałabym schudnąć ale jakoś się nie zapowiada :(:( Co do wakacji to z opalaniem masz rację, że nie powinno się. Nie wiem, czy uda nam się w tym roku gdzieś pojechać, gdyż chcemy przygotować dom na przyjście Maluszka i czekają nas liczne odwiedzinki rodzinki::) A Wy coś planujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przez ten czas nic nie schudlam a i wydaje mi się że coś przybrałam na wadze tylko nie wiem dlaczego skoro jeść nie mogłam i wmuszałamw siebie nie duże porcje żeby cokolwiek zjeść . Mdłości pojawiają sie już rzadko ale w dalszym ciagu się pojawiają i są tak samo uciążliwe jak na poczatku :) Dziś mam ostatnia przymiarkę sukni ślubnej bo za równy miesiąc pobieramy się aż sie boję czy wejdę w nią :D A wakacje i opalanie to jedynie na ogródku w tym roku,wesele sporo pieniedzy nas szarpnęło bo sami robimy bez pomocy rodziców no a potem brak urlopów więc zostaja sporadyczne jednodniowe wypady :) no i też będziemy po slubie remontować pokoj dla maluszka a chcemy iść po całości łącznie z podłogami ,ścianami i cała resztę więc czasu nam braknie na wypoczynek urlopowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny z opalaniem w ciąży lepiej nie przesadzać. Nadmiar słońca może spowodować odklejenie łożyska, a to ostatnia rzecz, którą chciałaby każda z nas. U mnie chyba pomału zaczyna wystawać brzuszek. Od wagi trzymam się z daleka, ale mam nadzieję, że kuper za bardzo mi nie urósł. Zresztą mam na zmianę napady wilczego głodu i nudności. W poniedziałek wizyta, więc nie mogę się doczekać już widoku maluszka. Gorzej, że mężowi odbija. Chyba po wizycie u swoich rodziców złapał deprechę :( Zrobię im chyba krzywdę jak mu coś nagadali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, Witam po przerwie. U mnie niestety kiepsko - byliśmy tydz. nad morzem, było b.fajnie i udało sie trochę uciec od upałów. Niestety po powrocie dopadła mnie jakaś infekcja bakteryjna. Całkiem wysiadły zatoki, migdały wielkości orzechów do tego temp. 38. Drugi dzień jestem na antybiotyku ale siekło mnie tak, że nie mogłam z łóżka wstać. Wisiałam godzinę nad tym Duomoxem i zastanawiałam się czy brać. No ale nie było wyjścia. Teraz boję się o maluszka. Mam nadzieje, ze mu nie zaszkodzi. To dopiero 9 tydz. :-( Poza tym mdłości się ewidentnie wzmogły. Zaczęłam wozić reklamówki w samochodzie na wszelki wypadek i już się przydały. Rano też mnie rwie jak nie wiem. Jednym słowem niewsesoło. Pozdrawiam wszystkie cięzarówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judka9876
Goska986 A Ty kosisz trawę??? Mój Mąż generalnie mi zabrania chociaż bardzo to lubię, ale nie chce żebym się przemęczała:) generalnie w dużej ilości rzeczy mnie wyręcza, więc to akurat jest dobre:) A ja dzisiaj leniuchuje nie poszłam do pracy bo źle się czułam, ale w pracy wiedzą i dzięki temu mam taryfę ulgową, bo jak będzie mi źle to mogę tylko sms-a wysłać że mnie nie będzie i już:) ale dobrze, że pogoda już trochę odpuściła bo myślałam, że oszaleję. A co do wakacji to ja chyba pojadę nad morze powdychać trochę jodu, ale bez opalania bo też słyszałam, że raczej nie jest to zalecane,więc uważajcie dziewczyny:) Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uff i po mierzeniu sukni.O mały włos nie zemdlałam,tak mi sie słabo zrobiło,w glowie zaczęło kręcić że myślałam że zaraz padnę jak długa ;/ a tu jeszcze trzeba było wracać autkiem do domu na szczęście dojechałam . A ja kosze trawę na ogródku bo dla mnie to nie jest duzy wysiłek wiec sobie mykam z kosiareczką ;) a jeśli mowa o opalaniu to opalam sie tylko wlasnie podczas koszenia trawy czy ogolnie przebywaniu na sloneczku ale nie leże plackiem i nie wystawiam brzuszka na słońce wiec moje opalone czesci ciala to twarz ,dekolt,rece i nogi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maga Duomox jest bezpieczny w ciazy- tez go bralam. Wszystko bedzie w porzadku. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na chwile przywitac sie z Wami ;)nie mam siiły dzis cos więcej napisać czuje sie jak by czołg po mnie przejechał nic mi sie nie chce ... dobranoc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy można się dołączyć? U mnie termin na 28 lutego 2013r. Druga ciąża. Czuje sie dobrze, chociaż mam straszne napady głodu - ssie mnie ciągle. Zaczęłam żuć gumę i troche mi to pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po usg- fasolina ma 8mm i bije jej serduszko.. :) nie mam żadnych objawów ani mdłość ale to dopiero początek. W karcie mam wpisany 8 tydzień ale z wielkości fasolki będzie ok 6 tygodnia.. w piątek jeszcze do pracy a potem 9dni wolnegooo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judka9876
No ja nie koszę mojej działki, bo ja mam do koszenia 2000 metrów kw, więc trochę bym się zmęczyła niestety:( A tak poza tym to u mnie bez zmian samopoczucie, ale na szczęście pogoda trochę się zmieniła i jest dzięki temu trochę lżej we wszystkim:) Miłego dnia Wam życzę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz nie wytrzymuje, nie mam sil nawet plakac:-( co drugi dzien mam tak silne wymioty ze mdleje i to za kazdym razem w pracy a musze pracowac do konca wakacji, tzn jesli sie tak dalej bede sie czula to do konca lipca ale niestety obiecalam szefowej a ona uwaza ze ciaza to nie choroba wiec jesli po ciazy chce wrocic do pracy to musze pracowac do konca wakacji. Przeraza mnie ta wizja, mdlosci moge jakos wytrzymam ale jak wymiotuje przy klientach to juz nie jest mile, szefowa tego nie widzi wiec wydaje sie jej ze wyolbrzymiam ale k***a nie mam juz sil.....:-( teraz jem cokolwiek tylko po to zebym miala co zwracac, bo jak malo jem to wymiotuje zolcia:-( sorki za tak dokladny opis ale nikt mnie nie rozumie z mojego otoczenia bo nikt tak nie mial:-( oj modle sie zeby sie to niedlugo skonczylo...... Zazdroszcze tym, ktore sie czuja dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judka9876
Puszeknieokruszek Co to w ogóle za szefowa???!!! Nie przejmuj się nią nic a nic, bo jak ona wie że jesteś w ciąży to jesteś pod ochronką i może Ci "naskoczyć". Nie ma prawa Cię zwolnić, mało tego zgodnie z prawem po porodzie i po macierzyńskim jej zasranym obowiązkiem jest dać Ci stanowisko i przez 2 lata po porodzie nie ma prawa Cię zwolnić. Także jak źle się czujesz to połóż jej z satysfakcją zwolnienie na biurku i idź odpoczywaj do domu, bo zdrowie jest najważniejsze a kretynką się nie przejmuj. Jesteśmy tu wszystkie z Tobą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judka ma racje,zdrowie jest najwazniejsze a nie jakies durne babsko ktore pewnie jak sama była w ciazy to pierwsza leciała po zwolnienie do lekarza ;/ Zwolnic Cię nie ma prawa a jak cos to są jeszcze sądy pracy i tam prawo będzie po Twojej stronie.Nie pozwalaj na takie traktowanie,zasłabniesz,upadniesz i jeszcze cos gorszego Ci się stanie.Idz do lekarza powiedz jak sprawa stoi i dostaniesz na pewno zwolnienie i nie przejmuj sie idiotką bo inaczej tej kobiety nie można nazwać.Może i ciąża nie jest chorobą ale każda z nas powinna być pod szczególną ochroną.Ja jestem na razie w domu a ledwo znosze te mdlosci co dopiero jakbym miała tak jak ty,to nie wyobrazam sobie że miałabym przebywać w pracy.Czasem mam problem w ogole wyjsc z domu.Bidulko idz do lekarza i nie przejmuj sie niczym,patrz tylko na siebie i malenstwo,bo nikt ci nic teraz zrobic nie moze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judka9876
a jak chcesz to możemy wszystkie ciężarne pojechać do Twojej szefowej i z nią porozmawiać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja moge cie pocieszyc ze wiem co tob rzyganie, pierwsza ciaze przezygalam do 6-go mies, bylam wykonczona, dostalam czopki Torecan i dopiero ustalo. Teraz tez juz zaczynam miec siklne mdlosci, do wymiotow niedaleko, bylam u lekarza bo lekko plamilam i oprocz duphastonu przepisal mi tez te czopki, musze na nich jechac bo inaczej ciaza wykluczy mnie z normalnego funkcjonowania a nie moge sobie na to pozwolic bo mam dziecko 3 latka ktorym sie musze zajac, uprac, ugotowac. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
puszeknieokruszek co to za wredne i wyrodne babsko masz za szefową. Jesteś w ciąży i masz prawo źle się czuć. Tym bardziej jak tak wymiotujesz i jesteś przez to osłabiona to powinnaś odpoczywać. Idź do lekarza po zwolnienie tak jak radzą ci dziewczyny. Pamiętaj, że tu rozchodzi się o twoje maleństwo. Zemdlejesz z tego osłabienia i zrobisz sobie krzywdę, a nie daj boże jeszcze maluchowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szefowa nie jest taka straszna ale konczy mi sie umowa o prace i kjesli teraz pojde na zwolnienie to przedluzy mi umowe tylko do dnia porodu a jesli zostane do komnca sierpnia to da mi na 3 lata, tak zebym mogla pojsc na wychowawcze, wiec w sumie to mi zalezy na tym, zeby troszke popracowac ale do konca sierpnia nie dam rady w tym stanie, do konca lipca moze wytrwam. Dzieki za wsparcie dziewczyny:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Puszek nieokruszek-do konca lipca jeszcze 2 tygodnie,moze sie troche te wymioty uspokoja,oby,bo faktycznie szkoda by bylo,zeby ci nie przedluzyli umowy. Iskierka-witaj.Czy ty nie masz przypadkiem dziecka z lutego 2009?Tak mi sie twoj nick jakos skojarzyl. Netta-a co sie dzieje z mezem?Masz niezbyt dobre stosunki z tesciami? ZonaAcka-no super,ze uslyszalas serduszko:)Nie chce nic mowic,ale twoja stopka bedzie wkrotce nieaktualna:p Ja dzis bylam u lekarza,mlode ma 5cm,rusza sie ladnie i jest wszystko w porzadku.Nastepna wizyta za miesiac i wtedy moze poznamy plec.Ciesze sie,ze to juz 12 tydzien,spokojniejsza jestem i super,ze moglam znow zobaczyc maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oliwia27l - dzięki za słowa otuchy; mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze. A Tobie życzę udanej końcówki - z podpisu wnioskuję ze już niedługo:-) puszeknieokruszek - współczuję samopoczucia i trzymama kciuki zebyś jakoś wytrzymała te 2 tyg. Chociaż szefowa mogłaby juz odpuścić i dać Ci tą umowę; z drugiej strony wiadomo jak to teraz bywa z pracą; ja z różnych względów w I ciązy poszłam na zwolnienie 3 tyg. przed terminem. eehh, przydałoby sie ustrzelić 6 w totka Bayer Lev - fajnie, że z dzidziusiem wszystko w porządku, no i jaki juz maluch duuuży. ;-) Widzę, że masz termin na styczeń więc może teraz wymienimy się miesiącami. Mój syn jest ze stycznia 2009 a teraz termin na luty ;-) A ja dalej kibluję w wyrze, wysmarowana amolem, obwiązana szalikiem, z okładami z rumianku i long drinkiem z siemienia lnianego blee. Do tego wzmogły mi się mdłości - wlaściwie nie miewam już dni bez wiszenia nad sedesem. Ale jakoś damy rade. Pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maga-lubimy zimowe dzieci,co?;)Oj,wspolczuje chorobska,zycze zdrowka. Tez bym chciala 6 w totka,w zwiazku z tym chyba powinnam zaczac grac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bayer Lev - tak, pisałam na tamtym topiku bo miałam termin na luty 2009 a urodziłam pod koniec stycznia.Ale Ciebie nie kojarzę - tez tam bywałaś? Współczuje Wam tych wymiotów i mdłości - mnie mdli rano ale jeszcze nie wymiotowałam. Wkurza mnie tylko to ciagłe ssanie w żołądku - non stop jem juz widzę jak mi przybywa kilogramów.... w pierwszej ciązy przytyłam 13 kg... Ja już tez noszę sie z zamiarem poinformowania mojego szefa o ciąży - już widzę tę minę.... Pozdrawiam wszystkie ciężaróweczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iskierka-tak,pisalam pod innym nickiem jako Pimboli,moze teraz cos ci zaswita.Milo mi,ze sie tutaj spotykamy:) Ja w pierwszej ciazy przytylam 12kg,ale w sumie nie wiem gdzie mi te kilogramy wtedy poszly,ciekawa jestem jak bedzie teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bayer Lev - lubimy zimorodki, he he, ale jak widać nie tylko my dwie ;-) Ja przytyłam 17; ale po ciązy zleciałao mi 22 i tak było do niedawna ;-) a tak w ogóle, to już mi troche brzuch zaczyna wystawać - w pierwszej ciąży też bardzo szybko mi wyszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maga-mi wlasnie w pierwszej ciazy bardzo pozno sie pojawil ku mojej wielkiej rozpaczy:pW tej ciazy juz widac co nieco. Ja sie ciesze,ze znow bede miec zimowe dziecko,latem juz mozna gdzies z maluchem jechac,poza tym wysoka ciaza i upaly..uf;) A co byscie chcieli miec?Chlopca czy dziewczynke tym razem?Ja po cichu licze na chlopaczka,corka chce braciszka,no i parka by sie przydala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewuszki :) dawno mnie nie było.... ja czekam do 17 lipca bo już się wizyty doczekać nie mogę.... mam nadzieję że wszystko ok... bayer lev fajnie są zimowe dzieciaczki :) to moja pierwsza ciąża i cieszę się że teraz w sumie początek bo nie wyobrażam siebie chodzić z brzuchem takim wielkim teraz.... puszek współczuje z tymi wymiotami :( ja na szczęscie mam tylko mdłości... ja też już nie mogę w pracy.... już bym chciała siedzieć w domu ale od maja mam dopiero umowę... więc dupa... trzymajcie się :) miłego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Dawno mnie nie było, ale już nadrobiłam wszystkie Wasze wpisy. Ja muszę cofnąć swój ostatni wpis, w którym napisałam, że do mdłości można się przyzwyczaić. COFAM TE SŁOWA! Mdłości w ostatnim tygodniu się nasiliły i co raz częściej kończą się wymiotami... Wzdęcia też są moim problemem, mimo tego, że staram się jeść małe posiłki, unikam gazowanego, smażonego i innych złych nawyków, które powodują wzdęcia. Cóż taki nasz los :) Dzisiaj mam wizytę i mam nadzieję, że zobacze dzidzie bo na pierwszym USG był tylko pęcherzyk ciążowy. Trochę się stresuję i myślę o tym od rana. Dziewczyny trzymajcie kciuki !!! Później się odezwę:) BetiGl Ty też masz dzisiaj wizytę, więc czekam na info od Ciebie !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka,ja juz po wizycie :) Więc tak,maleństwo ma 26mm serduszko bilo a mały szkrab tak się ruszał że aż się uśmiałam z panią dr. :) przytylam niecale 2 kg czego raczej nie widać więc nie wiem gdzie mi to poszło :) nie mogę jeść na rzaie słodyczy,bananów i winogron ze względu na moj szalenie wysoki cukier i mam powtórzyć badanie.Muszę zrobić też usg 3Dprenatalne bo jako że jestem po 30 zaliczam się do tych badań.Ogólnie dowiedziałam się że jak mi jest tak bardzo niedobrze,to bardzo dobrze,bo maluszek sie dobrze przyjmuję.Poza tym wszytko jest w jak najlepszym porządku tak więc ogolnie jestem bardzo zadowolona :) Daj znac Ninka jak tam u Ciebie po wizycie:)trzymam kciuki żeby też było wsyztko dobrze jak i za wszystkie pozostałe dziewczyny i wasze maluszki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×